Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trałowce PMW, co dalej po 2007 r.
Opublikował Wiadomość
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

TomSon piszemy o Polsce.
Taką jednostkę budowalibyśmy 15 lat, koszty wzrosłyby niepomiernie, wyposażenie do wykonywania innych funkcji nigdy nie zostałoby zakupione itd.
Otrzymalibyśmy trałowce ala Kaszub I :cry:

Dlatego twierdzę, że nie tędy droga.
Albo opracujmy coś sami bazując na zagranicznej konstrukcji albo pozyskajmy np. amerykańskie okręty typu Osprey a sami spokojnie włączmy się do jakiegoś międzynarodowego programu.

Nie usiłujmy przeskoczyć USA ale zróbmy coś na przyzwoitym europejskim poziomie. Tak od początku do końcu z ambicjami na miarę środków finansowych.
Tak, żeby nie powstał Kaszub-III.
 
 
TomSon 
6



Wiek: 46
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 1308
Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

Tylko trzeba uporządkować i skonsolidować stocznie, coś na kształt Navantii czy Bumaru i zastosować normalnie przyjęte techniki tworzenia zamówień - Gawron był sabotowany przez 5 lat.

Włączajmy się do międzynarodowych programów skutecznie, a to umożliwi między innymi proponowana przeze mnie Polska Grupa Stoczniowa. Rząd przez 2 lata nie wiedział co zrobić ze stoczniami i ich jednoczeniem, to Włosi i Francuzi nie czekali i znaleźli kooperantów w Sankt Petersburgu.
 
 
kaszebe
[Usunięty]

Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

Gawron jest nadal sabotowany. Nie dzieje się przy nim nic co przybliżało by dzień wejścia do służby. Jedynie słuszną stocznię MW należało by ,,zaorać i budować od podstaw" z całkiem inna ekipą. Nie dociera jakoś do mnie że za stoczniowcem, który przychodzi na okręt by wykonać konkretną pracę nalezy chodzić i sprawdzać czy i jak to zrobił. Poza tym rozglądać się czy nie zwędził czegoś z metali kolorowych. Niestety często tak się dzieje. Istotna sprawą sa tez ceny jakie nalicza za swoje usługi owa stocznia. W Stoczni MW powstało mnóstwo spółek, które zatrudniają niejednokrotnie przypadkowych ludzi a za tym jakość ich usług spada naocznie. Opinia mimo to spada na stocznię. Trudno zrozumieć dlaczego dopuszcza się tylu konsumentów do jednego ,,tortu". Gdzie sa nasi wojskowi ekonomiści zgadzając się na jawny rozbój?
Ostatnio zmieniony przez kaszebe Pią 02 Lis, 2007, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bolec71 
Banita


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 7022
Skąd: morze
Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

kaszebe napisał/a:
za stoczniowcem, który przychodzi na okręt by wykonać konkretną pracę nalezy chodzić i sprawdzać czy i jak to zrobił. Poza tym rozglądać się czy nie zwędził czegoś


No stocznia jak stocznia, a że na SMW kradną jak leci to spuścizna po komunie, kiedy nikt nie liczył materiałow, a jak coś zginęło to zaraz się załatwiło. Stałem ostatnio statkiem handlowym na SMW i dali specjalnie stoczniowego ochroniarza do trapu żeby stoczniowcy nie kradli :gent:
 
 
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

"TomSon" samo powstanie Polskiej Grupy Stoczniowej (zwanej dalej PGS) nie rozwiąże żadnych problemów. Uporządkować można sytuację już na poziomie SMW i analogicznie bałagan może trwać dalej na poziomie PGS.

Należy po prostu realnie podejść do programu budowy 3-6 niszczycieli min.
1) Będzie kosztował ok. 180-480 milionów Euro.
2) Jeżeli coś nie działało przez ostatnie 5 lat to nie należy zakładać, że nagle zacznie teraz działać. Po prostu będzie dobrze jak zacznie.
 
 
bolec71 
Banita


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 7022
Skąd: morze
Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

PiterNZ napisał/a:
Jeżeli coś nie działało przez ostatnie 5 lat to nie należy zakładać, że nagle zacznie teraz działać. Po prostu będzie dobrze jak zacznie


Dlatego cały czas twierdzę, że nie należy silić się na kolejne nieudane rodzime projekty, tylko przyjąć gotowe rozwiązania np. w formie licencji.

I niech Opatrzność chroni program przed tzw. Polskimi Konstruktorami, szczególnie spod znaku CTM :gent:
 
 
TomSon 
6



Wiek: 46
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 1308
Wysłany: Pią 02 Lis, 2007   

Trzeba byłoby zebrać zespół z NIK i Doradcy konsolidacyjnego (IZAR, DCD, Holendrzy - wybrany w przetargu dostałby kilkanaście procent akcji PSG i własne projekty oraz know how jak budować okręty tak jak w europie zachodniej a nie po bałaganiarsku 300% czasu i kosztów. Tylko tego nie zrobi sprzedawca butów na czele Polskiej Grupy Stoczniowej i handlarz skarpetkami na czele ministerstwa - tylko były admirał (np. Łukasik).
 
 
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Sob 03 Lis, 2007   

TomSon napisał/a:
Trzeba byłoby zebrać zespół z NIK

Jeżeli ten skrót oznacza Najwyższą Izbę Kontroli to zapomnij. Chodzi o działanie nie kontrolowanie.

TomSon napisał/a:
Tylko tego nie zrobi sprzedawca butów na czele Polskiej Grupy Stoczniowej i handlarz skarpetkami na czele ministerstwa - tylko były admirał (np. Łukasik).

SMW jest potrzebny cywilny menadżer a nie wojskowy. Najlepiej taki, który już ma na swoim koncie sukcesy. Były admirał może zostać doradcą lub konsultantem.
 
 
keylan 
5


Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 311
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

TomSon napisał/a:
Trzeba byłoby zebrać zespół z NIK i Doradcy konsolidacyjnego (IZAR, DCD, Holendrzy - wybrany w przetargu dostałby kilkanaście procent akcji PSG i własne projekty oraz know how jak budować okręty tak jak w europie zachodniej a nie po bałaganiarsku 300% czasu i kosztów. Tylko tego nie zrobi sprzedawca butów na czele Polskiej Grupy Stoczniowej i handlarz skarpetkami na czele ministerstwa - tylko były admirał (np. Łukasik).

za przeproszeniem chrzanisz jak mały Kazio po dużym piwie, stocznie to jest biznes trzeba umieć handlować i obawiam się że nawet babcia Józia ze straganu z warzywami ma większe umiejętności handlowe niż najlepszy nawet admirał(bez obrazy dla p. admirała, ale handlem powinien zajmować się handlowiec a admirał powinien dowodzić okrętami). To jest największy problem Polski obsadzanie stanowisk dla fachowców amatorami, najczęściej obsadzanymi wg metody BMW/TKM i potem masz efekty w stylu pomysłów połączenia Orlenu z Lotosem pod kierownictwem tego drugiego, albo wypompowanie kompletnie środków z KGHM nie zostawiając im nic na rozwój.
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

A propos Kormorana II: http://www.altair.h2.pl/start-318
:gent:
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

Zacytuję jeden fragment:
"MW wcieli do linii pierwszy nowy okręt w 2014."

W związku z powyższym obawiam się, że przez kilka lat PMW nie będzie posiadała niszczycieli min szczególnie, że należy się spodziewać opóźnień w programie.
Dlatego może warto dokładnie zweryfikować harmonogram i jeżeli okaże się, że pierwszy niszczyciel min będzie ok. 2018 r. a pierwszy z obecnych wycofamy nie 2011 r. a np. 2009 r. to moim zdaniem warto pomyśleć na okres przejściowy o używkach.
 
 
lekomin
7


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 2578
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

A kto oprócz nas jeszcze buduje niszczyciele min w tradycyjnej postaci? Gdzieś czytałem, że Rosjanie "planują". Oprócz tego wszyscy się ich na potęgę pozbywaja (RN, USN). Kormoran II to pieniądz wyrzucony w błoto. Trzeba skupić się na Gawronach a nie robić kopię PZL-230 Skorpion.
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

Może nie będzie tradycyjny... ale boję się że będzie.
A tymczasem Norwegowie nawet Skjolda chcą skasować, bo ich nie będzie stać na utrzymanie 6 sztuk...
To wszystko staje się nienormalne!
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
lekomin
7


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 2578
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

O Skjoldach to już wcześniej pisałem. Jeśli koniecznie chcemy mieć lekkie siły rakietowe to trzeba do nich czym prędzej dzwonić. Przyznasz, że na Bałtyk to byłoby aż znalazł.

Kormoran II będzie jak najbardziej tradycyjny: tzn. okręt budowany w celu wypełniania jednej funkcji. Lepiej wziąć tą kasę, zainwestować w badania prowadzone przez USA, UK czy Francję. Akurat w tej dziedzinie, nie byłoby problemu, żeby np. CTM włączyło się aktywnie w prace. I zrobić odpowiedni pakiet dla Gawrona. Np. dyskusja o specjalnych rodzajach stali czy kompozytach to myślenie że tak powiem "trałowcowe". W przypadku taktyki niszczyciela min to już średnio ważne. W przypadku nowoczesnych i autonomicznych pojazdów podwodnych całkowicie zbędny wydatek. I angole (Future SUrface Combatant) jak i hamerykanie idą w kierunku StandardFlexa, czyli kontenerowych systemów przeciwminowych. To oczywiste chyba dla każdego..
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2007   

Wiesz, mają teraz zrobić feasibility study, to może ta analiza da właśnie taką odpowiedź i skończy się Gawronem-MCM?
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group