A jeśli już ktoś twierdzi że powinien kapelan być, to powinno ich być tyle co wyznań .......
AFAIK to mamy kapelanów różnych wyznań chrześcijańskich i przynajmniej jednego rabina(Zdaje mi się że byli obecni na otwarciu cmentarza Orląt Lwowskich).
wojtik [Usunięty]
Wysłany: Czw 18 Sie, 2005
Zgadzam się z tym ,a to z tego względu, że jeszcze nie spotkałem kapelana, który uczciwie zarobiłby na swoją wysoką pensyjkę w armii.
Czy ktoś z Forumowiczów zna przypadek pracy takiego Pana w JW z żołnierzami?
Ja widziałem tylko obecność kapelana podczas przysięgi, na wigilii oraz na śniadaniu wielkanocnym.
A żołnierze ciągle spędzają część swojej służby (oczywiście nie wszyscy)na darmowym świadczeniu usług i posług wszelakich na konto pobierajacego pensję wojskową kapelana.
No kolego byś się zdżiwił znałem już dwu kapelanów wspaniałych chłopakówktórzy z wojskiem po południami rozmawiali i zap ... na poligonach równo z pozostałymi. Nie dlatego że ktoś im kazał ale dlatego ze chcieli. Poza tym to byli normalni ludzie którzy kielicha wypili fajkę zapalili, no cóż oni tez mają swoich przełożonych ( i chyba jakieś CIA (chrześcijanską informacyjną agencje))bo nie utrzymali sie długo u nas ale naprawde byli OK.
Był taki jeden kapelan w Brzegu- ale już umarł śp ks..ppłk Zbyszek Stefaniak - mniej adorował kadrę, był z żołnierzami, bo sam jako kleryk odwalił 2 lata służby. RiP
Pomógł: 12 razy Wiek: 61 Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2564 Skąd: zach-pom
Wysłany: Pią 19 Sie, 2005
A swoją drogą, czy my, "zwyczajni" żołnierze staramy się o to, żeby kapelani integrowali sie z naszym środowiskiem? Czy kiedykolwiek któryś z nas zwracał siędo kapelana z prośbą o pomoc w pracy wychowawczej? Sam tych których znałem jeśli nie omijałem szerokim łukiem, to przynajmniej nie starałem się o to, żeby zbliżyć się do nich. Nie czułem po prostu takiej potrzeby. Ale też nie narzekam teraz że czegoś nie zrobili, że kasę biorą "za nic".Ale nie zwalajmy całej winy za taki stan rzeczy na kapelanów. Nie ma co się oszukiwać, my sami zamykamy sięprzed nimi. Nie dziwi mnie to, wszak i język wojskowy odbiega nieco od tego jakiego przy duchownej osobie wypada używać, i obyczaje niektóre są raczej "nieobyczajne". Pozdrawiam
_________________ Cieszmy się, nad Siłami Zbrojnymi wstał kolejny dzień czasu "P"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum