Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak uzyskać jakość szkolenia?
Opublikował Wiadomość
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11476
Skąd: -)
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2022   

Tytan w dresie. napisał/a:
Proszę o staranność w cytowaniu.


przepraszam.
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
Snake_Plisken 
4


Dołączył: 23 Maj 2021
Posty: 198
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2022   

i napisał/a:
No dobrze.
Już to pisałem. Ale powtórzę.

Strzelania z pistoletu to ja mam po dziurki w nosie.
Dobre w okopach.

Ja chcę broni długiej.
Nie wiem co to za debil to wymyślił, że jak oficer to musi mieć jedynie broń krótką.


W mojej formacji oficerowie mają broń długą i krótką, a nawet częściej chodzą z długą, bo krótką nie zawsze im wydają.
A co do szkolenia, to zaczynam się wkręcać w to wojsko! Miałem mieć fajne szkolenie, na które się podjarałem, z przejazdem na poligon ok. 3 h na Jelczu w tą pogodę ale warto. Stawiennictwo o 4 rano więc 3 30 byłem już na kompanii. Przed świtem, przy pobieraniu broni kompania się dowiedziała, że nie mamy już dowódcy ale plan szkolenia będzie realizowany. Na paki Jelczy i w drogę.
Na miejscu okazało się, że szkolenie, a właściwie jego clou nie odbędzie się, bo pozbawiając nas z dnia na dzień dowódcy ktoś zapomniał potwierdzić nasz przyjazd czy coś takiego więc na miejscu nie było ekipy zabezpieczającej. No ale ten ktoś zadbał jednak o atrakcje, bo na miejsce dotarła ekipa JAG, która zrobiła nam sesje indywidualnych rozmów pt. "czy nam w wojsku źle i dlaczego". Potem jeszcze droga powrotna i przed kolacją z esek egzamin z w-f. Na dobranoc dostałem jeszcze do zaliczenia test ze znajomości mojej etatowej broni, której jeszcze nie widziałem na oczy, nie odbyłem żadnego z niej szkolenia, ani w ogóle kompletnie nic. Poza tym, że z własnej inicjatywy zrobiłem sobie z niej szkolenie w e-lerningu i kiedyś z internetu ściągnąłem sobie instrukcję do niej sprzed prawie 40 lat. Którą to instrukcję pracowicie sobie pociąłem w najbardziej przydatne fragmenty i powklejałem w osobisty notatnik, który zawsze ze sobą wożę. Kiedy oddawałem testy sympatycznej pani szeregowej zapytała tylko "ale nie ściągał pan?"
 
 
Snake_Plisken 
4


Dołączył: 23 Maj 2021
Posty: 198
Skąd: Polska
Wysłany: Sro 28 Wrz, 2022   

Ha, ha, dostałem wiadomość, że nie zaliczyłem testu znajomości RPG-7 czyli mojej etatowej broni.
Oczywiście przez kilka miesięcy w WOT nie widziałem RPG-7 na oczy, nie odbyłem żadnego szkolenia choćby teoretycznego z tej broni poza e-lerningiem, który zrobiłem sam z siebie ale który koncentrował się na zasadach bezpieczeństwa. Na tym teście poległem na pytaniu o kolejność rozkładania RPG tzn. nic nie napisałem, właściwie celowo. Poszedłem do kaprala zapytać jak mam napisać ten test biorąc pod uwagę powyższe, to się zaperzył, że jak to dostałem taki test? No dostałem! Przecież to bzdura, powiedział.
Miałem swoje notatki ze starej instrukcji z czasów PRL (którą sobie kiedyś znalazłem w internecie, bo przecież nikt mi jej nie dał) ale akurat nie z rozkładania i kurna nie chciało mi się przeszukiwać na telefonie internetu dłużej niż parę minut. Wkurzony oddałem test bez odpowiedzi na to jedno pytanie i właśnie dostałem wiadomość, że nie zaliczyłem.
Zaczynam już pomału łapać to wojskowe "nie masz? to sobie naruchaj!" :cool:
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13476
Skąd: ---
Wysłany: Sob 01 Paź, 2022   

Oj, ileż to razy słyszałem to słynne:
Masz łeb i uj to kombinuj.

Istnieje też inna wersja zapewnienia jakości szkolenia:
Nie obchodzi mnie jak to zrobisz. Ma być zrobione.

Oraz równie słynne:
O problemach nie meldować.
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1813
Skąd: JW ****
Wysłany: Sro 02 Lis, 2022   

Stevie napisał/a:
Waldemar Skrzypczak napisał/a:
Na pewno nie corocznymi zapisami w planach typu „…zintensyfikować szkolenie itd…”. I nie wiem, ile byśmy wydali amunicji z magazynów i kupili symulatorów, to jakość szkolenia nie ulegnie poprawie.

Po prostu, coraz bardziej widoczny jest brak dowódców wyrosłych na szkoleniu, ćwiczeniach, pasach taktycznych i strzelnicach bojowych. Natomiast kolejka chętnych na stanowiska dowódcze coraz większa. Warto mieć w CV wpisane dowodzenie. I to nie tam jakimś plutonem. Śnią się bataliony, pułki i brygady. Ważny jest awans i potem spięty spokój. A doświadczeni dowódcy, z dala od Warszawy, rozwijają się powoli albo wcale. Co w konsekwencji, co wcale nie powinno dziwić, pcha dobrą młodzież do cywila. I dramatem jest, że młodzi oficerowie i podoficerowie po Iraku, Czadzie i Afganistanie odchodzą albo poza jednostki liniowe albo do cywila. Bez szans na ich racjonalne wykorzystanie. Kogo na to stać?

Dowódcy w zasadzie mają mały wpływu na rozwój czy może raczej promowanie najlepszych. Stałą praktyką stało się, że na atrakcyjne wakaty w linii kierowane są osoby z rezerwy kadrowej na minimalny czas kadencji. Nawet wbrew woli dowódców.
A kto kieruje polityka kadrową? Kiedyś duży w tym udział mieli oficerowie polityczni, a teraz KTO? I niech nie wydaje się tym z prowincji, że w Warszawie mogą się pomylić!
Przerwy pokoleniowe, brak kontynuacji dowódczo-szkoleniowej, nieudolny system edukacji wojskowej - oto diagnoza tej choroby. Kreowaniem szkolnictwa i szkolenia w naszej armii zajmują się ludzie, którzy nie widzieli kompanii piechoty w polu. Tych, którzy znają się na tym, odsuwa się na boczny tor jako potencjalnie zagrażających awansom „gwiazdorów”.
A „gwiazdorzy” nie odróżniają jednostki ognia od gromadzenia zapasów amunicji.
Pora już na obiecywany od lat system zbierania i wdrażania doświadczeń. Głęboka reforma czeka szkolnictwo wojskowe, psute systematycznie od kilku lat. Czas na wykorzystanie ludzi sprawdzonych w boju i na poligonach. Oni mają nadawać ton armii. Czas postawić na merytorykę i metodykę szkolenia.

A co zrobić z klasą rozpolitykowanych, salonowych wojskowych, dla których „bizantyjski stół” dla gości jest ważniejszy od jakości szkolenia bojowego? Od żołnierskiego wysiłku?
Czekam na podpowiedzi.

Waldemar Skrzypczak


To może wróćmy do początku wątku sprzed 11 lat. Zwłaszcza w dobie szybkiego powiększania armii.
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
WG 
5


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Maj 2020
Posty: 773
Skąd: Wojsko Polskie
Wysłany: Czw 03 Lis, 2022   

W dobie powiększania armii to od samego dołu może warto zacząć. Sraczka z powiększaniem stanu osobowego wojska powoduje, że na kursy podoficerskie jedynym wymogiem w zasadzie zaczyna być kwitem o ważnych badaniach okresowych i brak postępowań dyscyplinarnych na przestrzeni roku. Zaczynają być kierowani na nie ludzie, którzy nie umieją trzymać beryla, którzy nawet egzaminu z wf w wojsku nie widzieli (bo nie zdążyli), ludzie, którzy się po prostu nie nadają i nikomu nie zależy, żeby ich odsiać.
Jestem ciekawy czy podobnie będzie z kursami oficerskimi, bo sam jako podoficer w przyszłym roku będę się starał, ciekawe co tam nas czeka.
 
 
vandroyi 
2


Dołączył: 05 Mar 2019
Posty: 95
Skąd: Mazury-Podlasie
Wysłany: Czw 03 Lis, 2022   

WG napisał/a:
W dobie powiększania armii to od samego dołu może warto zacząć. Sraczka z powiększaniem stanu osobowego wojska powoduje, że na kursy podoficerskie jedynym wymogiem w zasadzie zaczyna być kwitem o ważnych badaniach okresowych i brak postępowań dyscyplinarnych na przestrzeni roku. Zaczynają być kierowani na nie ludzie, którzy nie umieją trzymać beryla, którzy nawet egzaminu z wf w wojsku nie widzieli (bo nie zdążyli), ludzie, którzy się po prostu nie nadają i nikomu nie zależy, żeby ich odsiać.
Jestem ciekawy czy podobnie będzie z kursami oficerskimi, bo sam jako podoficer w przyszłym roku będę się starał, ciekawe co tam nas czeka.



Podoficer? Na kurs oficerski? Zawodowy i może jeszcze do tego użyteczny w obecnej JW ? To zapomnij o kursie. Teraz wolą brać cycusiów z cywila i robić z nich rocznych oficerów. Jest jeszcze gorzej niż w przypadku kursów pdf. (znaczy efekt jest gorszy-z baardzo nielicznymi wyjątkami). Długo by pisać- co do kursów podoficerskich to masz pełną rację. W zasadzie od zawsze zajmowałem się szkoleniem pdf więc wiem co mówię. Przed odejściem na ostatniej edycji kusu pdf, który prowadziłem przyszedł żołnierz i powiedział, że jest tu się stawił na kurs ale nie chce tu być- dca go złapał na korytarzu i celem wypełnienia statystyk zmusił do kwalifikacji i rozpoczęcia szkolenia- dwa dni był ale miał na tyle przyzwoitości,że był szczery- zwolniliśmy go wpisując jakiś możliwy do przełknięcia dla wszystkich powód. Jakość, poziom wyszkolenia oraz sprawność fizyczna leży i kwiczy u kandydatów na pdf. Później o zgrozo będą oni szkolić swoich szeregowych......Za "dobrego wojska,a nie chujni obecnej" było takie powiedzenie: "Najgorsza głupota jak kot jebie kota".
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13476
Skąd: ---
Wysłany: Wto 29 Lis, 2022   

Czasy się zmieniają.
Kiedyś szkoliłem ośmiu ludzi.
I każdy wiedział "gdzie palce włożyć".

A teraz stu dwudziestu.

Zapytacie pewnie: jaka jakość?
Szczerze? "Na sztukę".
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
fix16 
5


Wiek: 47
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 437
Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: Czw 08 Gru, 2022   

https://www.onet.pl/infor...n9m9fs,79cfc278 . Jak dla mnie taki system szkolenia rezerw jest bez sensu. Mnie to przypomina ruską mobilizację co jest teraz. Bo u nas to może wyglądać podobnie. Wyrywa się za kapci i rodzinnych pieleszy na ćwiczenia ludzi którzy nigdy wcześniej w wojsku nie byli. Ledwie po miesiącu szkolenia przysięga wojskowa. I co, już mamy żołnierza? Przecież po takim szkoleniu to on będzie miał umiejętności takie jak ci ruscy zmobilizowani żołnierze. Kompletna strata czasu ludzi i pieniędzy wojskowych. Takie ćwiczenia rezerwy mają tylko sens tylko i wyłącznie w stosunku do osób który były w wojsku i to stosunkowo jeszcze niedawno.
Tak naprawdę jeśli chcemy mieć odbudowane rezerwy z przyzwoitym poziomem wyszkolenia to można to zrobić tylko i wyłącznie przywracając powszechny pobór i np. roczną służbę wojskową z przejściem po tym do rezerwy i cyklicznymi szkoleniami ludzi z niej. Oczywiście wiadomo że ten nowy pobór musiał by funkcjonować na zupełnie innych warunkach. Takich, aby ludzie idących w jego ramach do wojska nie byli aż tak zniechęceni przez ten fakt i nie patrzyli na to całkiem negatywnie.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11476
Skąd: -)
Wysłany: Czw 08 Gru, 2022   

fix16 napisał/a:
Tak naprawdę jeśli chcemy mieć odbudowane rezerwy z przyzwoitym poziomem wyszkolenia to można to zrobić tylko i wyłącznie przywracając powszechny pobór i np. roczną służbę wojskową z przejściem po tym do rezerwy i cyklicznymi szkoleniami ludzi z niej.


Trzymiesięczne szkolenie jedno w roku oznacza, co już było tu poruszane, że teoretycznie prawnie możłiwe jest do zorganizowania i sześciomiesięczne szkolenie w dwu częściach, wystarczy że jest rozdzielone okresem wolnego Wigilia-Nowy Rok, i wtedy wypada w dwu latach.

To doprawdy wystarczyc powinno żeby w pierwszym okresie zrobić unitarke i przysięgę, a w drugim okresie przyuczenie do stanowisk prostych - albo i niekoniecznie prostych - gdy sa zbieżne z zawodem.

Kucharz na kucharza, kierowca na kierowcę, elektryk na elektryka.

Zwłaszcza że potem można "dorabiać" ćwiczenia rezerwy już po (policzmy...) dziewięciu miesiącach od zakończenia tych ćwiczeń "podwójne trzy miesiące", bo już wtedy wypadnie następny rok.


A tak na marginesie - Słowo "pobór" pojawia sie w prasie i w rozmowach potocznych, i chyba jest poprawne. Z tego co rozumiem współcześnie ustawa u3o wogole nie zawiera słowa "pobór" czy "poborowy", w tej chwili funkcjonuja one jako terminy potoczne a nie jako ustawowe - tak więc każde przymusowe wcielenie do służby czynnej cywile mają prawo nazywac "poborem", jeśli sobie chcą, nie tylko obowiązkową służbę zasadniczą.

Tak więc - faktycznie - pobór wrócił.
:gent:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 282 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15886
Skąd: POLSKA
Wysłany: Czw 09 Mar, 2023   

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co on robi ? O co mu chodzi ?
https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/334941170_5932611340155621_7375418361443335454_n.jpg?_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=BCWUxqLCCTQAX_825RQ&_nc_ht=scontent-frt3-2.xx&oh=00_AfD-E1R5rFSW0CRUU1_CY-mpvnDZI4B-GeBS_dYGDXYgnA&oe=640E9FED
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Gecko 
Vice Admin
Sceptycznie wyrachowany optymista



Pomógł: 43 razy
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 4640
Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Czw 09 Mar, 2023   

Nabój nie odstrzelony, więc moim zdaniem jedno z czworga:
1. albo głubczy bo nie nauczyli i tworzy cudawianki
2. albo usuwał zacięcie spowodowane np. przekoszeniem naboju czy nie pełnym wejściu naboju do komory nabojowej
3. albo miał niewypał
4. albo miał załadowany szkolny by wyrabiać nawyki w sytuacji zacięcia broni.
Pozdrawiam
_________________
Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
 
 
Tytan w dresie. 
10


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 30 Sty 2019
Posty: 6982
Skąd: Z Polski
Wysłany: Czw 09 Mar, 2023   

Albo wcześniej strzelał ślepakami, bez odrzutnika. :lol:
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 282 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15886
Skąd: POLSKA
Wysłany: Czw 09 Mar, 2023   

Gecko napisał/a:
4. albo miał załadowany szkolny by wyrabiać nawyki w sytuacji zacięcia broni.
Odpada. To nie jest nabój szkolny.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 282 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15886
Skąd: POLSKA
Wysłany: Czw 09 Mar, 2023   

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przeładowuje po oddaniu pierwszego strzału. :lol:
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group