_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Spadochron hamujący w bardzo niewielu siłach zbrojnych jest używany regularnie. Natomiast w lotnictwie cywilnym miałby być rozwiązaniem awaryjnym. Ktoś skalkulował ryzyko, uznał że wobec zapewne promila sytuacji gdy byłby potrzebny (bo ile bywa tych wypadnięć z pasa wobec, nie wiem, dziesiątek tysięcy lądowań każdego dnia?) nieuzasadnione jest inwestowanie pieniędzy w konstrukcję i eksploatację takiego rozwiązania.
Odpowiedz mi na pytanie:
Ile razy ktoś korzystał z zapasowego, sztucznego horyzontu?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Na pewno częściej niż skorzystałby ze spadochronu hamującego.
I czego ma to dowieźć w kontekście zastosowania spadochronów hamujących w lotnictwie cywilnym?
Może tego, że prawdopodobieństwo uszkodzenia podstawowego sztucznego horyzontu jest zdecydowanie wyższe niż wypadnięcie z pasa? Może tego że zabudowa zapasowego sztucznego horyzontu jest tańsza niż zabudowa spadochronu?
A tak najprościej mówiąc... Tam gdzie jest krótki pas po prostu latają mniejsze samoloty.
A ja ponawiam pytanie - z ciekawości.
Najbliższym odpowiednikiem pasażerskich rejsowych Boeingów i Airbasów, są - jak mi się wydaje, duże wojskowe samoloty transportowe.
Co więcej: w ich przypadku niekiedy trzeba lądować na pasach nietypowych.
Czy w ich przypadku używa się spadochronów hamujących?
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 3 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 484 Skąd: lotnisko i WKU
Wysłany: Pią 03 Lis, 2023
Niektóre wojskowe samoloty transportowe projektuje się do eksploatacji na "lądowiskach przygodnych". Dlatego mają inne, wielokołowe podwozia i rozbudowaną mechanikę skrzydeł. Umożliwia ona lądowanie z bardzo małą, porównując do "cywilów" prędkością. A rewersory ciągu też mają. No, An-2 to nie miał...
_________________ Pytanie mechanika MiG-21: jaki jest zasięg pocisku R-3S? Odpowiedź specjalisty: łeeeeee, te to lecą!
Natomiast w lotnictwie cywilnym miałby być rozwiązaniem awaryjnym. Ktoś skalkulował ryzyko, uznał że wobec zapewne promila sytuacji gdy byłby potrzebny (bo ile bywa tych wypadnięć z pasa wobec, nie wiem, dziesiątek tysięcy lądowań każdego dnia?) nieuzasadnione jest inwestowanie pieniędzy w konstrukcję i eksploatację takiego rozwiązania.
To co piszesz ma sens - z drugiej strony w lotnictwie pasażerskim jest cała masa urządzeń które sa awaryjne i mają zadzałac jeden raz. Od dmuchanych schodów zjazdowych przez kamizelki ratunkowe.
Bardzo możliwe, że pewnego dnia zbierze się jakaś komisja do spraw wypadków lotniczych, ktoś zgłosi taki postulat, ktoś zrobi badania możliwości technicznych - i powstanie zalecenie żeby do roku takiegoatakiego istniejące typy takieatakie doposazyć w jednorazowe awaryjne spadochrony hamujące, jeśli nie mają rewersji ciągu.
Konstruktorzy się poskrobią w głowy i wymyślą jak zrobić np. dwa schowki w skrzydłach (które z natury są do tego żeby przenosić silne obciążenia)
Homologacje, przepisy - i przyschnie.
.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
A tak najprościej mówiąc... Tam gdzie jest krótki pas po prostu latają mniejsze samoloty.
A wydawało mi się, iż jesteś z lotnictwa.
Powiedz to tym, którzy wypadli z pasa.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
To poproszę statystykę, ile, w jakich warunkach, z jakich powodów było tych wypadnięć oraz jakie były skutki, tzn. ilość zabitych lub rannych,stopień uszkodzenia statku powietrznego, koszty ewentualnego przywrócenia do sprawności. Następnie proszę o analizę czy tym wypadnięciom zapobiegłoby posiadanie przez dany typ statku powietrznego spadochronu hamującego, biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, np moment gdy załoga zorientowała się że wypadną i czy otwarcie wtedy spadochronu cokolwiek by zmieniło.
Wpisz sobie "wypadnięcie z pasa".
Będziesz miał oglądania na całą sobotę.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
No i? Ale argument.
Jestem pod wrażeniem statystyki i analizy.
A ile czasu oglądałbym normalne zwykłe lądowania które odbyły się w czasie tej całej soboty?
Argumenty są bardzo proste.
W lotnictwie cywilnym co 2min ląduje na pasie samolot. Kołuje do rękawa i za 30 minut rusza w kolejny lot. B737 potrafi odwiedzić 4 lotniska jednego dnia.
Nie ma czasu na sprzątanie spadochronów z pasa przez następnym lądującym samolotem.
Nie ma możliwości logistycznych, by każda linia lotnicza, na każdym lotnisku na którym operuje miała własną suszarnię spadochronów i własną ekipę od spadochronów.
Taki spadochron, nawet jeżeli byłby używany jedynie awaryjnie, to jest ładunek którego wożenie kosztuje. Czasami ładunku jest tak dużo, że samolot ma już masę maksymalną i części bagaży nie można zabrać. A w rozwiązaniu ze spadochronem masa użyteczna spadłaby o dodatkowe kilkadziesiąt, kilkaset kg.
W liniach lotniczych chodzi po pierwsze o zarabianie pieniędzy. Spadochron hamujący się nie opłaca.
Są różne rozwiązania awaryjne które są wdrażane na wypadek awarii hamulców i odwracaczy ciągu. Na niektórych lotniskach wprowadza się specjalne strefy (zapomniałem prawidłowej nazwy) na końcu pasa w które wjeżdża podwozie, tonie i hamuje samolot. Po wjechaniu w taką "piaskownicę" w przeciągu 50m samolot się zatrzymuje. Takie rozwiązanie jest ekonomiczne, bo samolot nie musi niczego wozić, nie potrzebuje żadnego dodatkowego wyposażenia, żadnych modyfikacji. Ale skoro w lotnictwie cywilnym dopuszcza się operacji na lotniskach w warunkach gdzie kontroler wieżowy nic nie widzi. Dopuszcza się operacje w warunkach kiedy piloci gubią się na drogach kołowania, dopuszcza się lądowania w warunkach w których pilot nie widzi co jest na pasie, to problem groźby rozbicia się po wyjechaniu z końca pasa jest ignorowany.
_________________ It’s a whole lot better to go up
the river with seven studs
than a hundred shitheads.
Nie ma czasu na sprzątanie spadochronów z pasa przez następnym lądującym samolotem.
Nie ma możliwości logistycznych, by każda linia lotnicza, na każdym lotnisku na którym operuje miała własną suszarnię spadochronów i własną ekipę od spadochronów.
No dobrze, ale mówimy o dwu sprawach.
O spadochronie jeko standardowym hamulcu i o spadochronie jako awaryjnym hamulcu.
W przypadku zastosowania do hamowania awaryjnego Twoje powyższe argumenty są nietrafione.
Cytat:
Taki spadochron, nawet jeżeli byłby używany jedynie awaryjnie, to jest ładunek którego wożenie kosztuje.
Tak.
Podobnie jak i reszta urządzeń awaryjnych - gaśniece, pontony, kamizelki ratunkowe.
Diver napisał/a:
Są różne rozwiązania awaryjne które są wdrażane na wypadek awarii hamulców i odwracaczy ciągu. Na niektórych lotniskach wprowadza się specjalne strefy (zapomniałem prawidłowej nazwy) na końcu pasa w które wjeżdża podwozie, tonie i hamuje samolot. Po wjechaniu w taką "piaskownicę" w przeciągu 50m samolot się zatrzymuje.
I to wyjaśnienie ma sens.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Wpisz sobie "wypadnięcie z pasa".
Będziesz miał oglądania na całą sobotę.
W jutub gdy sobie wpiszesz cokolwiek to Ci tego "cokolwiek" zawsze duzo wyjdzie...
A w lotnictwie cywilnym to panie szanowny najwięcej jest uszkodzeń handlingowych statków powietrznych i to bardzo poważnych uszkodzeń . Mówię o naszych portach i naszym pełnym poświęcenia idiotycznie zarządzanym handlingu. A.cos na ten temat WIEM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum