Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Następca BRDM-2
Opublikował Wiadomość
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 13 Paź, 2006   Następca BRDM-2

A kto będzie z Rosji kupował części do BRDM i przez ile lat?

- na prośbę piszących temat następcy BRDM-2 został wydzielony jako osobny wątek - przyp. moderatora (RV)
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
ToMac
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Paź, 2006   

No wlaśnie - jak jest z częściami do BRDM-2? Czy modernizacje i remonty są realizowane kompletnie we wlasnym zakresie (odpowiedniki) czy też części są kupowane w Rosji? To jest minus rozwiązania.
 
 
martino
4


Dołączył: 16 Kwi 2005
Posty: 203
Wysłany: Pią 13 Paź, 2006   

G. Hołdanowicz napisał/a:
A kto będzie z Rosji kupował części do BRDM i przez ile lat?

Skoro jak już wspomniałem ok. 150 BRDM zostało zmodernizowanych to do nich przez kilkanaście lat ich użytkowania części będą kupowane/używane zamienniki? W związku z tym większa liczba BRDMów nie robi chyba wielkiej różnicy. A zapotrzebowanie na Poprady dla brygad zmot to 36 BRDM-P, 9 BRDM-MMSR i ewentualnie 9 BRDM-Blenda. Razem 54 szt. W brygadach ciężkich, przynajmniej wg założeń mają być Loary/Białe. Inna sprawa czy zostaną kupione w dostatecznych ilościach. Na razie zamówienie na 3 Loary i 8 Białych, a potrzeby to 48 szt. Może w dplot zostanie zakupionych dodatkowo trochę Popradów np. 16 BRDM-P, 4 BRDM-MMSR i ew 4 BRDM-Blenda
To daje ogółem 78 góra 80 kilka sztuk ze szkolnymi.
 
 
ToMac
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Paź, 2006   

Jaki jest szacunkowy koszt modernizacji BRDM-2 do wymagań nosiciela POPRADA (powiedzmy że ogólna modernizacja jak BRDM-2-98) a jaki a) dostosowania Rosomaka b) zakupu kolejnego Rosomaka pod ten cel?

Ile czasu WP zamierza użytkować zmodernizowane BRDMy?

Czy w planie 690 Rosomaków bylo zastosowanie pod system plot bliskiego zasięgu?
 
 
anonim
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Paź, 2006   

G. Hołdanowicz napisał/a:
Generalnie stawiam na dwa warianty Poprada dla WL: dla jednostek lekkich Dzik-P (humvee też nie pływa :D ), dla cięższych Irbis-P.
Czyli proponuje pan wprowadzenie 2 zupełnie nowych, nietypowych podwozi jako nośników systemów plot (Dzik, Irbis) zamiast wykorzystać podwozia które już są używane w WP w dużych liczbach (HMMWV, BRDM-2, Rosomak). Nie najlepszy pomysł moim skromnym zdaniem.
G. Hołdanowicz napisał/a:
tym bardziej, że WZM raczej jest skncentrowany na Rosomakach.
WZM nie dawno remontowała BRDM-2 które wróciły z Iraku, nie widze problemu.
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 14 Paź, 2006   

HMWWV nie ma w dużych ilościach i na spełnienie masowego wprowadzenia nie ma szans (i nie ma to sensu). Generalnie swoją drogą uważam, że HMMWV powinien jeśli juz to własnie do takich aplikacji być używany (nośnik Spike, radaru itp), ale jeśli chodzi o Poprada to nie mój wymysł - nośność nie ta i tyle.
Remonty Żbików OK, ale proszę pamiętać, że praktycznie cała mechanika jest importowana z WNP (plus silnik Iveco, teraz jeszcze ma być automatyczna skrzynia biegów itp.). Obawiam się, że znacznie bardziej ekonomiczne będzie odejście - stopniowe - od BRDM na rzecz nowych nośników. Sens masowej modernizacji BRDM do Żbików praktycznie już minął, ja wiem że idea wraca, ale jest raczej związana z krótkoterminowym łataniem dziur niż rozwiązaniem długofalowym.
Rosomak jako baza dla Poprada: 8x8 zbyt ciężki, duży, drogi jak na Poprada, zaś 6x6 obecnie umarł, po za tym też tani nie jest. Ale zgoda, ewentualnie Rosomak 6x6 - tyle że raczej obstawiałbym wybór Irbisa...
A Dzik: no cóż, zawsze coś najpierw jest niestandardowe, a potem proporcja się zmienia. Podwozi SCAM jest już trochę w SZ RP, łącznie nie tak znowu mniej niż HMMWV. No tylko że trzeba by chyba pomyśleć o automatycznej skrzyni biegów, choć dla Dzika P to nie jest warunek konieczny...
Ja zwracam uwagę, że brak długofalowych planów zakupowych dotyczy nie tylko pojazdów i tylko jednoznaczne określenie wariantowe potrzeb (klasa, liczba, lata) może zastopować tego typu dywagacje. Trzeba rozpocząć (przyśpieszyć) proces wymiany starej floty ciężarówek i pojazdów dedykowanych. Być może analiza koszt-efekt pokaże, iż BRDM jest jeszcze wozem perspektywicznym. Ja szczerze wątpię. Rozumiem przyzwyczajenie. rozumiem oszczędności krótkoterminowe. Ale my mówimy o perspektywie 15-25 lat. I podkreślam, że mitem jest brak pieniędzy na zakupy. Pieniądze są, są tylko dziwnie lub wcale nie wydawane.
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
anonim
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Paź, 2006   

G. Hołdanowicz napisał/a:
HMWWV nie ma w dużych ilościach i na spełnienie masowego wprowadzenia nie ma szans (i nie ma to sensu). Generalnie swoją drogą uważam, że HMMWV powinien jeśli juz to własnie do takich aplikacji być używany (nośnik Spike, radaru itp), ale jeśli chodzi o Poprada to nie mój wymysł - nośność nie ta i tyle.


No jak to nie ma HMMWV (a przypominam że rozmawiamy o nośniku dla lekkich brygad) jak jest? Zwłaszcza porównując z Dzikiem lub Irbisem. Trudno mi jest sobie wyobrazić lepszy nośnik poprada dla 6BPD. A dochodzi tu jeszcze sprawa “ekspedycyjności” systemu - poprad na HMMWV był by o niebo tańszy i łatwiejszy do serwisowania (gdyby hipotetycznie miał ochraniać naszą bazę w Afganistanie) niż Dzik.

A co do nośności to... niewierze. HMMWV jest nośnikiem systemu Avenger (bazującego na rakietach Stinger) w US Army oraz innych podobnych systemów (jak choćby demonstrator SL-AMRAAM z MSPO). Jeśli poprad faktycznie jest za ciężki dla HMMWV to znaczy że coś jest z nim poważnie nie tak.

G. Hołdanowicz napisał/a:
Remonty Żbików OK, ale proszę pamiętać, że praktycznie cała mechanika jest importowana z WNP (plus silnik Iveco, teraz jeszcze ma być automatyczna skrzynia biegów itp.). Obawiam się, że znacznie bardziej ekonomiczne będzie odejście - stopniowe - od BRDM na rzecz nowych nośników. Sens masowej modernizacji BRDM do Żbików praktycznie już minął, ja wiem że idea wraca, ale jest raczej związana z krótkoterminowym łataniem dziur niż rozwiązaniem długofalowym.


Po pierwsze jeśli problem z BRDM jest taki poważny jak pan tu przedstawia to trzeba było pomyśleć o tym jakieś 10 lat temu.
Po drugie zawsze można się pokusić o głębszą modernizacje BRDM zostawiając np tylko skorupę (lub jej część) - wcale nie musi to być modernizacja zrobiona przez WZM (dało się tak zrobić ze SKOTem to i z BRDM się da).
Po trzecie wreszcie (a jest to coś za czym optuje na forach od jakiegoś czasu) jest skonstruowanie w naszym kraju nowego pojazdu podobnego do BRDM który mógł by stać się jego pełnoprawnym następcą. I jestem przekonany że AMZ było by zdolne skonstruować taki pojazd, ktoś musiał by im tylko wyjaśnić że WP nie potrzebuje bankowozów i sformułował odpowiednie wymagania.

G. Hołdanowicz napisał/a:
Rosomak jako baza dla Poprada: 8x8 zbyt ciężki, duży, drogi jak na Poprada, zaś 6x6 obecnie umarł, po za tym też tani nie jest. Ale zgoda, ewentualnie Rosomak 6x6 - tyle że raczej obstawiałbym wybór Irbisa...


Jak to umarł? Nie dawno wołano że Krab umarł a tu się ostatnio okazuje że jednak będą zamówienia. Prototyp Rosomaka 6x6 istnieje i nie sądzę by zaistniały najmniejsze problemy z zamówieniem powiedzmy 30 takich pojazdów jako nośników Poprada.

Rosomak 6x6 czy Irbis? A który jest bardziej nietypowy? Moim skromnym zdaniem powoływanie się na niższą cenę zakupu Irbisa to manipulacja - z wprowadzeniem Irbisa wiązało by się stworzenie dla niego całego zaplecza logistycznego które dla Rosoamaka już istnieje.

G. Hołdanowicz napisał/a:
A Dzik: no cóż, zawsze coś najpierw jest niestandardowe, a potem proporcja się zmienia. Podwozi SCAM jest już trochę w SZ RP, łącznie nie tak znowu mniej niż HMMWV. No tylko że trzeba by chyba pomyśleć o automatycznej skrzyni biegów, choć dla Dzika P to nie jest warunek konieczny...


Zaraz zaraz więc jednak mamy tych HMMWV o których wyżej pisał pan że nie maich w dużych liczbach więcej od SCAM? A co do SCAM to wbrew powszechnej opinii nie ma on tak wiele wspólnego z Dzikiem. Tak się składa że na MSPO uciąłem sobie dłuższą pogawędkę z panem z AMZ (tam gdzie stały PILO, Dzik-Cargo i medyczny) i po dłuższej rozmowie powiedział mi że na podwoziu SCAM byl posadzony tylko pierwszy Dzik dla Policji (a i on wrócił do AMZ gdzie jego zawieszenie zostało doprowadzon do specyfikacji późniejszych Dzików) - inne rozłożenie mas i ogólnie inne wymagania pod kątem charakterystyk tego wozu wymusiły przekonstruowanie zawieszenia. Tak więc przyrównywanie Dzika do SCAM to manipulacja.

G. Hołdanowicz napisał/a:
Ja zwracam uwagę, że brak długofalowych planów zakupowych dotyczy nie tylko pojazdów i tylko jednoznaczne określenie wariantowe potrzeb (klasa, liczba, lata) może zastopować tego typu dywagacje. Trzeba rozpocząć (przyśpieszyć) proces wymiany starej floty ciężarówek i pojazdów dedykowanych. Być może analiza koszt-efekt pokaże, iż BRDM jest jeszcze wozem perspektywicznym. Ja szczerze wątpię.
Rozumiem przyzwyczajenie. rozumiem oszczędności krótkoterminowe. Ale my mówimy o perspektywie 15-25 lat. I podkreślam, że mitem jest brak pieniędzy na zakupy. Pieniądze są, są tylko dziwnie lub wcale nie wydawane.


Znowu manipuluje Pan faktami, mówi Pan o "krótkoterminowych oszczędnościach" podczas gdy takimi właśnie krótkoterminowymi oszczędnościami było by wprowadzeni tańszych w zakupie ale droższych w eksploatacji (ze względu na potrzebę zbudowania oddzielnego serwisu) Irbisów.
- Jeśli chcemy nośnik bezkompromisowy, perspektywiczny i nowoczesny wybierzmy Rosomaka, jest o bezapelacyjnie najnowocześniejsza platforma ze wszystkich rozważanych.
- Jeśli chcemy nośnik możliwie jak najtańszy wybierzmy zmodernizowane BRDM-2., z pewnością będzie on tańszy od Irbisa a pewnie i od Dzika.
Zupełnie nie rozumiem jaki interes miało by WP we wprowadzaniu tych nowych, nietypowych nośników.
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 14 Paź, 2006   

[ Dodano: Sob 14 Paź, 2006 ]
anonim napisał/a:
G. Hołdanowicz napisał/a:
HMWWV nie ma w dużych ilościach i na spełnienie masowego wprowadzenia nie ma szans (i nie ma to sensu). Generalnie swoją drogą uważam, że HMMWV powinien jeśli juz to własnie do takich aplikacji być używany (nośnik Spike, radaru itp), ale jeśli chodzi o Poprada to nie mój wymysł - nośność nie ta i tyle.


No jak to nie ma HMMWV (a przypominam że rozmawiamy o nośniku dla lekkich brygad) jak jest? Zwłaszcza porównując z Dzikiem lub Irbisem. Trudno mi jest sobie wyobrazić lepszy nośnik poprada dla 6BPD. A dochodzi tu jeszcze sprawa “ekspedycyjności” systemu - poprad na HMMWV był by o niebo tańszy i łatwiejszy do serwisowania (gdyby hipotetycznie miał ochraniać naszą bazę w Afganistanie) niż Dzik.


Jak by Pan czytał uważnie, to by Pan nie zarzucał mijania się z prawdą - napisałem nie ma w dużych ilościach, bo obecnie mamy 227, a dojdzie w 2007 może ok. 80-100 sztuk w nowszych wersjach (16 M1151P1 dla ŻW, 16 w 3 wersjach dla GROM, może kilkadziesiąt dla 1.PSK - może). Ok. 300 pojazdów to nie jest masowe wprowadzenie (szczególnie, jesli miało być 1200).


anonim napisał/a:
A co do nośności to... niewierze. HMMWV jest nośnikiem systemu Avenger (bazującego na rakietach Stinger) w US Army oraz innych podobnych systemów (jak choćby demonstrator SL-AMRAAM z MSPO). Jeśli poprad faktycznie jest za ciężki dla HMMWV to znaczy że coś jest z nim poważnie nie tak.


To nie jest mój wymysł, sam optowałem za HMMWV (zamiast Iveco 40MW12 wówczas), tylko konstruktorów. Dokładnie biorąc ma to związek z osadzeniem Poprada na hydraulicznie podnoszonej kolumnie, a to wpływa na masę i wysokość. SL-AMRAAM nie ma nic wspólnego z Popradem, Avenger istotnie. Zażalenia co do opinii w sprawie HMMWV/Poprad proszę kierować do Radwaru.

anonim napisał/a:
Po pierwsze jeśli problem z BRDM jest taki poważny jak pan tu przedstawia to trzeba było pomyśleć o tym jakieś 10 lat temu.
Po drugie zawsze można się pokusić o głębszą modernizacje BRDM zostawiając np tylko skorupę (lub jej część) - wcale nie musi to być modernizacja zrobiona przez WZM (dało się tak zrobić ze SKOTem to i z BRDM się da).
Po trzecie wreszcie (a jest to coś za czym optuje na forach od jakiegoś czasu) jest skonstruowanie w naszym kraju nowego pojazdu podobnego do BRDM który mógł by stać się jego pełnoprawnym następcą. I jestem przekonany że AMZ było by zdolne skonstruować taki pojazd, ktoś musiał by im tylko wyjaśnić że WP nie potrzebuje bankowozów i sformułował odpowiednie wymagania



Re: po pierwsze - właśnie 10 lat temu modernizowano BRDM do standardu Żbika, bo wtedy był na to czas. Obecnie to już powinna być faza "dożynania" pojazdów (przez jakieś 7-10 lat).
Re: Po drugie - głębsza modernizacja BRDM to własnie Żbiki - reszta: patrz wyżej;
Re: Po trzecie - AMZ z pewnościa byłoby w stanie zaprojektować coś, co byłoby zgodne z WTT, Dziki to pojazdy powstałe z ich inicjatywy (i WITPiS) i wpisujące się w specyficzne potrzeby wojsk. Kompletnie nie rozumiem pogardliwego stosunku (bankowozy), rozumiem że lepiej korzystać ze Skorpionów, tak? A wymagań na następcę BRDM dalej nie ma. Tak jak nie ma na następcę Honkera itd.

anonim napisał/a:
Jak to umarł? Nie dawno wołano że Krab umarł a tu się ostatnio okazuje że jednak będą zamówienia. Prototyp Rosomaka 6x6 istnieje i nie sądzę by zaistniały najmniejsze problemy z zamówieniem powiedzmy 30 takich pojazdów jako nośników Poprada



Ano Polska zrezygnowała z 6x6 i w tym sensie umarł, bo póki co nikt więcej (może Słowacja) nie wyraża zainteresowania AMV 6x6. Próby nie zostały dokończone. Jeśli jest uzasadniona potrzeba operacyjna dla stworzenia Rosomaka-Poprad to ja nie mam nic przeciwko, ale nie może to być cel sam w sobie.

anonim napisał/a:
z wprowadzeniem Irbisa wiązało by się stworzenie dla niego całego zaplecza logistycznego które dla Rosoamaka już istnieje



Czyżby? A zaplecze logistyczne w postaci WZMot-5 istnieje, a zapewniam Pana, że na świecie to właśnie producenci coraz częściej przejmują rolę zaplecza, nie logistyka wojsk...

anonim napisał/a:
Zaraz zaraz więc jednak mamy tych HMMWV o których wyżej pisał pan że nie maich w dużych liczbach więcej od SCAM? A co do SCAM to wbrew powszechnej opinii nie ma on tak wiele wspólnego z Dzikiem. Tak się składa że na MSPO uciąłem sobie dłuższą pogawędkę z panem z AMZ (tam gdzie stały PILO, Dzik-Cargo i medyczny) i po dłuższej rozmowie powiedział mi że na podwoziu SCAM byl posadzony tylko pierwszy Dzik dla Policji (a i on wrócił do AMZ gdzie jego zawieszenie zostało doprowadzon do specyfikacji późniejszych Dzików) - inne rozłożenie mas i ogólnie inne wymagania pod kątem charakterystyk tego wozu wymusiły przekonstruowanie zawieszenia. Tak więc przyrównywanie Dzika do SCAM to manipulacja



To Pan manipuluje słowami przedstawiciela AMZ. Wszystkie Dziki są osadzone na podwoziach SCAM, z czego pierwsze na podwoziach klasycznych SM 50/55 (jedno z nich, piszę z pamięci) a pozostałe na zrobionych zgodnie z wytycznymi AMZ SM62 o nośności 6,2 t, z innymi mostami itp. To dalej jest SCAM, choć dostosowany lepiej (nie idealnie!) do potrzeb Dzika. I zamienność z pozostałymi SCAMami jest bliska 100%. I jest to wiedza z AMZ.

anonim napisał/a:
Znowu manipuluje Pan faktami, mówi Pan o "krótkoterminowych oszczędnościach" podczas gdy takimi właśnie krótkoterminowymi oszczędnościami było by wprowadzeni tańszych w zakupie ale droższych w eksploatacji (ze względu na potrzebę zbudowania oddzielnego serwisu) Irbisów



To Pańska opinia. Oddzielny serwis zapewnić ma zgodnie z kontraktem (wynegocjowanym!) producent. A swoją drogą to niedługo to absurdu doprowadzimy wspólność serwisu. Zgadzam się, że silnik, przekładnie, instlaacje powinny być "z jednej rodziny". Ale zwracam uwagę, że Irbis nie spadł z nieba, i silnik może mieć np. Iveco, a tych jest trochę (choćby na Pańskich ulubionych BRDM). Tak jak w przypadku mitycznego Wielkiego Przetargu Śmigłowcowego mamy tu do czynienia ze szkodliwym przerysowaniem właściwej tendencji. Skorupy mogą być inne, ale trzeba szukać maksymalnej liczby wspólnych elementów dla obniżenia kosztów. Ale nie za wszelką cenę. Każde urządzenie techniczne w wieku BRDM nie nadaje się już do modernizacji - no chyba że modernizacją jest kompletna przebudowa, ale ta ma sens tylko w oparciu o oryginalnego producenta. W przeciwnym przypadku to nie ma uzasadnienia.

anonim napisał/a:
- Jeśli chcemy nośnik bezkompromisowy, perspektywiczny i nowoczesny wybierzmy Rosomaka, jest o bezapelacyjnie najnowocześniejsza platforma ze wszystkich rozważanych


Zależy do czego.
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
ToMac
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Paź, 2006   

Analizując uważnie powyższe posty szanownych Kolegów Forumowiczów pojawia mi się konkluzja że brak perspektywicznej platformy - następcy BRDM-2 a jednocześnie satysfakcjonującej szereg innych potrzeb, m.in. wstępnie także planowanych do zapewnienia przez Rosomaka 6x6. Platformy na następne 15-25 lat jak to określono. Czyli odkąd z BRDM-2 jest problem wieku oraz zakupu części z WNP - rozwiązanie to jest lataniem dziur. Jednakże wprowadzenie Dzików do tej roli, czy też Irbisa bez potraktowania tych platform strategicznie i docelowo - jest tym samym - łataniem dziur i mnożeniem typów. Ale z kolei jeżeli któryś z tych nośników mialby się stać docelową platformą - ale przez jasne określenie jej jako rozwojowa, docelowa, na szereg kolejnych zastosowań - czemu nie. Tylko wówczas należy mieć na uwadze, że dany pojazd będzie użytkowany 15-25 lat, będzie musial posiadać szereg cech uniwersalności i modulowości (pod różne zastosowania: nośnik Poprada, rozpoznanie, niszczyciel czolgów). Można zastanawiać się nad wadami np. Rosomaka 6x6 jako wozu rozpoznania (lub "do rozpoznania" przez nieprzyjaciela - odkąd jest "to takie duże" :) ).
Jeśli docelową platofrmą mialby być Irbis, to podążając za slowami które padly, to należy zapewnić tej konstrukcji rozwój, odpowiednie cechy i wprowadzać ją do WP w odpowiedniej liczebności (w myśl wydawania istniejących pieniedzy z wizją).

A także - przy projektowaniu pojazdu należy przemyśleć aspekty ogólnie pojętej unifikacji, widzianej i określanej przez p. Redaktora tak:
Cytat:
Skorupy mogą być inne, ale trzeba szukać maksymalnej liczby wspólnych elementów dla obniżenia kosztów


Taka konkluzja nasuwa się po lekturze powyższych wypowiedzi i w kontekście tego że jeśli "ma coś się zmienić" to od teraz.

Edit: Także nie ma wiele przeciwko docelowej platformie - Rosomaku 6x6, oprócz dużej ceny i dyskusyjnie dużych rozmiarów sylwetki np. do rozpoznania.
 
 
anonim
[Usunięty]

Wysłany: Nie 15 Paź, 2006   

ToMac napisał/a:
Czyli odkąd z BRDM-2 jest problem wieku oraz zakupu części z WNP - rozwiązanie to jest lataniem dziur. Jednakże wprowadzenie Dzików do tej roli, czy też Irbisa bez potraktowania tych platform strategicznie i docelowo - jest tym samym - łataniem dziur i mnożeniem typów.


Otóż to właśnie. Szczerze powiem że zdaje sobie sprawę że wprowadzenie któregokolwiek z ww. pojazdów to łatanie dziur (a przypominam że BRDM-2 wymieniłem po tym jak Pan Hołdanowicz stwierdził że Rosomak jest za drogi). Jeśli już łatamy dziury to róbmy to możliwie najmniejszym kosztem.

Dla mnie oczywiste jest że to czego nam potrzeba to właśnie następca BRDMa, lekki pojazd kołowy, pływający, zapewniający osłonę przed podstawową bronią strzelecką jako nośnik ppk (Spike), lekkich systemów plot (Poprad) czy jako lekki wóz rozpoznania. Miło by było gdyby pojazd ten był modułowy i gdyby był możliwie bliski technicznie przyszłemu pojazdów patrolowemu na misje - "Skorupy mogą być inne, ale trzeba szukać maksymalnej liczby wspólnych elementów dla obniżenia kosztów".

Ww. pojazd który jak się okazuje jest w WP już potrzebny oraz Rosomak zabezpieczyły by zdecydowaną większość naszych potrzeb. Wprowadzanie Irbisa uważam za bezsensowne ponieważ wszystko co potrafi Irbis, Rosomak 6x6 potrafi również, a potrzeby używania WP bankowozów nie widze (patrz wóz dowodzenia ŻW).
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 15 Paź, 2006   

OK - z określenia "Pańskie ulubione" wycofuję się, nieuprawniony atak.
Ja jednak też podtrzymuję swoją opinię, iż czas BRDM już minął. I teraz tylko je zażynać szykują następców.
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
anonim
[Usunięty]

Wysłany: Nie 15 Paź, 2006   

Ależ jak najbardziej, i chętnie zobaczył bym w tej roli pojazd krajowy, problem polega na tym że nie ma absolutnie żadnych widoków na skonstruowanie takiego pojazdu.

Może trochę przesadzam z tymi bankowozami ale AMZ nie pokazało na razie nic poza opancerzonymi szafami pancernymi na kołach (Dziki, WD ŻW) które przy Fenku, Eagle i im podobnych pojazdach wyglądają niezbyt poważnie.

Znowu powołam się na moją rozmowę z człowiekiem z AMZ z MSPO - kiedy rozmawiałem z nim o nowym pojeździe na cięższym podwoziu stwierdził że będzie on posiadał wyższą odporność na ostrzał a kiedy pytałem o odporność na wybuch min-pułapek (specjalne ukształtowanie dna), pływalność itp zrobił minę jak by połknął cytrynę (zresztą na pytanie o odporność na wybuchy podobnie zachowywał się również człowiek z WZM2). A już najbardziej rozbiło mnie stwierdzenie pana z AMZ że Dzik ma niską sylwetkę (jak to się ma do Fenka?). Nie wiem na ile osoba z którą rozmawiałem jest reprezentacyjna dla AMZ, ale jeśli osoby odpowiedzialne za projektowanie pojazdów reprezentują podobny sposób myślenia to nie liczył bym na cokolwiek nowatorskiego od AMZ.

A decyzja czy następca BRDM powinien pływać moim skromnym zdaniem zapadła w momencie kiedy postawiono taki warunek dla KTO, sam Pan zwracał uwagę na “brak długofalowych planów zakupowych”. Skoro KTO ma pływać to pojazdy mu towarzyszące również powinny.
 
 
Wosiu
[Usunięty]

Wysłany: Sob 21 Paź, 2006   

Dla jasności dyskusji proponuję modom wydzielenie części postów i stworzenie oddzielnego wątku pt. "Następca BRDM".

