Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trochę poetycznie....
Opublikował Wiadomość
Nescca 
2
Frantic mare



Wiek: 58
Dołączyła: 16 Lip 2006
Posty: 71
Skąd: polska
Wysłany: Pon 14 Sie, 2006   Trochę poetycznie....

Dziewczyny (i nie tylko) ... zamieszczajcie tu teksty ,wiersze i cytaty , które w jakiś sposób wpłynęły na Wasze życie. Zapewne w każdym z nas takowe tkwią. A może coś własnego?
Zapraszam :)
_________________
Życie jest tylko stanem przejściowym.....
Ostatnio zmieniony przez Nescca Pon 28 Sie, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon 14 Sie, 2006   

No jam miłosniczka poezji nie jest, cóz chyba jestem mało wrazliwa pod tym względem. Ale co tam cos wam wrzuce, ale to będzie proza, czy ma jakies zanczenie w moim zyciu - nie wiem :?:

Cytat:
*Desiderata*
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj, jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swa glos spokojnie i jasno, słuchaj tez tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni tez maja swa opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swa prace, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwała wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat, bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj sile ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarcza dla ciebie, Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, ze wszechświat jest taki jak być powinien. Tak wiec bądź w pokoju z Bogiem cokolwiek myślisz o jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia zachowaj pokój ze swa dusza. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
Roballo 
Mod



Pomógł: 11 razy
Wiek: 66
Dołączył: 07 Sty 2005
Posty: 4131
Skąd: Mazury
Wysłany: Pon 14 Sie, 2006   

Starszy sierżancie, skąd te łzy? (autor Andrzej Waligórski)

Młody żołnierz w gołoledzi
Trzyma wartę honorową -
Starszy sierżant jego śledzi
Czy ją trzyma prawidłowo.
U żołnierza twarz wesoła,
Wzrok utkwiony ma we mgle,
Myśli sierżant: Moja szkoła!
I przełyka łzę....

Starszy sierżancie, skąd te łzy?
Starszy sierżancie, powiedz mi,
Starszy sierżancie,
Starszy sierżancie,
Starszy sierżancie, skąd te łzy,
No skąd?

Ucałować chce żołnierza
Starszy sierżant, ten weteran,
Więc do niego żwawo zmierza
A ten woła: Stój bo strzelam!
Już się składa z karabinu,
Pyta go o hasła treść,
Sierżant woła: - To ja synu!
A ten bęc kul sześć....

Starszy sierżancie, skąd te łzy?
Starszy sierżancie, powiedz mi,
Starszy sierżancie,
Starszy sierżancie,
Starszy sierżancie, skąd te łzy,
No skąd?

Zanim skonał starszy sierżant
Jeszcze szepnął: - Brawo synu!
- Pierwszą rzeczą jest żołnierza
Trzymać się regulaminu...
Tu na ziemię się przewrócił
I w śmiertelny zapadł sen,
A ten żołnierz nad nim nucił
Smutny refren ten:

Starszy sierżancie, skąd te łzy?
Starszy sierżancie, powiedz mi,
Starszy sierżancie,
Starszy sierżancie,
Starszy sierżancie, skąd te łzy,
No skąd?
 
 
Draken1970
[Usunięty]

Wysłany: Pon 14 Sie, 2006   

Chciałbym całą, lecz nie pamiętam (tyle lat). Choć fragment (z pamięci):

Dziś już nic nie jest grą
Świeże szlify dziś lśnią
Równaj krok, w prawo patrz, pogotowie
Wczoraj harce, a dziś?
Dzisiaj w pole nam iść
Cześć, Panowie
Cześć, Podchorążowie (...)

To jest (zapamiętany przeze mnie) fragment "Pożegnania podchorążych" Bułata Okudżawy. Jeśli ktoś zna (ma) całość, proszę o cytat. Ten tekst wpłynął na całe moje życie. :gent:
 
 
taki jeden
[Usunięty]

Wysłany: Wto 15 Sie, 2006   

" Nie ważne ile Kobiet przewijało się przez życie mężczyzny...
... ważne aby One wszystkie myślały zawsze o nim z uśmiechem"
 
 
fruzia
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Sie, 2006   

Dwunastu braci wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony,
A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony.
I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o dziewczynie,
I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie...
Mówili o niej: "Łka więc jest!" - i nic innego nie mówili,
I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili...
Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?
"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą
powlecze" -
Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze.
Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił!
Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił!
Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną...
I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną!
Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni!
I tylko inny płynie czas i tylko młot inaczej dzwoni...
I dzwoni w przód ! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem?
"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą
powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze .
Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
I nigdy dość, i nigdy tak, jak tego pragnie ów co kona!...
I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona!
Lecz dzielne młoty - Boże mój - mdłej nie poddały się żałobie!
I same przez się biły w mur, huczały spiżem same w sobie!
Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem!
I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem?
"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć dziewczynę rdzą
powlecze!" -
Ta, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze.
I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny!
Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy ni Dziewczyny!
Niczyich oczu, ani ust! I niczyjego w kwiatach losu!
Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było, oprócz głosu!
Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomoąć i zatrata!
Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata?
Wobec kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów,
Potężne młoty legły w rząd na znak spełnionych godnie trudów.
I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?

[ Dodano: Sro 16 Sie, 2006 ]
i tak to już u mnie jest
że gonie głos
 
 
Nescca 
2
Frantic mare



Wiek: 58
Dołączyła: 16 Lip 2006
Posty: 71
Skąd: polska
Wysłany: Sro 16 Sie, 2006   

Nienawiść to jest serca trwoga,
Gdy nie czuję nic
Odwaga, aby z tym jakoś żyć
Bo kiedy się zmienia serce z kamienia
W najczulszy skarb
To tak, jakby człowiek
Wychodząc z cienia,
Zobaczył blask

Otulam się różową kołdrą
Myślę o czym chcę
Co będzie jutro - chyba już wiem
Twoje i moje czasu powoje
Praca i sen
Ludzie, dla których nigdy nie będę
Taka, jak chcę

Kiedy się stanę plamą na ścianie
Nie myśl o mnie źle
Życie to tylko chwila, kochanie
Nie zatrzymasz jej
Kiedy już wszędzie mało mnie będzie
Musisz wiedzieć, że
By przeżyć taką chwilę warto czekać wiek
_________________
Życie jest tylko stanem przejściowym.....
 
 
 
wadera
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Sie, 2006   

Zabieg

strzelają do mnie
boże, strzelają do mnie
seriami splunięć
zwanych słowami

poranili mi całą twarz
wybili oczy
krew - rzeka marzeń
usuwanych podczas
psychicznych skrobanek



,, Wszystko jest w rękach człowieka. Dlatego należy je często myć " S.J.Lec
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią 18 Sie, 2006   

O a mi sie dzis przypomniała pewna piosenka, chyba moja nabardziej ulubiona, cos w sobie prawdy ma ;)

Cytat:
O.N.A - Kiedy powiem sobie dość
Kiedy powiem sobie dość
A ja wiem że to już niedługo
Kiedy odejść zechcę stąd
Wtedy wiem że oczy mnie nie lubią nie

Odejdę cicho bo tak chcę
Ja wiem że będę wtedy sama
Nikt nawet nie obejrzy się
Ja wiem że będzie wtedy cicho
I tylko w twoje oczy spojrzę
Tę jedną prawdę będę chciała znać
Nim sama zgasnę sama zniknę
Usłyszę w końcu to co chcę

ref. Czy warto było szaleć tak przez całe życie
Czy warto było spalać się jak ja
Czy warto było kochać tak aż do bólu
Czy mogę odejść sobie już

Nie chcę żałować żadnych chwil
chociaż wiem że nie było kolorowo
Nie chcę zostawić żadnych łez
Chociaż wiem że czasem bolało
Uśmiechnę się do swoich myśli
Zcałuje z ciebie cały blask o tak
Powoli zamknę w sobie przyszłość
Pytając siebie raz po raz
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
kocur 
1


Dołączyła: 22 Lip 2006
Posty: 10
Wysłany: Pią 18 Sie, 2006   

"żeby żyć trzeba walczyć"-kazdy zrozumie to na swój sposób,ale dla mnie to motto dodaje sił w walce o własne marzenia,w dążeniu do wyznaczonych celów.Pozdrawiam wszystkich którzy walczą i nie poddają sie trudnościom i przeciwieństwom losu :gent:
 
 
Nies@mowit@ 
3


Wiek: 53
Dołączyła: 12 Sty 2006
Posty: 105
Skąd: 3miasto
Wysłany: Nie 20 Sie, 2006   

Desiderata anonimowy tekst, według źródeł został znaleziony w starym kościele w Baltimore w 1692 roku a jakiż uniwersalny, ponadczasowy. Oryginał ciut się różni od tego wyżej ale przesłanie takie same więc bezsensownie powtarzać.

"Ukochać życie tak mocno by mimo oślepiającego piachu w oczy, przeraźliwego huku rzeczywistości, paraliżującego strachu, widzieć, słyszeć i czuć więcej. Doceniać miłość, tę niemożliwą, trwać z nadzieją i z wiarą uczyć się pokory, zabijać strach i gniew, kochać i przebaczać więcej. Dawać to co można tym wszystkim którzy tego najwięcej potrzebują, być gdzieś na końcu, niewidocznym, ale gotowym by przejść do przodu i pomóc. Dawać innym szczęście samemu go nie oczekując. „Żyć z całych sił i uśmiechać się do ludzi...” " (autora nie pamiętam niestety :( gapcia ze mnie)

Życie nie jest prostym i łatwym do przejścia korytarzem, którym podążamy wolni i nieskrępowani. Jest labiryntem w którym musimy nieustannie szukać drogi, często czujemy się zagubieni i wystraszeni, ciągle trafiamy w ślepe zaułki. Jeżeli jednak nie tracimy wiary, to na pewno otworzą się przed nami drzwi, ale zawsze będzie za nimi czekało na nas coś dobrego. A.J. Cronin

Cierpliwość nie życzy sobie w domu Zdumienia, bo Zdumienie to okropny gość. Zużywa cię do cna, nie przejmując się tym, co kruche i nie do zastąpienia. Jeśli cię uszkodzi, wzrusza ramionami i idzie dalej. jakby nigdy nic. Nieproszone, często sprowadza swych podejrzanych przyjaciół: wątpliwość, zazdrość, chciwość. Razem zaprowadzają własne porządki; przemeblowują wszystkie twoje pokoje dla własnej wygody. Mówią dziwnymi językami, nie siląc się na tłumaczenia. Pitraszą w twoim sercu nieznane potrawy o dziwacznych smakach i aromatach. Co czujesz, gdy wreszcie odchodzą - radość czy smutek? Cierpliwość zawsze zostaje z miotłą w ręku. Jonathan Carroll ( chyba "Poza ciszą"...)

:gent:
 
 
 
elka 
7



Pomogła: 7 razy
Wiek: 63
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 2017
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro 23 Sie, 2006   

~ Modlitwa ~

Dopóki ziemia kręci się,
dopóki jest tak, czy siak,
Panie, ofiaruj każdemu z nas,
czego mu w życiu brak:
Mędrcowi darować głowę racz,
tchórzowi dać konia chciej.
Sypnij grosza szczęściarzom
i mnie w opiece swej miej.

Dopóki ziemia kręci się,
o Panie, daj nam znak,
Władzy spragnionym uczyń,
by władza im poszła w smak.
Hojnych puść między żebraków,
niech się poczują lżej!
Daj Kainowi skruchę,
i mnie w opiece swej miej.

Ja wiem, że Ty wszystko możesz,
wierzę w Twą moc i gest,
Jak wierzy żołnierz zabity,
że w siódmym niebie jest.
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos,
Tak wszyscy wierzymy w Ciebie,
nie wiedząc, co niesie los.

Panie zielonooki spraw,
mój Boże jedyny, spraw,
Dopóki ziemia toczy się,
zdumiona obrotem spraw,
Dopóki czasu i prochu
wciąż jeszcze wystarczy jej,
Daj nam każdemu po trochu,
i mnie w opiece swej miej!

Bułat Okudżawa
Jak mi źleto zawszetego słucham, od wielu,wielu lat........
_________________
więcej słuchać a mniej mówić---moja mądrość życiowa a i tak myślę,że gaduła ze mnie.
 
 
 
taki jeden
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Sie, 2006   

Bolesław Wieniawa - Długoszowski
UŁAŃSKA JESIEŃ

Przeżyłem moją wiosnę szumnie i bogato
Dla własnej przyjemności, a durniom na złość,
W skwarze pocałunków ubiegło mi lato
I szczerze powiedziawszy - mam wszystkiego dość...

Ustrojona w purpurę, bogata od złota
Nie uwiedzie mnie jesień czarem zwiędłych kras,
Jak pod szminką i pudrem starsza już kokota,
Na którą młodym chłopcem nabrałem się raz.

A przeto jestem gotów, kiedy chłodną nocą
Zapuka do mych okien zwiędły klonu liść,
Nie zapytam o nic, dlaczego i po co,
Lecz zrozumiem, że mówi: "no, czas bracie iść".

Nie żałuję niczego, odejdę spokojnie,
Bom z drogi mych przeznaczeń nie schodząc na cal
Żył z wojną jak z kochanką, z kochankami - w wojnie
A przeto i miłości nie będzie mi żal...

Bo miłość jest jak karczma w niedostępnym borze,
Do której dawno nie zachodził nikt,
Gdzie wędrowiec wygodne znajdzie czasem łoże,
Ale - własny ze sobą musi przynieść wikt.

A śmierci się nie boję - bo mi śmierć nie dziwna
Nie siałem na nią Bogu nigdy nudnych skarg
Więc kiedy z śmieszną kosą stanie przy mnie sztywna
W dwu słowach zakończymy nasz ostatni targ.

W takt skocznej kul muzyki, jak w tańcu pod rękę
Włóczyłem się ze śmiercią całkiem, za pan brat"
Zdrową głowę wsadzałem jej czasem w paszczękę,
Jak pogromca tygrysom, którym wolę skradł.

A potem mnie wysoko złożą na lawecie
Za trumną stanie biedny sierota mój koń
I wy mnie szwoleżerzy do grobu zniesiecie
A piechota w paradzie sprezentuje broń.

Do karnego raportu przed niebieskie sądy
Duch mój galopem z lewej, duchem będzie rwał,
Jak w steeplu przez eteru przeźroczyste prądy
Biorąc w tempie przeszkody z planetarnych ciał.

Ja wiem, że mi tam w niebie z karku łba nie zedrą,
Trochę się na mój widok skrzywi Święty Duch,
Lecz się tam za mną wstawią Olbromski i Cedro,
Bom był jak prawy ułan: lampart, ale zuch.

Może mnie wreszcie wsadzą w czyścu na odwachu
By aresztem... o wodzie spłacić grzechów kwit,
Ale myślę, że wszystko skończy się na strachu
A stchórzyć raz - przed Bogiem - to przecie nie wstyd.

Lecz gdyby mi kazały wyroki ponure
Na ziemi się meldować, by drugi raz żyć
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę,
Po dawnemu... wojować... kochać się... i pić.
Ostatnio zmieniony przez taki jeden Czw 24 Sie, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob 26 Sie, 2006   

Halina Poświatowska:

szukam cie w miekkim futrze kota
w kroplach deszczu
w sztachetach
opierm sie o dobry plot
i zasnuta sloncem
- mucha w sieci pajeczej-
czekam

***

ta miłość jest skazańcem
zasądzonym na śmierć
umrze
za krótkie dwa miesiące

na świecie jest przestrzeń i czas
odejdziesz ode mnie

na świecie jest niemoc i konieczność
nie zatrzymam cię
żadnym pocałunkiem

***
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
Nescca 
2
Frantic mare



Wiek: 58
Dołączyła: 16 Lip 2006
Posty: 71
Skąd: polska
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006   

Jesteś tchórzem moja droga. Za za słowa napisane do tej osoby... o jej "rzekomych" obawach powinnaś dostać klapsa. Jak cie namierzę to ci on nie przepadnie.ZAPEWNIAM :!: (zwracam się do ciebie z małej litery ,ponieważ nie mam szacunku dla tchórzy)
_________________
Życie jest tylko stanem przejściowym.....
Ostatnio zmieniony przez Nescca Sob 09 Wrz, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group