Pomógł: 20 razy Wiek: 59 Dołączył: 23 Lip 2004 Posty: 7984 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 08 Lut, 2017
Na wioskach wyglądało to całkiem inaczej. Małżeństwa mieszane to była norma, wrogość narodowa trafiała sie sporadycznie, aż do pamiętnych dni. Potem to już nic nie było takie jak wcześniej. Nocowało się w ziemiankach wykopanych i zamaskowanych w sadzie, bez ogrzewania, ciepłej wody i w ciągłym strachu. Ale nawet wtedy zdarzało się że sąsiad Ukrainiec przyszedł i powiedział "nie nocujcie dzisiaj w domu" i znam to z opowiadań a nie z czytania książek. Dlatego nie pochwalam nienawiści miedzy naszymi narodami, nie pochwalam też gloryfikacji zbrodniarzy. A miejscowi brali udział w wyrzynaniu sąsiadów Polaków ale i swoich. Bo jak przychodziła UPA/OUN to albo szli z nimi wyrzynać albo byli wyrzynani. Nie było dyskusji i opcji pośrednich.
_________________ Pierwszą ofiarą wojny jest prawda
Hiram Johnson
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 09 Lut, 2017
Cytat:
Jeżeli napominamy innych, a mamy do tego prawo bo jest za co, pamiętajmy też o własnych grzechach. Na pewno "w prawdzie" będzie łatwiej dojść do porozumienia, i wyciągnąć pozytywne wnioski na przyszłość.
To jest piękne co piszesz i moralnie poprawne. Czy uważasz jednak że w sytuacji kiedy trwa cały czas walka medialna o:
- "a bo wy Ukraińców męczyliście i też ich zabijaliście"
- polskie obozy koncentracyjne
- odszkodowania dla Żydów
- wzięcie na Polskę pełnej odpowiedzialności za Jedwabne
dobrą metodą jest ustąpienie choćby na krok do tyłu?
steell napisał/a:
Bo jak przychodziła UPA/OUN to albo szli z nimi wyrzynać albo byli wyrzynani.
W żaden sposób z tym nie polemizuje. Proszę jednak o odpowiedź:
ilu Ukraińców zginęło w związku z odmową wzięcia udziału w rzezi w relacji do ilości zamordowanych Polaków.
Tych co zginęli możemy pośmiertnie odznaczyć polskimi medalami "Sprawiedliwy wśród narodów świata".
Pomógł: 20 razy Wiek: 59 Dołączył: 23 Lip 2004 Posty: 7984 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 09 Lut, 2017
Nie wiem, po prostu wystarczyło paru dla przykładu potem już poszło. Na liście do "wycinki" byli żołnierze armii czerwonej pochodzenia ukraińskiego i ich rodziny /raczej wcielani na siłę chociaż za pewne nie wszyscy/ inteligencja nie popierająca rzezi naszych rodaków. Zdarzały się przypadki że syn dostawał polecenie zaszlachtowania któregoś z rodziców jeżeli ten był narodowości polskiej, w przypadku odmowy lub wahania sam padał ofiarą, po takich przejściach często ci ludzie byli gorsi od zwierząt. To co tam sie działo naprawdę ciężko opisać i w to uwierzyć. UPA nie miała litości ani dla nas Polaków ani dla swoich którzy by sie wahali, więc takich było mało a jeszcze mniej przeżyło.
Nie zamierzam bronić Ukraińców, po prostu na początku nie było wielkiej nienawiści, zdarzały sie zwady jak to na wsiach, zdarzały się też grupy nacjonalistów co dało się odczuć we wrześniu, jednak to co się stało później to już planowa eksterminacja narodu przez drugi naród, kierowana przez konkretnych ludzi i ich trzeba ścigać. Bo nie pistolet jest winny tylko ten co go załaduje i wystrzeli do innego.
PS: śmiać mi się chciało jak Prezydent Przemyśla Pan Choma dostał zakaz wjazdu na Ukrainę, akurat on jest znany jako "wielki przyjaciel Ukraińców" a tu taki afront
_________________ Pierwszą ofiarą wojny jest prawda
Hiram Johnson
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Pią 10 Lut, 2017
Ja także nie wiem. Mam natomiast świadomość proporcji.
Wczoraj np. zobaczyłem twitta, może prawdziwy może nie, na którym pisało mniej więcej tak:
"mój ojciec opowiadał jak to było, schował się w piwnicy, widział przez deski jak wprowadzili kilkunastoosobową rodzinę sąsiada, ustawili wiekowo, zaczęli od urżnięcia nóg najmłodszemu czteroletniemu Michałkowi, potem po kolei, piła się stępiła, musieli jechać do wioski obok po następną, wrócili i piłowali całą noc"
no i teraz ok, można to racjonalnie ocenić: tylko wiesz? ja mam też czteroletniego Michałka w domu...
i szlak bierze w takiej chwili racjonalizm.
Jakbym pokazał żonie tego twitta to miałbym płacz pewnie do nocy, więc nie pokazałem. A jednak siedzi mi w głowie.
Nie mnie się mścić, a nawet jak ktoś ma rodzinę którą to spotkało, to nie wiadomo na kim miałby się mścić. To jest bez sensu ogólnie.
Za to jednak nastawienie jakieś to wszystko wywołuje.
My w Polsce mamy o tyle dobrze że jakbyśmy chcieli to możemy, mogliśmy tych nielicznych Polaków którzy okazali się zdrajcami, katami - rozliczyć (przynajmniej historycznie). Bo byli nieliczni i jasno ich sobie określiliśmy mianem zdrajców.
Ukraińcy sami się tego komfortu pozbawili z powodu uznania ich za bohaterów. Nie da się u nich ich rozliczyć nawet historycznie.
Ogólnie to: Niemcy nas skatowali, sowieci (tu z narodowościami to różnie było) nas skatowali, Ukraińcy nas skatowali, sięgając dalej to katowali nas Szwedzi, Tatarzy itd.
I w dużej mierze wszystko to ma związek z naszą najbardziej nieudolną chyba w całym rejonie polityką zagraniczną.
U nas jest problem z dodaniem 2+2 w polityce zagranicznej. Inni potrafią rozwiązywać równania 3x+534=33+x. Ogólnie jesteśmy, byliśmy jak niepełnosprawne umysłowo dzieci pertraktujące z dorosłymi.
Robiliśmy(robimy) l(ł)askę Amerykanom, Brytyjczykom, Ukraińcom i każdemu kto chce aby tylko przyjechał raz na jakiś czas i powiedział, że jest naszym przyjacielem. thikim, zgadzam się z Twoją oceną.
_________________ Prawda jest mową nienawiści tylko dla tych co nienawidzą prawdy.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: już z ZER-u
Wysłany: Pią 10 Lut, 2017
No i właśnie z tą świadomością proporcji to u nas nie jest za dobrze. Obecnie żołnierzy i milicjantów, którzy na wschodzie kraju starali się po wojnie zapobiegać takim przypadkom odsądza się od czci i wiary jako "utrwalaczy władzy ludowej". Pisałem już o jednym z moich dziadków którego wcielono do "istriebitielnych batalionów". Mimo, że miał możliwość dezercji, jednak z niej nie skorzystał. Powód? Jego brat w 1943 został zabity przez Ukraińców. Nie wiem, czy kierował się chęcią zemsty, czy też chciał ochronić innych, ale gdyby dożył dzisiejszych czasów niewątpliwie zszedłby z tego świata, gdyby usłyszał jak dzisiaj nazywa się takich jak on.
Cytat:
My w Polsce mamy o tyle dobrze że jakbyśmy chcieli to możemy, mogliśmy tych nielicznych Polaków którzy okazali się zdrajcami, katami - rozliczyć (przynajmniej historycznie). Bo byli nieliczni i jasno ich sobie określiliśmy mianem zdrajców
Jak to rozliczanie nam wychodzi, to właśnie widzimy.
_________________ Nie wierzę w niezdementowane informacje - Aleksander Michajłowicz Gorczakow
Ogólnie to: Niemcy nas skatowali, sowieci (tu z narodowościami to różnie było) nas skatowali, Ukraińcy nas skatowali, sięgając dalej to katowali nas Szwedzi, Tatarzy itd.
A sięgając bliżej, to jeszcze Litwini. Mordowanie Polaków na Litwie w czasie wojny, to kolejny zapomniany temat. Ciekawe kiedy to wypłynie. A tam w zabijanie Polaków i Żydów zaangażowana była całkiem spora grupa, kto wie czy procentowo czasem nie więcej niż Ukraińców.
Smutne to bardzo, ale w d... dostaliśmy prawie od wszystkich, nawet tych potencjalnie słabszych.
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 4561 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 10 Lut, 2017
steell napisał/a:
Na liście do "wycinki" byli żołnierze armii czerwonej pochodzenia ukraińskiego i ich rodziny /
Przesadziłeś. Wtedy musieliby wyciąć całe swoje oddziały, niewielu pow. 18 roku życia nie służyło w RKKA.
A co w byłymi żołnierzami NKWD w UPA? Byli, nawet w SB.
Część w z nich była "naznaczona", ale nie chodziło tu o służbę w RKKA- a o stosunek do OUN.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 11 Lut, 2017
klm napisał/a:
Smutne to bardzo, ale w d... dostaliśmy prawie od wszystkich, nawet tych potencjalnie słabszych.
Jeżeli jedna osoba mówi, że jesteś osłem to się puka w czoło. Ale jeśli tak mówi 10 osób po kolei to czas szukać owsa.
Jako że nas mordował w zasadzie prawie każdy sąsiad i to raczej dość okrutnie to czas zacząć szukać winy u siebie. W zasadzie główną naszą winą była nasza słabość.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Ciekawostka - jak tylko wspomniałem o Wołyniu to od razu zostałem zbanowany.
Widać Ukraińcom przeszkadza prawda.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 4561 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 03 Sie, 2020
Na innych dostaniesz bana jak wspomnisz o Jedwabnym Byłem tez na takim, gdzie jedyne słuszne wpisy to "LWP- zdrajcy i pachołki", a na wszelkie próby dysputy moderatorzy reagowali bluzgami. Po prostu takie trzeba omijać i niech się kiszą we własnym sosie.
Nie jestem specjalnie religijny ale szanuję miejsca kultu.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
i, każdy naród ma coś za uszami. Nie ma krystalicznie czystych narodów.
A co do rozkazu spalenia cerkwi - myślę że 99,9% uważa tak samo. Ale dochodzi czynnik psychologiczny. Lata temu czytałem o niemieckim batalionie złożonym z rezerwistów, panowie po 40-tce, ojcowie rodzin, stateczni panowie. Wysłali ich na Ukrainę w lecie 41r. Oprawcy z Einsatzgruppen byli zaszokowani ich okrucieństwem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum