[Pseudokibic]

Cześć

jestem rezerwistą po SPR. Odbyłem 6 miesięczne przeszkolenie w 2000r. Przez lata miałem spokój, od początku sytuacji na Ukrainie dostałem przydział mobilizacyjny, był kilkakrotnie zmieniany, od pewnego czasu mam go do Kazunia. Teraz odebrałem wezwanie na 2 tygodniowe szkolenie we wrześniu.

Pytanie do zorientowanych - czego się spodziewać? Czy jest przepustka stała, czy trzeba tam siedzieć cały czas na miejscu? Jak wygląda program takiego szkolenia? Czy puszczą do domu na weekend? Czy można dojeżdżać na określone godziny, typu 7-15? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Będę wdzięczny za każde info, może być na priv.

Piotrek

[Radhezz]

Prawda jest taka, że jeśli coś nie jest określone przepisami, to odpowiedź może być tylko jedna: to zależy. Na długotrwałych ćwiczeniach rezerwy na których byłem do tej pory były normlanie przepustki stałe i jednorazowe, ale na tych krótszych już niekoniecznie... Ta stara rezerwa ma swoją reputację, i brak przepustek załatwia (przynajmniej teoretycznie) pewien problem

Ja bym się po prostu spróbował skontaktować z jednostką w której masz ćwiczenia i dowiedzieć się rzeczy które Cię interesują u źródła. Znów - dużo zależy od tego z kim będziesz rozmawiać, ja się spotkałem raz z odpowiedzią w stylu "nie udzielam informacji, żołnierz ma być przygotowany na wszystko" A tak wszystkie inne przypadki, jeśli tylko osoba z którą rozmawiałem miała jakieś informacje, to dało się tego dowiedzieć, np. czy jest gdzieś parking żeby można było przyjechać.

[Pseudokibic]

Dziękuję, trzeba będzie zrobić jak piszesz. Jedyny artykuł jaki znalazłem to ten:
https://www.polska-zbrojn...rticleShow/9936

Może ktoś kojarzy, czy należy się spodziewać czegoś podobnego?

[mati_s1]

Zazwyczaj numer telefonu podany jest do sekcji personalnej, która wie kto gdzie i kiedy ma się stawić. Powiedzą o parkingu ale o przepustkach czy zajęciach już nie bo nie mają o tym bladego pojęcia. Nawet mogą nowe pokierować z kim się kontaktować bo tego też mogą i nie muszą wiedzieć.

[Gveir]