Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
pracownik cywilny w wojsku
Opublikował Wiadomość
Agniesia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 13 Kwi, 2006   pracownik cywilny w wojsku

Czesć wszystkim mam małe pytanko pracuje w jednostce wojskowej jako cywil. Jestem na stanowisku referenta w sekcji S-1. Generalnie pisze rozkaz dzienny i wypisuje rozkazy wyjazdu. Mam wobec tego pytanie czy są organizowane jakies kursy, szkolenia dla takich osób, albo jak mżna je zdobyć. Chciałabym np. pójśc na kurs np. angielskieg, tak aby skierowała mnie jednostka, albo np. na kurs doszkalający. Gdzie bym mogła uzyskać takie informacji, i czy wogóle takie coś jest!!
Pozdrawiam
 
 
rzadki 
3



Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 133
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Czw 13 Kwi, 2006   

Miła Pani, najwięcej informacji w tej materii powinnaś uzyskać u szefa S-1 czyli twojego przełożonego. Nie wiem jakie są kryteria zatrudnienia na Twoim stanowisku ale generalnie winno się przyjmować do pracy osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje. Jeśli Ty ich nie posiadasz, to z całym szacunkiem ktoś z tego powodu może ucierpieć. Chyba, że Twoje stanowisko jest w jakiś sposób szczególne. Powodzenia. Bez obrazy. :D :efendi2:

:piwo:
_________________
"Dobre słowo poparte naładowaną bronią zdziała więcej, niż samo dobre słowo"
Al Capone
 
 
Agniesia
[Usunięty]

Wysłany: Nie 16 Kwi, 2006   

Pracuje na tym etacie już sporo czasu (jakieś 8 lat) a specyfika wojskowa sie bardzo zmienia i dlatego chcialam sie dowiedzieć o jakiś szkoleniach. Bardzo mi przykro że tak mnie oceniłeś. Pozdrawiam
:( :czytam:
 
 
tola
[Usunięty]

Wysłany: Nie 16 Kwi, 2006   

Jeśli chodzi o j.angielski to wiem że jest możliwość zdawania egzaminu eksternistycznie wraz z kadrą. Ja taki egzamin zdałam. Na kursie językowym nie byłam i wątpię czy jest możliwość wysłania na nie cywili.
 
 
dekiel1964 
5


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 302
Skąd: z nad Iny
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2006   

NPI
Ostatnio zmieniony przez dekiel1964 Sro 03 Maj, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
rzadki 
3



Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 133
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2006   

Agniesia napisał/a:
Pracuje na tym etacie już sporo czasu (jakieś 8 lat) a specyfika wojskowa sie bardzo zmienia i dlatego chcialam sie dowiedzieć o jakiś szkoleniach. Bardzo mi przykro że tak mnie oceniłeś. Pozdrawiam
:( :czytam:



Nie miałem zamiaru zrobić Ci przykrości :oops:
Ale ze szkoleniami w woju jak ze wszystkim. Jeśli lukratywne i ciekawe to na ogół z układu. Jeśli czasochłonne i niepotrzebne to na siłę.
pozdr.
_________________
"Dobre słowo poparte naładowaną bronią zdziała więcej, niż samo dobre słowo"
Al Capone
 
 
ardent
5


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 466
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2006   

Jeżeli w zajmujesz się wyłącznie pisaniem rozkazu i wypisywaniem delegacji to wybacz, ale angielskiego jesteś w stanie nauczyć się w tzw. międzyczasie w godzinach służbowych. Postaw się w sytuacji gdzie oprócz ciebie ,,referenta" nie ma nikogo innego z S-1 (nie ma nawet takiej komórki) i jesteś gestorem i decydenetem wobec kadry całej JW i nikogo nie obchodzi czy masz o tym pojęcie...A dodatkowo pełnisz jeszcze funkcje nieetatowe...
 
 
Ireneusz 
2



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 82
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 23 Kwi, 2006   

Oto przykład za który tak nie lubią nas ludzie z poza bramy jednostek. Pani z S-1 już osiem lat pisze rozkaz i skierowania - co za fucha. Podziwiam Szefa S-1 ten to potrafi się ustawić - mase ludzi do roboty nad każdym ...biip wiadomo-kto
On sobie siedzi i żyje. Tak na marginesie to słuszna wydaje się uwaga mówiąca, że ma Pani tyle czasu w pracy aby wykorzystać go do samokształcenia np. w języku angielskim.
_________________
Nigdy nie będę należał do żadnego koła wzajemnej adoracji.
 
 
 
radiola 
5
pracujący emeryt



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Lip 2004
Posty: 886
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Nie 23 Kwi, 2006   Re: pracownik cywilny w wojsku

Agniesia napisał/a:
Generalnie pisze rozkaz dzienny i wypisuje rozkazy wyjazdu.

Czy to przypadkiem nie jest nadgorliwość? Po co pani od pisania rozkazów i wypełniania druczków znajomość języka angielskiego? Chyba, że oprócz tych "generalnych obowiazków" ma jakieś dodatkowe: np. zabawianie natowskich gości pana dowódcy. Nie dajmy się ponieść głupim zapędom, że każdemu potrzebna jest znajomość języka. Czy gdybyśmy przystąpili do układu z Chinami, to też wszyscy uczyli by się chińskiego?
 
 
~~Ad~~ 
Banita
Już rezerwa...


Pomógł: 14 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 7297
Skąd: Teraz: Roztocze.
Wysłany: Nie 23 Kwi, 2006   

Język angielski do wykonywania obowiązków służbowych Pani z S-1 może i nie jest potrzebny, ale chwała Jej za to, że chce się rozwijać oraz wykorzystać możliwości stwarzane przez pracodawcę do rozwoju.
A po drugie , ludzie którzy nie mają pojęcia o pracy takiej "referentki" w S-1 za kilkaset złotych miesięcznie niech Jej nie zazdroszczą, bo naprawdę nie ma czego :gent:
_________________

„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."


"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
 
 
yaro
4



Dołączył: 26 Mar 2005
Posty: 194
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006   

dziwna to jednostka, obwiązek sporzadzania rozkazu dziennego nalezy albo do sekcji S-6, lub do kancelarii, szkoleniem kursowym poza jednostka wojskową zajmuje się przede wszystkim komórka kadrowa, tak więc proszę się zapytać swojego przełożonego o tego rodzaju kursy, dziwne jest że pracując już 8 lat w wojsku, w dodatku w sekcji S-1 i nie była Pani na kursie kadrowym, z tym że tym czym Pani się zajmuje na co dzień ze sparwami kadrowymi niewiele ma wspólnego, są to prace typowo administracyjne, a może Pani nie pracuje w S-1, w mojej jednostce w ciagu trzech lat niektórzy referenci byli już dwa razy na takim kursie, w każdym razie należy chwalić chęć dokształcania i zdobywania wiedzy, zawsze może się to przydać
pozdrawiam
_________________
nie osądzajcie zbyt szybko, sami też jesteście osądzani
 
 
ZORRO2 
5



Wiek: 60
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 409
Skąd: Wojska Lądowe
Wysłany: Nie 11 Cze, 2006   

[quote="yaro"]obwiązek sporzadzania rozkazu dziennego nalezy albo do sekcji S-6, lub do kancelarii,
Chcę wiedzieć gdzie jest to napisane. W jakich przepisach mozna na ten temat coś przeczytać.
Pozdrawiam.
 
 
Dżaba 
6


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 1018
Skąd: gdzieś daleko...
Wysłany: Nie 11 Cze, 2006   

yaro napisał/a:
(...)obwiązek sporzadzania rozkazu dziennego nalezy albo do sekcji S-6, lub do kancelarii(...)

No bez przesady proszę - za rozkaz dzienny nie odpowiada z pewnością ani S-6 ani tym bardziej kancelaria.
Generalnie za rozkaz odpowiada szef sztabu, który ma do tego wyspecjalizowaną komórkę S-1 (to w przepisach kadrowych jest np. mowa w jaki sposób się sporządza takowy rozkaz).
S-6 zajmuje się dowodzeniem.... łącznością..... informatyką......
Kancelaria wchodzi w skład pionu ochrony i podlega bezpośrednio pełnomocnikowi ochrony - zadania kancelarii wynikają m.in. z Decyzji nr 25/MON oraz Ustawy o ochronie infomacji niejawnych - w tychże aktach prawnych nie ma ani słowa o sporządzaniu rozkazu przez kancelarię
 
 
ZORRO2 
5



Wiek: 60
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 409
Skąd: Wojska Lądowe
  Wysłany: Nie 11 Cze, 2006   

Generalnie za rozkaz odpowiada szef sztabu, który ma do tego wyspecjalizowaną komórkę [b]S-1 (to w przepisach kadrowych jest np. mowa w jaki sposób się sporządza takowy rozkaz).[/b]
W jakich obowiązkach jest zapisane, bo w KZO i KOSSACh nic na ten temat nie ma. Nieprawdą też jest, że zasady sporządzania rozkazu dziennego sa opisane w przepisach kadrowych. Rozkaz jest pokazany we wzorach dokumentów do regulaminów.
 
 
yaro
4



Dołączył: 26 Mar 2005
Posty: 194
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto 13 Cze, 2006   

Generalnie za rozkaz odpowiada szef sztabu, który ma do tego wyspecjalizowaną komórkę S-1 (to w przepisach kadrowych jest np. mowa w jaki sposób się sporządza takowy rozkaz).
generalnie za sporządzanie dokumentów rozkazodawczych jest odpowiedzialny szef sztabu, i ma do tego wyspecjalizowaną komórkę którą jest sekcja wsparcia dowodzenia i łączności czyli S-6;
w przepisach kadrowych czyli w przepisach o prowadzeniu ewidencji wojskowej i sprawozdawczości, jest faktycznie jakie punkty powinien zawierać rozkaz dzienny, ale nie ma zapisów w jaki sposób należy go sporządzać (czyli jaką technika powienien byc sporządzany, kiedy, przez kogo itp.), a także nie jest określone kto (jaka komórka) jest odpowiedzialny za sporządzanie rozkazu dziennego,
tak już bardzo generalnie jest to rozkaz dowódcy i to on określa jak ma wyglądać, jak ma być sporządzany, dystrybuowany itp., w przepisach są tylko bardzo ogólne zapisy
w praktyce połowa rozkazu dziennego jest podawana przez komórki kadrowe i organizacyjne, ale rzadko gdzie fizycznie rozkaz dzienny jest sporządzany w S-1,
S-6 to nie tylko łączność i informatyka
pozdrawiam
_________________
nie osądzajcie zbyt szybko, sami też jesteście osądzani
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group