Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Samochód służbowy czy prywta?
Opublikował Wiadomość
FROŁOW
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   Samochód służbowy czy prywta?

Drodzy koledzy od dłuższego czasu intryguje mnie sprawa związana z samochodami służbowymi. Kiedyś było to nawet gdzieś zapisane w jakiś dokumentach a teraz jakoś nie mogę tego znaleźdź. O ile pamiętam to samochód służbowy przysługiwał od dowódcy jednostki (jeżeli takowy miała na stanie) i można go było używać w celach służbowych tz. do pracy, z pracy i oczywiście w godzinach służbowych.
Teraz to jest wolna amerykanka. Widzę jak oficerowie i i ch rodziny wykorzystują te samochody do celów prywatnych. Bo jak można nazwać wyjazd żony pana komandora w niedzielę o godzinie 13.00, kiedy ta pani nie ma nic wspólnego z wojskiem. W jaki sposób skutecznie walczyć tym nogminnym przeginaniem pały naszych przełożonych.

:evil: FROŁOW
 
 
Sign 
3



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 141
Skąd: zach-pom.
Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   

Chyba jedynym sposobem jest mieć znajomego żandarma który może sprawdzić taki samochód ale wszystko zależy jak wystawione są dokumenty - rozkaz wyjazdu. Ja innej metody nie znam.
Pzdr.
 
 
Majo
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   pojazdy służbowe

Mam inny pomysł, a może lepiej skończyć studia, wziąć się za robotę(sukcesy), awansować na stanowisko z pojazdem służbowym i martwić się czy jakis zawistny podwładny, wykorzystując prywatne układy z żandarmem, złoży na nas donos.
Pozdrawiam.
 
 
Deron
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   Troche to dziwne

Ja tez kiedys zastanawialem sie nad tym problemem.
Ale jak to w wojsku bywa - wszystko sie zmienia, w zaleznosci od siedzenia.
Obecnie nie mam najmniejszego problemu z wykorzystaniem samochodu sluzbowego do celow typowo prywatnych.
Skoro stary moze, to dlaczego nie ja (skoro mam takie mozliwosci).
Kierowca sluzbowy, paliwo sluzbowe, a swoj zaoszczedze na eksploatacji.
I jest OK.
Obecnie nie nurtuja mnie takie mysli - niech tak pozostanie.
Mozecie sie spytac, a co z ŻW.
Odpowiedz - wiekszosc to moi koledzy (ktorzy tez robia prywate).
Kolo sie zamyka i wszyscy sa zadowoleni.
Moze jest to dla niektorych z Was przykre - ale to poprostu ZYCIE.
Honor, godnosc i morale pozostawilem wraz ze stara Ustawa o sluzbie wojskowej.
Teraz idzie NOWE i dopuki moge - bede tak postepowal.
31 grudzien 2006r CYWIL (troche dobrodziejstwa mi sie jeszcze nalezy).
 
 
FROŁOW
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   

Majo z całym szacunkiem "PIERDZIELISZ". Każdy podatnik pokrywa koszty takich przejazdów rodzinnych posiadaczy takich samochodów, a Ty widzę że jesteś albo jednym z nich albo przydupasem lub siudmym zaparzaczem kawy który też z tego korzysta. Co do roboty i sukcesów to mi ich nie brakuje, a jednopalcowym nie chcę być ponieważ mam swój honor i stać mnie na to aby wszelkie przejazdy pokrywać z własnej kieszeni, a nie okradać społeczeństwo, które i tak ledwo zipie. Co do zawiści to raczej jest to domena oficerów którzy są nieudacznikami i nic nie potrafią sami zrobić, tylko wysługiwać się innymi. Wystarczy tylko poczytać posty na tym forum to zobaczesz sam jakie podejście kadra ma do tego co się dzieje obecnie w WP.

:evil: FROŁOW
 
 
Majo
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   Pojazdy służbowe

Na mój spokojny, nie łamiący żadnych zasad tego forum post, odpowiadasz ubliżając mi, obdarzasz mnie inwektywami.Nie odpowiem Ci tak jak na to zasługujesz, bo nie zniżę się do Twojego poziomu. Przemawia przez Ciebie zawiść i kompleksy w stosunku do korpusu oficerskiego. Rozumię, że Ty jesteś kryształowo uczciwy, zawsze kierujesz się dobrem społeczeństwa, nigdy nie korzystasz z materiałów, środkówi i układów służbowych, do jednostki nosisz prywatny długopis, żeby, broń Boże nie skorzystać ze służbowego w prywatnych sprawach.
Gratuluję postawy, jesteś the best.
Sądzę, że nieudacznicy zdarzają się we wszystkich korpusach, nie tylko w oficerskim.
Co do jadowitych i zawistnych postów, to sprawdź kto je pisze, kto swoje frustracje i kompleksy przelewa na strony tego forum.
Sytuację w WP znam, sam jestem wymuszonym wojskowym emerytem.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
 
 
Majo
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   Do Moderatora

Moderatorze (S.W.), miało to być forum bez oszołomów, bez bogo-ojczyźnianej sieczki, ale też bez UBLIŻANIA I PONIŻANIA.
Proszę zwróć uwagę na post FROŁOWA, czy naprawdę zależy nam na podsycaniu antagonizmów między korpusami, czy ja mam rewanżować się i ubliżać wszystkim chorążym i podoficerom ?
Myślę, że nie o to tu chodzi.
Możemy różnić się poglądami, możemy "walczyć" na argumenty, możemy zgadzać się albo nie, ale nie ubliżajmy sobie, wystarczy, że bierzemy wspólnie w tyłek od tej kliki, która kieruje teraz WP.
Jest tu, na tym forum, wielu chorążych ( być może podoficerów ), których szanuję i podziwiam za profesjonalizm i kulturę osobistą ( np. DERON - -jeżeli nie wybacz ).
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez Majo Sob 26 Cze, 2004, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bond 
Mod



Pomógł: 28 razy
Wiek: 57
Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 3745
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   samochód służbowy

Nie wiem czy auto służbowe jest do przywozenia i odwożenia z/do domu. Nie jest to w żadnym razie czynnośc służbowa. A wszyscy znamy przypadki takiego wykożystywania pojazdów na trasach 50-100 km w jedna strone! Przy 220 dniach roboczych w roku x 100 km dziennie = 22000 !
 
 
Oldar 
1


Wiek: 63
Dołączył: 22 Cze 2004
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   

Co oznaczały literki w rejestracjach samochodów wojskowych:
UCM - Un Ciągle Mój
UWZ - Un Wozi Żonę :P
_________________
Kontrola jest najwyższym stanem zaufania
 
 
wodnik
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   Komu samochód?

W 9 Z pz dowodził kiedyś ppłk Topczak Aleksander- plut. zwrócił się z prośbą o sanitarkę na przewóz żony do szpitala do Szczecina. Kobieta była w szoku gdy mąż wiózł ją Wołgą będącą na stanie JW.
Ale to nie zmiena obrazu rzeczywistości - UWZ i UCM to rzeczywiste i prawdziwe rozszyfrowanie tego kodu. :lol: :walka: :walka: :lol:
 
 
Homar 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 24 Cze 2004
Posty: 331
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   SKRÓT

UWZ - Uwaga Wiozę Zołnierza :) :)
 
 
Dario
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   

Myślę, że FROŁOW-owi nie chodzi o wykorzystywanie samochodu przez tego dowódcę tylko kieruje nim ZAZDROŚĆ :x - poprostu on nie ma takiej możliwości. My (jako podatnicy) co prawda to opłacamy, ale czy on będzie jeździł, czy nie będzie kasa idzie ta sama. Jak to wcześniej stwierdził RAPTOR dowódca to dowódca - niech chociaż ktoś ma coś z tego wojska, bo maluczkim już zabrano wszystko (kiedyś nam zazdrościli, bezpłatnych przejazdów PKP). Też nie jestem dowódcą, ale jak bym był to ujeźdżał bym autko wg potrzeb.

MAJO - "z długopisem było extra :lol: "
 
 
FROŁOW
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   

W odpowiedzi na zarzut, którymi oskarżył mnie w iście swoicki sposób jak to przeważnie w wojsku bywa ze strony oficerów - jak brak słów i odwagi to najlepiej poskarżyć się przełożonemu - kolega Majo myśli, że sprawa jest załatwiona, otóż nie. O ile dobrze się orientuje to na tym forum każdy ma prawo zadać pytanie, poprosić o pomoc, wypowiedzieć swoją opinię na nurtujące nas tematy oczywiście nie ubliżając nikomu, nie wywyższając się oraz w miarę normalny i cywilizowany sposób zachować się.
W moim poście na temat: „Samochód służbowy czy prywata” poruszyłem problem nagminnego używania pojazdów służbowych do celów prywatnych i jaką odpowiedz otrzymałem od kolegi Majo:

Mam inny pomysł, a może lepiej skończyć studia, wziąć się za robotę(sukcesy), awansować na stanowisko z pojazdem służbowym i martwić się czy jakis zawistny podwładny, wykorzystując prywatne układy z żandarmem, złoży na nas donos.
Pozdrawiam.


Czyli jak rozumie:
- skończyć studia – bo jestem niedouczony
- wziąć się za robotę (sukcesy) – bo do tej pory nic nie robiłem
- awansować na stanowisko – nawet szeregowy w wojsku jest przyporządkowany do jakiegoś
stanowiska
- oraz że jestem zawistnym – ponieważ obserwuję szychę i jego rodzinę jak rozbijają się za nasze pieniądze.

W dalszej odpowiedzi dowiaduję się o sobie:

Na mój spokojny, nie łamiący żadnych zasad tego forum post, odpowiadasz ubliżając mi, obdarzasz mnie inwektywami.Nie odpowiem Ci tak jak na to zasługujesz, bo nie zniżę się do Twojego poziomu. Przemawia przez Ciebie zawiść i kompleksy w stosunku do korpusu oficerskiego. Rozumię, że Ty jesteś kryształowo uczciwy, zawsze kierujesz się dobrem społeczeństwa, nigdy nie korzystasz z materiałów, środkówi i układów służbowych, do jednostki nosisz prywatny długopis, żeby, broń Boże nie skorzystać ze służbowego w prywatnych sprawach.
Gratuluję postawy, jesteś the best.
Sądzę, że nieudacznicy zdarzają się we wszystkich korpusach, nie tylko w oficerskim.
Co do jadowitych i zawistnych postów, to sprawdź kto je pisze, kto swoje frustracje i kompleksy przelewa na strony tego forum.
Sytuację w WP znam, sam jestem wymuszonym wojskowym emerytem.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.


Że mam kompleksy w stosunku do korpusu oficerskiego.

Otóż, aby było jasne SChSCzS skończyłem w 1986, a Politechnikę w 1992 i obecnie jestem w takim samym stopniu jak TY. Drażni mnie to co zrobili i co robią z kadrą a zwłaszcza jeżeli chodzi o chorążych i podoficerów, ponieważ wśród nich mam wielu przyjaciół i kolegów.
Jak na razie nie wybieram się na emeryturę ponieważ stanowisko mam zachowane, a nawet wiele etatów podoficerskich wyciągałem na chorążych za co na pewno mi będą wdzięczni.
A w następnej odpowiedzi, co widzimy:

Moderatorze (S.W.), miało to być forum bez oszołomów, bez bogo-ojczyźnianej sieczki, ale też bez UBLIŻANIA I PONIŻANIA.
Proszę zwróć uwagę na post FROŁOWA, czy naprawdę zależy nam na podsycaniu antagonizmów między korpusami, czy ja mam rewanżować się i ubliżać wszystkim chorążym i podoficerom ?
Myślę, że nie o to tu chodzi.
Możemy różnić się poglądami, możemy "walczyć" na argumenty, możemy zgadzać się albo nie, ale nie ubliżajmy sobie, wystarczy, że bierzemy wspólnie w tyłek od tej kliki, która kieruje teraz WP.
Jest tu, na tym forum, wielu chorążych ( być może podoficerów ), których szanuję i podziwiam za profesjonalizm i kulturę osobistą ( np. DERON - -jeżeli nie wybacz ).
Pozdrawiam.



Jawne kablowanie i ubliżanie, do czego jakoś nie mogę przywyknąć.
Dowiaduję się, iż jestem oszołomem i że problem, na który zwróciłem uwagę to bogoojczyźniana sieczka. Może dla kolegi, ale nie dla mnie. Takich problemów jest mnóstwo, ale czy warto podejmować je, skoro inni mogą być innego zdania. Problemy trzeba rozwiązywać wspólnie, a nie na odprawach i w formie rozkazów. Chorążowie, podoficerowie, szeregowi i pracownicy cywilni to są normalni ludzie, którzy niejednokrotnie posiadają większą wiedzę praktyczną aniżeli 20 oficerów. A jak dotychczas jest – różnie.
I na koniec to nie moja wina, że zostałeś wymuszonym wojskowym emerytem.
Także pozdrawiam życząc zdrowia i nowej pracy na odcinku cywilnym.

:evil: FROŁOW
 
 
Dario
[Usunięty]

Wysłany: Sob 26 Cze, 2004   

Do mojej ostatniej wypowiedzi. koło mojego domu stoi "służbowy ORBIT" też go ujeżdźają - może ktoś chce namiary aby D O N I E Ś Ć hi hi hi :lol:
 
 
Majo
[Usunięty]

Wysłany: Nie 27 Cze, 2004   Intelekt

Szanowny Panie Frołow,
nie chce Pan albo nie potrafi zrozumieć mojej wypowiedzi adresowanej do Moderatora. Pana dotyczył wątek ublizania, poniżania i podsycania antagonizmów - koniec - basta!
Pozostała część była ogólnym wywodem na temat oczekiwań od tego forum.
Jeżeli jeszcze teraz Pan tego nie rozumie to ... trudno.
Wykształceniem i stopniem niech się Pan nie puszy, ani jednym ani drugim jeszcze Pan mi nie dorównuje ale wszystko przed Panem. Ja, jak już wspomniałem jestem " w stanie spoczynku ".
W odróżnieniu od Pana do niedawna byłem dowódcą jednostki, dopóki jej nie rozwiazano i wiem na jakich zasadach można wykorzystywać auto służbowe. W tym zagadnieniu całkowicie zgadzam się z Raptorem, którego przy okazji pozdrawiam.
Drogi Panie zupełnie myli Pan pojęcia nazywając mój post kablowaniem. Moja wypowiedź była apelem do Stevie W. o zachowanie pewnych zasad mających w założeniu obowiązywać w naszym forum ( patrz wypowiedzi Moderatora m.in. na forum Polski Zbrojnej ).
Myślę, że między innymi Pańskie wypowiedzi prowokują innych do bardzo krytycznych ocen naszego forum w innych tego typu przedsięwzięciach ( patrz forum BEZPIECZEŃSTWO).
TO JUŻ OSTATNI POST POLEMIZUJĄCY Z PAŃSKIMI, nie chce mi się już z Panem gadać.
Pozdrawiam wszystkich.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group