PS. Co do następcy BRDM, zakładając wymóg pływalności, w tej chwili istnieją 3 konstrukcje:
- Sabiex Iguana
- Otokar Cobra
- GPV 4x4
Najbardziej zaawansowanym jest amerykański GPV (General Purpose Vehicle) stanowiący element rodziny pojazdów od 4x4 do 10x10. Najtańszym zapewne turecka Cobra oparta o układ jezdny Hummvie. W jednym ze swoich pierwszych artykułów zwracałem uwagę na zalety Cobry, zwłaszcza dla polskiej armii (ze szczególnym wskazaniem, że właśnie tego typu pojazdy 4x4 mogą w istocie pełnić wiele ról przydzielanych obecnie większym i droższym pojazdom 6x6 i 8x8).
W obecnej sytuacji nie widzę absolutnie żadnych racjonalnych przesłanek dla nabywania lub opracowywania w kraju nowego pojazdu w sytuacji istnienia Irbisa, pojazdu co prawda większego ale też i o większych możliwościach. Ze względu na parametry takie jak koszt-efekt, krajowa produkcja, własna technologia itp.itd., nie ma tutaj żadnej alternatywy i żadnej dyskusji. Koniec i kropka. Jak ktoś chce polemizować, proszę bardzo ale to dyrdymały będą...
 
 
Ozawa 
5
żołnierz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 682
Skąd: Śląsk Chorzów
Wysłany: Sob 21 Paź, 2006   

Osobny wątek o BRDM bardzo dobry pomysł i pływalnośc dla rozpoznania tez mi się podoba.

[ Dodano: Sob 21 Paź, 2006 ]
W rozpoznaniu na pewno bedzie Rosomak 8x8 i .......
przydął by się jakiś lekki pojazd pancerny celem uzupełnienia raczej kosztownego Rosomaka......narażie moga byc Żbiki, ale czas pomyśleć na nowym pojazdem
 
 
ToMac
[Usunięty]

Wysłany: Sob 21 Paź, 2006   

Sprawa jak tu podkreślano powinna wyglądać tak - póki jeszcze jeżdzą zmodernizowane i niezmodernizowanie BRMD-2 w różnych zastosowaniach, należy określić kompletny zestaw potrzeb w WL na tego typu pojazdy z precyzyjnym uściśleniem specyficznych cech w każdym z zastosowań. Celem jest z jednej strony unifikacja (w biednym relatywnie kraju ma być taniej), drugim jednakże określenie krytycznych cech w zastosowaniach specyficznych - aby się nie okazalo później że np. w przypadku nośnika rakietowego zestawu OPL bliskiego zasięgu nijak nie da się zamontować hydraulicznie podnoszonej kolumny "bo coś tam". Czyli najpierw skrupulatnie zgromadzony zestaw potrzeb, wymagania taktyczne, komplet. I następnie plan strategiczny rozwoju takiej platformy, modulowej, która będzie miala potrzeby te usatysfakcjonować. Jeśli wystąpią tak specyficzne wymagania że jeden pojazd tego nie zapewni - przynajmniej niech będzie to zrealizowane na maksymalnej ilości wspólnych elementów bez zagrożenia spelnienia wymagań taktycznych.

Bardzo istotny element to zebranie opinii użytkowników tychże pojazdów - zebranie opinii o mankamentach, oczekiwaniach, lecz także o ewidentych przewagach, cechach pozytywnych. Miejsce na teorię, miejsce na opinię praktyków którzy potrafią z miejsca obalić zbyt fantastyczne koncepcje.

Cechą tego podejścia będzie "wstępny narzut" na zgromadzenie tychże wymagań, na ich usystematyzowanie, wydzielenie wspólnych elementów itp. Będzie to trudniej niż określenie wymagań na jedno zastosowanie, na bieżącą potrzebę. Ale później przyjdzie korzyść. Jest to mechanizm dość znany - przewidywanie zmienności. Często unikane - poprzez oportunistyczną krótkowzroczność. Ma to zastosowanie we wszystkim - w uzbrojeniu, w tworzeniu systemów informatycznych, w życiu w ogólności.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group