[gathern]

Tzn. tak jak jest w Norwegii wykluczyło by "kombinowanie" i dlatego uważam że powinni to tak zrobić.

Bo jak u nas się robi cokolwiek to zawsze tak żeby były "furtki" i jakieś sposoby na omijanie. To na sranie takie prawo.

Jeśli już miał bym być szczery to niech by nie było mediów "państwowych". Co najwyżej jakaś agencja filmowa państwowa dotowana z budżetu kręcąca filmy dokumentalne. Cała reszta mogła by iść w pizdu.

[ Dodano: Wto 19 Lip, 2016 ]

[manfred]

Ja bym się zgodził, ale tylko w takim wypadku, gdyby przeciętnego obywatela (no dobra przeciętnego przedsiębiorcę) stać byłoby na założenie własnej stacji telewizyjnej. Jednak koszty wejścia w takim przypadku są tak duże, że nie ma na to szans. Gdyby nie tzw. telewizja publiczna, programom telewizyjnym groziłaby "polsatyzacja". Kto oglądał program tej stacji w l. 90tych wie o co chodzi. "Publiczna" TV, chociaż sama zeszła z prezentowanego kiedyś poziomu, nie pozwoliła jednak na całkowite jego obniżenie.

[steell]

Trochę zbaczamy ale zawsze mówiłem że abonament musi być w pełni ściągalny, jednak na pewno nie potrzeba nam aż tyle publicznych mediów. Jeden program TV naziemny, jeden satelitarny i jeden radiowy, do tego powiedzmy jeden zajmujący się kulturą. Reszta do sprzedania. Media publiczne powinny zapewnić przede wszystkim bieżącą informację i możliwość informowania społeczeństwa przez władze państwowe. Reszta dodatków to sprawa komercyjna.
Sugeruję znaczne obniżenie abonamentu, po dokonaniu powyższych przetasowań.

[klm]

[steell]

Nie koniecznie. Telewizja Publiczna zawsze była sterowana przez kolejne rządy, zawsze będzie tak sterowana. Rząd potrzebuje by informować społeczeństwo w czasie kryzysu i taką rolę telewizji i radia publicznego jestem w stanie zaakceptować i zrozumieć, natomiast 10 programów TV to Bizancjum i jest nam na prawdę niepotrzebne. Niech TV publiczna nie konkuruje z TV prywatną bo to nie ma sensu.

[grzeg_sz]

steell, ale biorąc pod uwagę konfitury - żadna partia na to nie pójdzie. Może po za Korwinem

[steell]

Jestem tego w pełni świadom.

[i]

Zawsze powtarzałem. I tyczy się to zarówno radia jak i telewizji jak i internetu:

Kto chce - niech zakoduje swój sygnał. I liczy, iż ktoś się skusi na abonament. Kto nie chce niech nie koduje.

A ludzie sami zagłosują (swoimi pieniędzmi bez przymusu) czego chcą słuchać, co oglądać lub co czytać. Czyste prawa rynku. Bez polityki.

[josef11]

"i" 100% poparcia. Komunizm podobno skończył się 4 czerwca 1989 roku. I argument, że w innych państwach płacą nic mnie nie obchodzi. Uszczęśliwianie na siłę jest głupie, a godzenie się na to uszczęśliwianie świadczy o poziomie godzących się na to.

[-=Alex=-]

Dołączam się do poparcia.
"Nie chcę płacić za paczkę, której nie zamawiałem".

[ZEB_45]

@ -=Alex=- zgoń tę muchę z awatara bo prawie rozwaliłem monitor próbując ją zatłuc.

By nie było oftopa to popieram kodowanie programów i prawo konsumenta, do wolnego wyboru.

[thikim]

[i]

Dostałem pytanie:
"A co będzie jak wszyscy zakodują?"

Odpowiedziałem:
To nie będę oglądał telewizji.

Proste?

[thikim]

I tak problemy rozwiązuje mężczyzna a nie kobieta

[Stevie]

A kiedy w końcu zrozumiecie, że abonament rtv to nic innego jak podatek? I nie ma tu nic do rzeczy czy oglądasz taką czy inną stację, taki czy inny program. Mają nas gdzieś oprócz naszych pieniędzy. Łupią nas i już. Bo tak.