Założyłem ten temat, bo chcę poznać Wasze opinie, Wasz punkt widzenia i Wasze spojrzenie na to co się dzieje w Polsce już od wielu lat. Szczególnie chciałbym poznać punkt widzenia użytkowników, którzy w latach 80. wieku byli już pełnoletni i pamiętają w dorosłym życiu schyłek PRL, okres transformacji i lata 90.
Dlaczego Polska jest tak podzielona na dwa obozy: PiS i PO?
Skąd się to wzięło, że od dłuższego czasu widać to nawet na mapach poparcia w wyborach parlamentarnych i prezydenckich. Widać też wyraźnie, że mieszkańcy Ziem Odzyskanych czyli potomkowie osadników z Kresów średnio bardziej są liberalni światopoglądowo?
Dlaczego Tusk i Kaczyński tak się poróżnili a ich konflikt urósł do rangi tzw. wojny polsko-polskiej?
Kilka grafik poglądowych będzie:
W Magdalence wszyscy byli w jednej ekipie, kumplowali się i pili wódeczkę. Prawdopodobnie mieli jakiś wspólny cel i wizje:
Wybory parlamentarne w 1989 roku
Ale już 1991 roku widać rozkład Unii Demokratycznej i Porozumienia Centrum.
W 2005 roku wybory prezydenckie:
I w 2023:
Nie chciałem już wstawiać grafik każdych wyborów ale widać ten zarys.
Starałem się jako autor tematu w miarę neutralnie do tego podejść więc proszę nie cytować moich wypowiedzi z innych tematów. W związku z tym nie napisałem więcej tylko dałem ten zarys.
Z góry piszę, że nikt nie dostanie tu "pomógł" a ja nie zamieszczę w tym temacie postu.
Czekam na wasze opinie skąd się wzięła ta wojna polsko-polska?
Bo jedno jest pewne. Polsce taka wojna nie służy...
Dlaczego Polska jest tak podzielona na dwa obozy: PiS i PO?
Czekam na wasze opinie skąd się wzięła ta wojna polsko-polska?
Dziwne pytanie . Tak jak by RP byłaś jakimś wyjątkiem .
Jedż do UK i zapytaj dlaczego tam premierzy na zmianę lub kilka razy pod rząd albo z Partii Konserwatywnej lub Partii Pracy - dlaczego partie te jak np PP mają poparcie w dużych ośrodkach przemysłowych UK a Partia Konserwatywna w innych dużych miastach lub na prowincji UK .
Jedż do juesej - tam to dopiero w ostatniej dekadzie jest napierd..... polityczna , nie mówiąc już o nastrojach w poszczególnych stanach .
Jedż do Francji - Front Narodowy na prowincji a liberałowie w dużych ośrodkach miejskich.
Wojna polsko-polska - wspólczesny wymysł mediów.
Za komuny - albo swój albo komuch .
II RP - endek albo piłsudczyk no i trochę chadeków na Górnym Śląsku.
Dotknąłeś ciekawego tematu.
Z przedstawionych grafik wynika, że tych, którzy czują się Polakami mamy w centralnej i wschodniej Polsce.
Nie wiem dlaczego nie na Śląsku i nie w Wielkopolsce.
Wszak z wszystkich powstań tylko dwa były udane: III powstanie śląskie i powstanie wielkopolskie.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Ja nie lubię tych mapek poparcia - zwłaszcza gdy nakłada się pod nie mapę zaborów.
Bo to moim zdaniem obrzydliwa manipulacja. Wszak w Zachodniopomorskim czy Lubuskim jest masa ludzi - potomków tych przesiedlonych z kresów...
Więc po to te insynuacje
Wydaje mi się że tzw "podział" tkwi w czymś innym.
Obie partię na P to partie prowadzące klientelistyczną politykę.
Jedna partia na P lansuje wizje że tylko pełna integracja z zachodnią Europą (z tyłu głowy z Niemcami - sąsiadem i największa gospodarką która ma "w ręku" znaczne wpływ
Druga partia na P stawia na anglo-amerykanów. Choć też nie wyobraża sobie PL inaczej niż zintegrowanej w struktury zachodnie, to jednak lansuje narracje "asertywnej" polityki wobec niemiec.
W kwestii elektoratu - cóż. Polityka jest to gra o sumie zerowej. Jako że jedna partia odwołuje się do jednej grupy to druga musi do drugie.
A jakie to mogą być grupy - tych co sobie lepiej lub gorzej radzą. Tak wszędzie jest - jeden ma a drugi nie, jeden pracuje rękami a za drugiego ktoś pracuje.
Dlatego jedna partia na P lansuje się, że na nią głosują "ci lepsi" - ci co osiągają sukcesy itp.
A kto nie chciałby się identyfikować z grupą do której należ ci którym się dobrze żyje.
BTW zabawne jest nazywanie tej partii liberałami" - oni może i mieli liberalne hasła - ale 15 lat temu.
Skoro partia na P powiedziała "A" - to drugiej partii na P nie pozostało nic innego jak powiedzieć B.
I pochylić się nad tymi którzy z przyczyn zarówno obiektywnych (bo przecież miejsce urodzenia ma w PL znaczenie - w kontekście możliwości) jak i innych.
I tu narracja o poszkodowanych przez transformacje, "elity" itp.
To z reszta doskonale pasuje do narracji parit na P która elektorat tej drugiej nazywała od ciemnogrodu, moherów i generalnie nieudaczników życiowych.
W efekcie obie partie na P mogły sobie zagospodarować społeczeństwo wykorzystując dość naturalną linie podziału tegoż społeczeństwa.
Wracając do mapy to pragnie zauważyć że jak ktoś mieszka w Lubuskim to łatwiej mu jechać na saksy do Niemiec, łatwiej cały tydzień pracować w Niemczech (zwłaszcza gdy jeszcze nie tak dawno faktycznie łatwiej było dojechać do tego Hanoweru niż do Warszawy.
A jak się mieszka na pomorzu to wiadomo - dobra kasę można złapać na statkach promach, albo robiąc w Skandynawii...
A nie na "polskim brzegu"
I te doświadczenia życia codziennego sprawiał że myśl - kurcze co my mamy do zaoferowania? Może faktycznie lepiej być kolejnym "landem" w zjednoczonej Europie? Po co mamy "awanturować się" z Niemcami itd itp.
Oczywiście to jest duży skrótowiec i uproszczenia - bo jak wiadomo wpływ ma poglądy ma tez otoczenie i inne czynniki. I raczej przeciętny wyborca w niuanse (geo)polityczne nie wchodzi.
Jednak wyborcy wybierają narracje - narracje suflowane nam przez obie partie na P.
Moim zdaniem po prostu tkwią w nas lata 90 i przełom XX i XXI wieku.
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 968 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Czw 01 Lut, 2024
Bardzo ciekawy temat, ale też calkowicie pozbawiony możliwości dojścia do konsensusu, z dokładnie tego samego powodu z którego wynika.
Moim zdaniem taka sytuacja ma ścisłe podłoże socjologiczne i psychologiczne.
Socjologiczne, bo kształtuje nas środowisko, które samo zostało ukształtowane na bazie doświadczeń.
Psychologiczne, bo te doświadczenia często bywały traumatyczne, ściśle wiążące się z przetrwaniem. Freud i spółka się kłaniają.
Dlatego - jeśli od niemowlęcia wyrastasz w środowisku, które w wyniku traum doznanych przez wieki wpaja ci, że wszyscy chcą cię zgnoic, oszukać itp., to stajesz się dorosłym, który tak widzi świat i kształtuje innych w około.
Dlatego zmiany społeczne trwają pokoleniami a nie latami.
A dlaczego Polak Polakowi wilkiem? Bo nie przyjdzie mu do głowy, że pobudki drugiego mogą mieć racjonalne podstawy, tylko patrzy ze swojego kąta... ale żeby w tym temacie dojść do jakiegoś obiektywizmu trzeba dysponować bardzo nietuzinkową konstrukcją charakteru.
Wiek: 50 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 481 Skąd: z Wrocka
Wysłany: Czw 01 Lut, 2024
...oraz obustronne wskazywanie wroga z przylepianiem mu wszystkich możliwych i niemożliwych łatek, a całość okraszana jest serią najprzeróżniejszych obiecanek/cacanek bez pokrycia, czasem też trzeba rzucić kogoś na pożarcie... i tak to się kręci - wkołoMacieju, wkołoMacieju, wkołoMacieju...
Amen
...najciekawsze jest to, że większość wciąż się nabiera na te same manewry (drobną egzemplifikacją tego są chociażby te grafiki i mapki na początku wątku...)
Ajnsztajn miał zdecydowanie rację wygłaszając twierdzenie o nieograniczoności wszechświata i ludzkiej głupoty...
_________________ Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor!!!
Dlaczego Polska jest tak podzielona na dwa obozy: PiS i PO?
System demokracji w Polsce tak zorganizowano, że sprzyja układowi dwupartyjnemu.
Na początku tak nie było.
Co zresztą też nie było dobrym rozwiązaniem.
zielony1 napisał/a:
Dziwne pytanie . Tak jak by RP byłaś jakimś wyjątkiem .
Jedż do UK i zapytaj dlaczego tam premierzy na zmianę lub kilka razy pod rząd albo z Partii Konserwatywnej lub Partii Pracy - dlaczego partie te jak np PP mają poparcie w dużych ośrodkach przemysłowych UK a Partia Konserwatywna w innych dużych miastach lub na prowincji UK .
Jedż do juesej - tam to dopiero w ostatniej dekadzie jest napierd..... polityczna , nie mówiąc już o nastrojach w poszczególnych stanach .
Jedż do Francji - Front Narodowy na prowincji a liberałowie w dużych ośrodkach miejskich.
Tego rodzaju układ jest dość często spotykany w świecie, i wymyślono żeby go i w Polsce wprowadzić.
Oba główne ugrupowania są post-solidarnościowe, stąd właśnie te wczesne zdjęcia zamieszczone na początku.
Nawiasem mówiąc w niektórych krajach "dawnych demoludów" wytworzył się układ dwupartyjny w którym jedna z partii jest postkomunistyczna a druga post-anty-komunistyczna (upraszczając).
To że w Polsce trwa wojna pomiędzy post-solidarnością a post-solidarnością (upraszczając) to właściwie niektorzy nam zazdroszczą.
PRAWDZIWYM problemem w Polsce jest zniszczenie trójpodziału władz, na rzecz "dyktatury parlamentu".
"Totalny TKM".
Ja myslę że Polsce bardziej by pasował system z lepszym rozdziałem władzy wykonawczej sądowniczej i ustawodawczej.
Przykładowo system w którym Prezydent tworzy rząd.
Obywatele wybierają więc w osobnych wyborach Parlament a w osobnych wyborach Rząd (w postaci wybierania prezydenta który samodzielnie tworzy swój gabinet).
Dodatkowo można sobie wyobrazic ustanawianie sędziów w wyborach powszechnych (np. wybieranie na wakaty sędziowskie, ale tylko spośród osób z wykształceniem prawniczym, na przykład uzupełniająco podczas przeprowadzania wyborów samorządowych)
Ot, takietam... bajania...
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6055 Skąd: z nikąd
Wysłany: Pią 02 Lut, 2024
Akurat degrengoladę aparatu sadowniczego - na tym najwyższym "politycznym" poziomie to obserwujemy nie tylko w PL.
Mamy tez IV władze - media - które nie są wybierane, a które maja (zbyt)duży wpływ na politykę (poprzez prowadzenie kampami (des)informacyjnych) a które nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.
Znany dziennikarz to święta krowa która może popełnić pospolite przestępstwo a i tak jest równie bezkarna co wpływowy polityk (a nawet bardziej - szybciej się wybieli)
Nie żadne mafie, służby i loże - tylko duże pieniądze które są w zadecydowanej większości w rekach ponadnarodowych koncernów wstrząsa polityka.
A ich interes jest prosty - zysk, więcej zysku, a koszty - przerzucić na innych.
Stąd mamy np. ta dziwna politykę w sprawie rolnictwa - czyli zarzniemy rolnictwo w UE - a żywność będzie z UA czy Ameryki Południowej (no bo większa marża do producenta / dystrybutora)
Stąd mamy ta niemoc z migrantami - bo potrzeba "pół - niewolników" do taksówek w ich sieciach, czy smażenia frytek
Stad elektromobilnosc - która przywiąże ludzi coraz bardziej do dużych aglomeracji i który sprawi ze gro osób nie będzie mieć aut-będzie je wypożyczać.
Podobnie z mieszkaniami - zobaczycie jak wprowadza podatek katastralny to on uderzy w tych co maja 2, 4 czy 6 mieszkań. Fundusze inwestycyjne mające po 200 czy 500 i tak go nie zapłacą... (Za to wykopią po okazyjnej cenie mieszkania od tych co mieli te 2, 5 cz 8)
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Kiedyś była wojna kontusza z frakiem czy tam czymś.
Obecnie mamy zaś liberastokrację, która jest zaprzeczeniem demokracji i reaktywacją czasów Gomułki. Proces jest tu światowy, pod hasłem Hitler też wygrał wybory (kto to powiedział?)
Dlaczego Polska jest tak podzielona na dwa obozy: PiS i PO?
Bo taki układ politycy sobie zaczęli budować po 2005 roku, gdy skompromitowało się SLD.
Najpierw Kaczyński zaczął całkiem świadomie tworzyć "Wielki PiS" niszcząc i zjadając swoje przystawki, a potem Tusk celowo nie rozliczył pierwszego okresu władzy PiS-u dzięki czemu liczył na bardzo wygodną opozycję którą mógł straszyć wyborców. Bo polaryzacja jest pis i antypis.
Mamy ordynację która wycina mniejsze ugrupowania.
Do tego mamy kościół przejęty od niedawna przez "redemptorystów" który daje lekko licząc 15% głosów które udało się przejąć pisowi.
_________________ Pożyteczny idiota to wciąż idiota.
Zagryzłem zęby i zagłosowałem na chlewnię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum