O ile dobrze rozumiem, to jak koniecznie potrzeba, to dowódca może nakazać żołnierzowi postępowanie sprzeczne z regulaminem TEŻ.
Żołnierz ma taki rozkaz wykonać, bo to przestępstwem nie jest.
Pytanie czy dowodcy się opłaca taka zabawa w takiej pierdułkowatej sprawie jak broda.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 282 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15886 Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto 26 Paź, 2021
Maj Or napisał/a:
To dowódca zwalnia z wykonywania zadań na podstawie dokumentu wystawionego przez lekarza lub komisje lekarską. I tak na serio Dowódca jednostki może śmiało wylać się na dokument L-4 i nakazać żołnierzowi wykonywać zadania, ale bierze na siebie odpowiedzialność za to co wydarzy się ze zdrowiem żołnierza.
Dobre.
Dowódca jednostki w opisywanej kwestii to nic nie może, a nie "śmiało wylać się na dokument L-4 i nakazać żołnierzowi wykonywać zadania".
Podaje punkt do rozkazu o poniższej treści
Cytat:
mjr. Piotr Nowak, PESEL: 73122402694, przebywa od dnia 14.06.2014 r. do dnia 30.06.2014 r. na zwolnieniu lekarskim, wystawionym w dniu 14.06.2014 r. , seria AB nr 645287, w okresie którego przysługuje 80% uposażenia. Obowiązki w zastępstwie wykonuje mjr. Lech Nowak.
A jak mu się coś nie podoba to może skorzystać z art. 60e. ustawy.
Doczytaj ustawę oraz wytyczne DKadr MON.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Nikt tutaj nie pisał o zwolnieniu kogokolwiek z zajęć tylko o literalnym przestrzeganiu regulaminu:
A ja się wypowiedziałem tylko i wyłącznie o zasadach kto zwalnia z zajęć. A komentując Twoje odwołanie się do regulaminu, mogę stwierdzić tylko jedno, prawdziwe regulaminy to były te w czerwonych okładkach. Były na tyle jednoznaczne, że każdy wiedział : "Żadnych własnych pomysłów" podczas ich realizacji. Obecne regulaminy właściwie pozwalają interpretować prawie każdy zapis jak mu się żywnie podoba.
michqq napisał/a:
Pismo od lekarza jest przewidziane w regulaminie, żołnierz mający takie pismo i brodę ZWYCZAJNIE postępuje zgodnie z regulaminem.
Co miałby więc nakazywac lub nienakazywać dowodca? Regulaminowy wygląd?
Może wyrażę się inaczej. Nie wszystkie zapisy Kodeksu Pracy obowiązują w wojsku, to chyba wiesz. I jednym z nich jest zapis o tym, że to Dowódca jednostki wojskowej zwalnia żołnierza z zajęć na podstawie L4 lub zaświadczenia jak w tym konkretnym przypadku. Tylko najgorsze w tym jest, że zaświadczenie od dermatologa, jest z reguły bezterminowe. Natomiast zapis w rozkazie dziennym powinien określać ramy graniczne zwolnienia.
Tytan w dresie napisał/a:
Żołnierz ma kwit od lekarza i nie dowódca, ale on sie może wylać na zdanie dowódcy.
To może mi wyjaśnisz, dlaczego żołnierz musi dostarczyć druk L4 w nieprzekraczalnym terminie (Wiem, że to już nieaktualne, ale czasem się zdarza, że pacjent dostaje dokument L4 do ręki) do jednostki wojskowej.
michqq napisał/a:
O ile dobrze rozumiem, to jak koniecznie potrzeba, to dowódca może nakazać żołnierzowi postępowanie sprzeczne z regulaminem TEŻ.
Żołnierz ma taki rozkaz wykonać, bo to przestępstwem nie jest.
Pytanie czy dowodcy się opłaca taka zabawa w takiej pierdułkowatej sprawie jak broda.
Teoretycznie tak. Nic się nie zmieniło, system feudalny dowodzenia jednostkami istnieje dalej.
Tytan w dresie napisał/a:
Żaden normalny dowódca, nawet nie spróbuje podważyć orzeczenia lekarza. Dajmy spokój.
Co nie zmienia faktu, że to on decyduje o zwolnieniu żołnierza z zajęć, a nie lekarz. Lekarz jest tu właściwie wnioskodawcą.
-=Alex=- napisał/a:
Dowódca jednostki w opisywanej kwestii to nic nie może, a nie "śmiało wylać się na dokument L-4 i nakazać żołnierzowi wykonywać zadania".
Podaje punkt do rozkazu o poniższej treści
Nie mi oceniać zasad prowadzenia rozkazu dziennego w Twojej jednostce wojskowej, zawsze dowódca określa co i jak powinno być w nim zapisane, w końcu to jego dokument i przez niego jest podpisywany. Ale prawidłowo powinno być zamiast słowa "przebywa" słowo "zwalniam z zajęć służbowych".
michqq już przytoczył stosowny zapis (zmieniłem jedynie wytłuszczenie):
Cytat:
96.
Żołnierz - mężczyzna, ma mieć krótko ostrzyżone włosy i ogoloną twarz. Może mieć krótko przystrzyżone wąsy. Krótko przystrzyżoną brodę może nosić ze względu na wskazania lekarza odnotowane pisemnie lub za zgodą dowódcy jednostki wojskowej.
Nie rozumiesz znaczenia spójnika "lub"?"
Spójnik "lub" łączy dwie równorzędne sprawy. Czyli - może lekarz, może dowódca (sam z siebie - bez lekarza). Nikt tu nie potrzebuje parafowania czyjejś decyzji.
Miałbyś rację gdyby ten zapis brzmiał tak:
Cytat:
(...) ze względu na wskazania lekarza odnotowane pisemnie o ile dowódca jednostki wojskowej wyrazi na to zgodę.
Ale ten zapis tak nie brzmi.
Jak lekarz udzieli takiego wskazania to dowódca jednostki wojskowej ma już gie do decydowania.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 3445 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 27 Paź, 2021
Maj Or w jakim zadupiu służysz ze swoim dowódcą?
Kiedyś miałem takiego betona za dowódcę jednostki, który zadzwonił do lekarza - psychiatry z pretensją dlaczego wystawił tyle i tyle zwolnień lekarskich jego żołnierzom.
Lekarz w porównaniu z dowódcą jednostki był kulturalny a także elokwenty i przekazał dowódcy, że przyjmuje w gabinecie w takie dni i godziny oraz dowódca może przyjść na wizytę celem opisania jakie ma problemy zdrowotne.
Pomógł: 51 razy Dołączył: 30 Sty 2019 Posty: 6982 Skąd: Z Polski
Wysłany: Sro 27 Paź, 2021
Maj Or, odpowiadam na pytania do mnie, już bez ich cytowania. Lekarz nie jest wnioskodawcą, tylko decydentem, a zwolnienie ukazuje sie w rozkazie dowódcy zaledwie, w celach ewidencyjnych i finansowych.
Wycofuję się z tej dyskusji, ze względu na zaległości.
_________________ - Nie jestem maszyną, jestem człowiekiem. (von Horn)
- W domu!!! W fabryce od pana nie wymaga się egzaminów na człowieczeństwo ani egzaminów na humanitarność, w fabryce potrzebne są pańskie mięśnie i mózg pański i tylko za to płacimy panu (Borowiecki)
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
A ile Ty chłopie masz służby? Jak składałeś wniosek o powołanie do służby to wiedziałeś, że trzeba się golić? Proszę o odpowiedź bo mam jeszcze kilka pytań.
Mam 5 lat służby. Możesz pytać o co chcesz. Tak wiedziałem, że trzeba się golić ponieważ przez te lata się goliłem.
Mam takich młodych u siebie. Pierwsze dwa dni i już zwolnienie z golenia. Strasznie wrażliwa cerę ma ta nasza młodzież. No cóż summa summarum... Pierwsi do wyróżniania dodatkowymi zadaniami
o i odezwał się stary trep, któremu przeszkadza broda. Do twojej wiadomości to nie wygląd świadczy o możliwościach żołnierza jakbyś był na misji to byś o tym wiedział, ale widzę że ty żyjesz jeszcze starym zwyczajem że żołnierz ma wyglądać i pachnieć.
[ Dodano: Sro 13 Kwi, 2022 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
Ten prowadzący na pewno ma szczelną maskę.
Co ty masz z ta maską ??? jakieś urojenie z lat młodzieńczych jak musiałeś latać w słoniu czy co ???
A co do regulaminów to niech lepiej wszyscy patrzą na siebie czy na prawdę wszystko robią zgodnie z nim i czy przypadkiem go nie omijają.
[ Dodano: Sro 13 Kwi, 2022 ]
Maj Or napisał/a:
regulaminy a golenie czachy
A co powiesz na temat golenia się na łyso ?? przecież tylu żołnierzy to robi a jak wiadomo zezwolić na to może tylko lekarz, to co zakaz golenia się na łyso bo tak jest w regulaminie ??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum