Właśnie połykam tą lekturę. Teraz emerycikowi brakuje tych klimatów. Swego czasu, za namową kolegów sam zacząłem trochę bazgrać na blogu swoją opowieść o Kambodży, ale jakoś wena twórcza szybko mnie opuściła. Może po zakończeniu tej opowieści wrócą kolejne wspomnienia. Dzięki za dotychczasową twórczość, powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum