Jestem ciekaw jakiej muzyki słuchaja forumowicze???????
radiant star [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Lip, 2005
marszów wojskowych w szczególności, a orkiestr wojskowych w ogólności
edit
hehe...
w zasadzie lubuję się w ostrej i ciężkiej muzyce gitarowej, począwszy od rock(IRA-pamiętny 1993rok!) i hardcore'u z początków lat '90(Illusion, Sweet Noise, Body Count), po death/black metal(Samael). z przyjemnością słucham też bagpipów (scotland the brave!!-mam całą płytkę prosto ze szkocji), oraz muzyki poważnej(Czajkowski). chill out i trans również mnie pociaga... .
muzyka filmowa owszem, polecić mogę tę z filmu blckhwk down...
aha i jeszcze bosssanowa
TSA zapomniałem dodać
edit 2
a kto z was zna Hammerfall? legacy of kings!
dla każdego lubującego się w głośnym, rytmicznym, gitarowym graniu, polecam ekipę Edguy
Ostatnio zmieniony przez radiant star Sro 03 Sie, 2005, w całości zmieniany 11 razy
radiant star [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Lip, 2005
Raptor napisał/a:
Niezłe motto . . .
nie zgadza się z nim tylko szmajdziński i zemke...
Pomógł: 12 razy Wiek: 61 Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2564 Skąd: zach-pom
Wysłany: Sob 30 Lip, 2005
A czegóż innego mogę słuchać, jeśli nie Black Sabbath'u Ale słucham jeszcze starego polskiego rocka (Perfect, Lady Pank, Budka Suflera, TSA i inne), troszkę bluesa, jakieś ballady rockowe ... Ogólnie mówiąc, lubiębrzmienie nieco cięższe Pozdrawiam
_________________ Cieszmy się, nad Siłami Zbrojnymi wstał kolejny dzień czasu "P"
Widzę, że gusta mamy podobne (Deep Purple, Pink Floyd, etc) czyli ciężki rock w wydaniu klasycznym (z TSA włącznie). Nie powinniśmy również zapominać o Genesis (Phil Collins jest zaj...ty), Dire Straits z Markiem K. na czele. A i w polskich zespołach lubujemy się tak samo (dodałbym w tym miejscu oczywiście Maanam i Oddział Zamknięty).
Ponadto bardzo lubię posłuchać muzyki elektronicznej w wydaniu Tangerime Dream, Vangelisa, Koto, Jarre`a - to mnie uspokaja.
Nie stronię również od nowych trendów. Jak się ma córkę nastolatkę, to trzeba być na bieżąco :mrgreen:
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
kempczol [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Lip, 2005
Muzyka lat 80-90, filmowa, elektroniczna.
Niegardzę też latami 60 i 70
Mój ulubiony zespół: Depeche Mode
Aragorn [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Lip, 2005
Ja rzuciłem temat ale nie wypowiedziałem się na temat moich gustów. Słucham przede wszystkim rocka. Bon Jovi, (z polskich Lady Pank) to moi faworyci. Mój ulubiony zespól to Linkin Park. Robia niesamowitą (przynajmniej jak dla mnie) muzyke będąca mieszanką ostrego rocka, hip-hopu, elektroniki itp. Naprawde jest czego posłuchać. Bardzo lubie również Offspring. Muzyki poważnej nie słucham ale lubie muzyke filmową. Moja ulubiona to ta Władcy Pierścieni (z wszystkich 3 części) skomponowana przez Howarda Shorea-naprawde niesamowita (zreszta jak cały film)
Deron [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Lip, 2005
W zasadzie my starsi lubimy muzyke na ktorej sie wychowalismy.
Podzielam zdanie przedmowcow, Dep Purple, Led Zeppelin, Jimi Hendrix - to giganty muzyki.
Dodam takze, ze lubie posluchac takich wykonawcow jak:
Joe Cocker, Santana, Young, The Who, Ten Years After, Nash, Stills, no i niezapomniana Janis Joplin.
Ze wspolczesnych tylko Eminem - (znany jako Marshall Mathers III)
i Method Man
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Cze 2004 Posty: 776 Skąd: z piernikowa
Wysłany: Nie 31 Lip, 2005
Kydryński mawiał że najlepsza jest muzyka lekka, łatwa i przyjemna i takiej też słucham.
Od Pink Floyd przez Deep Purple, Black Sabbath, Emerson Lake & Palmer, Led Zeppelin, Police, Phil Collins, Dire Straits, Tangerine Dream, Joe Cocker, Leonard Khoen, Alan Parsons Project, Alphaville, Bronski Beat, Eurythmics, John Porter /Porter Band/…………. Z elektronicznej Jon & Vangelis, Marek Biliński, Ennio Morricone. Polska to Kombi, Urszula, Bajm, Republika, Dżem…………
Ale osobiście od wieków kocham się w The Beatles.
W zasadzie my starsi lubimy muzyke na ktorej sie wychowalismy.
Podzielam zdanie przedmowcow, Dep Purple, Led Zeppelin, Jimi Hendrix - to giganty muzyki.
Dodam takze, ze lubie posluchac takich wykonawcow jak:
Joe Cocker, Santana, Young, The Who, Ten Years After, Nash, Stills, no i niezapomniana Janis Joplin.
Ze wspolczesnych tylko Eminem - (znany jako Marshall Mathers III)
i Method Man
Drogi Deronie podzielam Twoje zdanie Method Man is The Best...w ogole polecam sluchac cala otoczke Wu-Tang Clan`u
PZDR
No ja reprezentuję młodsze pokolenie (rocznik '79) i zgoła różne od Waszych gusta. Przede wszystkim, muzyką w rytmie której bije moje serce, będzie zawsze drum and bass. Z nostalgią wspominam pierwsze krakowskie imprezy jungle'owe- 1995, 1996, Krzysztofory, Związkowiec i zastanawiam się jak to wtedy było, że mogły się obyć bez ochrony i nie dochodziło do żadnych mordobić (imprezy w kinoteatrze Związkowiec ze względu na przepisy ppoż. obstawiali strażacy- nudzili się sromotnie, flirtując z dziewczynami na schodach ). I kiedy dzisiaj widzę przed klubami te tłumy plastikowych dziewczynek i ulizanych chłopców z żelem na fryzurach "mini- irokez a'la Beckham", a na bramkach selekcjonerki, które w tamtych czasach chodziły pewnie do IV kl. podstawówki, to się tylko łezka w oku kręci, jak bardzo się to wszystko skur..ło. A więc jeśli d'n'b, to raczej ta darkside'owa odmiana (ciężka i baaardzo szybka): oczywiście Gavin King, znany jako DJ Aphrodite- człowiek który wprowadził d'n'b "pod strzechy", jednocześnie nie ujmując tej muzyce nic z drapieżności i ostrości. Z polskiej sceny no to oczywiście Łódź rządzi- świetny Razor Point, czy nieodżałowany Sonic Trip (niestety olali d'n'b na rzecz zupełnie nietrafiającego do mnie nu skool). O takich tuzach drum and bass'u jak Goldie, czy Roni Size (zarówno solo jak i w projektach, np. Brakebeat Era), już nie wspomnę. No a druga moja miłość to hip-hop: z Wu-Tang'owych klimatów to "Tical" wspomnianego Method'a, RZA (genialna płyta do filmu "Ghost Dog" Jima Jarmush'a), Uwielbiam Gangstarr- świetne jazz'ujące podkłady DJ Premiere'a w połączeniu z matowym głosem Guru to majstersztyk, wczesny Busta Rhymes, Cypress Hill to klasyka (super zwłaszcza wersje hiszpańskojęzyczne) i zupełnie nieznany w Polsce Nine i jego płyta "Cloud" (ciężka, oj ciężka). Ale jesli hip-hop to przede wszystkim polski. Śląski i Zagłębie nie tylko węglem stoją- tamtejsze Kaliber 44, Paktofonika (w obydwu przypadkach kłania się ś.p. Magik- wielka strata dla polskiej sceny hh- niech odpoczywa w spokoju), to już klasyka, szczeciński Łona z lekkich klimatów, Warszawa to oczywiście przede wszystkim WWO i inne zipowe klimaty, Pezet (znakomite podkłady Noon'a), Grammatik (genialna solowa płyta Eldo "Eternia"- coś, co warstwie tekstowej mógłbym nazwać anty- hip hopem- neguje wszystko co powierzchownie kojarzymy z tą muzyką; używki, pieniądze, imprezy). No i na koniec król polskiego hip-hopu- O.S.T.R. (znowu Łódź się kłania). Mistrz techniki, freestyle'u (czyli improwizacji), ciętości i trafności tekstów- po prostu brak mi słów. pzdr
radiant star [Usunięty]
Wysłany: Nie 31 Lip, 2005
choo napisał/a:
No i na koniec król polskiego hip-hopu- O.S.T.R. (znowu Łódź się kłania). Mistrz techniki, freestyle'u (czyli improwizacji), ciętości i trafności tekstów- po prostu brak mi słów. pzdr
taaa, król. na radiowej3 koncert ostrego nie doszedł do skutku z powodu awarii wzmaków-szkoda. jego płytka(fonetycznie) "dżezurekcja" szeroko reklamowana, jako ambitny chipchop. myślę więc-biorę!!
zapuszczam tę ambitną dżezurekcję tak ładnie prezentowaną w trójce, a tu jedna krwa, druga krwa i coś tam jeszcze. no to podziękowałem za ten ambitny chipchop
wolę już 1osiem litra, czy jakoś tak , albo libana i donia
Pomógł: 12 razy Wiek: 61 Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2564 Skąd: zach-pom
Wysłany: Pon 01 Sie, 2005
Stevie napisał/a:
Widzę, że gusta mamy podobne (Deep Purple, Pink Floyd, etc) czyli ciężki rock w wydaniu klasycznym (z TSA włącznie). Nie powinniśmy również zapominać o Genesis (Phil Collins jest zaj...ty), Dire Straits z Markiem K. na czele. A i w polskich zespołach lubujemy się tak samo (dodałbym w tym miejscu oczywiście Maanam i Oddział Zamknięty).
Ponadto bardzo lubię posłuchać muzyki elektronicznej w wydaniu Tangerime Dream, Vangelisa, Koto, Jarre`a - to mnie uspokaja.
Nie stronię również od nowych trendów. Jak się ma córkę nastolatkę, to trzeba być na bieżąco :mrgreen:
Moja wina, nie napisałem że wymieniam tylko przykłady kapel bliskich memu sercu A nowe trendy ... hhhmmm. Przyznam bez bicia, że słysząc trzeci dzień z rzędu "Pidżamę porno" zaczynam mieć mordercze instynkty. Ale co najważniejsze, dziecię moje równie chętnie słucha tego, co ja. A już pasjami lubi Martynę Jakubowiczi i Dżem Pozdrawiam
_________________ Cieszmy się, nad Siłami Zbrojnymi wstał kolejny dzień czasu "P"
Aragorn [Usunięty]
Wysłany: Pon 01 Sie, 2005
Ja osobiście nie lubie polskiego hop-hipu (zagranicznego też nie). Właściwie lubie tylko hip-hopowe partie Mike'a z LINKIN PARK (ale to zupełnie inny hip-hop-bardzo rytmiczny). Według mnie nasi raperzy uważają sie za jedynych i prawdziwych muzyków opisujących nasza sząrą rzeczywistość. Moze i tak było że tworzyli tylko po to aby pokazać że nie zgadzają sie z niesprawiedliwościa jaka panuje w Polsce ale tak było tylko na początku. Teraz nie ma co ukrywac że hop-hip jest chyba w Polsce najpopularniejszy (i modny) i robi się na nim kasę. Te wszystkie "suczki" itp. sa tylko po to żeby nabijać kase. Najbardziej denerwuje mnie to że z blokowisk uczyniono najstraszniejsze miejsca zesłania gdzie biedna młodzież nie ma żadnych szans na osiągnięcie czegoś. Nie mówie że tak nie jest ale są setki innych podonych miejsc. Ja mieszkam w malutkim mieście gdzie prawie 40% ludzi nie ma pracy i nie widzą dla siebie przyszłości ale jakoś żaden hop-hipowiec o tym nie napisze bo to temat "niechodliwy". Nie mam nic przeciwko tym którzy słuchają hop-hipu ( tak jak i tym którzy są fanami Britney Spears itd.) ale wkurza mnie że ta muzyke uważa się za jedyną słuszną, prawdziwą i niekomercyjną. Każdy artysta który sprzedaje płyty jest komercyjny tylko niektórym zależy bardziej na tworzonej przez siebie muzyce niż na kasie a innym wręcz przeciwnie.
Simone [Usunięty]
Wysłany: Wto 02 Sie, 2005 Muzyka NFoW
1. TOOL ("Radiohead wśród metalu",teledyski
śniące się co delikatniejszym po nocach..
płyta Lateralus, po której nic lepszego nie jest
w stanie powstać..)
2. Pearl Jam
3. RHCP
4. Nine Inch Nails
5. Massive Attack ale tylko dwie płyty:
- Mezzanine
- 100th Window ( uzalezniająca,wielka,mroczna "czarna dziura")
6. U2
i troszkę nieśmiertelnych staroci z czasów młodości:
- Joy Division ( z niskim głosem Ian'a Curtise'a, wydobywającym się
jakby z blaszanej puszki - wirtuozeria i poezja tekstów)
- The Doors
- wczesne The Cure, gdzieś do roku 87..
- Bauhaus
- anielski,delikatny głos Julee Cruise z muzyką wykorzystaną w filmie
Twin Peaks
- Tori Amos z płytą "Strange little girl" a na niej przerobiony utworek...
Eminema - '97 Bonnie &Clyde - nie pozostało z niego nic, co
przypomina pierwowzór w warstwie muzycznej, zaś to, co powstało
podnosi włosy na karku z przerażenia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum