Wiek: 58 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 71 Skąd: polska
Wysłany: Nie 16 Lip, 2006 Grupa wzajemnego wparcia
Witam.... Proponuję abyśmy wszyscy ,którzy pozostajemy w kraju, założyli grupę wzajemnego wsparcia. Trudno jest zostać bez tej drugiej osoby, ze świadomością ,że w kraju w którym obecnie przebywa trwa wojna. Wiem coś o tym ,bo to trzecia misja mojego męża. Czasem trudno jest się dodzwonić , lub w TV podają niepokojące wieści a nasza wyobraźnia podsuwa niestworzone rzeczy. W tym momencie warto jest móc wymienić się informacjami. Podaję mój nr gg 5481579 i pozdrawiam ciepło.
_________________ Życie jest tylko stanem przejściowym.....
fruzia [Usunięty]
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006
Jestem za nawet bardzo chociaż najwięcej niepokoju wniosła sama lektura forum bo mąż raczej uspokaja i kategorycznie zabrania wchodzenia na tę stronę więc jestem tu nie jako w konspiracji ale jestem jak najbardziej za kobietom potrzeba wsparcia jeśli w zaden sposób nie mogą pomóc ukochanej osobie czują się mocno sfrustrowane
wadera [Usunięty]
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006
Ja też jestem za!!! Nescca wysłałam Ci na gg wiadomość.
Pozdrawiam wszystkich czekających
Już niebawem powstanie nowy dział dla Kobiet (nie tylko żołnierek), lecz także dla naszych żon. Tam będzie można wymienić się spostrzeżeniami, doświadczeniami, problemami, etc.
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
fruzia [Usunięty]
Wysłany: Wto 18 Lip, 2006
hej ale czy taki osobny dział to nie jest jakaś dyskryminacja bo osobnego działu dla mężczyzn nikt nigdy nie wymyśla prosimy o nie zamykanie nas w gettcie a wystarczy tylko przecież zapodać nowy temat jak bedzie dział dla kobiet żaden facet tam nie musiałybyśmy ich nie znać a może się mylę ? Nie stawiam kategorycznych tez stawiam pytanie
Wiek: 58 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 71 Skąd: polska
Wysłany: Wto 18 Lip, 2006 Witam
Cieszę się ,że spodobał Wam się pomysł "wzajemnego wspierania " i wymiany informacji na temat sytuacji w iraq. Jeśli będziecie chciały pogadać o sprawach które nie nadają sie na pobliczne forum, to zapraszam na gg lub priv Jest nas już kilka osób....
_________________ Życie jest tylko stanem przejściowym.....
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć grupę kobiet i tylko one będą miały tam dostęp (oprócz oczywiście Moderatorow). Proszę przemysleć tę propozycję. Jestem otwarty na wszelkie sugestie. A teraz temat zamykam, bo jest już osobny dział dla Was.
Edit: Grupa "Kobiety" została stworzona - można się zapisywać.
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
faberlicc [Usunięty]
Wysłany: Sro 19 Lip, 2006 Zapraszamy do "Być kobietą"
Witam drogie Panie ... Wszystkie Was zapraszam na forum pt"Być kobietą..... jakoś tak wyszło,że tam się spotykamy. Poprostu admin tak ładnie to nazwał. Pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie jak i również administratorów.
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sie 2006 Posty: 74 Skąd: stąd do Wieczności
Wysłany: Czw 10 Sie, 2006
Serdecznie pozdrawiam wszystkie dzielne Kobiety, które nie nosząc munduru boleśnie odczuwają na swej skórze, czym jest służba wojskowa!
Miałam dość długą w swoim życiu styczność z armią i sporo widziałam, dlatego bardzo Was podziwiam, wiem, ile musi wycierpieć żona żołnierza, nawet jeśli mąż nie jeździ na misje. Jesteście dla swych mężów prawdziwym oparciem, co wielu docenia chociażby na tym Forum. Ale często jesteście też osamotnione, dlatego dzięki za ten "kącik".
Trzymajcie się dzielnie.
Pozdrowienia też dla moich znajomych, którzy są w Iraku!
_________________ "Twoja wina nie w tym, że masz ideał; to bardzo dobrze, bez tego byłoby źle - pełzałybyśmy tylko i nigdy nic nie ulepszyły. Twoja wina w tym, że się zniechęcasz, rozgoryczasz, tracisz wiarę i ufność w owoce, tracisz animusz!!!" MM
Mój "Prawie-mąż" był na drugiej zmianie w Iraku a wcześniej jeszcze w Bośni służył i muszę powiedzieć,że te rozłąki jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyły. Nigdy nie kazałam mu decydować "albo ja, albo wojsko", bo wiem, że znalazł pracę, w której sie dobrze czuje. Teraz służy w Krakowie i widujemy sie tylko w weekendy. Każdego dnia tęsknię i trochę mi szkoda, że nie zawsze może byc przy mnie, ale taka jego praca...
Pozdrawiam wszystkie żony, narzeczone i dziewczyny wojskowych
Musimy byc silne, takie już nasze zadanie. A mężczyzna jak wróci , to mocno przytuli i juz zapomnimy o tęskocie...
_________________ ***************************************
"Kto nie ma odwagi marzyć, nie będzie miał siły do walki..."
***************************************
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum