Witam,
Jestem tegorocznym maturzystą i jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli zamierzam studiować na WAT. Dlatego mam kilka pytań, na które mam nadzieję, że znajdę odpowiedź na tym forum.
1. Jaki kierunek wybrać na WAT? Jaki daje największe możliwości rozwoju na uczelni i jest najbardziej doceniany w pracy na codzień?
Pragnę czegoś, co sprawi że będę przydatny dla armii i pozwoli mi piąć się w górę po szczeblach kariery, a nie stać w miejscu.
Głównie zastanawiam się nad elektroniką i telekomunikacją, ale inne opcje też biorę pod uwagę.
2. Gdy już będę na studiach, na jakie dodatkowe zajęcia uczęszczać, co zrobić aby zostać zauważonym ( w pozytywnym znaczeniu tego słowa ;D)
3. Jak wyglądają relacje między podchorążymi? Starają się żyć w grupie i współpracować czy raczej można zaobserwować tzw. ,,wyścig szczurów"?
Moje informacje mogą być lekko nieaktualne ale...
Jeśli chcesz robić karierę to niestety wiąże się to ze zmianami miejsca pełnienia służby. Mając 20 lat to nie problem, ale mając rodzinę to już takie proste wszystko nie jest. Szczególnie małe, nieatrakcyjne miejscowości, gdzie ciężko o pracę czy sensowną szkołę dla dziecka /albo zajęcia pozalekcyjne/.
1. kierunek wybierz w zależności od tego, w czym czujesz się mocny. Jeśli myślisz o elektronice - moim zdaniem dobry wybór. Łącznościowiec w każdej JW się przyda (zatem służyć możesz w każdym garnizonie - atrakcyjnym i nieatrakcyjnym) i zawsze ich mało. Nauki będzie więcej niż na innych wydziałach ale dasz radę.
2. Na elektronice wyzwaniem będzie (tzn. było dla mnie) zaliczyć wszystko w terminie i nie mieć innych zaległości. Wykazać można się na zajęciach programowych.
3. Nie wiem. ,,Za moich czasów" wyścigu nie było.
Witam serdecznie!
Czy znajdzie się osoba, która będzie w stanie doradzić lub wypowiedzieć się na temat jednego z dwóch kierunków studiów na WAT? Zastanawiam się między tymi:
*Mechatronika w specjalności ,,Radioelektronika przeciwlotniczych zestawów rakietowych"
*Elektronika i telekomunikacja
Który z nich wybrać? Bliżej serca jest mi elektronika, ale obsługa rakiet w nowym systemie Patriot jest bardzo intrygującą opcją. Tylko nigdy nie miałem bliższego kontaktu z mechaniką i nie wiem czego się spodziewać :/
Cóż Ci poradzić ...
A koniecznie chcesz do wojska?
To ciężki kawałek chleba.
Pomijając wojskowe biurwy.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Tak, jestem zdecydowany na to. Można spokojnie powiedzieć, że pomysł na WAT narodził się 5 lat temu i od tamtej chwili nieustannie rośnie. Jestem świadomy, że specyfikacja służby i sami przełożeni w armii będą inne niż w korporacji, ale za to będzie to coś więcej niż tylko gonienie za pieniędzmi. Chodzi po prostu o ciekawe życie. Byłem przez pewien krótki okres w OSP. Opowieści i przygody jakie tam przeżyłem na akcjach sprawiają, że mogę opowiadać o nich godzinami, a ludzie potrafią z autentyczną uwagą ich słuchać. Wielu żołnierzom poligony kojarzą się z wysiłkiem i brudem, ale u większości w nich widać tę iskierkę w oku, gdy o nich zaczynają opowiadać. Wie, że i ja zdążę je znienawidzić, ale wolę żyć aktywnie.
Chyba trochę za mocno popłynąłem z tą odpowiedzią, ale niech tam.
Piszesz: mechatronika, elektronika i telekomunikacja. A nie lepiej - cybernetyka?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Cybernetyka raczej nie. Informatyka nigdy nie była czymś co specjalnie mnie interesowało ani w czym byłem jakoś super dobry. Należy podkreślić, że nie boje się tej dziedziny, bo nawet próbowałem coś tam z językiem C++, ale na pewno nie jest to coś czym mógłbym się zajmować przez kilka godzin dziennie, codziennie.
Ja co prawda skończyłem Elektronikę na WAT.
Czasy były inne.
To może: Inżynieria lądowa i geodezja?
To zawsze daje dobrą robotę po zakończeniu służby.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Przyznaję, że jeszcze 2 lata temu byłem nastawiony na ten kierunek, ale przyszła rozszerzona fizyka w liceum i bardziej stałem się zainteresowany właśnie elektroniką. Mój główny problem polega na tym,że nie wiem ile elektroniki w stosunku do innych przedmiotów będzie na mechatronice, bo choć nazwa specjalności to "Radioelektronika..." to jednak z pewnych względów została ona umieszczona na wydziale Mechatroniki a nie Elektroniki.
Zastanawia mnie dlaczego proponujesz wszystkie inne kierunki oprócz elektroniki. Myślałem, że jest ona jednym z lepszych kierunków na tej uczelni. à propos, możesz zdradzić jakie według ciebie kierunki wojskowe na tej uczelni dają najlepsze możliwości studentom?
Zastanawia mnie dlaczego proponujesz wszystkie inne kierunki oprócz elektroniki.
To trudny kierunek. I nie piszę tego dlatego, że go ukończyłem. Musiałbyś się nastawić na pot i łzy.
Świeżak22 napisał/a:
(...) à propos, możesz zdradzić jakie według ciebie kierunki wojskowe na tej uczelni dają najlepsze możliwości studentom?
Jedno mogę Ci poradzić:
Nie myśl krótkoterminowo. Myśl długoterminowo.
Pięć lat studiów. Potem służba do pięćdziesiątego piątego roku życia. A co dalej?
Trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie. Może znajdzie się ktoś kto aktualnie studiuje na WAT? I coś podpowie.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 51 razy Dołączył: 30 Sty 2019 Posty: 6982 Skąd: Z Polski
Wysłany: Sob 14 Mar, 2020
Świeżak22, na początek jedno sprostowanie. Nie trzeba służyć do 55 roku życia. Wystarczy przesłużyć 25 lat, do minimalnej emerytury.
Nasza armia jest mistrzem w marnowaniu potencjału ludzkiego. To, że skończysz elektronikę, nie znaczy, że będziesz obsługiwał rakiety Patriot. Jest wielce prawdopodobne, że skończysz jako dowódca plutonu piechoty, w jakimś zielonym garnizonie, a do rakiet pójdzie koleżanka po logistyce, bo ma tatę w jakimś dowództwie. I nie ważne, że nie będzie się na tym znała, bo i tak będzie oddelegowana do jakiejś sekcji wychowawczej. Liczy się dobra lokalizacja garnizonu.
Wybierz taki kierunek, żebyś mógł w każdej chwili znaleźć pracę i pójść spokojnie do cywila, spłacając koszty nauki. Na WAT wojska praktycznie nie będziesz miał. Jedynie, do przysięgi i jako tako, pierwszy semestr. Później najważniejsza jest nauka przedmiotów kierunkowych i z wojskiem ma tylko tyle wspólnego, że chodzisz w mundurze i śpisz na sprężynach.
Takie jest moje zdanie, które wyrobiłem sobie po latach służby, obserwacji i rozmowach z absolwentami różnych uczelni wojskowych.
Pozdrawiam.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 434 Skąd: Over There
Wysłany: Sob 14 Mar, 2020
Świeżak22 napisał/a:
Mój główny problem polega na tym,że nie wiem ile elektroniki w stosunku do innych przedmiotów będzie na mechatronice, bo choć nazwa specjalności to "Radioelektronika..."
Pogrzeb dokładnie na stronie WAT-u. Pamiętam, że kiedyś, jeszcze jakiś czas temu były dostępne do wglądu programy studiów, gdzie wyszczególniono kierunki, nazwy przedmiotów podstawowych i kierunkowych, liczbę godzin, semestrów, czy to wykład czy ćwiczenia, itp.
Na pewno pokazaliście mi trochę inny sposób podejścia do zagadnienia, co motywuje do jeszcze dokładniejszego przemyślenia sprawy i umożliwia podjęcie trafniejszej decyzji.
Dziękuję wszystkim za wypowiedź!
Jeżeli ktoś by chciał jeszcze się wypowiedzieć na temat kierunków studiów to gorąco zachęcam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum