Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 3613 Skąd: z IV RP bis
Wysłany: Nie 27 Sty, 2013 Re: odp
zgrywusnik22 napisał/a:
Ale dlaczego mam nie porównywać do ubrania ochronnego? Przecież ten wzór munduru zostaje po mału wydawany tylko najpierw dostają go jednostki prioirytowe , to jeśli jak jechałem na misje i dostałem ten mundur a jechałem z inną jednostką a w mojej jw nie ma takich to ni9e mogę go nosić ?? skoro wydał mi go inny wog niż mój?
Nie możesz. Musisz poczekać, aż Twój WOG( organ zaopatrujący) zacznie wydawać w TWOJEJ jednostce. Tak stanowią zacytowane tu z resztą przepisy.
_________________ OJCZYZNĘ BEZ PIS-U RACZ NAM WRÓCIĆ PANIE!
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 26 Lis 2005 Posty: 477 Skąd: FROM H.E.L.L.
Wysłany: Nie 27 Sty, 2013
Jak widać na razie temat banalny, w stylu mogę czy nie mogę nosić zakupiony mundur polowy wzór 2010. Jak tylko wydadzą większości żołnierzy nowe wzory owego umundurowania, zaczną się dysputy na temat czy nosić nogawki wyłożone na buty, czy włożone w buty.
_________________ "Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia". Napoleon Bonaparte (1769-1821)
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 26 Lis 2005 Posty: 477 Skąd: FROM H.E.L.L.
Wysłany: Nie 27 Sty, 2013 Re: Przepisy ubiorcze
cthsqd napisał/a:
Czy nosząc nowy mundur wzór 2010, ale nie mając go na wkładce żołnierz postępuje niezgodnie z przepisami?
Co to takiego ta "wkładka" ?? Pierwsze słyszę o takim wynalazku w SZ RP. Ja wszystko co posiadam mam zapisane w dokumencie pt. "Karta Nr ........... wyposażenia osobistego żołnierza zawodowego" ZAOP-mund/5 w którym to widnieje data założenia karty, numer JW, stopień imię i nazwisko żołnierza, zawarte są dane antropometryczne itp.
P.S.
Odnośnie Twego pytania, to czy można wiedzieć w jaki sposób żołnierz wszedł w posiadanie munduru najnowszego wzoru (wzór 2010) o którym dużo się mówi, pewien generał obiecał, że w 2013 roku wszyscy żołnierze WL zostaną w nie wyposażeni ale nikt go nie widział ??
[ Dodano: Nie 27 Sty, 2013 ]
zgrywusnik22 napisał/a:
... skoro wydał mi go inny wog niż mój?
Jeżeli wydanie pzm, które do tej chwili z różnych przyczyn nie zostało żołnierzowi wydane, nastąpiło w innym WOG (np z tytułu wyposażania przed misją) wówczas powinno "przejść" za żołnierzem w postaci przekazu mundurowego i zaewidencjonowane w "Karcie Nr ..... wyposażenia osobistego żołnierza zawodowego" ZAOP-mund/5 w WOG na którego zaopatrzeniu jest macierzysta JW żołnierza.
Mnie w taki sposób "weszło" na wyposażenie m.in. ubranie ochronne, dwa komplety munduru letniego, trzewiki letnie i zimowe(GoreTex Kupczak), zasobnik piechoty górskiej itp.
_________________ "Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia". Napoleon Bonaparte (1769-1821)
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 968 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Nie 27 Sty, 2013 Re: Przepisy ubiorcze
H.E.L.L.B.O.Y. napisał/a:
Co to takiego ta "wkładka" ?? Pierwsze słyszę o takim wynalazku w SZ RP. Ja wszystko co posiadam mam zapisane w dokumencie pt. "Karta Nr ........... wyposażenia osobistego żołnierza zawodowego" ZAOP-mund/5 w którym to widnieje data założenia karty, numer JW, stopień imię i nazwisko żołnierza, zawarte są dane antropometryczne itp.
Uderz w stół a nożyce..?
Wszyscy zrozumieli, Ty nie. Ok, spieszę z wyjaśnieniem - pewne przedmioty oprócz formalnych nazw mają również potoczne
Jeśli proste pytanie o przepisy regulujące kwestię umundurowania Ty próbujesz kwitować jakimś "błyskotliwym" komentarzem o nogawkach, to co dokładnie chcesz osiągnąć? Nie zauważyłem, aby Twój komentarz wniósł coś do dyskusji..
Cytat:
P.S.
Odnośnie Twego pytania, to czy można wiedzieć w jaki sposób żołnierz wszedł w posiadanie munduru najnowszego wzoru (wzór 2010) o którym dużo się mówi, pewien generał obiecał, że w 2013 roku wszyscy żołnierze WL zostaną w nie wyposażeni ale nikt go nie widział ??
Skąd wniosek, że żołnierz wszedł w posiadanie jakiegoś munduru?
To doleję oliwy do ognia. Co powiecie na fakt paradowania większości załóg latających w kurtkach pilota samolotu F-16? Czy zakup takowych z polecenia d-cy za własne pieniądze mieści się w przepisach i można już dopisać taki sort mundurowy do karty osobistego wyposarzenia żołnierza? I co Ty na to "H.E.L.L.B.O.Y." Jak już tu pisałem, moim zdaniem powinniśmy przestać się przejmować i zwracać uwagę na takie drobiazgi, ci wyżej się nie przejmują i noszą co chcą.
Odnośnie pilotów... Czy aby pan ppłk i pan sierż. nie mają na sobie amerykańskich kombinezonów? Tylko sierż. z lewej jest w polskim? I to pod okiem dowódcy jednostki
http://www.33blot.sp.mil....AF/IMG_5957.JPG
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 26 Lis 2005 Posty: 477 Skąd: FROM H.E.L.L.
Wysłany: Nie 27 Sty, 2013 Re: Przepisy ubiorcze
cthsqd napisał/a:
Uderz w stół a nożyce..?
Wszyscy zrozumieli, Ty nie. Ok, spieszę z wyjaśnieniem - pewne przedmioty oprócz formalnych nazw mają również potoczne
Jeśli proste pytanie o przepisy regulujące kwestię umundurowania Ty próbujesz kwitować jakimś "błyskotliwym" komentarzem o nogawkach, to co dokładnie chcesz osiągnąć? Nie zauważyłem, aby Twój komentarz wniósł coś do dyskusji..
Potocznego nazewnictwa to można sobie używać przy papierosku w palarni a nie na poważnym forum. Tak się składa, że ktoś kiedyś postanowił uczynić naszą armię profesjonalną i w dobrym tonie było by na tym forum (była to dawno temu jedna z uwag i sugestii zasłużonego dla forum moderatora) używać właściwego, profesjonalnego nazewnictwa.
Co do mego komentarza w którym przewinął się wątek nogawek spodni próbowałem dać do zrozumienia jak banalny jest wątek podjęty przez Ciebie na samym początku. Po prostu temat typy ku*** :-)
cthsqd napisał/a:
Skąd wniosek, że żołnierz wszedł w posiadanie jakiegoś munduru?
Tak to zabrzmiało, niestety ... Wywnioskowałem to z kontekstu wypowiedzi.
[ Dodano: Nie 27 Sty, 2013 ]
biler22 napisał/a:
Wiadomo, że według przepisów ubiorczych można mieć tylko zegarek i obrączkę. A można mieć kolorowy zegarek?
Oj, koledze chyba coś pomyliło się z zapisem w Regulaminie Ogólnym SZ RP (punkt 102).
_________________ "Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia". Napoleon Bonaparte (1769-1821)
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 968 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Pon 28 Sty, 2013 Re: Przepisy ubiorcze
H.E.L.L.B.O.Y. napisał/a:
Potocznego nazewnictwa to można sobie używać przy papierosku w palarni a nie na poważnym forum. Tak się składa, że ktoś kiedyś postanowił uczynić naszą armię profesjonalną i w dobrym tonie było by na tym forum (była to dawno temu jedna z uwag i sugestii zasłużonego dla forum moderatora) używać właściwego, profesjonalnego nazewnictwa.
O ile mi wiadomo to forum nie jest oficjalnym forum WP, nawet jego nazwa sugeruje inaczej. Kwestia byłego moda (zapewne mówisz o Prawie Emerycie) niczego tu nie legalizuje.
Ja to widzę inaczej.., nie spodobała Ci się wizja zastosowania przepisów, jednak nie miałeś do czego się przyczepić więc zastosowałeś tradycyjne wojskowe czepialstwo. Rzeczywiście bardzo profesjonalnie..
Cytat:
Co do mego komentarza w którym przewinął się wątek nogawek spodni próbowałem dać do zrozumienia jak banalny jest wątek podjęty przez Ciebie na samym początku. Po prostu temat typy ku*** :-)
Poszukiwanie wiedzy przez żołnierza na temat przepisów to "temat typu ku***"? Tobie się nie spodobał zamiar z jakim związane było pytanie więc postanowiłeś to strywializować. W jakim celu?
Cytat:
Tak to zabrzmiało, niestety ... Wywnioskowałem to z kontekstu wypowiedzi.
Chyba zauważyłeś, że to tylko Twoja nadinterpretacja, mylna z resztą. Gdyby w WP ludzie podchodzili do zagadnień bardziej profesjonalnie i np. dzielili się niewątpliwie szeroką wiedzą zamiast stawać okoniem z urojonego powodu to jakość funkcjonowania całego WP poprawiła by się znacznie.
Żołnierze nie będą już ścigani przez Żandarmerię Wojskową za noszenie munduru polowego poza terenem jednostki wojskowej. Resort obrony kończy prace nad rozporządzeniem w tej sprawie. Mundur będzie można założyć w domu i przyjechać w nim do pracy. – Nareszcie. Ten przepis był absurdalny – mówią żołnierze.
– Czasem trzeba było szybko wyskoczyć coś załatwić albo kupić. Nie było czasu, żeby się przebrać w „cywilki”, a tu zza bramy wychodzi żandarm i „stop!”. Zatrzymuje, spisuje i potem człowiek ma problemy – opowiada wojskowy z jednostki na północy kraju. Inną historię opowiada szturman z Bielska-Białej: – Mój dowódca następnego dnia musiał być służbowo w Warszawie. Szybko pojechał więc na dworzec kolejowy, żeby kupić bilet. Tam został wylegitymowany przez Żandarmerię Wojskową i spisany tylko dlatego, że był w mundurze polowym.
Przepisy zabraniające noszenia polowego munduru poza jednostką sięgają czasów PRL-u. Zgodnie z nimi żołnierze poza terenem wojskowym mogą chodzić tylko w cywilnym ubraniu albo w mundurze wyjściowym.
Zdaniem żołnierzy przepisy te są zupełnie niepraktyczne. Jednak za nieprzestrzeganie ich grożą konsekwencje. I tak, jeżeli żołnierz w mundurze polowym przebywa poza jednostką wojskową, a nie wiąże się to z jego obowiązkami służbowymi, to może zostać wylegitymowany przez Żandarmerię Wojskową. Żandarmi zaś informują o tym fakcie dowódcę, który może ukarać żołnierza za naruszenie przepisów ustawy o dyscyplinie. W konsekwencji, jeśli kilka razy powtórzy się taka sytuacja, żołnierz może mieć problem z awansem.
Dlatego też Ministerstwo Obrony Narodowej planuje wprowadzić nowe przepisy. Na razie powstał projekt rozporządzenia, który trafił do uzgodnień międzyresortowych. Jeśli zostanie zaakceptowany, żołnierze będą mogli dojeżdżać do pracy w mundurze polowym i tak wracać do domu. Nie będą już musieli przebierać się w jednostkach.
Z danych ŻW wynika, że w ubiegłym roku przepisy o noszeniu mundurów zostały naruszone 577 razy, 461 żołnierzy dostało pouczenia. W 2011 roku żandarmi interweniowali w tych sprawach 898 razy, z czego wylegitymowano 186 wojskowych.
Naruszeniem przepisów dotyczących stroju jest nie tylko wychodzenie z jednostki w mundurze polowym. Żandarmi karali także za: brak oznaki identyfikacyjnej z nazwiskiem, noszenie odznaczeń państwowych i resortowych niezgodnie z przepisami, niewłaściwe dobranie części munduru ze względu na porę roku, łączenie części munduru polowego z wyjściowym oraz za brak kompletnego umundurowania, np. beretu.
– W szczecińskich galeriach handlowych często można spotkać niemieckich i duńskich żołnierzy. Nikomu nie przeszkadza, że chodzą w mundurach polowych i robią zakupy – mówi podoficer z 12 Brygady Zmechanizowanej. W Szczecinie, gdzie siedzibę ma Wielonarodowy Korpus Północ-Wschód, mieszkańcy częściej widzą w mundurach Duńczyków czy Niemców niż Polaków.
Inne przepisy obowiązują także za oceanem. Amerykańscy żołnierze mogą w mundurach polowych występować niemal bez ograniczeń (wyjątkiem jest na przykład wyjście w mundurze do restauracji i picie alkoholu). – Dla Amerykanów chodzenie w mundurze do pracy to honor i duma. Będąc na kursie w Stanach, poszedłem w mundurze do apteki. Farmaceutka, wydając mi resztę, podziękowała za moją służbę – opowiada jeden z oficerów.
W wojsku jest kilka rodzajów umundurowania. Są m.in. mundury: galowe (wkładane z okazji uroczystości), wyjściowe (żołnierze mogą wystąpić w nich poza koszarami) oraz polowe – noszone przez wojskowych na co dzień w pracy.
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 26 Lis 2005 Posty: 477 Skąd: FROM H.E.L.L.
Wysłany: Pon 28 Sty, 2013 :-)
Cieszy taka informacja W końcu widać pewne światełko w tunelu Widać, że w MON powiało normalnością. Bo niby dlaczego polski żołnierz miał by pod tym względem odstawać od innych żołnierzy armii NATO ??
_________________ "Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia". Napoleon Bonaparte (1769-1821)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum