Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Folwark zwierzęcy
Opublikował Wiadomość
medchemik
2



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 55
Skąd: Świecie
Wysłany: Czw 24 Lis, 2005   Folwark zwierzęcy

Chciałem się dowiedzieć w jaki sposób można dobrać się do przełożonego liniowego gdy ten podejmuje decyzję by wziąć na poligon miesięczny gościa z przepukliną pachwinową. Żołnierz zgłaszał problem przed rozpoczęciem poligonu swojemu dowódcy. Dowódca odpowiedział, że robi to na własne ryzyko. W domyśle "jeśli nie pojedziesz znajdę możliwości by zamienić twoje żołnierskie życie w piekło" Żołnierz został zawodowym w miesiącu kwietniu i nie chciał podpadać na początku swej pracy. Pracował na starze z którego jak wiemy nawet kierowca musi zeskakiwać - to może powodować zwiększenie dolegliwości, że o innych powikłaniach nie wspomnę.

Wiem, że takie przypadki nie są odosobnione a kwestia kontraktów i możnowładztwa w JW do takich sytuacji predysponuje.

Nadmieniam, że żołnierz przyszedł z tym problemem do swego wodza, lekarz pododdziału dowiedział się o sytuacji pod koniec szkolenia poligonowego.

Na marginesie może taka właśnie powinna być kolejność obowiązująca w wojskowej służbie zdrowia. Leczyć nas będą ekonomiści i przełożeni służbowi.

Pozdrawiam Fan Forum
 
 
 
Radca WP 
Mod



Pomógł: 66 razy
Wiek: 54
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 2743
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: Czw 24 Lis, 2005   Radca WP radzi:

Witam!!!

Sytuacja jak wynika z Twojego opisu jest oczywista - i niech mnie nikt tutaj nie przekonuje, że cały opisany fakt nie zakrawa o mobing i czyny niedozwolone.
Jeśli lekarz jest w porządku to zwyczajnie powinien wpisać w konsultacji przykładowo taki wpis:

,,chory cierpi na przepuklinę pachwinową od około miesiąca, swoje skargi zgłaszał już wcześniej (tutaj napisać datę) - ostatnio w związku z dużym zaangażowaniem w wykonywanie obowiązków służbowych na zajmowanym stanowisku (tutaj napisać udział w szkoleniu poligonowym) jego stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu (tutaj wykazać manifestacje chorego).

Uważam, że w ten sposób żołnierz zawodowy będzie w przyszłości miał choć możliwość swoich niechybnie odzywających się powikłań połączyć ze służbą - czego tak często wzbraniają się zarówno przełożeni jak i osoby kompetentne do orzekania.

Pzdrw Radca WP
_________________
EGIDA Kancelaria Radcy Prawnego
Robert Kłosiński
Numer wpisu OIRP w Olsztynie (OL-1848)

Kontakt: biuro@poradyegidy.pl
Telefon: 535-400-405
 
 
 
human being
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Lis, 2005   Re: Radca WP radzi:

Radca WP napisał/a:

,,chory cierpi na przepuklinę pachwinową od około miesiąca, swoje skargi zgłaszał już wcześniej (tutaj napisać datę) - ostatnio w związku z dużym zaangażowaniem w wykonywanie obowiązków służbowych na zajmowanym stanowisku (tutaj napisać udział w szkoleniu poligonowym) jego stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu (tutaj wykazać manifestacje chorego).
Pzdrw Radca WP

Witam :hmmm:
Art. 5.
3. Do wojskowej komisji lekarskiej kieruje się z urzędu żołnierzy zawodowych:
1) gdy nie wykonują zadań służbowych z powodu choroby trwającej
nieprzerwanie przez trzy miesiące;
2) jeżeli w ich stanie zdrowia nastąpiło pogorszenie uniemożliwiające lub utrudniające wykonywanie zadań służbowych; (....)

Pozdr. :gent:
 
 
Radca WP 
Mod



Pomógł: 66 razy
Wiek: 54
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 2743
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: Czw 24 Lis, 2005   Radca WP radzi:

Witam !!!

Rozumiem zakłopotanie ze strony human being, tutaj sytuacja jest co prawda troszkę śliska, ponieważ nigdy nie wiadomo co może zdarzyć się na WKL, ale jeśli do sprawy podejdziemy w ten sposób, że wszelkiego rodzaju urazy i schorzenia będziemy tłumić w sobie bez poruszania ich u lekarza to może się okazać, że również w niedługim czasie pozostaniemy skierowani na komisję, która zwyczajnie nie stwierdzi związku służby ze schorzeniami, a w praktyce i życiu wiąże się to z dużymi stratami finansowymi.
Ponadto chciałbym nadmienić, że jeśli ktoś poczytał troszkę przepisów na temat medycyny pracy lub kodeks pracy to dowie się, że chory ma wręcz obowiązek powiadomić swojego pracodawcę o swoich schorzeniach - szczególnie takich, które nie są widoczne gołym okiem dla niego, aby w ten sposób umożliwić mu ochronę jego zdrowia poprzez zapewnienie należytych warunków pracy.
Wiem, że ktoś tutaj zaraz powie, że to piękne słowa, ale nie bardzo odnoszą się w życiu wojskowym - i tutaj będę musiał się zgodzić - myślę że w każdej takiej sytuacji niestety decyzja należy do samego zainteresowanego.

Pzdrw Radca WP
_________________
EGIDA Kancelaria Radcy Prawnego
Robert Kłosiński
Numer wpisu OIRP w Olsztynie (OL-1848)

Kontakt: biuro@poradyegidy.pl
Telefon: 535-400-405
 
 
 
zmeszek40 
5



Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 04 Sie 2004
Posty: 362
Skąd: olsztyn->wawa
Wysłany: Czw 24 Lis, 2005   Re: Radca WP radzi:

Radca WP napisał/a:

Ponadto chciałbym nadmienić, że jeśli ktoś poczytał troszkę przepisów na temat medycyny pracy lub kodeks pracy to dowie się, że chory ma wręcz obowiązek powiadomić swojego pracodawcę o swoich schorzeniach - szczególnie takich, które nie są widoczne gołym okiem dla niego, aby w ten sposób umożliwić mu ochronę jego zdrowia poprzez zapewnienie należytych warunków pracy.
Pzdrw Radca WP


Hejka. A czy powyższe dotyczy także żołnierza zasadniczej służby?
Bo mnie czasem się zdarza, że po kilku miesiącach służby żołnierz "przypomina" sobie o jakimś schorzeniu z cywila i przychodzi z nim do mnie. Od początku roku zabezpieczałem wcielenia w swojej JW sam, wszystkich zbadałem i wypytałem o różne rzeczy i można powiedzieć że "znam swoich żołnierzy". Żolnierz na wcieleniu podpisuje mi w książeczce zdrowia, że "zapoznał się" z moimi wpisami i zgłasza ewentualne zastrzeżenia. Jeśli w czasie służby"wraca mu pamięć" to w "krótkich żołnierskich słowach" uświadamiam żołnierza że zataił fakt choroby w czasie poboru, pokazuje mu jego podpis a następnie pouczam o odpowiedzialności prawnej za poświadczenie nieprawdy (tak sobie gadam) i umyslne narażenie się na pogorszenie lub utratę zdrowia . Następnie pytam się, czy aby na pewno jest chory, każę mu przemyśleć sprawę na spokojnie i zgłosić się ponownie za tydzień. Jak dotychczas wrócił jeden... Sposób polecam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
"When I die bury me upside down, so the world could kiss my ass"
 
 
 
Radca WP 
Mod



Pomógł: 66 razy
Wiek: 54
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 2743
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: Pią 25 Lis, 2005   Radca WP radzi:

Witajcie !!!

Przepisy obowiązują wszystkich żołnierzy. Z tego co napisałeś to wytworzyłeś sobie ciekawy sposób eliminacji i podziału żołnierzy na tych, którym faktycznie coś jest i tych co symulują. Pomysł z podpisem faktycznie jest dobry. Żołnierze mają to do siebie, że po kilku miesiącach pobytu w jednostce i szczegółowej edukacji w różnym zakresie dostają pewne rady od kolegów - jak widać niektóre już nie skuteczne tak jak kiedyś :)


Pzdrw Radca WP
_________________
EGIDA Kancelaria Radcy Prawnego
Robert Kłosiński
Numer wpisu OIRP w Olsztynie (OL-1848)

Kontakt: biuro@poradyegidy.pl
Telefon: 535-400-405
 
 
 
medchemik
2



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 55
Skąd: Świecie
Wysłany: Nie 27 Lis, 2005   

W takim razie inna sytuacja. Żołnierz zawodowy rozchorował się na poligonie od lekarza spoza wojska otrzymał zwolnienie lekarskie. Przełożony żołnierza nakazał żołnierzowi leczyć się w warunkach poligonowej izby chorych. Przez 3 dni nie był poddawany żadnemu leczeniu a gdy chciał opuścić poligon i podjąć leczenie specjalistyczne zostało mu to surowo zakazane. Czy nie było to naruszenie praw rzeczonego żołnierza?

Pozdrawiam
 
 
 
Radca WP 
Mod



Pomógł: 66 razy
Wiek: 54
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 2743
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: Nie 27 Lis, 2005   Radca WP

Witam !!!

Zbyt wiele niewiadomych i zbyt skomplikowana sytuacja, aby jednoznacznie powiedzieć cokolwiek na ten temat - chory co prawda ma prawo wyboru placówki leczniczej, ale z drugiej strony odbywając szkolenie poligonowa siłą rzeczy wymusza to udzielenie pierszej pomocy ze strony lekarzy znajdujących się w zespole zgrupowania poligonowego. Zakres udzielenia tej pomocy oraz czas jej trwania - to już zupełnie inna sprawa - jeśli wobec danego żołnierza nie zastosowano żadnych innych środków leczenia oprócz zachowawczego i obserwacji to widocznie nie było takiej potrzeby, ale tak jak powiedziałem zbyt mało danych.

Pzdrw Radca WP
_________________
EGIDA Kancelaria Radcy Prawnego
Robert Kłosiński
Numer wpisu OIRP w Olsztynie (OL-1848)

Kontakt: biuro@poradyegidy.pl
Telefon: 535-400-405
 
 
 
zmeszek40 
5



Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 04 Sie 2004
Posty: 362
Skąd: olsztyn->wawa
Wysłany: Pon 28 Lis, 2005   

a ni chu chu!!! Dokładnie powinno wyglądać tak: żołniezrz rozchorował sie na poligonie to idzie do lekarza poligonowego (ustawa o powszechnym obowiązku - powołani do ćwiczeń poligonowych podlegaja bezpłatnemu leczeniu). ten albo leczy go zachowawczo (masz pyralginke i wypad) albo kładzie w poligonowej izbie chorych. Oczywiście nie z żzsw, ale nawet jeśli jest to namiot - to tam właśnie go kładzie. Może się to żołnierzowi zawodowemu nie podobać, ale przyjechał ćwiczyc wojnę!!! Ja bawimy się w wojsko to bawimy wszyscy. niech sobie poczuja jak to jest "je...ć" w kółko "Z" za chorowanie.

Eh, kocham wojsko :mrgreen: :mrgreen: :viktoria: :viktoria: :gent: :gent:
_________________
"When I die bury me upside down, so the world could kiss my ass"
 
 
 
medchemik
2



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 55
Skąd: Świecie
Wysłany: Pon 28 Lis, 2005   

Aby dodać pikanterii tymże żołnierzem zawodowym był lekarz, który zwolnienia sam sobie wystawić nie mógł, koledzy z obawy przed przełożonymi też go nie zwolnili, zrobił to lekarz z PZOZ z najbliższej miejscowości, bowiem lekarza w Olesznie również nie ma. Leczyć na Izbie zaostrzenie bolesnego barku przy pomocy pyralginy, gratuluję standardów.

Pozdrawiam
 
 
 
dingo
[Usunięty]

Wysłany: Pon 28 Lis, 2005   

medchemik napisał/a:
który zwolnienia sam sobie wystawić nie mógł,


Niby czemu sobie nie moze wystawic zwolnienia? Recepty tez sobie nie moze?
 
 
medchemik
2



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 55
Skąd: Świecie
Wysłany: Pon 28 Lis, 2005   

ja również uważam, że może tylko jak to wytłumaczę przełożonym, skoro oni mają kłopoty z przyswojeniem wiedzy, że zielone druki nie obowiązują w MONie
 
 
 
zmeszek40 
5



Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 04 Sie 2004
Posty: 362
Skąd: olsztyn->wawa
Wysłany: Wto 29 Lis, 2005   

no właśnie, ja tez nie widziałem w kwitach (troche do LEPu ich poczytałem) aby gdzieś stało, że lekarz sam sobie zwolnienia wystawić nie może :hmmm:
jestem lekarzem i jeśli stwierdzam chorobę i stwierdzam że powinno byc zwolnienie z pracy celem powrotu do pełni zdrowia to sobie takie zwolnienie wystawiam. Ba, w końcu większość z nas nie jest nawet zapisana do "innego" lekarza rodzinnego. A jak mam własną praktyke i sobie zapłacę za zbadanie siebie? To niby tez nie mogę sobie zaświadczenia o stanie zdrowia wystawić??? Patrząc z drugiej strony: nawet jeśli sam sobie el quatro wystawię to kto (poza innym lekarzem) może podważyć jego słuszność? S1? dowódca? niech mnie cmokną. Oczywiście pomijam aspekt moralny w całej tej kwestii. Szczerze mówiąc zwolnienie wystawione przez "kolegę" bardziej mi "śmierdzi" niz wypisane osobiście.

Pozdro
_________________
"When I die bury me upside down, so the world could kiss my ass"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group