Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 19 Lip 2014 Posty: 1726 Skąd: z kątowni
Wysłany: Wto 22 Cze, 2021
Szwejk napisał/a:
Niestety, ale nagminnie zdarza się, że rozmaite urzędy straszą petentów artykułem 233 Kodeksu karnego, który mówi o składaniu fałszywych zeznań. Tymczasem oświadczenie to nie to samo co zeznanie. Nie powiem, że dziwi mnie takie postępowanie urzędników, bo zbyt wiele urzędniczej głupoty w życiu widziałem, ale czy to aby na pewno tylko głupota, czy może jednak świadome, celowe, bezprawne zastraszanie obywateli?
Nie, nie. Trochę inaczej. Oświadczenie jeżeli odpowiedzialność karna jest wpisana w daną ustawę ma taką samą moc prawną jak właśnie zeznanie albo nawet większą. Swojego czasu wypływała masa spraw, gdy pracownik SUFO podczas badania przed lekarzem ukrywał swoja niepełnosprawność, w obawie iż nie otrzyma zaświadczenia o braku przeciwskazań do wykonywania zadań na stanowisku właśnie pracownika ochrony z bronią czy bez. Podpisywał stosowne oświadczenie, zakreślał ramkę żę nie jest osobą niepełnosprawną, dalej wyraźne pisemne pouczenie i ciach, art. 233 kk jak znalazł. Masę takich spraw przeprowadziła także policja. Na spokojnie, uważnie... to, że urzędas o czymś poucza, to może być bardzo istotne... i nie ma nic wspólnie często z zastraszaniem. Urzędnik może chcieć po prostu uniknąć potem wzywania przez policję czy żandarmerię i pytań, a czy było pisemne pouczenie wypisane w jego obecności, a czy dodatkowo sam z siebie pouczał ustnie, a czy zrozumiale... itd. Były przypadki, że pracownik SUFO nie szedł do danego lekarza, który wiedział że ma orzeczony stopień niepełnosprawności. Wybierał innego no i wkopywał kolejnego w kłopoty
W omawianej sprawie - autorze wątku, to jest uznaniowa kwestia przez komisję. Nie zatajaj niczego, graj w otwarte karty. Zdrowia, zdrowia... będzie dobrze. Przewodniczący danej RWKL nie będzie przecież ci robił na siłę problemów, skoro wyniki badań masz dobrze. Bez przesady! POWODZENIA!
Wybacz Brzytwa, ale chyba niezbyt uważnie przeczytałeś mojego posta. Próbujesz podważyć moją wypowiedź w następujący sposób: "Nie, nie. Trochę inaczej. Oświadczenie jeżeli odpowiedzialność karna jest wpisana w daną ustawę ma taką samą moc prawną jak właśnie zeznanie albo nawet większą." Sorry, ale przecież to samo napisałem już w pierwszym zdaniu swojego posta, którego to zdania nie zacytowałeś: "Owszem, ale tylko wtedy [tylko wtedy grozi odpowiedzialność karna], gdyby w ustawie wyraźnie przewidziano odebranie oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej." A na marginesie: dlaczego "albo nawet większą"?
Cytuję odpowiednie przepisy art. 233 kk:
Cytat:
Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
............................................................
§ 6. Przepisy § 1–3 oraz 5 stosuje się odpowiednio do osoby, która składa fałszywe oświadczenie, jeżeli przepis ustawy przewiduje możliwość odebrania oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej.
A zatem, jeśli przedmiotowa ustawa wyraźnie mówi, że dane oświadczenie składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, to podanie w takim oświadczeniu nieprawdy jest traktowane tak samo, jak fałszywe zeznanie.
Ponieważ ustawa o ochronie osób i mienia wprowadza taki rygor dla oświadczenia na temat niepełnosprawności, składanego przez niektórych pracowników SUFO, zaś ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych nie wprowadza takiego rygoru dla oświadczenia o stanie zdrowia, składanego przez żołnierzy orzekanych przez WKL, więc pracownik SUFO, który zatai swoją niepełnosprawność, może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a żołnierz, który zatai swoje choroby - nie.
Dlaczego tak się rozpisuję na temat bezprawnego straszenia nas przez różnych urzędników? Bo sam wielokrotnie spotkałem się z takimi sytuacjami i bardzo mnie to wk... Więc mam nadzieję, że chociaż część forumowiczów krytycznie i dociekliwie podejdzie do tego typu klauzul, często bezzasadnie zamieszczanych w drukach różnych oświadczeń.
Dlaczego tak się rozpisuję na temat bezprawnego straszenia nas przez różnych urzędników? Bo sam wielokrotnie spotkałem się z takimi sytuacjami i bardzo mnie to wk...
Dla porządku jednak:
Jeżeli ktoś złoży fałszywe oświadczenie, ale w sytuacji niepodpadającej pod Art 233, to siłą rzeczy pod tenże Art 233 k.k. nie podpada, jak ładnie wyłuszczyłeś, natomiast nie zmienia to faktu że kiedy-niekiedy daje się taki czyn podpiąć pod inny paragraf, zwłaszcza gdy uzyska sie dzięki tej nieprawdzie jakies pieniądze.
Art. 286 k.k. - Oszustwo (wyłudzenie)
( Aczkolwiek w tym przypadku - próba zostania żołnierzem zawodowym mimo słabego zdrowia - chyba niezabardzo daje się podciągnąc pod oszustwo w rozumieniu Art. 286 k.k.)
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Złożenie nieprawdziwego oświadczenia w postępowaniu o nabycie lokalu mieszkalnego od Agencji Mienia Wojskowego na podstawie ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2002 r. Nr 42, poz. 368), również w brzmieniu aktualnie obowiązującym (Dz. U. z 2005 r. Nr 41, poz. 398), nie wyczerpuje znamienia strony przedmiotowej przestępstwa określonego w art. 233 § 1 w zw. z art. 233 § 6 k.k., ponieważ żaden przepis ustawy nie przewiduje pod rygorem odpowiedzialności karnej możliwości odbierania od nabywcy oświadczenia o jego sytuacji mieszkaniowej.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Rada gminy dostała (częściowe) uniewaznienie swoich uchwał, z powodu bezprawnego przywoływania Art 233 kk. w swoich druczkach.
"Oświadczam, że znana mi jest odpowiedzialność karna za składanie fałszywych zeznań przewidziane w art. 233 k.k. zgodnie z którym składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 3".
"brak stosownej delegacji ustawowej na gruncie obowiązującego prawa nie upoważnia organów gminy do odbierania od osób składajacych deklarację i informacje podatkowe, oświadczeń o treści wyżej wskazanej".
"sformułowanie (...) <Oświadczam, że znana mi jest odpowiedzialność karna za składanie fałszywych zeznań przewidziane w art. 233 k.k. zgodnie z którym składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 3>, wykracza poza ramy upoważnienia ustawowego, na jakim opierać mogła się Rada Gminy."
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Jak dowodzą podane przez Was przykłady, michqq i -=Alex=-, nieznajomość, czy też nierozumienie prawa, to przypadłość nie tylko zwykłych obywateli, ale także przedstawicieli władzy publicznej i - o zgrozo! - sądowniczej.
Ale wracając do naszej sprawy, proponuję zagadkę do rozwiązania:
Skoro postępowanie orzecznicze prowadzone przez WKL jest postępowaniem administracyjnym (orzeczenie WKL jest decyzją administracyjną), a według Kodeksu postępowania administracyjnego:
Cytat:
Art. 75.
§ 2. Jeżeli przepis prawa nie wymaga urzędowego potwierdzenia określonych faktów lub stanu prawnego w drodze zaświadczenia właściwego organu administracji, organ administracji publicznej odbiera od strony, na jej wniosek, oświadczenie złożone pod rygorem odpowiedzialności za fałszywe zeznania. [...]
to dlaczego niedupuszczalne jest pociągnięcie do odpowiedzialności karnej z art. 233 kk orzekanego, który złożył fałszywe oświadczenie o stanie swojego zdrowia?
Pomógł: 15 razy Dołączył: 06 Maj 2005 Posty: 929 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 24 Cze, 2021
Może dlatego, że rzeczone oświadczenie wg przepisu organ odbiera od strony, na jej wniosek, a w tym przypadku robi to bez wniosku orzekanego tylko samodzielnie wpisuje treść oświadczenia w kwestionariuszu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum