Ogólnie może mieć małżonkę (żyjącą jeszcze).
Ale czy pobiera za niego emeryturę? Nie znam takich przypadków. Raczej rentę. Ale to już nie ma związku ze stopniem generała.
Zakładając jednak że pobiera:
Nie musi stracić. Ustawa jeśli by to zrobiła miałaby raczej charakter historyczny niźli prawny. Bo prawnie (i fizycznie) Jaruzelski nie istnieje.
Co nie znaczy że na upartego nie można wszystkiego. Można wszystko co urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej. Nawet czas cofnąć. Np. jutro będzie środa
To jeszcze raz zasugeruję (trzeci raz): a kto zapisał w Konstytucji że nie jesteśmy państwem prawa? Lista osób jest długa ale ogólnodostępna i wiele nazwisk każdy rozpozna od razu
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, którego wieloletnie starania sprawiły, że płk. Ryszard Kukliński został pośmiertnie uznany generałem, mają nowy cel. Chcą, żeby prezydent Andrzej Duda zdegradował generała Wojciecha Jaruzelskiego. Jeśli im się uda, generał zostanie zdegradowany do stopnia szeregowego.
Najgłupszy prawnik stwierdziłby, że to nieuki (dziennikarz piszący tamte słowa chyba nie lepszy) - aby pozbawić stopnia wojskowego musi być spełniona jedna z poniższych przesłanek:
- zrzeczenie się obywatelstwa polskiego - jak do tego zmusić trupa?
- prawomocny wyrok sądowy (degradacja lub pozbawienie praw publicznych) - nie skazuje się umarłych,
- odmowa złożenia przysięgi wojskowej - chyba w czasie seansu spirytystycznego.
Casus jest - nie był sądzony ,nie skazany prawomocnym wyrokiem , nie zrzekł się obywatelstwa polskiego.
Zdegradował go Wałęsa w 1991 roku
Stanisław Zarako - Zarakowski
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13764 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Nie 13 Lis, 2016
Zarakowski żył w chwili degradacji a prawo przewidywało taką procedurę aby dużo nie szukać proszę porównać sobie stosowne zapisy tekstów jednolitych z 1988 i 1992 roku z dzisiejszym zapisem w ustawie a zauważysz że opcji "degradacji" było więcej. W ówczesnym stanie prawnym także nie było opcji degradacji nieboszczyka.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Zarakowski żył w chwili degradacji a prawo przewidywało taką procedurę aby dużo nie szukać proszę porównać sobie stosowne zapisy tekstów jednolitych z 1988 i 1992 roku z dzisiejszym zapisem w ustawie a zauważysz że opcji "degradacji" było więcej. W ówczesnym stanie prawnym także nie było opcji degradacji nieboszczyka.
Masz rację - inne uwarunkowania prawne.
Wychodzi na to , że chcąc to zrobić musiała by być " wola polityczna " większości " wybrańców narodu" w sejmie aby zmienić to prawo.
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13764 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Nie 13 Lis, 2016
Byłby to jednak ewenement na skalę światową i cofnięto by się "w intelektualnym rozwoju" kilka lub kilkanaście stuleci i postawiłoby to znak równości pomiędzy kacykami tamtych czasów a współczesnymi "Wybrańcami Narodu" aczkolwiek niejednokrotnie sami się o to proszą. "Wojtek" już nie żyje i należałoby dać sobie spokój z tą prymitywną zemstą.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum