Starcie Marco Materazziego z Zinedine Zidanem w finale tegorocznego Mundialu jest tematem książki włoskiego piłkarza. Wydawca prezentuje książkę między innymi na odbywających się właśnie targach we Frankfurcie nad Menem.
Materazzi podchodzi w niej z ironią do wydarzenia, które rzuciło cień na mistrzostwa świata w Niemczech i kosztowało go dwa dni dyskwalifikacji.
Na tytułowe pytanie - "Co naprawdę powiedziałem Zidane'owi" - Materazzi udziela aż 249 odpowiedzi. Oczywiście tylko jedna z nich jest prawdziwa. Opędzając się od szarpiącego go za koszulkę Włocha Francuz powiedział, że podaruje mu ją po meczu. Włoch odparł, że wolałby dostać jego siostrę. Zidane niewiele się zastanawiając wyrżnął go głową w sam mostek. Otrzymał za to czerwoną kartkę i zszedł z boiska.
Marco Materazzi wyznaje już na wstępie, że dobrze się bawił doprowadzając to wydarzenie do absurdu. Jednak Francuz być może uzna, że Materazzi jeszcze dolewa oliwy do ognia. Sytuację ratuje informacja, że dochód ze sprzedaży książki, autor przeznaczył na oenzetowski fundusz pomocy dzieciom UNICEF.
Ja tam za przemocą nie jestem, poprostu do rany przyłóż (ryzyko gangreny zawsze istnieje ) ale... jakby mi ktoś tak powiedział o mojej siostrze to ksiązki by juz nie napisał...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum