Wysłany: Pią 10 Gru, 2004 A "dinozaur" też może coś nadać?
Witam i pozdrawiam Switchboard!
Pewnie po mnie już tam śladu nie zostało, ale spędziłem w tym bunkrze
prawie rok (kwiecień 1992/ 31 marzec 93)przejmując go od Szwedów i urządzając nie tylko switchboard (wtedy była to jeszcze ręczna centralka) ale i również pomieszczenie koło mesy, gdzie znajdowała się radiostacja (wówczas oprócz telefonów na Mingy str. praktycznie jedyny nasz kontakt z domem).
Napiszcie koledzy jak się tam zmieniło i jak było ......
Serdeczne pozdrówki dla wszystkich po fachu
do UNIFIL I Gość
Wysłany: Pią 10 Gru, 2004 Niestety!
Zmieniło się bardzo. Byłem tym, który 03.04.2001r. zamykał wraz z Pablo ten SWITCHBOARD( on włożył klucz a ja przekręciłem - a może było odwrotnie Ale to już nie ma znaczenia).
Nie mogliśmy sobie tego wyobrazić ale przenieśli zadania medeva do pollogu!!!! Radio wstawili na recepcję i jakoś się kręci.
Jedno trzeba przyznać 13 zmiana rozkręciła mesę tak, że do dzisiaj wiele osób wspomina chyba te międzynarodowe imprezy.
Pozdrawiam.
Gość
Wysłany: Pon 13 Gru, 2004
Potweirdzam zamknięcie przez rafaela i Pabla switchu w Szpitalu. Byłem razem z nimi 1 13 ale zjechałem wcześniej. Pracowało nam się cudnie bez okien zespół był super.
A messa Panie sam miód takich imprez z ogórkami kiszonymi i berbeluchą Włosi i Irlandczycy nie zapomną
Pablo też wszystko potwierdza tyle, że wciąż nie ma dostępu do netu.
Wesołych Świąt!!!
UNIFIL 1 [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Gru, 2004
Dzięki za informacje drodzy koledzy !
Cieszę się, że trafiłem na swoich (mam na myśli switchboard) ..... cóż, wszystko się kiedyś musi skończyć i tak oto ja coś zacząłem a wy panowie skończyliście - autentycznie łza się w oku kręci ....
Życzę Wam i waszym rodzinom zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i serdecznie pozdrawiam.
Może w święta będę miał trochę czasu i wolny komputer, to coś naskrobię.....
Mario31 Gość
Wysłany: Wto 01 Lut, 2005
Czesc Panowie.Osobiscie poznalem Pabla i Rafaella, i az mi sie lezka zakrecila w oku jak o was tutaj przeczytalem.Spedzilem z wami na imprezach w szpitalu wasz ostatni tydzien pobytu w Naqourze.Ja przyjechalem z XV zmiana.To bylo bardzo ciekawe doswiadczenie :mrgreen:
A imprezy wrecz niezapomniane. Bawilem sie tam jeszcze dlugo, az do zakonczenia mandatu. Pozdrawiam Was serdecznie z ziemii libanskiej, bo aktualnie znowu "garuje" na misji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum