Posłanka Anna Sobecka ma ewidentnie związki z wojskiem:
Cytat:
Następnie pracowała jako analityk medyczny w m.in. Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym i Szpitalu Wojskowym. Od 1986 do 1988 była asystentką w Przemysłowym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej. Od 1988 pracowała jako nauczycielka. W latach 1990–1994 pełniła funkcje dyrektorskie w Medycznym Studium Zawodowym w Toruniu. Od pierwszej połowy lat 90. pozostaje związana z Radiem Maryja, gdzie zaczynała pracę jako lektorka, później była członkinią Krajowego Sekretariatu SOS dla Radia Maryja.
Jest damą Zakonu Rycerzy Grobu Bożego w Jerozolimie i członkinią Funduszu Ochrony Życia Diecezji Toruńskiej. W latach 1995–1998 kierowała Stowarzyszeniem Rodzin Katolickich w diecezji toruńskiej. Uzyskała uprawnienia instruktorki naturalnego planowania rodziny według metody Josefa Rötzera, pracuje jako konsultantka w poradni rodzinnej przy Parafii Garnizonowej w Toruniu. W 2006 z rekomendacji klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości zasiadła w Radzie Programowej TVP S.A., w 2010 została ponownie delegowana do tego gremium[1].
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 1524 Skąd: z dala
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018
ToMac napisał/a:
Posłanka Anna Sobecka ma ewidentnie związki z wojskiem:
Nawet sakramentem
Cytat:
Anna Sobecka urodziła się w 1951 r. w Piotrkowie Kujawskim. Rodzice byli głęboko wierzący, a o to, by został ojcem chrzestnym przyszłej posłanki, poprosili księdza. W PRL Sobecka musiała jednak kryć się z praktykami religijnymi. Jej mąż Witold Sobecki był oficerem Ludowego Wojska Polskiego, więc dzieci chrzcili po kryjomu.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: już z ZER-u
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018
ToMacI wszystko jasne. Biorąc pod uwagę te związki z wojskiem:
Cytat:
Uzyskała uprawnienia instruktorki naturalnego planowania rodziny według metody Josefa Rötzera, pracuje jako konsultantka w poradni rodzinnej przy Parafii Garnizonowej w Toruniu
oraz umieszczenie dowództwa brygady w Toruniu, zawsze można pokusić się następnie o rozszerzenie programu szkolenia "terytorialsów"
A tak już na poważnie, źle się dzieje, że politycy nadal "mieszają" wokół tej formacji. Jeżeli już WOT zostały stworzone, to niech procesem dalszego formowania zajmą się profesjonaliści, bo ambicje polityków przyniosą więcej szkody niż pożytku.
archibald popatrz na to:
Cytat:
W latach 80. Toruń był silnym ośrodkiem opozycji antykomunistycznej, ale o Sobeckiej nikt wówczas nie słyszał - mówi Stanisław Śmigiel, znany na Pomorzu działacz pierwszej 'Solidarności'. - Co miała robić, jak jej mąż był oficerem Ludowego Wojska Polskiego i członkiem partii?
W PRL Sobecki dosłużył się stopnia podpułkownika. W wolnej Polsce poszedł na emeryturę.
- Myśmy za komuny chodzili na msze, ale się z tym nie afiszowaliśmy - mówi Sobecka. - Po kryjomu ochrzciliśmy dzieci. Wiadomo, jakie były czasy. Mąż utrzymywał rodzinę, więc musieliśmy być ostrożni. Wywieźliśmy dzieci za Toruń, ochrzciliśmy je za jednym razem
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12886 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018
szeryf3 napisał/a:
Czemu się ukrywała z wiarą w tamtych latach? Byłeś wierzący to chodziłeś do kościoła. No chyba, że pan pułkownik był politycznym?
Dalece posunięta amnezja na tle komuszkowatości? Bynajmniej, właśnie polityczni chodzili do kościołów, żeby donosić na kadrę, która tam uczęszczała. Ochrzczenie dziecka (w zależności w których latach), mogło oznaczać poważne kłopoty.
Osobiście znam żołnierza WSW, który nie dostał przepustki na ślub kościelny, tudzież dowódcę batalionu z tamtego okresu, który udawał, że w niedzielę uprawia jogging w dresie, biegł z żoną na działkę, gdzie się przebierał i szli do kościoła na wsi.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 265 Skąd: suomi
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018
Jednakże katolik całym swoim życiem obowiązany jest dawać świadectwo Prawdy i Wiary. Dla katolików ukrywających swoją wiarę nie ma miejsca w Królestwie Niebieskim.
Jest damą Zakonu Rycerzy Grobu Bożego w Jerozolimie
Dla mnie bomba czemu ona nie została ministrem? Zamiast zmiany stopni na przedwojenne zmienilibyśmy na średniowieczne - chorąży orszański lub hetman wielki - cudownie - i wyobrażam sobie uczty kielichy z diamentami.....A do tego Toruń stolicą Polski .....
Kolega trochę popłynął...
Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej wyłożył, że wyznanie wiary nie jest konieczne, a nawet może być niewskazane, jeśli miałoby wywołać zgorszenie wśród niewierzących jednocześnie nie przynosząc żadnych wymiernych korzyści samej wierze.
Tak przy okazji. Widział ktoś jakiekolwiek zdjęcie nowego szefa SKW?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum