Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
ROWER i wszystko co się z nim wiąże.
Opublikował Wiadomość
greg27-78 
1


Wiek: 45
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 8
Skąd: mazury
Wysłany: Czw 06 Lis, 2008   

Witam - czy ktos się orientuje czy są organizowane wojskowe zawody w MTB lub przy okazji jakiejś imprezy jest klasyfikacja MON-owców?
 
 
AndrzejM 
1
Mazi


Wiek: 57
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 19
Skąd: Dęblin
Wysłany: Czw 06 Lis, 2008   

Witam
:brawo: Kolego greg27-78. Podniosłeś bardzo ciekawy problem. Monitoruję większość imprez rowerowych, ale typowej imprezy mtb dla wojska nie znalazłem. Powiem szczerze, że próbowalem już dawno zorientować się czy byłby ktoś zainteresowany taką imprezą. Odzew był marny. Samodzielnej imprezy nie ma. Myślę,że jest możliwość podpięcia się pod jakiś przykładowo maraton MTB i zrobić klasyfikację MON-owską. Tak zrobili chociażby lekarze (mógłbym pogadać z chłopakami od MPLMTB czy byliby zainteresowani współpracą). Jakiś czas temu rozmawiałem z płk Kuflem (ob emeryt) z MONu i wszło,że gdyby chcieć zorganizować jakieś oficjalne zawody trzebaby znaleźć kogoś kto to zorganizuje a co najważniejsze przedstawi projekt do Dep. Społ-wych MON z propozycją. Może przyjmą taki pomysł, a może nie. Pozdrawiam
PS znalazłem coś takiego szperając:
http://www.bikeboard.pl/i...676&m=11&r=2008
Uważam,że to jest ciekawe. A może ktoś reprezentował Polskę?
 
 
greg27-78 
1


Wiek: 45
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 8
Skąd: mazury
Wysłany: Czw 06 Lis, 2008   

To jest ciekawa sprawa - moze MON pomysli o MTB - wydaje mi się, że jest więcej "górali" i było by duże zainteresowanie :-)

http://www.kolarstwo.org....article&sid=678

[ Dodano: Czw 06 Lis, 2008 ]
Jednak coś jest :-)
http://www.maratonypolski...ion=7&code=6407
 
 
AndrzejM 
1
Mazi


Wiek: 57
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 19
Skąd: Dęblin
Wysłany: Czw 06 Lis, 2008   

Chyba było i to dla zawodowców a ja uważam, że należałoby zrobić dala amatorów żołnierzy. Był moment na wiosnę kiedy skontaktowałem się z Cezarym Zamaną i padło hasło żeby w okolicach Dęblina rozegrać maraton Mazovia MTB, mówiłem też o klasyfikacji wojskowej Od kilku miesięcy Pan Zamana nie odpowiada już na maile.Może dlatego iż spytałem wprost o kasę kto ile na tym zarobi albo inaczej, ile oni jako mazoviamtb zarobią.Gdyby wiadomo było, że wystartuje min 30 osób to można pogadać z Langiem i dołączyć się do Scandii.Można wybadać.
 
 
greg27-78 
1


Wiek: 45
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 8
Skąd: mazury
Wysłany: Pią 07 Lis, 2008   

Można spróbować "zebrać" chętnych na takie zawody - przecież jeśli będą to zawody z klasyfikacją wojska to będzie to "podróż służbowa" - zwrot kosztów itp. - w końcu reprezentowalibyśmy nasze JW. Skoro z "biegaczami" nie ma problemu to nie powinno byc z "Bikerami". Pozdr
 
 
AndrzejM 
1
Mazi


Wiek: 57
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 19
Skąd: Dęblin
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009   

Witam :gent:
Co tak cicho na forum w temacie rowerów?
Może tak podzieliłby się ktoś ciekawymi trasami jakie zrobił w czasie wakacji?
Ja w czasie urlopowego wypadu eksplorowałem okolice Darłowa. Polecam wycieczki szlakiem nadmorskim aż do samego Jarosławca.Wygodnie i płasko z widokami na morze i jezioro Kopań. Początek po płytach "jumbo" a potem leśnymi ścieżkami. Odradzam wycieczkę zielonym szlakiem pieszym. Chociaż momentami jedzie się drogami polnymi, to jest długi odcinek południowym brzegiem jeziora Kopań nie wskazany dla roweru.To raczej kawałek szlaku pieszego. Nie udała nam się wycieczka do Ustki. Mimo informacji na necie, że drogi dawnego lotniska Wicko Morskie są przejezdne dla turystów pieszych i rowerowych wycieczka skończyła się na szlabanie i pogawędką z ochroną. Teren jest nadal zamknięty dla normalnego śmiertelnika. Wyjątkiem jest plaża, ale nie należę do zwolenników jazdy po piachu nie raczyłem sprawdzić. Pozdrawiam
 
 
lucek 
1


Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1
Skąd: z lasu
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009   

Napisz w takim razie 1- ile to kg. te duzo
2- jaka kwote zamierzasz przeznaczyc na rower 3- po jakim terenie w wiekszoci zamierzasz jezdzic
4-ile masz wzrostu.
Proponuję, zanim cokolwiek napiszesz na NFoW, odwiedź tę witrynę Miej szacunek dla czytających, nie pisz niechlujnie i stosuj polskie znaki, to chyba nie jest za duży wysiłek? Intelektualny i fizyczny.

 
 
 
AndrzejM 
1
Mazi


Wiek: 57
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 19
Skąd: Dęblin
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009   

za przyzwoitą cenę zapewni nam co najmniej dwa dni zabawy w prawdziwe kolarstwo górskie :!:
http://www.amanda.radom.n...article&sid=159
Nic tylko życzyć szczęścia i tych dwóch dni zabawy. Ja mam fulla Meridy i jestem zadowolony. Rower DH musi ważyć przynajmniej 20kg, żeby zjeżdżając z góry mieć poczucie bezpieczeństwa. Na tym Grandzie nie odważyłbym się za żadne skarby zjechać nawet z małego pagórka.
 
 
Remix7111 
4



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Maj 2005
Posty: 209
Skąd: SP
Wysłany: Sob 19 Lis, 2011   

Witam, pozwolę się podłączyć pod temat.

Poszukuję roweru dla siebie, do codziennego miejskiego dojeżdżania do pracy oraz weekendowych wycieczek. Rower ma być na szosę, ew. lekki teren. Obecnie, na swojej trekingowej stalówce z archaicznym osprzętem przejeżdżam 2- 3 kkm rocznie, ale jest spory apetyt na więcej ;)

Budżet - do 1400 zł.
Wstępnie wybrałem sobie :

1. http://allegro.pl/wypasio...1926372952.html

2. http://www.kross.pl/pl/2012/cross/evado-2-0

3. http://www.rowerzysta.pl/...html#fragment-1

Prosiłbym o opinie, ewentualnie może ktoś podsunie jakiś inny rowerek?

Pozdrawiam.

:gent:
_________________
"W służbach mundurowych zwyczaj salutowania wywodzi się z tego, że co jakiś czas trzeba sprawdzić, czy ma się jeszcze własną głowę."

 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13479
Skąd: ---
Wysłany: Sob 19 Lis, 2011   

Daruj sobie wszystkie trzy.
1. Poszukaj roweru ze standardowo montowanymi błotnikami.
2. Roweru ze standardowo montowanymi światłami.
3. Wskazane przez Ciebie są dobre na krótkie przejażdżki. Totalny brak zależności w linii: wysokość kierownicy a wysokość siodełka.
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
fiodor63 
6



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1023
Wysłany: Sob 19 Lis, 2011   

Nooo, temat "odżył".

Po pierwsze - każdy ma swoje osobiste preferencje, więc wybierzesz tak, jak będziesz chciał.
Jednak skoro chcesz poznać opinie innych - to proszę bardzo.

Założenia - rower do codziennych dojazdów do pracy i na 1-no dniowe wycieczki.
Tu dałoby się coś wybrać. Z tym of-road'em to już trochę gorzej.

Zatem moje preferencje:
1. Solidna ciężka damka na kołach 28".
2. Solidny bagażnik z dużym koszem.
3. Światła przykręcane (ledy z bateriami).
4. Tak jak napisał i - koniecznie błotniki.
5. Przerzutka wewnętrzna w tylnej piaście.


Dlaczego tak?
1. W mieście człowiek ciągle musi się zatrzymywać - światła, przeszkody, krawężniki, dziury, progi spowalniające, piesi na drodze, samochody mające cię za nic, itp. Czasem trzeba to zrobić "awaryjnie". Brak ramy ułatwia schodzenie/wchodzenie na pojazd + nie naraża naszego "nabiału" na urazy. Umożliwia jazdę w przysłowiowym "garniaku" - spodenki nie trzasną i człowiek jedzie wyprostowany dzięki czemu marynarka się nie gniecie. No i widoczność lepsza, bo człowiek jest wyprostowany. Ciężka i na dużych kołach - jak ją "rozbujasz" to toczy się sama.
2. Przydatne, bo przy powrocie do domu robię zakupy. Na wycieczkę też jak znalazł. Są dni gdy rano jadę w kurtce (zimno) a po południu kurtkę zwijam i wrzucam do kosza. Rozwiązanie przydatne w codziennej eksploatacji.
3. Przy jeździe w deszczu typowe dynamo ma tendencję do "ślizgania się" po oponie. Nie da się łatwo zastosować opony z terenowym bieżnikiem. Po zatrzymaniu się roweru (np. na skrzyżowaniu) lampki gasną - no, chyba że masz jakiś system magazynujący energię - coś a'la kondensator. Można pokusić się o prądnicę w piaście przedniego koła, ale to kosztuje. Ja mam lampki z LED-ami. Baterie zmieniam 2 razy na sezon - a jeżdżę około 2 godziny dziennie.
4. Błotniki - koniecznie! A na przednim błotniku dodatkowo gumowy czy plastikowy "chlapacz". Deszcz się skończy a kałuże zostają. Więcej wody człowiek zbiera z ulicy (kałuż) niż z nieba.
5. Przerzutka wewnętrzna ma kilka plusów. Bardziej niezawodna, łatwa w regulacji. Umożliwia zmianę przełożenia po zatrzymaniu - ważne przy ruszaniu spod świateł.

Tak to widzę. :cool:
_________________
Nie pytaj, komu bije dzwon - bije on tobie
 
 
AndrzejM 
1
Mazi


Wiek: 57
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 19
Skąd: Dęblin
Wysłany: Sob 19 Lis, 2011   

Witam
Moim skromnym zdaniem wybierz trzeci wariant. Raz, że ma w miarę dobry osprzęt, dwa jest trekingiem dobrej firmy. Nie słuchaj przedmówców, którzy jeżdżą wozami pancernymi. Błotniki lekkie plastikowe można sobie dokupić i zamontować. Zamiast kosza wystarczy aluminiowy bagażnik albo plecak. Jeśli chcesz jechać na wycieczki w teren każdy z trzech będzie dobry. Mało tego można wyskoczyć na maraton rowerowy. Polecam www.forumrowerowe.org
Pozdrawiam
 
 
fiodor63 
6



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1023
Wysłany: Sob 19 Lis, 2011   

I zaczyna się... zażarta dyskusja. :D

Jak napisałem w swoim poście powyżej:
"każdy ma swoje osobiste preferencje"

Są wśród cyklistów różne podgrupy - wyczynowcy na szosowych "kolarkach", turyści na rowerach z przyczepkami, of-road'owcy na różnych góralach i pochodnych, są zwolennicy "poziomek" oraz prawdziwi cyrkowcy, którzy są w stanie przejechać dokładnie po wszystkim (a jak trzeba to przeskoczyć każdą przeszkodę). Szacun.
Są też zwykli, szarzy użytkownicy, wykorzystujący rower do codziennej "służby" - dojeżdżając do pracy, na zakupy, wykorzystujący rowery do załatwiania spraw w okolicy i do krótkich wycieczek "nad rzeczkę".
Nie piszą po forach rowerowych - są taką szarą, niemą większością - pewnie około 80-90%. :D

Ja tam nie roszczę sobie prawa do pouczania, czy nakłaniania do czegoś tam. Po prostu jeżdżę jak mi wygodnie. Cały rok. W pogodę i w deszcz, w upał i po śniegu.

Uniwersalnego roweru nie ma. Mnie "pasuje" taki, jaki opisałem.

Pozdrawiam wszystkich cyklistów. :gent:
_________________
Nie pytaj, komu bije dzwon - bije on tobie
 
 
McSimus 
7
...pod kątem prostym 45 stopni !!!



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 28 Lut 2005
Posty: 2605
Skąd: z wojska panie
Wysłany: Pon 21 Lis, 2011   

Ja od roku użytkuję produkt Bydgoskiego Unibike'a - Pamir. Żonie kupiłem model niższy Trawers.
Jestem zadowolony i nie narzekam :)
_________________
I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają :)
 
 
fiodor63 
6



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1023
Wysłany: Pią 06 Sty, 2012   

Link do artykułu dotyczącego używania kamizelek odblaskowych przez cyklistów.

http://ibikekrakow.com/20...k-odblaskowych/

Niestety, dyskutanci jakby zapominali chwilowo, że kamizelka jest tylko dodatkiem, nie zastąpi oświetlenia w nocy, poruszania się zgodnie z przepisami i ze zdrowym rozsądkiem.
_________________
Nie pytaj, komu bije dzwon - bije on tobie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group