Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Stevie
Czw 25 Sty, 2007
Kika słów o pogrzebie Tomka...
Opublikował Wiadomość
czesiek głewara
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   Kika słów o pogrzebie Tomka...

Przyjaciele, koledzy, znajomi pożegnali Tomka, żegnali Go z potrzeby serca, po cichu ... z ludzkiej życzliwości.

Żegnał Go też dowódca jednostki, w której służył , żegnał Go słowami ".. śmierć bliskiej osoby jest zawsze ciosem.." i to prawda Panie pułkowniku, "... dziś ten cios przyjmujemy razem. Jednakże ból jest dotkliwy..." czy to ten dotkliwy ból, Panie pułkowniku, skłonił Pana do opowiadania dowcipów na płycie lotniska w Królewie, kiedy rodzina pogrążona w żalu stała tam niedaleko Pana, a samolot wylądował z trumną Tomka ???

".. żegnamy Cię dziś w wielkim smutku..." czy to ten smutek skłonił Pana do wyrażenia sie również na lotnisku, w sposób wręcz obraźliwy , że chłopaki będa teraz biegać z różą w zębach bo... młoda wodowa z pięniędzmi ( nie stosuję cudzysłowia - ale kontekst wypowiedzi pozostaje.. ), czy ten ból i smutek nie pozwoliły przerwać Panu urlopu i wrócić do jednostki na wieść, że zginął żołnierz z Pana jednostki ??? Nie pozwolił Panu na przybycie do Rodziny zmarłego i dlatego Pana zastępca reprezentował jednostkę???

"...żegnamy Cię... " tak, Pan pożegnał Tomka przed wyjazdem na misje, dając w pełni obraz swoich dowódczych możliwości ... Pamięta Pan, Tomek zmieniał koło , zdjął bluzę od munduru... i został przez Pana poprostu "zeszmacony " - "bo dobry żołnierz to żołnierz w mudurze" ...

Panie pułkowniku słowa jakie padły z pana ust na cmentarzu to porostu farsa, to żenada dla tych co słuchali , dla tych którzy mają to nieszczęście , że służą "pod" Panem. Słów wysłuchali też koledzy Tomka, którzy przyjechali z całej Polski, przyjechali pożegnać kolegę i przyjaciela z III zmiany PKW Irak, w odpowiedzi na ich prośbę o zakwaterowanie w jednostce usłyszeli stanowcze NIE !!!

O ostatniej drodze Tomka pisano w gazetach i mówiono w mediach, powód raczej wszystkim znany , obecnośc prezydenta i MON .. żeby uświetnić ich obecnośc na pogrzebie, w czasie mszy żałobnej padły nawet słowa : " módlmy się za prezydenta RP i MON "... a to juz nawet nie zasługuje na komentarz.

Szkoda tylko, że w tym całym cyrku , jaki zrobiono z ceremonii, która powinna wyrazem ludzkiej solidarności z Rodziną żołnierza, w chwilach dla niej najtrudniejszych, wyrazem szacunku dla odbywającego ostatnią drogę zabrakło tak naprawdę miejsca dla Rodziny. Od przylotu cassy z trumną do Królewa po ceremonię na cmentarzu .....

Ale Pan nie zważa na maluczkich prawda, a skoro oni są by Panu "służyć" .... mozecie mnie opisywać na TYM forum... no to Pana życzenie jest dla nas rozkazem.

Pozwoliłem sobie zrobić temat "na czerwono" - niech ludziska widzą i czytają.... ja jestem zszokowany......
T_J
 
 
KAKTUS PROWOKAT 
2


Wiek: 46
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 64
Skąd: zagłebie dresiarskie
Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

żołnierzom z opelotki gratulujemy "ludzkiego dowódcy"
czy ta sprawa może byćpodciągnięta pod naruszenie kodeksu oficerskiego?
jeśli tak to MAM NADZIEJE ŻE KTOŚ ZADZIAŁA W TEJ SPRAWIE !!!
_________________
zgubiony w codzienności świata zapomniałem jak sie lata...
 
 
 
SŁAWOMIR 47 
5


Pomógł: 1 raz
Wiek: 65
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 345
Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   Kika słów o pogrzebie Tomka...

Panowie a nie zauważyliście przypadkim iż każdy pogrzeb poległych na misji w Iraku jest okazją dla co niektórych dowódców i polityków do zbicia kapitału politycznego i próby powiększenia elektoratu, pokazania się jacy to są ludzcy. Podejżewam iż dlatego na poszczególnych pogrzebach pojawiają się politycy i dowódcy z górnej półki i nie zawsze ma to coś wspólnego ze współczuciem. :cool:
 
 
coyota
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Totalny brak szacunku dla:
Zmarłego, Jego rodziny, munduru, kolegów w służbie...
Totalne chamstwo i ......

edit poprawiłem bo bluzgać tu jakoś mało ładnie choć trudno inaczej
Ostatnio zmieniony przez coyota Nie 19 Lis, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
~~Ad~~ 
Banita
Już rezerwa...


Pomógł: 14 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 7297
Skąd: Teraz: Roztocze.
Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Gratuluję trafności oceny dla Autora tematu. Dla niektórych ludzi nawet śmierć żołnierza, człowieka, podwładnego - nie wpływa korzystnie na postawę wobec innych ludzi. Buta, arogancja, zwykłe chamstwo i brak szacunku dla drugiego człowieka jest normą wśród wysoko postawionych w WP. :(
_________________

„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."


"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
 
 
zawodowiec78
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

coyota to są poprostu biip :zly2:

To, że ktoś zrobił świństwo nie oznacza, że musisz używać wulgaryzmów.

Zarobiłeś ostrzeżenie (drugie za to samo).

 
 
szturman
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Panowie - ja wysiadam.... Bo inaczej tego się opisać nie da.

Nie znałem osobiście Tomka ale jestem żołnierzem i czuję to tak, jakby zginą jeden z nas. Bo on był i jest wciąż jednym z nas :!: :!: Ale nie dla pana Pułkownika, który nawet swoim zachowaniem nie opotrafił uszanować powagi chwili... A opowiadanie banałów i wyklepana z pamięci mowa - to żenada i hańba dla oficera na takim stanowisku...
Jeśli mnie zabija w Afganistanie, to biorę sobie na świadków wszystkich Forumowiczów i stanowczo zakazuję wstępu na ceremonię pogrzebową wszelkim oficjelom z MONu za wyjątkiem mojego dowódcy kompanii, "Osy", moich chłopaków z plutonu i rodziny.. I oczywiście Forumowiczów... reszta - W O N :!: :!:

Pokój Tobie, Tomaszu... Trwaj na wiecznej warcie i wspomóż, gdy i nasza zmiana nadejdzie...
 
 
Roballo 
Mod



Pomógł: 11 razy
Wiek: 66
Dołączył: 07 Sty 2005
Posty: 4131
Skąd: Mazury
Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Królik napisał/a:
jeśli dać wiarę Cześkowi

Możesz mi wierzyć, mówi prawdę - znam Go osobiście :!:
 
 
kempczol
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

To się w pale nie mieści. :zly4:

I wiecie co moja żonka powiedziała:

" Ja bym temu BEEP BEEP ręki na cmentarzu nie podała !"

I chyba miała na myśli prezydenta. :-o
Natomiast co do dowódcy JW...
Ja bym mu chyba ... :karabin3:

Ale czy warto :?: :!:
 
 
Liber 
6
Ojczyzna, Honor, Podwładni



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 1617
Skąd: Z mitologii
Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Typowy przykład dupolizusa w stosunku do przełożonych i kolejny przykład chama w mundurze oficera WP. Brak słów!
_________________
"Błogosławieni, którzy nic nie robią, jeśli niczego nie umieją wykonać dobrze..." :)
„Nigdy się nie poddawajcie, nigdy, przenigdy – w żadnej sprawie, wielkiej czy małej, doniosłej czy błahej – nigdy nie podddawajcie się niczemu z wyjątkiem honoru i zdrowego rozsądku” Winston Churchill
 
 
COPPERFIELD
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

„Kto się
...biip...
urodził kanarkiem nie umrze". Taki przykład świadczy o tym, jakich mamy dowódców i przełożonych, cóż.................. Bez dalszego komentarza. :( :zly2:
 
 
taki jeden
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Ochłonąłem i mogę spróbować napisac...
Wiecie, jak widziałem relacje z przylotu i potem z pogrzebu to miałem łzy w oczach i nie wstydzę się tego.
A jak przeczytałem relacje cześka zamarłem.
Stać mnie było na zrobienie tematu na czerwono.
Teraz powiem - to draństwo najwyższej wody. Jeżeli nasz Konwent patrząc przez pryzmat KODEKSU sprawą się nie zajmie, to ja chyba bedę wysiadał.
W cywilizowanych armiach na których sie wzorować próbujemy byłoby natychmiastowe odwołanie ze stanowiska.
I tyle....
 
 
GoBo
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Taki jest właśnie obraz naszych przełożonych. Właśnie w ten sposób wypowiadają się o nas "maluczkich". Niestety miałem nie raz okazję przez przypadek słyszeć co sądzą o nas oficerowie i do czego tak naprawdę jesteśmy potrzebni w armii. Właśnie dopóki to się nie zmieni armia będzie kulała do końca. Z drugiej strony żeby to wszystko zmienić trzeba by armię rozwiązać i pogonić to całe dziadostwo do domu a następnie utworzyć wojsko od początku. Wtedy może nawyki "starych dziadów" nie przechodziły by na młodsze pokolenie. Nie mówię tutaj o wszystkich bo są wyjątki od reguły -niestety są tłamszone w zarodku. POZDRAWIAM.
PS. Przypuszczam iż to tylko kilka wypowiedzi których tak naprawdę na osobności padło wiele, wiele więcej.
PS II: Może dzięki takiej uroczystości też można było się pokazać najwyższym przełożonym !
Gratulacje dla przełożonych Tomka.
KONDOLENCJE DLA RODZINY TOMKA i wstydzę się za zachowanie które wyżej zostało opisane. (chyba dobrze że ktoś się wstydzi)
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Z wielką przykrościa przeczytałam ten wątek. Tomek ( jesli wolno mi tak napisać ) był/ jest kolega mojego chorążego, który jest obecnie ze mna też na szkole - byli razem na III zmianie PKW Irak i są z jednej JW. Przykre :(
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
fox
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lis, 2006   

Każdy ma prawo swobodnej wypowiedzi niezależnie od sytuacji, czy okoliczności. Każdy ma również prawo do krytyki tych wypowiedzi. Ja jedynie życzę tym wszystkim o podwójnej tożsamości, aby i nad ich grobami znalazł się taki jak oni i zechciał przemówić i lepiej prawdy niech nie mówi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group