Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Mar 2005 Posty: 41 Skąd: Słupsk
Wysłany: Czw 09 Sie, 2007
Po co takie kombinacje nie lepiej zajnwestować w sieć bezprzewodową.
Na rynku jest teraz ogromny wybór routerow sieć bezprzewodowa a na Allegro znajdziesz jeszcze taniej.
Są takie przejściówki, ale min dwie pary czyli 4 żyły potrzeba.
Chyba ze postawisz modemy HDSL.
_________________ Podstawą służby wojskowej jest nie dać sobie postawić zadania, głupiego zadania.
szymekdan [Usunięty]
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
Tak naprawdę pracują tylko cztery z ośmiu przewodów patrząc na skrętkę LAN. Właśnie tyle potrzeba aby uruchomić łączność.
Patrząc na wtyczkę RJ45 spinką w dół, złączami od siebie: od lewej styki 1,2,3 i 6 pracują, reszta służy jako zapas w przypadku gdy pracujące przewody ulegną uszkodzeniu (wystarczy odciąć końcówki i pozamieniać uszkodzone pary na którąś z zapasowych).
W Twoim przypadku potrzebujesz przewodu 4-żyłowego (sieć nie jest rozległa więc jakość przewodu nie ma dużego znaczenia, byleby nie był to przewód zbyt gruby bo nie zmieści się do wtyczki RJ45 ), łączysz go z końcówkami typu RJ45 zaciskając do końcówek 1,2,3 i 6 (opis wyżej), kolejność kabelków ustalasz w tym momencie sam. Po drugiej stronie kabelka robisz dokładnie to samo zachowując taką samą kolejnością jak przy pierwszej wtyczce (ważne!). Jeśli wszystkie cztery przewody są sprawne sieć będzie działała z pełną prędkością 100Mbit/s lub 10MBit jeśli przewody są aż tak tragiczne - wtedy polecam mimo wszystko wymianą kabelków na skrętkę 5e lub po prostu łączność bezprzewodową. Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Za skrętką na pewno będzie przemawiała dyskrecja - nikt Ci się tak łatwo nie włamie do Twojej sieci, jednak jest trochę mordęgi przy układaniu kabli, no i z laptopem sobie raczej nie pochodzisz po mieszkaniu jednocześnie korzystając z internetu. Z kolei z łącznością bezprzewodową jest dokładnie odwrotnie: jest pełna wygoda, natomiast z zachowaniem dyskrecji jest już o wiele gorzej. Dla chcącego się włamać do takiej sieci jest to kwestia co najwyżej godzin. Można włamywaczowi trochę poprzeszkadzać ale sprzęt do tego jest strasznie drogi (lepsze routery WLAN).
... w każdym razie nie potrzeba żadnych przejściówek, które tak naprawdę produkują niepotrzebne opory prądowe i napędzające gadżeciarskie firmy
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
Moim zdaniem masz 2 wyjscia: sieć bezprzewodowa lub też wymiana okablowania.
Pytanie tylko, które wybierzesz.
Mógłbyś teoretycznie pokombinować, potraktować twój przewód jako linię telefoniczną, pomysleć o modemach/routerach WAN, ale to byłoby rozwiązanie na siłę i do tego drogie.
Mając dwa przewody można pokusić się o sieć 10 Mb/s. Do tego celu wykorzystuje się wprawdzie 4 kable, ale dwa to ekran a dwa sygnałowe.
http://forum.msstudio.com...kabel%20UTP)#13
Więc trzeba by było połączyć we wtyczce RJ45 złącza 1 - 1 i 3 - 3. Nie wiem jak zachowa się router w tej sytuacji, ale chyba nie ulegnie uszkodzeniu. Najwyżej zablokuje port jako uszkodzony (nie będzie miał "przesłuchu" z kabli ekranowych 2 - 2 i 6 - 6).
Sposób nie sprawdzony ale teoretycznie możliwy.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
Oj nie . W sieci po skrętce masz tor nadawania Tx (kabelek + i kabelek -) i tor odbioru Rx (kabelek + i kabelek -). Ekran był w Ethernecie 10Base2 i 10Base5 (łezka się kręci), gdzie medium był koncentryk.
Gdyby poprawadzić tylko Tx+ i Rx+, a masy zapewnić lokalnie? Rysio może posłużyć za królika doświadczalnego Na pewno takie rozwiązanie będzie bardzo podatne na zakłócenia i może szaleć.
Arrakis
Pomógł: 34 razy Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 2875 Skąd: z Polski
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
Stanąłem przed podobnym problemem i postanowiłem skorzystać z metody Damoklesa.
Jak z przewodami są kłopoty, trzeba je ściąć, zakupić za 80-120 zł punkt dostępowy i bawić się w sieci bezprzewodowej.
_________________ Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
Proponowany przez Ciebie router nie obsługuje WiFi, czyli nie spełni wymagań Rysia.
Proponowałbym router Linksys lub D-Link, ale potrzebne są pewne informacje, o których wcześniej pisałem.
Arrakis
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sob 01 Wrz, 2007
Na Twoim miejscu pomyślałbym o routerze Linksys WRT54G. Może być jeszcze wersja GL lub GS, ale są one nieco droższe i nie oferują raczej niczego, co byłoby niezbędne w małej sieci domowej.
Drugie rozwiązanie, to routery D-Link DI-524 lub DI-624.
Zakładam, że nie potrzebujesz routera z modemem DSL, tzn. nie przewidujesz korzystania z Neostrady.
Nie wiem czy przy kupnie routera, nie przewidzieć możliwości korzystania z Neostrady lub odpowiednich. Cena dobrego routera z modemem i WiFi, niewiele się różni od samego routera z WiFi. Osobiści korzystam z Linksys-a WAG200:
http://www.allegro.pl/ite...g_3_l_gwar.html
tu akurat 240 zł.
Masz wtedy "trzy w jednym" - ASDL, router kablowy (bodajże 4 porty) i WiFi.
Możliwości konfiguracyjne ma duże i wart jest tej ceny.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sob 01 Wrz, 2007
Gdybym ja wybierał dla siebie, to tak na wszelki wypadek wziąłbym router z modemem, ale Rysio nie jest do tego zmuszony.
Wybrałbym router/modem DSL-G624T. Mam chyba słabość do sprzętu tej firmy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum