Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 229 Skąd: WSOWL
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007
Sensowny następca istnieje, ale tylko za granicą (moim zdaniem!). Jest to albo AgustaWestland A-129, albo Eurocopter Tiger (choć z tym trzeba jeszcze trochę poczekać), albo w ostateczności AH-64D. Modernizacja Mi-24 trochę mija się z celem, bo chyba nie logiczne jest posiadanie śmigłowca szturmowego zdolnego jednocześnie do transportu żołnierzy. To aż zanadto ogranicza jego możliwości. Przykładem jest wojna w Afganistanie w latach 80-tych, gdzie Rosjanie rzadko korzystali z tej możliwości, dużo częściej korzystano z Mi-8, a Mi-24 tylko je osłaniały. W tej sytuacji kabina dla "pasażerów" jedynie ograniczała manewrowość, prędkość, udźwig itp. maszyny.
_________________ "Wojsko winno narodowi strzeżenie granic i spokojności powszechnej; słowem winno być jego najsilniejszą tarczą”
ToMac [Usunięty]
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007
Sensowny następca istnieje ale nowoczesny śmigłowiec szturmowy w WP to tak jak SPIKE na Rosomaku. Możliwe ale małoprawdopodobne.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 229 Skąd: WSOWL
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007
Bardzo istotnym problemem jest po pierwsze brak funduszy, a po drugie brak większego zainteresowania ze strony łaskawie nam panujących. A tu i resurs się kończy, i pilotów jakby mniej, a wymagania wciąż rosną
_________________ "Wojsko winno narodowi strzeżenie granic i spokojności powszechnej; słowem winno być jego najsilniejszą tarczą”
Modernizacja Mi-24 trochę mija się z celem, bo chyba nie logiczne jest posiadanie śmigłowca szturmowego zdolnego jednocześnie do transportu żołnierzy. To aż zanadto ogranicza jego możliwości. Przykładem jest wojna w Afganistanie w latach 80-tych, gdzie Rosjanie rzadko korzystali z tej możliwości, dużo częściej korzystano z Mi-8, a Mi-24 tylko je osłaniały. W tej sytuacji kabina dla "pasażerów" jedynie ograniczała manewrowość, prędkość, udźwig itp. maszyny.
To nie do końca tak, kabina transportowa była niejako efektem ubocznym sposobu w jaki konstruowano ten śmigłowiec. Cały zespół napędowy pochodzi przecież od transportowego Mi-8, a ten ma go dosyć szerokiego - po prostu zaprojektowano kadłub tak szeroki jak jest zespół napędowy i powstało sporo wolnego miejsca. To samo zresztą stało się kilka lat wcześniej u amerykanów w projekcie Sikorsky S-67 BlackHawk.
Co do następcy pisano już tutaj wielokrotnie i zawsze pojawiają sie 4 nazwy:
- Eurocopter Tiger
- Bell AH-1Z
- AH-64D (choć nie wszystkie z radarem)
- Agusta A129
Również pisano, że nie jesteśmy zainteresowani zakupem maszyny tej klasy.
To tak jak z czołgami, sprawa jest dyskusyjna i zależy od odgórnie przyjętej strategi działania.
Bo po co inwestować w drogie w zakupie i utrzymaniu czołgi, jak obecnie każdy nowy ppk jest w stanie go zniszczyć, a jak takiego nie mamy, to można zakopać 100kg trotylu na drodze przejazdu.
Podobnie jest ze śmigłowcami uderzeniowymi, kosztują dużo - 20+mln USD, są wyspecjalizowane, nie przeniosą ani piechoty ani ładunku zewnętrznego, poza tym ich przeżywalność w starciu z myśliwcami jest dosyć niska.
Tyle tylko, że czołgi są i będą, a nic ich nie niszczy tak skutecznie jak 16 pocisków AGM-114L odpalonych z ukrycia, a takiego zapasu nie przenosi żaden inny typ maszyny. Do tego nic nie przenosi takiej liczby zaawansowanych sensorów i nie jest tak opancerzone i jednocześnie zwinne by przetrwać wykonywanie misji nad linią frontu.
Jeżeli nie śmigłowiec szturmowy, to co zamiast niego ?
Czyżby? Widocznie nie widziałeś filmiku z zestrzelenia przez Izraelczyków bezzałogowa, do tego w Iraku i A-stanie predatory same z siebie nie spadają, a ich liczba cały czas maleje.
Poza tym przeliczając na ilość niszczonych celi... aby zniszczyć tyle co dwa AH-64D potrzeba 16 BSLi klasy Predatora czy Fire Scouta. Dwa Apache kosztowałyby coś koło 45mln USD (tylko jeden miałby radar). Kiedy jeden MQ-8 ma kosztować 15mln USD (!) taka wymiana się po prostu nie opłaca.
Mówisz o tym co jest teraz,a ja wybiegam w nieodległą i konieczną przyszłość;)
Jak zwykle elektronika,elektronika i jeszcze raz elektronika.Trzeba ściągnąć takich chłopaków jacy pojechali teraz do Billa od Windowsa,zebrać się z paroma europejskimi partnerami do kupy i stworzyć euro-helio-bsl
A to co na teraz:
-wyłudzić od Jankesów Apache za tarczę
lub
-doposażyć Mi-24 i czekać na bsl
Osprzęt potrzebny by przerobić śmigłowiec załogowy w bezzałogowy kosztuje w chwili obecnej 12mln dolarów, a żadna lekka maszyna w tej chwili nie jest na tyle tania, by po dodaniu tej sumy i przemnożeniu przez ilość sztuk potrzebna do przenoszenia 16 ppk mogłaby sie zrównać z ceną jednego załogowego śmigłowca szturmowego.
Piszesz o nieodległej przyszłości? 50 lat zajęło wyewoluowanie z wymagającego pełnej kontroli i uwagi pilota QH-50, do sterowanego poprzez wskazanie miejsca docelowego na mapie RQ-8. Ile czasu minie zanim ta technologia stanieje na tyle by było opłacalne zastępowanie nim pilota w kabinie ? 15 ? 20 ? 30 lat ? Ja bym tego nie nazwał nieodległą przyszłością.
Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 5037 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 30 Cze, 2007
No cóż jako teoretyk-fantasta widział bym to tak:
- A-149 (taki prawie BlackHawk) i A-129 Mangusta (a w zasadzie coś bliższego T-129 - radar nad wirnikie itp.) dzielące możliwie wiele elementów (wspólne silniki, wirnik, belka ogonowa) + w cięższych zastosowaniach EH-101 Merlin. Tyle że najpierw zrobił bym porządek w wojskach lądowych (redukcja do 9 brygad, 2 kpanc, 4 zmech, 2 piechoty i 1 kawpow).
Z cięższą maszyną poczekać (tak z 10-15 lat) i albo nowy Eurocopter albo CH-53K
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 229 Skąd: WSOWL
Wysłany: Sob 30 Cze, 2007
Tylko widzisz corran tu nie ma na co czekać. Próby utrzymania w służbie Mi-8,Mi-14, Mi-17 i Mi-24 przez kolejnych 10-15 lat skończy się tym, że wszystkie one utkną na lotniskach, bo albo już będą nie zdolne do lotów, albo nie będzie do nich części zamiennych i piloci zamiast latać i się szkolić, będą oglądać TV w "domkach pilota". Jeżeli do 2012 r. nie zostanie rozpoczęte wdrażanie do służby nowych śmigłowców, to ja czarno widzę przyszłość lotnictwa WL i MW
P.S. W 100% popieram redukcję Wojsk Lądowych.
_________________ "Wojsko winno narodowi strzeżenie granic i spokojności powszechnej; słowem winno być jego najsilniejszą tarczą”
Pozwolisz Corran ,że się wtrące....
EH-101 to właśnie następca całej rodziny Mi-8, nie zmienia to faktu że również potrzebna będzie maszyna cięższa od Merlina, czyli albo nowy Eurocopter albo CH-53K- takie maszyny są potrzebne ale nie w trybie pilnym.. pozdrawiam Panów.
Aha i błagam nie pytajcie o Głuszca- albo nic nie wiem albo tajemnica
_________________ ===Nie dyskutuj z debilem bo najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu
a potem pokona doświadczeniem====:]
Do transportu ciężkich ładunków dla wojsk aeromobilnych, desantów złożonych z blisko 30 żołnierzy, masowych działań ratowniczych, wsparcia działań komandosów, dalekich misji patrolowych, operacji Combat Search And Rescue potrzebny jest śmigłowiec klasy EH-101 Merlin, Brytyjsko-włoska konstrukcja może wykonywać zadania trzech typów amerykańskich maszyn MH-60, CH-53 i MH-47 Chinook jednocześnie w ramach lotniczych jednostek wsparcia operacji specjalnych. Atutem Merlina jest duża szybkość pojemność, udźwig i duży zasięg.
EH-101 może przenosić pojazdy bojowe i patrolowe dla wojsk aeromobilnych. Możliwość przenoszenia lekkich pojazdów ewakuacji medycznej, pojazdów szturmowych, niszczycieli czołgów a nawet lekkiej artylerii przez EH-101 dałoby nowe możliwości 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej.
W polskim przetargu EH-101 mógłby wspierać zadania lżejszych i średnich helikopterów w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej – wzmacniając jej uzbrojenie o przenoszone lekkie haubice lub pojazdy przeciwpancerne i patrolowe. EH-101 czyli SW-11 byłby podstawowym śmigłowcem transportowym i operacyjnym Lotniczej Formacji Specjalnej – jeszcze nie utworzonego powietrznego komponentu polskich Sił Specjalnych.
W projektowanej formacji CSAR pełniłby role maszyny transportowej, patrolowej, ewakuacyjnej a nawet pełniłby rolę powietrznej kanonierki Direct Action Penetrator DAP. Piloci LFS byliby szkoleni byliby przez alianckie jednostki (160 SOAR) ale posiadali by nowocześniejszy, wielozadaniowy typ wiropłata. Do przewozu VIP potrzebne jest 2 sztuki EH-101 z 8-10 maszyn przyszłej eskadry śmigłowców MSWiA, która byłaby wyodrębniona z 36 Pułku Lotnictwa Transportowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum