[michqq]

Wydawałoby się że po doświadczeniach z Moskwą Polska juz nie będzie podpisywać wielodziesięcioletnich długoterminowych kontraktów na dostawy gazu. Nie sposób przewidzieć jak bedzie sie kształtowała cena gazu na dziesięć - dwadzieścia lat do przodu.
Polska powinna skoncentrowac się na kontraktach średnioterminowych.

Jednakże, Polak, jak mówi przysłowie, głupi i przed szkodą i po szkodzie.

https://businessinsider.com.pl/finanse/umowa-pgnig-z-cheniere-marketing-international-na-dostawe-gazu/x400skd?utm_source=detal_viasg&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne_00d&srcc=ucs&utm_v=2

Polska podpisała kontrakt na dwadzieścia jeden lat dostaw skroplonego gazu.

Kontrakt będzie obowiązywał w latach 2023 - 2042, ciekawe jak ustalono cenę juz dziś.

Dostawca (Cheniere Marketing) przez okres 2019 - 2022 dostarczyć ma śladowe ilości gazu, ot żeby terminal nie zardzewiał, przygotowywujac się tylko do dostaw, a od 2023ciego zacznie regularne dostawy po ok. 1,95 mld m sześc. gazu po regazyfikacji rocznie.

Ciekawe czy to o tym Trump rozmawiał z Dudą.

Formuła zakupu (Delivery Ex-Ship.) to, z tego co zrozumiałem, przewiduje płacenie za gaz bez transportu, po załadowaniu na statek w USA.