Wysłany: Sro 13 Lip, 2016 Zalany laptop i awaria płyty głównej
Drodzy forumowicze , mam problem z laptopem. Historia jest banalna , syn poprostu zalał lapka wodą . Oczywiście nie przyznał się odrazu i po dniu komp padł. W serwisie wyszło szydło z wora , a serwisant po zabiegach osuszających stwierdził że padł na amen twardy dysk. Jako że wyjeżdżałem akurat na urlop w celu potwierdzenia diagnozy komp wylądował u kolegi , który po podłączeniu swoich HDD wysnuł przypuszenie że może być uszkodzona płyta główna. Pytanie i zarazem prośba , czy to musi być ostateczna diagnoza , czy jest możliwość że to jednak nie płyta , a jeżeli tak to czy warto naprawiać ją czy lepiej srzedać kompa jako uszkodzonego. Laptop HP Pavilion , kupiony półtora roku temu. Dzięki.
Ja to bym robił jeszcze inaczej, można kupić laptopa tej samej marki i modelu, ale z inną awaria, najlepiej stluczony ekran, a następnie skladac z dwu jednego. Pozostałe części do szuflady lub na powrót na rynek. No ale to trzeba lubić się bawić, bo to sporo babrania się jest...
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016
Jak płyta to się trzeba sporo nabawić żeby ją przełożyć. Ja bym się nie podjął w laptopie.
Przełożenie dysku jest oczywiście dość łatwe.
Nie do końca zrozumiałem. Jest gwarancja? Ten serwis to gwarancyjny?
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 937 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016
Z przełożeniem płyty głównej nie ma najmniejszego problemu, max 1 godzina pracy. Teraz kwestia tego jak serwis potraktował laptopa, należałoby go najpierw rozebrać, umyć w izopropanolu, pozbyć się śladów korozji, a następnie poddać powolnemu suszeniu z resztek alkoholu.
Dysk twardy trzeba sprawdzić w innym komputerze. Może w rzeczywistości działa, a problem wynika ze zwarcia na którymś elemencie płyty głównej (ścieżki łączące gniazdo dysku z kontrolerem oraz źródłem zasilania, układy kontrolera itp.). Zresztą, uszkodzenie dysku twardego przez zalanie laptopa wodą nie jest takie proste, droga do pokonania przez wodę wiedzie w większości laptopów przez klawiaturę i elementy obudowy pod nią się znajdujące, najczęściej zalaniu ulega jedynie płyta główna (ze względu na otwory w obudowie do gniazd na taśmy i przewody) oraz klawiatura (klawiatura w większości przypadków niestety jest do wymiany).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum