To był wielki dzień dla wszystkich narodów wielonarodowej I RP, a szczególnie dla Polaków, którzy przez 123 lata nie szczędzili sił i środków, ofiar aby wskrześić to Państwo, które było domem także innych narodów: Ormian, Żydów, Litwinów, Gruzinów, Niemców, Holendrów...
Jak wielka musiała być radość tych, którzy pamietali jeszcze powstanie styczniowe, a może i nawet listopadowe. Jak wielka nadzieja, że wreszcie...Jednak trzeba było stawić jeszcze czoła nieprzyjaciołom w 3 powstaniach śląskich, wielkopolskim i wojnie z bolszewikami. Dopiero wówczas na lat 20 dane nam było zostać we własnym kraju (aby do woli kłócić się jak obecnie to czynimy z wielka energią). Potem znów wpadliśmy w dzejową otchłań i dziś podnosimy się mozolnie aby ...dogonić Europę. Czasem martwię się jakie trudy spadną na nastepne pokolenia Polaków, czy je udzwigną....?
Jest taki wiersz Adama Asnyka z tomu ,,Nad głebiami" XXIX
,,Póki w narodzie myśl swobody zyje,
Wola i godność i męstwo człowiecze,
Póki sam w ręce nie odda się czyje,
I praw się swoich do zycia nie zrzecze,
To ani łańcuch co mu ściska szyję,
Ani utkwione w jego piersiach miecze,
Ani go przemoc żadna nie zabije,
I w noc dziejowej hańby nie zawlecze (...)."
Na przekór przeciwnościm losu, przez wzgląd na przodków i pokolenia przyszłe nie dawajmy się, gdziekolwiek jesteśmy czy w USA, Iraku, Afganistanie, Kongo, Libanie. Choć naród z nas od setek lat conajmniej dziwny, jest w nas coś wyjątkowego, nie wiem co to jest, ale czuję to....
Właściciel sklepu nocnego napiał na drzwiach : "Całą dobę albo do ostatniej kropli krwi". Pytam się dlaczego tymi wszystkimi Polakmi sobie szyby wyciera On tylko tak:Trzeba się cieszyć z niepodległości.. Pewnie też to rozumie
Nazwać to coś co cechuje Polaków , a o czym pisze dziamdziak , nie jest prostą sprawą. Mnie się wydaje, że można to określić duchem Polaka
lub polskości .
Dzięki temu duchowi przetrwaliśmy zabory i nadal trwamy w środku Europy starając się po przez swoich przedstawicieli w postaci Wielkich Polaków , odcisnąć pozytywne piętno na historii ludów Europy i świata
Czyżby odezwał się u mnie duch mesjanizmu propagowanego kiedyś przez Wieszcza Adama M.
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 1617 Skąd: Z mitologii
Wysłany: Nie 12 Lis, 2006
To coś, to polski duch romantyzmu, utwierdzony, zakorzeniony i pielęgnowany przez lata niewoli. Wychowane na literaturze niepodległosciowej - Mickiewicza, Słowackiego czy Norwida, muzyce Chopina ("działa ukryte wśród kwiatów") pokolenia młodych Polaków uświadomiły sobie pojęcia wcześniej obce tj., patriotyzm, wolność, sprawiedliwość, honor czy Ojczyzna. Romantyczny duch Polaków wyrażał się w walce z zaborcami poprzez liczne powstania narodowowyzwoleńcze, działania przeciwko rusyfikacji i germanizacji, czy w walce z tzw. "Kulturkampf" itp. Ogromny wpływ na społeczeństwo polskie miała Wielka Rewolucja Francuska propagująca hasła wolności, równości i sprawiedliwości w każdym wymiarze społecznym. Duch romantyzmu jest wszechobecny w naszym narodzie, szkoda tylko, że nie w Sejmie IV RP.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum