Dodatkowo uważam, że żałośnie brzmi śpiewany przez kilkudziesięciu facetów z głosami stada baranów.
"Szczegóły określa ustawa".
Ustawa określa te szczegóły źle, i nie tylko o wykreślenie "niewłasciwych politycznie" zwrotek chodzi, ale także i o tonację.
Ustawowo "uszczegołowiono" w jakiej tonacji należy śpiewać "Pieśń Legionów Polskich we Włoszech", bo, jak każdą popularna piosenkę można śpiewać w różnych.
Sęk w tym że ustawowo wybrana tonacja jest ciut za wysoka dla przeciętnych męskich głosów, (poza tenorami) i ludziom załamuje się głos przy "za Twoiiiiiim przewodeeeem...".
Bo jest to za wysoko.
Oczywiście że można zarówno zagrać jak i zaśpiewać deko niżej, co niekiedy orkiestry wojskowe robią, łamiac literę ustawy, ale nie łamiąc jej "ducha" - bo wykonanie wychodzi lepiej. Chórowi męskiemu.
Trudno uwierzyć, żeby pieśń która postała jako żołnierska piosenka była (wtedy) za wysoko dobrana dla męskich głosów, najprawdopodobniej więc wybrana przez współczesną ustawe tonacja jest wyższa niż oryginał.
Hymn należałoby obniżyć.
Nie jest on trudny w wykonywaniu, w tym sensie że ma umiarkowany tzw "ambitus" czyli rozpiętość pomiędzy niskim a wysokim dżwiękiem melodii - jest jednak MĘCZONY z tego powodu że za wysoko nam ustawa go umieściła.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Szwejk, moderator też człowiek i ulega emocjom. Do jednych jest mu bliżej do innych nie. I od tego nie uciekniemy. Niczego nie muszę sugerować, poczytaj sobie jakimi inwektywami mnie określał jeden czy drugi user kilka tygodni temu i sam wyciągnij wnioski. Bo reakcji moderatora wtedy nie zauważyłem. Samo życie i nie mam o to żalu. Jesteśmy tylko ludźmi .
Cieszę się, że rozumiesz moderatorów, choć chyba nie do końca, więc niektóre rzeczy wyjaśnię, i to nie tylko Tobie.
Oczywiście, że moderatorzy jako ludzie nie są wolni od emocji. Też mamy własne poglądy na różne sprawy, swoje sympatie i antypatie. Ale jesteśmy też ludźmi świadomymi swojej roli i staramy się wykonywać pracę moderatorską rzetelnie i obiektywnie. Być może, pomimo naszych jak najlepszych chęci, nie zawsze to się udaje… cóż, nie jesteśmy zaprogramowanymi maszynami. Ale bywa też tak, że spotykamy się z pretensjami zarówno jednej, jak i drugiej strony jakiegoś sporu. Bo jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. I to przysłowie zdaje się być najlepszą konkluzją mojego wyjaśnienia.
Jeśli chodzi o reagowanie, to czynimy to najczęściej wskutek zgłoszenia nam posta naruszającego regulamin. Służy do tego znaczek wykrzyknika w prawym górnym rogu pola postowego. Jeśli dokonałeś takiego zgłoszenia, a nie było reakcji moderatora, to oznacza, że w jego ocenie, to co Ty odebrałeś jako inwektywy, niekoniecznie nimi było. I nie byłbyś wyjątkiem, bo takich nietrafionych zgłoszeń od zbyt przewrażliwionych userów otrzymujemy sporo.
PS
Powyższe wyjaśnienie nie jest zaczątkiem do dyskusji, więc proszę – tu zwracam się do ogółu forumowiczów – nie próbować z nim polemizować, ani go komentować.
Dołączyła: 18 Gru 2007 Posty: 1 Skąd: Wojsko Polskie
Wysłany: Sro 07 Lis, 2018
U nas się Hymnu nie śpiewa, może dlatego, że nie mamy typowych rozprowadzeń. Nie mniej jednak ja osobiście śpiewam bardzo źle, myślę, że w przypadku takich jak ja większym poszanowaniem Hymnu byłoby go wysłuchać w skupieniu.
No ale oczywiście jak to napisał któryś z poprzedników, skoro za to nam płacą to część będzie śpiewać a część beczeć.
P.S. Przy opracowywaniu nowych zakresów obowiązków muszę koniecznie zawrzeć zapis o umiejętnościach pieśniarskich.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 07 Lis, 2018
No, tak okazuje się że nie wiadomo czy hymn jest po to aby śpiewać czy słuchać
Dzisiaj oczywiście jest inaczej niż kiedyś ale taką Bogarodzicę to rycerze śpiewali nie dlatego że przeciwnicy przybyli jako goście na uroczystość
I nie sądzę aby mieli dylematy w rodzaju: nie będę śpiewać bo nie umiem.
Ale w tamtych ludziach był inny "duch". A dziś wszyscy to się porównują z modelkami i śpiewaczkami (bo nawet nie z modelami).
Dzięki Szwejk, za pojaśnienie, skorzystam może w przyszłości z wykrzyknika, choć wolałbym nie mieć okazji ku temu.
Wracając do tematu, podczas np. przysięgi wojskowej, śpiewałem byle głośniej, nie martwiąc się czy trzymam tonację czy omsknąłem się o ćwierć tonu w dół. Hymn TTrisss, nie musi być zaśpiewany czysto , ale ma być zaśpiewany ...głośno!!! Tak, żeby ciary poszły po plecach wszystkim wokół .
Dołączył: 07 Maj 2005 Posty: 360 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 08 Lis, 2018
Tytan w dresie napisał/a:
...
Zgadzam się z tym zdaniem. Dodatkowo uważam, że żałośnie brzmi śpiewany przez kilkudziesięciu facetów z głosami stada baranów.
Nie uważam, że śpiewanie Hymnu dodaje nam patriotyzmu. Słuchając go, za każdym razem mam łzy w oczach. Tym czasem, słuchając śpiewu w czasie zbiórek, mam poczucie zażenowania.
Proszę tego nie odbierać jako lekceważenie naszego Hymnu (jestem z pokolenia. które słuchając Mazurka Dąbrowskiego odczuwam wzruszenie, podobnie jak widząc jego odbiór u innych np. Jana Tomaszewskiego), ale czytając o baranach i hymnie i całym tym wątku o hymnie w wojsku nie mogę się powstrzymać od tego, by dodać że to dość znajome :
https://youtu.be/CENPslQxAOY
[ Dodano: Czw 08 Lis, 2018 ]
Szwejk napisał/a:
WILK711, publiczne sugerowanie stronniczości moderatora to nic innego jak próba podważenia jego autorytetu. Takie zachowanie jest na Forum niedopuszczalne - patrz pkt IV.3 Regulaminu...
Niestety nie mogę pozostać bierny na ten oficjalny (w kolorze czerwonym ) wpis.
Jako przedsiębiorca musiałem zapłacić by regulamin mojej firmy nie zawierał klauzul niedozwolonych i był zgodny z prawem.
Przypominam, że zgodnie z prawem żaden akt niższego rzędu nie może być niezgodny z aktem wyższym. Tym samym żaden regulamin (firmy. forum czy czegokolwiek) nie może naruszać norm prawnych państwa. Forum nie jest państwem w państwie.
A zapis o podważaniu autorytetu jest czymś kuriozalnym i mało śmiesznym.
Autorytet powinien wynikać z zalet, wartości sobą prezentowanych a nie być czymś przypisanym do autorytatywnie nadanej, nieweryfikowalnej, funkcji. To, że ktoś z łaski nadania Admina jest moderatorem nie nadaje mu automatycznie autorytetu, zaś często "zwyczaje" na forach naruszają wolność i swobodę wypowiedzi a są wręcz zakazana prawem cenzurą. I dziwię się często innym, że godzą się na swoiste bezprawie. Nawet fora muszą postępować zgodnie z wyższym prawem i Wy - admini i moderatorzy nie jesteście bogami a pełnicie jedynie funkcje administracyjną. porządkową - W ZGODZIE Z OBOWIĄZUJĄCYM PRAWEM a nie ze swoim widzimisię - inaczej spotka Was sprawa przed sądem - przynajmniej ze strony tych praworządnych i świadomych swoich praw.
_________________ "Odwagi, odwagi i jeszcze raz odwagi" - Danton
zgodnie z prawem żaden akt niższego rzędu nie może być niezgodny z aktem wyższym
Swoboda zawierania umów.
Tak zwany regulamin nie jest aktem prawnym tylko umową między stronami.
Cytat:
inaczej spotka Was sprawa przed sądem
A owszem, czemu nie, w państwie prawa każdy każdego może pozwać o co chce i jeśli chce.
Umowy w Polsce też nie mogą być całkowicie dowolne.
Z tym że tak - bokser schodzący z ringu nie może nagle sobie wymyślić że oskarży drugiego boksera o pobicie.
Wchodząc na ring wiedział na co sie decyduje.
( Chcącemu nie dzieje się krzywda. )
Wchodząc na to forum godziłeś się na regulamin.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Ostatnio zmieniony przez michqq Czw 08 Lis, 2018, w całości zmieniany 1 raz
Przypominam, że zgodnie z prawem żaden akt niższego rzędu nie może być niezgodny z aktem wyższym. Tym samym żaden regulamin (firmy. forum czy czegokolwiek) nie może naruszać norm prawnych państwa. Forum nie jest państwem w państwie.
Nie skomentuję, ale muszę przyznać, że się setnie ubawiłem A tak na poważnie, to radzę głębiej zastanowić się nad punktem I.1 Regualminu Forum. Zwróć też uwagę na punkt I.3. No i podaj nam te "normy prawne państwa", które nasz Regulamin Twoim zdaniem narusza
PS
Powyższy wpis jest tylko półoficjalny, więc na czarno
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15984 Skąd: POLSKA
Wysłany: Nie 10 Lis, 2019
Musztrą, śpiewem i wuefem, zwyciężymy z "enerefem".
Cytat:
3a. Podczas wykonywania przez orkiestrę Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego lub jej odtwarzania w trakcie obchodów świąt państwowych, uroczystości wojskowych oraz o charakterze patriotycznym i patriotyczno-religijnym jest ona odśpiewywana przez wszystkich żołnierzy, z wyjątkiem dowódców uroczystości, dowódców kompanii honorowych (pododdziałów honorowych) oraz żołnierzy wchodzących w skład posterunków honorowych, pocztów flagowych, orkiestr wojskowych i zabezpieczających uroczystość.
3a. Podczas wykonywania przez orkiestrę Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego lub jej odtwarzania w trakcie obchodów świąt państwowych, uroczystości wojskowych oraz o charakterze patriotycznym i patriotyczno-religijnym jest ona odśpiewywana przez wszystkich żołnierzy, z wyjątkiem dowódców uroczystości, dowódców kompanii honorowych (pododdziałów honorowych) oraz żołnierzy wchodzących w skład posterunków honorowych, pocztów flagowych, orkiestr wojskowych i zabezpieczających uroczystość. http://www.dz.urz.mon.gov..._Nr_187-sig.pdf
Czy w związku z coraz większym naciskiem na wykonywanie przez żołnierzy utworów/hymnów wojskowych, nie powinny zmienić się wymagania dla żołnierzy? Wg mnie każdy kandydat powinien dodatkowo być egzaminowany ze śpiewu.
Dodatkowo proponuję aby na ASzWoj otworzyć nowy wydział - wydział śpiewu, a oficerowie starsi w KOSS powinni mieć wpisany obowiązek ukończenia szkoły muzycznej II stopnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum