Witam, bez owijania w bawełnę jestem w czarnej dupie, wzialem jakos kredyt pod inwestycje „znajomego” z której nic nie wyszło, zostałem z kredytem, sprzelałem samochód żeby jakos się ratować otworzyłem działalność gospodarcza, która tez niestety nie wypala, mam umowę lokalu na rok, chciałbym zakończyć działalność ale i tak zostanę z kredytem i bez pieniędzy, naprawdę mam najgorsze myśli, jestem na antydepresantach chodzę po psychiatrach, psychologach i nie wiem co ze soba zrobic i ze swoim życiem, możecie dac mi jakaś rade co robic w mojej bardzo słabej sytuacji życiowej?
Kazda inwestycja to ryzyko, jesli JDG nie przynosi efektow to jak najszybciej zamknac/zawiesic zeby nie placic ZUSu, isc na etat gdzies do pracy, i splacac ten kredyt, mozna isc do banku zapytac czy byla by mozliwosc renegocjacji umowy kredytowej by wydluzyc kredytowanie spowoduje to zmniejszenie raty, jednak trzeba sie liczyc z tym ze odsetki pojda do gory, w ostatecznosci jesli naprawde nie masz juz mozliwosci z tego wyjsc, upadlosc konsumencka ale bedzie z tego wiele problemow w pozniejszym terminie
Najlepiej skontaktować się z nimi https://wierzbicki.dris.pl/upadlosc-przedsiebiorcy/ Doradzą co robić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum