Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
A może by tak o dzieciach......
Opublikował Wiadomość
Belfegor 
4



Wiek: 55
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 290
Skąd: Louvre
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007   

Podobno Elu wnuki są nagrodą od Boga za to, że nie zabiliśmy własnych dzieci. Ja jeszcze przez jakiś czas (mam nadzieję) mam to przed sobą, ale z takim stwierdzeniem się spotkałem ;)
 
 
elka 
7



Pomogła: 7 razy
Wiek: 63
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 2017
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 20 Lut, 2007   

Pierwszy raz słyszę.... to troche przerażające...Ja słyszałam że wnuki kocha się miłościa bezkrytyczną i bierze je się takimi jakimi są, od własnych dzieci za to się wymaga, żeby były lepsze, mądrzejsze od nas samych.Dlatego też tak często są konfliktyczęsto przelewamy na dzieci własne ambicje i niespełnione marzenia.
_________________
więcej słuchać a mniej mówić---moja mądrość życiowa a i tak myślę,że gaduła ze mnie.
 
 
 
Belfegor 
4



Wiek: 55
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 290
Skąd: Louvre
Wysłany: Wto 20 Lut, 2007   

W Twoich słowach jest sama prawda. Nasi rodzice od nas wymagali i chcieli, żebyśmy więcej osiągnęli od nich, a teraz my robimy to samo. A jeśli chodzi o poprzedni mój post, to było stwierdzenie zasłyszane, lub gdzieś przeczytane. Sam nie biorę tego poważnie, bo z dziećmi nie mam większych problemów (jak dotąd).
 
 
Tetawu 
5
Tetawu



Wiek: 64
Dołączyła: 23 Lis 2006
Posty: 310
Skąd: Mazury
Wysłany: Wto 20 Lut, 2007   

Ja jeszcze babcią nie jestem i w najbliższym czasie nią nie zostanę. A szkoda :( Bo ja bardzo kocham wszystkie (prawie) dzieci. Też zazdroszczę koleżankom i chciałabym być "babą" (choć przyszywanego wnuczka już mam ,to wolałabym jednak własnego).Mam nadzieję,że w przyszłości będę mądrą i rozważną babunią. ;)
Elka - gratuluję Ci i życzę Tobie, sobie i wszystkim przyszłym babciom i dziadkom aby ( jak napisał Belfegor) nasze wnuki były dla nas nagrodą. ;)
Pozdrawiam Tetawu :D
 
 
Jola1 
6
czarownica



Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Lut 2007
Posty: 1141
Skąd: z piekieł
Wysłany: Wto 20 Lut, 2007   

A miało być o dzieciach, a tu rachu ciachu i na wnuki przeszli.Mnie do wnuków jeszcze bardzo daleko, ale słyszałam natomiast,że dzieci się kocha, a wnuki rozpieszcza. ;)
 
 
Tetawu 
5
Tetawu



Wiek: 64
Dołączyła: 23 Lis 2006
Posty: 310
Skąd: Mazury
Wysłany: Wto 20 Lut, 2007   

Oj Jolu1 musiałaś nam to wytknąć ;) :?: Tiaa... ale wnuki to też dzieci - tyle że do rozpieszczania. :cii: ;)
Pozdrawiam :cool:
 
 
Jola1 
6
czarownica



Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Lut 2007
Posty: 1141
Skąd: z piekieł
Wysłany: Sro 21 Lut, 2007   

Jak już będę miała wnuki :D to będą i kochane , i rozpieszczane.A wtedy zgłoszę się do doświadczonych babć( tych z forum oczywiście) i poproszę o radę jak być 100% babcią :viktoria:
 
 
xenia
[Usunięty]

Wysłany: Nie 25 Lut, 2007   

plut. pchor. rez napisał/a:
A czy bycie Polką to jest w jakis sposób skazanie się na członkostwo w kaście niższej? Czy jest w tym jakaś pejoratywność?

xenia napisał/a:
Owszem. Jest.

cola napisał/a:
Nie, nie jest xeniu.

Ależ jest! Jak najbardziej. A skoro wyrwałaś moją wypowiedź z kontekstu, najwyraźniej nie przeczytawszy dokładnie całości, to powtórzę.

To, co napisała Nesca powinno nakierować Cię na właściwy trop. Ale może w natłoku nowych postów umknał Ci kontekst, przypomnę go zatem.

Nesce nie podobała się moja wymiana zdań z innymi userami na forumowym Wysypisku. Włączyła się więc do niej rzucając hasło, NA POHYBEL WREDNYM SUKOM! nie zdążyłam jej odpowiedzieć, bo mnie zbanowano, zagadnęłam więc Nescę na privie, jaką formę pojedynku wybiera. Nesce się to nie spodobało, podobnie zresztą jak dalsza część naszej krókiej korespondencji, czemu dała wyraz pisząc zacytowane powyżej słowa.

Fragment ów stanowi doskonałą ilustrację jednej z najcięższych przywar naszego narodu, a mianowicie, nieumiejętności kulturalnego rozmawiania z ludźmi o odmiennych poglądach.

Cytat:
Pozwól mieć nam swoje zdanie, swoje priorytety, bez atakowania ich, Ty masz swoje. [...] Nie neguj tak ostro, tego co Nam bliskie i słuszne. :)

Oczywiście, nic mi do Waszych priorytetów, ale skoro chcecie, by Was nie atakować, i ni enegować tego, co dla Was ważne, to powinniście zapewnić to samo stronie przeciwnej. Tymczasem po moim pierwszym poście w tym temacie posypały się różne złośliwe uwagi.

Cytat:
Każdy z Nas musi przeżyć po swojemu życie.. czy źle czy dobrze, tego nie wiem i nikt nie wie ..wiesz dobrze xeniu, że to sie okaze na końcu ;) .

Okaże się, albo się nie okaże. Pożyjemy - zobaczymy.

Cytat:
Może juz skończmy dyskusję co dobre i co złe ... "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia" ...

Kiedy właśnie to jest najciekawsze - dyskusja osób o skrajnie odmiennych poglądach.
Pozdrawiam Wszystkich.

Jola1 napisał/a:
Już sobie poczytałam, co miałam poczytać. I tak na marginesie to nie za bardzo wiem o co poszło.

Widać czytałaś nieuważnie.

Cytat:
Nie chce mieć dzieci ,to niech ich nie płodzi.Po co komu matka co nie kochała by swojego dziecka i traktowała by je jak zło konieczne.

Widzisz Jolu, to, że ktoś bardzo chce być matką i płodzić nie oznacza jeszcze, że dobrą matką będzie. A niechęć posiadania dzieci w danym momencie nie oznacza, że dzieci takowe, jeśli by się pojawiły, były by niekochane czy zaniedbywane.

Cytat:
Do macierzyństwa i ojcowsta trzeba dorosnąć i dojrzec. Ja dojrzałam! Mam 16latka i 10 latkę, których większość czasu wychowuję sama. Nie narzekam na taki los!Bo jak mówią inni to ze mnie taka Matka Polka. I dobrze mi z tym. ;)

A masz jakieś życie poza tym? Czy wychowywanie i bycie Matką Polką zaspokaja Twoje ambicje życiowe?
 
 
Jola1 
6
czarownica



Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Lut 2007
Posty: 1141
Skąd: z piekieł
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007   

Tak Xeniu!Jestem spełniona i zawodowo, i życiowo!Poza byciem Matką Polką mam swoje zainteresowania, spełniam swoje marzenia i udzielam się społecznie.Matka Polka to nie osoba , która siedzi w domu , wychowuje dzieci, sprząta , gotuje , pierze, prasuje.Obecny model - to kobieta,która potrafi te czynności pogodzić ze swoją pracą i zainteresowaniami.Mam czas i dla "domu", i dla siebie.To kwestia organizacji i uporządkowania swojego życia.Nie muszę wykradać czasu przeznaczonego dla dzieci ,aby pójść do fryzjera czy na zakupy.Potrafię to tak pogodzić ze sobą, aby wieczorem nie paść ze zmęczenia i pamiętać jak się nazywam....A twój tekst przeczytałam dokładnie.Wyraziłam tylko swoją opinię, ale chyba po to jest to forum(????).
 
 
Tetawu 
5
Tetawu



Wiek: 64
Dołączyła: 23 Lis 2006
Posty: 310
Skąd: Mazury
Wysłany: Czw 01 Mar, 2007   

xenia napisał/a:
to, że ktoś bardzo chce być matką i płodzić nie oznacza jeszcze, że dobrą matką będzie. A niechęć posiadania dzieci w danym momencie nie oznacza, że dzieci takowe, jeśli by się pojawiły, były by niekochane czy zaniedbywane.


I tu się z Xenią zgadzam. Masz rację - tak niestety w życiu bywa bardzo często. Wiem coś o tym. Myślę,że Ty jednak zmienisz zdanie i będziesz miała kiedyś własne dzieci. Fajnie jest, jeśli masz kogoś, kto do Ciebie mówi "MAMUŚ" .
Cytat:
wredna suka
- SUKI NIE ZAWSZE SĄ WREDNE - SUCZKI NIGDY :!:


Pozdrawiam :D Tetawu
 
 
tomasz.krol73
[Usunięty]

Wysłany: Sro 07 Mar, 2007   

Witam wszystkie Panie!!!
Czytam wasze wypowiedzi i się dziwie niektórym. Wasze narzekanie jest czasami żałosne. Zapytacie pewnie, skąd facet w dodatku w mundurze może coś powiedzieć o wychowaniu dzieci?
Jednak coś o tym wiem!
Samotnie wychowuje dwóch synów od 3 lat. Musze, zatem pogodzić wszystkie obowiązki domowe, szkolne, nawet nam psa.
Powiem jedno DZIECI TO NAJLEPSZE, CO NAS MOŻE SPOTKAĆ W ŻYCIU
Pozdrawiam.
:cool: :gent:
 
 
Tetawu 
5
Tetawu



Wiek: 64
Dołączyła: 23 Lis 2006
Posty: 310
Skąd: Mazury
Wysłany: Sro 07 Mar, 2007   

tomasz.krol73 napisał/a:
DZIECI TO NAJLEPSZE, CO NAS MOŻE SPOTKAĆ W ŻYCIU

Masz rację :!: - naprawdę tak jest :!: :!: Nie ma nic lepszego :!: :!: :!:

tomasz.krol73 - dla Ciebie :brawo: :brawo: i :efendi2: :efendi2:

Pozdrawiam Tetawu
 
 
elka 
7



Pomogła: 7 razy
Wiek: 63
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 2017
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro 07 Mar, 2007   

tomasz.krol73 napisał
Cytat:
Czytam wasze wypowiedzi i się dziwie niektórym. Wasze narzekanie jest czasami żałosne.

Narzeka tylko jedna, pozostałe Panie dokładnie wiedzą :
Cytat:
DZIECI TO NAJLEPSZE, CO NAS MOŻE SPOTKAĆ W ŻYCIU

A Ty, jako mężczyzna samotnie wychowujący dzieci , dobrze rozumiesz,że są cięższe i lepsze dni z dzieciakami, są problemy ale nic ale to nic nie zastąpi radości , jakie daje uśmiech dziecka, jak cieszy obserwowanie jego rozwoju, jak każdy dzień, każda chwila spędzona z własnym dzieckiem jest jedyna i niepowtarzalna. Szkoda ,że trwa tak krótko.
_________________
więcej słuchać a mniej mówić---moja mądrość życiowa a i tak myślę,że gaduła ze mnie.
 
 
 
tomasz.krol73
[Usunięty]

Wysłany: Sro 07 Mar, 2007   

:!: Im więcej trosk sprawia wychowanie dzieci, tym bardziej cieszą ich sukcesy – nawet te najmniejsze. :czytam: :cool:
 
 
Jola1 
6
czarownica



Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Lut 2007
Posty: 1141
Skąd: z piekieł
Wysłany: Sro 07 Mar, 2007   

Tomasz.krol -wielkie ukłony w twoja stronę.Nie jeden mężczyzna załamałby sie, a ty podjąłeś na swoje barki ciężar wychowania dzieciaczków.A nie jest to łatwa sprawa,żeby malców wychować na ludzi.I zgadzam się z Tobą-nawet najmniejszy sukces w oczach rodzicieli jest najwyższy i najważniejszy...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group