Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Stevie
Nie 16 Mar, 2008
Zobowiązania sojusznicze- Port Lotniczy Kabul.
Opublikował Wiadomość
bocian 
3



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 111
Skąd: bocianie gniazdo
Wysłany: Pon 16 Mar, 2009   

Chcieli dobrze, wyszło jak zwykle. Beton na górze staje się coraz twardszy, a my się uwsteczniamy. Nic się nie zmieniło i nic się nie zmienia. Kamikaze MIL ATC :gent:
_________________
Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki - Murphy
 
 
glus 
1


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 20
Skąd: z domu
Wysłany: Pon 16 Mar, 2009   

Jeśli się nie mylę to obecny SSSRL jest trzecim (a może czwartym?) wodzem tej szacownej organizacji w ciągu ostatnich 2,5-3 lat... Ktoś ma do Kolegów Kontrolerów zaufanie - że pozwolą (i pomogą) po swoich plecach wspiąć się wyżej kolejnym Panom Pułkownikom :viktoria:
Powinniście być dumni z zaufania jakie w Was pokłada Szef Wszystkich Szefów...
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Wto 17 Mar, 2009   

Cytat:
Chcieli dobrze, wyszło jak zwykle. Beton na górze staje się coraz twardszy, a my się uwsteczniamy. Nic się nie zmieniło i nic się nie zmienia.


Cytat:
O Matko :???:


Cytat:
Ktoś ma do Kolegów Kontrolerów zaufanie - że pozwolą (i pomogą) po swoich plecach wspiąć się wyżej kolejnym Panom Pułkownikom.Powinniście być dumni z zaufania jakie w Was pokłada Szef Wszystkich Szefów...


...a to wszystko dzięki takim faktom przedstawionym przez franz28 znającego to środowisko i pracującego w tej chwili w Kabulu :

Cytat:
...podzielę sie pewna konkluzją związana z ...jak to nazwano "certyfikacja personelu KAIA", ktora odbyla sie w EPPW przed naszym wylotem, a na ktore pofatygowało sie kilkudziesieciu ....specjalistów i profesjonalistów.... z Warszawy. Otóż, ów "ćwiczenie certyfikujące" w ktorym udział brały 2 samoloty był stratą czasu - naszego oczywiście - i strata pieniędzy podatników. Podobnie jak stracone były 3 lata, w ciagu ktorych mieliśmy mieć stworzone warunki do przygotowania sie do tego przedsiewzięcia. SSRL i Szefostwo Lotnictwa nie zrobilo nic. Węgierscy ATCo przed przyjazdem na OAKB TWR cwiczyli na symulatorze, zeby obeznać sie z ruchem. Czy tak trudno bylo podjąc wysilek organizacyjny, zebyśmy choc 2 tygodnie spedzili na Wegrzech na tym symulatorze? No widocznie był, bo jesli siatkówka i basen są ważniejsze w Warszawie niz praca, to czego sie spodziewać. 47 operaacji w ciagu godziny na OAKB vs 2 operacje w ciagu kilku godzin "ćwiczenia certyfikującego"....:))))

Weżcie sie "mistrzowie z Warszawy" do roboty bo odwalacie sztuke !!! A jak nie znacie sie na robocie to przynajmniej wygrajcie jakis brązowy medal w siatkówce lub pływaniu....


Pracowałem tam w 2005 r odkąd SZ RP wysyłały swoich pierwszych kontrolerów do pracy w tym Międzynarodowym Porcie. Operacje lotnicze wtedy określone były na 250 - 300 w ciągu 12 godzin pracy Wieży lecz nie funkcjonowało wtedy APP. Sytuacja zatem była znana i klarowna. Wiadomo było, że nie korzystamy tam z RL-2000, IRL, IOL....nie weryfikuje się nas z logistyki zabezpieczenia lotów a w rzeczywistej pracy z takim ruchem oraz ze znajomości przepisów ICAO oraz LoP (local operating procedures) przez instruktorów NATO. Wiadomo było...Zresztą rekonesans także był przeprowadzony przez przedstawiciela SSRL, chyba w styczniu lub lutym br. ...

W innym temacie zaoferowałem pomoc i ciężka pracę przez doświadczonych, młodych wiekiem i stopniami wojskowymi oraz wykształconych w PAŻP oraz w USA wojskowych kontrolerów. Podtrzymuję to.
_________________
just pure truth...
 
 
freak 
2


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 81
Skąd: zewsząd
Wysłany: Sro 18 Mar, 2009   

Przecież to jakaś MASAKRA. Po katastrofie CASY nic się nie zmieniło w służbach ruchu lotniczego. Nie ma procedur, oprócz 4 lotnisk SP. Chociaż w ich przypadku dalej wiszą im nad głowami beznadziejne tak jak Ci którzy to tworzyli i kazali stworzyć warunki minimalne lotnisk w zależności od ...w WYKAZIE-88. Z tego co pisaliście nie było żadnego planu wysyłania kontrolerów do KAIA. Była to łapanka a ludzie zamiast pracować w tym stresie max 6 miesięcy,pracowali, 7,10 i 13 miesięcy gdzie inne kraje po 4 miesiące. I to mimo wymogu NATO i stanowiska przewidzianego dla kontrolera ruchu lotniczego SZ RP. I oni nadal nie wiedzą jak stworzyć odpowiedni dobór ludzi i odpowiednie szkolenie, a w "ćwiczeniu certyfikującym" bierze udział dziesiątki odpowiedzialnych i pierwszych do medali i kasy za przygotowanie personelu? A przedstawiciel SSRL to nie był na rekonesansie? I co , nic się nie dowiedział? A zdziwił się że nie ma tam IOL, IRL i RL-2006? I czy to prawda że pracujący tam wtedy kontrolerzy z innych państw śmiali się, że ten gość nie wie co mówi i nie wie o co pyta i pyta o wszystko tylko nie o kontrolę ruchu lotniczego? Normalka - =rzecież to przedstawiciel ssrl. To wszystko to już żenuła przez duże Ż. I co panowie z warszawki z ssrl i dsp, już jesteście szczęśliwi że dobrze przygotowaliście personel KAIA? A może tak sami tam pojechalibyście i popracowali i dali przykład - tacy instruktorzy z ssrl na pewno by się przydali. Gdzie są nowe instrukcje na odpowiednim poziomie merytorycznym? Jak sprawujecie nadzór nad służbą ruchu lotniczego skoro sami nie znacie i nigdy nie byliście przeszkoleni wg przepisów ICAO? Jak Komendanci WPL spełniają wymogi KOS np odnośnie języka angielskiego? A może warto byłoby by Ci ludzie także co nie co wiedzieli o przepisach ICAO? WSOSP im w tym wystarczy? Tak jak z certyfikowanym ośrodkiem szkolenia kontrolerów ruchu lotniczego... Szkoda gadać. Pewnie wzorem "warszawki" trzeba zająć się siatkówką i pływaniem i czekać do emeryturki...
 
 
Konieczko 
5


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 459
Skąd: Polska
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009   

Chłopaki, jesteście sławni :)

Onet napisał/a:
Afganistan: prestiżowe zadanie dla Polaków

Polscy żołnierze dowodzą Międzynarodowym Portem Lotniczym w Kabulu - największym lotniskiem cywilno-wojskowym w Afganistanie, obsługującym ponad 300 startów i lądowań dziennie. Misja grupy KAIA (Kabul International Airport) potrwa pół roku - od początku kwietnia do końca września.

Polska jest obecnie tzw. grupą dominującą (lead nations); przejęła zadania od Węgrów, a przekaże je Hiszpanom.

Obsada Międzynarodowego Portu Lotniczego w Kabulu obejmuje około 150 stanowisk z kilku państw NATO. Polska wydzieliła 70 żołnierzy.

W grupie KAIA znajdują się w m.in. polscy nawigatorzy i kontrolerzy ruchu lotniczego oraz specjaliści służby inżynieryjno-lotniczej. Oprócz tego także żołnierze Żandarmerii Wojskowej, przewodnicy psów tropiących narkotyki i ładunki wybuchowe, którzy będą pomagać pododdziałom belgijskim w ochronie lotniska.

Dowódcą Wojskowego Portu Lotniczego w Kabulu jest Polak, płk Lesław Dubaj, w kraju dowódca 33. Bazy Lotniczej w Powidzu.

Przygotowania grupy KAIA rozpoczęły się w październiku 2006 r. od zaakceptowania propozycji Kwatery Głównej Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie (SHAPE) do objęcia rotacji KAIA przez polskie Siły Powietrzne.

Po opracowaniu harmonogramu przygotowań i powołaniu zespołu koordynacyjnego, w kwietniu 2007 r. na lotnisku w Kabulu zrealizowano pierwszy rekonesans. Dwa kolejne odbyły się w grudniu 2008 i styczniu br.

3 marca do Kabulu wyleciała grupa organizacyjna. 17 marca na lotnisku we Wrocławiu uroczyście pożegnano zasadniczą część grupy KAIA.

Pod koniec marca rząd wystąpił do prezydenta - zwierzchnika Sił Zbrojnych z wnioskiem o zwiększenie polskiego kontyngentu w Afganistanie z 1600 do 2000 żołnierzy. Dodatkowo w ramach strategicznego odwodu kolejnych 200áżołnierzy ma być przygotowanych w kraju do przerzucenia do Afganistanu.

Szef BBN Aleksander Szczygło poinformował w piątek, że prezydent odesłał do poprawienia przygotowany przez rząd projekt w tej sprawie. Jak wyjaśnił, we wniosku niewłaściwie określono liczbę żołnierzy na poziomie do 2 tys., podczas gdy powinno być 2200.

Widzicie, chyba nie jest tak źle jak opisujecie.
 
 
freak 
2


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 81
Skąd: zewsząd
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009   

Po pierwsze PRIMO - KAIA to nie jest wojskowy port lotniczy a cywilny międzynarodowy port lotniczy, a wojsko jest tam współużytkownikiem małej jego części.

Po drugie SECUNDO - wychodzi głupota używania u nas nazwy WPL w odniesieniu do służb ruchu lotniczego i Wieży, tutaj wyraźnie odnosi się to do całego lotniska.

Po trzecie - skąd tam się wzięli nawigatorzy? Czy to błąd który zaczął się już od jakiegoś czasu, rozgłaszany przez rzecznika prasowego DSP, czy rzeczywiście oni tam są? Ale co mieliby wtedy robić to już chyba tajemnica poliszynela. Nawigatorzy...dobre.

Poza tym to powodzenia chłopakom - kontrolerom ruchu lotniczego, którzy stanowią tam sedno sprawy działania tej bazy.
 
 
Puchacz
[Usunięty]

Wysłany: Wto 07 Kwi, 2009   

Żołnierz ma prawo, być dobrze dowodzonym, a dowódca, powinien być dla niego przykładem. :czytanie:
 
 
kleny 
3
kleny


Wiek: 43
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 117
Skąd: Poland
Wysłany: Pią 17 Kwi, 2009   

Cytat:
KAIA to nie jest wojskowy port lotniczy a cywilny międzynarodowy port lotniczy

Kod:
 nawigatorzy

:) ))))
Co si dziwicie człowiekowi, który nie ma zielonego pojęcia o czym pisze a chce zaistnieć.
A jak już chce być taki dokładny, to niech opisze to szkolenie i przygotowanie chłopaków na KAIA, to się więcej pośmiejemy:)
 
 
Walles 
4
Walles


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 155
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2009   

Witam!!!
Tuz przed chwilka wpadl mi w rece artykul w Skrzydlatej Polsce odnoszacy sie funkcjonowania SRL w SZ RP. Jednoczesnie mija juz 7 tydzien naszej pracy w KAII. Nie chce w zaden sposob odnosic sie do przygotowania nas czy naszej certfikacji - bo faktem jest ze juz tutaj jestesmy i pracujemy. Prawda jest ze lotnisko KABUL jest wielkim wyzwaniem - chcialbym tylko podkreslic, ze nie tylko dla Polakow. Tak sie sklada ze pracowalem z roznymi nacjami i uwierzcie mi - kazdy kontroler przyjezdzajacy tutaj, czy z Danii czy z Belgii czy nawet z USA staje przed takimi samymi problemami jak my. Mamy wlasnie Amerykanina z 30 letnim doswiadczeniem, ktorego niejednokrotnie przyznaje ze czasami po prostu go przytyka – blokuje sie. To nie jest normalne lotnisko - praca na stanowisku TWR czy GND obejmuje szerokie spektrum dzialan - praktycznie niewyobrazalne na innym cywilnym/wojskowym lotnisku z podobna iloscia operacji. Jak mowi nasz szef szkolenia - praca tu jest wyzwaniem dla kazdego ATCo, jednak Kabul nie jest zadnym Training Center. Kontroler tu przyjezdza z podstawowa juz wiedza, z okreslonym w Job Description doswiadczeniem i rozpoczyna szkolenie - calkiem odmienne od tego w kraju. I tacy wlasnie ludzie zostali wybrani. Kazdego dnia student staje coraz to przed nowym wyzwaniem i bazujac na swoim doswiadczeniu uczy sie sie szukac alternatywnych rozwiazan, o ktorych stosowaniu na swoim macierzystym lotnisku nawet nie myslal.
A teraz mala konluzja - jestesmy tutaj i pracujemy – codziennie chodzimy do pracy I pracujemy na rowni z innymi nacjami. I napewno nie czujemy sie od nich gorsi. Powiem wiecej, jako szef - jestem dumny ze swoich ludzi - kazdego dnia wkladaja wiele wysilku w trening, podejmuja wiele innych inicjatyw a dzieki naszej wrodzonej, polskiej otwartosci jestesmy bardzo dobrze postrzegani przez innych. Trening juz praktycznie dobiega konca – kazdy z nas juz wkrotce bedzie pracowal sam na siebie. Ciezko okreslic czy okres do wyszkolenia nas zajal duzo czy malo czasu. Rownolegle z nami szkola sie inne nacje – okres do uzyskania uprawnien jest stosunkowo zblizony. Faktem jest ze zdobedziemy tutaj doswiadzczenie, o ktorym pomarzyc moga tylko nieliczni. Dla chlopakow praca stala sie nie tylko koniecznoscia, ale jak widze ich kazdego dnia palacych sie do pracy – personalnym wyzwaniem. Tworzymy naprawde zgrany team, mamy super atmosfere do pracy, naprawde fajnych I wyrozumialych przelozonych– uczestniczymy w wielu dodatkowych projektach – min. ICAO UPGRADE PROJECT, Afghani Training, gdzie wiele osob naprawde liczy sie z naszym zdaniem. I nie chodzi o to by komus tu cukrowac czy lizusowac. Jako szef pisze jak jest i mysle ze kazdy z chlopakow z KAII podpisze sie pod tym. Nie roztrzasamy naszych pierwszych dni tutaj – naszego zaskoczenia, chwilowych brakow wiary w siebie. Pracujemy na rowni z innymi – a kazdy nowy dzien dla calej obsady wiezy jest kolejnym wyzwaniem.
 
 
Jamboree 
3


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 111
Skąd: ....
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2009   

Fajnie się czyta takie opinie. Pozdrowienia dla wszystkich chłopaków w KAIA! Tak trzymać !
_________________
Krzyknęli:Hop, hop !!! Po chwili ciszy jeszcze raz: Hoop, hoop !!!.... a echo miało ich w :pupa:
 
 
kleny 
3
kleny


Wiek: 43
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 117
Skąd: Poland
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009   

Cytat:
I napewno nie czujemy sie od nich gorsi


Musze przyznać, że na pewno nie. Jak byłem to byłem jednym z lepszych. Ty też Walles:))
Przyjeżdżali ludzie lepsi oczywiście, ale większość uczyła się od nas... i to nie tylko pracy na wieży co nie Walles?:))
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009   

kleny napisał/a:


Jak byłem to byłem jednym z lepszych. Ty też Walles:))


Jak widać warto jest znać swoją wartość. W konfrontacji z tą wypowiedzią w stosunku do mnie ..
Cytat:
Obydwoje dobrze wiemy, jak to było z Tobą w Kabulu


Widać, że byli i pracowali tam Ci znakomici kontrolerzy Z Polski i te szaraczki a raczej jeden szarak. :) Co nie Walles i Kleny?

pozdro dla POL MIL ATC KAIA
_________________
just pure truth...
Ostatnio zmieniony przez fsoul Wto 12 Maj, 2009, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Walles 
4
Walles


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 155
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009   

Kleny, do dzis jeszcze mowia ze oboje podnieslismy wysoko poprzeczke dla Polakow. I naprawde jest fajnie uslyszec, jak milo wspominaja nasz pobyt tutaj. Prawde mowiac, wielu jeszcze sie o Ciebuie pyta. Pozdro!!

Usunąłem zdublowane. P_E

 
 
Atco 
1


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 11
Skąd: EPWA
Wysłany: Sro 13 Maj, 2009   

Widać, że byli i pracowali tam Ci znakomici kontrolerzy Z Polski i te szaraczki a raczej jeden szarak. :) Co nie Walles i Kleny?
chyba ktoś czuje się niedoceniony. Ale każdy ma tak jak zasłużył :lol:

TUTAJ (klik) prosiłem, abyś z osobistymi przytykami przeszedł na PW.
Jeżeli nie rozumiesz to dla ochłody i zastanowienia - PASECZEK.
tj admin
 
 
28ATC 
5
I like dealing with traffic


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 320
Skąd: ATC
Wysłany: Sro 13 Maj, 2009   

Hej,
Atco po co podgrzewasz nie potrzebnie atmosfere na tym forum?Jaki masz w tym cel?Uważam że to kto i w jaki sposób pracuje nie powinno się rostrzygać na forum, jak masz jakieś prywatne żale do kogokolwiek to można napisać bezpośrednio do tej osoby!
Prośba do Klenego i Wallesa i innych nie dajcie się wciagnąć w tą bazsensowną dyskusję.
pozdro
_________________
Pozdrawiam MIL ATC
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group