Wysłany: Sob 12 Cze, 2021 [Pomocy] Haluksy i problem z kregoslupem
Witam
Służbę w wojskach zmechanizowanych rozpoczęłam w 2015 roku, jako w pełni zdrowa osoba. Po 6 latach służby nabawiłam się haluksów, a dalszą konsekwencją haluksów było skrzywienie kręgosłupa, gdyż organizm próbował kompensować sobie jedno skrzywienie drugim. W konsekwencji tego oprócz haluksów mam skrzywienie kręgosłupa z rotacją kręgów oraz spłycenie lordozy.
Od przeszło pół roku przebywam na zwolnieniu lekarskim, gdyż po prostu plecy nie wyrabiają, czasami nie mogę się pół dnia wyprostować. Operacje haluksów mam dopiero w sierpniu, ale już na wstępie poinformowano mnie, że będzie operowana tylko jedna stopa, gdyż NFZ refunduje tylko jedną stopę, na drugą będę musiała czekać nie wiadomo ile. Dla mnie to jakiś koszmar, horror i komedia w jednym.
Ortopeda do którego sie zapisałam Twierdzi, że to w 100% wina niewłaściwego obuwia, z czym zresztą mogę się jedynie zgodzić, gdyz tak zwane obuwie letnie nie nadaje się do niczego oprócz stania, a w zmechu się chodzi i to nie mało. Do czasu wstąpienia do wojska biegałam, jeździłam na rowerze, do pracy chodziłam pieszo (3 km) i nigdy nie miałam żadnych problemów z haluksami, czy z kręgosłupem.
Jestem po badaniu w RWKL, dostałam zdolność, ale wątpię, że po operacji wrócę do służby, gdyż rehab po takiej operacji to od 3 do 6 miesięcy.
W związku z czym przechodząc do sedna, czy w przypadku orzeczenia niezdolności, mogę w jakiś sposób starać się o rentę wojskową ? Zawsze marzyła mi się służba wojskowa i w przypadku gdybym dostała niezdolność kiedyś, po wyleczeniu, chciałabym wrócić, ale nie chcę, żeby 6 lat mojej służby poszło na marne i żebym została na lodzie bez środków do życia.
Nie wiem co Pan widzi w tym dziwnego ? W kompanii zmechanizowanej marsze po 60 km tygodniowo, z plecakiem piechoty to w zasadzie norma. Czasami nawet się w nich biegało, jak był bieg z bronią.
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 968 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Sob 12 Cze, 2021
Gdyby tak było, to wojsko by produkowało inwalidów na masową skalę. MONowskie buty może nie są topową półką, ale nie są złe, a już na pewno nie mają wpływu na haluksy
Nie musi produkować na masowa skalę, wystarczą przypadki. Mój mąż też używa takich butów ( 926 MON ) i po biegu z bronią zawsze ma otarte stopy do mięśni, but w krwi. Nikt mnie nie przekona, że te buty się nadają do marszów.
Haluksy? Od chodzenia w butach wojskowych? Toć to nie są "szpilki".
Ja wiedziałem, że jak zaczną przyjmować kobiety do wojska to narodzi się mnóstwo problemów. Ale, że haluksy? Tego nie przewidziałem.
Aby czekać jak zaczną winić wojsko o cellulitis.
"Do mięśni i krew". I co jeszcze?
Wyczuwam prowokację.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Proszę Pana, w szpilkach to ja występowałam jedynie na swoim weselu. Tak na co dzień chodzę w obuwiu płaskim lub sportowym. Nie wiem do końca czy haluksy oddziałały na kręgosłup, czy kręgosłup na haluksy, niemniej jednak zdrowia sobie napsułam wykonując obowiązki służbowe, najlepiej jak mogłam.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 937 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 12 Cze, 2021
Tak tak, na zmechu na pewno się robi regularnie aż 60km marszów w tygodniu. Nie uwierzę.
Buty wojskowe może i są toporne, ale na pewno nie odkształcają stóp. Po biegu z bronią nie zauważyłem nigdy u doświadczonych żołnierzy efektu "buta we krwi i skóry zdartej do mięśni". Wydaje mi się, że hiperbolizujesz.
Mam jedną radę: Daj sobie spokój z wojskiem i nie zaśmiecaj nas takimi problemami.
Im szybciej przestaniesz być żołnierzem tym lepiej dla nas.
Mamy mnóstwo poważniejszych problemów.
"Mery" pojawiła się i zniknie. Macie co do tego wątpliwość?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Mam tez do Pana jedną prośbę: może wstrzyma sie Pan od ferowania wyroków. Przez okres swojej służby zrobiłam wiele dla jednostki, reprezentowałam ją w zawodach sportowych, w egzaminach z wf mam do dzisiaj rekord jednostki z biegu po kopercie, z biegów długodystansowych kilka medali, oceny z opinii 5 i 6. Nigdy na nic nie narzekałam, ale w kocu zdrowie odmówiło posłuszeństwa.
I nie mam zamiaru wycyckać budżetu i posiedzieć sobie w domu za pieniądze podatników. Ja dalej chce służyć, ale boję się, że dostane niezdolność i zostanę z niczym, co w tym złego. Chcę doprowadzić organizm do stanu używalności i dalej służyć, tylko tyle i aż tyle.
Dołączył: 26 Gru 2010 Posty: 156 Skąd: Siły z Powietrza...
Wysłany: Nie 13 Cze, 2021
Kiedyś, a nie było to kilka lat temu, na wszelkie dolegliwości lekarz na Izbie Chorych przepisywał trampki... I latało się w opinaczach (opinacze to taka poprzednia wersja butów, które bardzo odstawały od dzisiejszych, które na początek służby dostałem używane :O) na zmianę z trampkami po jednostce, bo zwolnienia "leżącego" wtedy nie dawano zbyt często (osobiście nie miałem takowego ani razu). Te buty, nowe, prawie zawsze powodowały otarcia, jeszcze bardziej w przypadku jak ktoś nie potrafił onucy dobrze zawinąć. Teraz patrzę na to wszystko z z perspektywy czasu i w tle uzewnętrznień wielu młodych żołnierzy - jak ja kuźwa wytrzymałem te trzydzieści lat w armii... Zdrówka życzę.
Tak bo jak się idzie na wymarsz 60km ( no powiedzmy) to sprawdzają w jakich butach idziesz i muszą być koniecznie wojskowe. No to ja chyba jeszcze za krótko jestem w wojsku. Na wystąpieniach zbiorowych, uroczystościach czy sztabach to teraz nacisk na wojskowe owszem ale na wymarsze? Mogły być taktyczne jakiekolwiek (marek nie będę reklamował ale wiemy o jakie chodzi)
Tak bo jak się idzie na wymarsz 60km ( no powiedzmy) to sprawdzają w jakich butach idziesz i muszą być koniecznie wojskowe. No to ja chyba jeszcze za krótko jestem w wojsku. Na wystąpieniach zbiorowych, uroczystościach czy sztabach to teraz nacisk na wojskowe owszem ale na wymarsze? Mogły być taktyczne jakiekolwiek (marek nie będę reklamował ale wiemy o jakie chodzi)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum