Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Morskie Mi-14Pł/Ps
Opublikował Wiadomość
Arrakis 
Guru


Pomógł: 37 razy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 11771
Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Eh,
jak to niektóre rzeczy wygladają prosto zza klawiatury. Jak plan pięcioletni. Tylko, że rzeczywistość jest nieco inna.

Arrakis
 
 
BARTEKD
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Cytat:
Eh,
jak to niektóre rzeczy wygladają prosto zza klawiatury. Jak plan pięcioletni. Tylko, że rzeczywistość jest nieco inna.

to prawda
więc nie róbmy nic, piszmy posty, tak prościej decydujmy tylko na forum o przyszłości przemysłu...... tak jak ja ;)
kupić taką maszynę za granicą to też nie jest taka prosta rzecz przy tak wysokich jej kosztach
a skoro mamy siły na to by zrobić ją samemu, możliwości, to szkoda zostawić i schować w półke z innymi zaniechanymi projektami... no po prostu szkoda
pozdro

[ Dodano: Sro 26 Mar, 2008 ]
w sprawie lynxa... rzeczywistość zweryfikuje co to cacko potrafi
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Zakup morskiego śmigłowca jest kosztowny, ale jego skonstruowanie wręcz od podstaw to jest studnia bez dna i program na wiele lat. Agusta, Eurocopter i Fokker, spore firmy mające ogromne doświadczenie w konstruowaniu i produkcji śmigłowców potrzebowały 8 lat by przejść z fazy planowania do seryjnej produkcji... I projekt nie ruszył, póki nie podpisano kontraktu miedzy 4 państwami zainteresowanymi zakupem.

Ja wiem, że niektórzy często odwiedzają stronę WielkaRzeczpospolita.net , ale błagam, to nie jest rzeczywistość ;) Mała firemka w środku europy znana z dosłownie kilku swoich konstrukcji lotniczych, które nie sprzedawały sie specjalnie dobrze i istniejąca tylko dzięki temu, że należy do państwa i AgustaWestland zamawia tam kadłuby do swoich lekkich śmigłowców - miałaby stworzyć to co Niemcy, Francja, Włochy i Holandia robiły wspólnymi siłami przez 8 lat ?
 
 
 
BARTEKD
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Cytat:
Ja wiem, że niektórzy często odwiedzają stronę WielkaRzeczpospolita.net , ale błagam, to nie jest rzeczywistość

ok wielka nie wielka, ale sokół sie skończy sw-4 się skończy jeszcze mniejszy is-2 ( jak uruchomią produkcje) sie też skończy, więc co dalej ze świdnikiem przerzucą sie na zakrętki,a polscy konstruktorzy wyjadą za granice, będą projektowali śmigłowce morskie dla producenta zagranicznego od którego będziemy kupować być może śmigłowce morskie.
Może ratują nas modernizacje, wersje rozwojowe i większe przebudowy, czy to oznaka mani wielkości ? raczej rzeczywistość jeżeli chcemy utrzymać potencjał intelektualny.
oby nie skończyło sie tak jak z mielcem(póki co jakaś produkcja tam samolotów jest ale jak długo amerykanie na to pozwolą), kres lotnictwa no chyba że tam zaczną produkować blackhawki no i ktoś pomyśli że dla ludzi morza też można
 
 
keylan 
5


Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 311
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Bartek podstawą istnienia jakiejkolwiek firmy jest przynoszenie dochodu właścicielowi (czasem niefinansowego) i to czy masz 1mln $ rocznie przychodu z wywozu śmieci, produkcji podpasek czy budowania satelity ma minimalne znaczenie, jeśli firma na jakimś rynku nie może znaleść niszy to musi albo sie przebranżowić albo upaść, wole by świdnik istniał jako poddostawca wielkich koncernów niż gdyby miał zostać zarżnięty w trakcie pogoni za mrzonką o budowie superśmigłowca, tutaj na forum jest pracownik PZL Świdnik (Be-HIND-eyes -jeśli nie myle nicka) zapytaj się go czy woli montować drzwi do airbusa czy stracić prace z powodu upadku jego pracodawcy.
 
 
BARTEKD
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

zgadzam się z Tobą w tym temacie
jeżeli jest możliwość takiej współpracy to jak najbardziej i wykorzystać to
ale zdrugiej strony weź pod uwage że współpraca taka nie trwa wiecznie i zamówienie takie może sie skończyć, być zastój w nowych a pracownicy którzy stoją przy maszynach mają prace albo i nie w zależności od kontraktu.
a co z biurem konstrukcyjnym ? czy skazać na bezrobocie.
Ale to nie forum o pracy.
Jak zastąpić MI-14 PŁ/PS , no i w zasadzie Kamany? czymś drogim na zachodzie NH 90, EH-101 itp, czy skorzystać z doświadczeń modernizacji MI-14, Bryza bis, i platforma typu Sokół
 
 
macio771 
2


Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 76
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

E tam podpisali huczną umowę na 150 szt. śmigłowców na 10 lat roboty jest. :D
 
 
RadArek 
8



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 3328
Skąd: Polska, ale co 3 tyg.
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

BARTEKD napisał/a:

jeszcze mniejszy is-2 ( jak uruchomią produkcje) sie też skończy

No on, czyli Is-2, się chyba skończył za nim się zaczął. Chyba że, czegoś nie wiem.

Cytując, naciśnij przycisk i w celu sprawdzenia jak to wygląda. Poprawiłem


 
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

BARTEKD napisał/a:
Jak zastąpić MI-14 PŁ/PS , no i w zasadzie Kamany? czymś drogim na zachodzie NH 90, EH-101 itp, czy skorzystać z doświadczeń modernizacji MI-14, Bryza bis, i platforma typu Sokół
Rosyjska technika ma limit życia nałożony na płatowiec, jeżeli dobrze pamiętam Mi-14PS ma 27 lat, a Mi-14PŁ - 30. Najstarszy PS został wyprodukowany w 1981 roku, najnowszy w 1983.... najstarszy PŁ w 1980, a 3 najnowsze w 1984. Jakkolwiek byśmy ich nie modernizowali, w 2014 idą na złom. Sokoły zużywają się bardzo szybko i np ostatnio jedna Anakonda stała cały rok czekając na remont, bo zepsuło się więcej rzeczy niż w Świdniku przewidzieli i MW mogło sobie zaplanować. Więc ja za kolejne "morskie" W-3 dziękuję.

Śmigłowce bojowe trzeba kupić "na wczoraj". Ratownicze, albo kupić, albo oddać cały ten bajzel prywatnej firmie, będzie taniej i skuteczniej.
 
 
 
gryf001 
6



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 1210
Skąd: PL
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Tak troszkę z innej bajki. Pamiętam jak po Heweliuszu mówiono ze naszym siłom SAR brakuje "hangarów rozruchowych" takich jak np mają SAR w Niemczech. Chodzi o to że śmigłowiec uruchamia wirnik w hangarze i dopiero jest wytaczany na "powietrze" i silny wiatr wtedy go aż tak nie obowiązuje. Czy przez te lata dorobiliśmy sie takich hangarów??
Pozdrawiam. Gryf.
_________________
 
 
BARTEKD
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Cytat:
Rosyjska technika ma limit życia nałożony na płatowiec, jeżeli dobrze pamiętam Mi-14PS ma 27 lat, a Mi-14PŁ - 30. Najstarszy PS został wyprodukowany w 1981 roku, najnowszy w 1983.... najstarszy PŁ w 1980, a 3 najnowsze w 1984. Jakkolwiek byśmy ich nie modernizowali, w 2014 idą na złom. Sokoły zużywają się bardzo szybko i np ostatnio jedna Anakonda stała cały rok czekając na remont, bo zepsuło się więcej rzeczy niż w Świdniku przewidzieli i MW mogło sobie zaplanować. Więc ja za kolejne "morskie" W-3 dziękuję.

Śmigłowce bojowe trzeba kupić "na wczoraj". Ratownicze, albo kupić, albo oddać cały ten bajzel prywatnej firmie, będzie taniej i skuteczniej
.
ha, a jaki resus mają te " zagraniczne" zachodnie
-skuteczność, bezawaryjność SH-2 seasprite,
a daleko nie szukając efekt zakupu nowych " bezawawryjnych" maszyn w postaci f-16 mamy, to jako żywo droga w zakupie i eksplatacji maszyna
sokoły zużywają się , dobra, ale to też jakieś doświadczenie i potrzeba wyciągnięcia wniosków z eksplatacji przy modernizacjach,na własnym podwórku , tak dąży się do doskonałości może nie idealnej,
ale fakt to prawda potrzeba zakupu na już, nie tylko śmigłowców morskich
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

gryf001 napisał/a:
Tak troszkę z innej bajki. Pamiętam jak po Heweliuszu mówiono ze naszym siłom SAR brakuje "hangarów rozruchowych" takich jak np mają SAR w Niemczech. Chodzi o to że śmigłowiec uruchamia wirnik w hangarze i dopiero jest wytaczany na "powietrze" i silny wiatr wtedy go aż tak nie obowiązuje. Czy przez te lata dorobiliśmy sie takich hangarów??
Pozdrawiam. Gryf.
Nie, nie ma. W wypadku lotniska EPDA, nie ma żadnych hangarów, poza obsługowym, który znajduje kawałek od lotniska.
BARTEKD napisał/a:
ha, a jaki resus mają te " zagraniczne" zachodnie
Zachodnie mają nałożony resurs na części mechaniczne ruchome - silniki, przekładnie itp. Sam płatowiec może być odnawiany ("zerowany") tak długo jak to będzie opłacalne.

BARTEKD napisał/a:
-skuteczność, bezawaryjność SH-2 seasprite,
Jak każdej dojrzałej konstrukcji - całkiem niezła.

BARTEKD napisał/a:
a daleko nie szukając efekt zakupu nowych " bezawawryjnych" maszyn w postaci f-16 mamy, to jako żywo droga w zakupie i eksplatacji maszyna
To najtańszy w eksploatacji samolot bojowy naszych sił powietrznych, do tego jego cena była po środku, z 3 będących w przetargu i jest jednym z tańszych na świecie.

BARTEKD napisał/a:
sokoły zużywają się , dobra, ale to też jakieś doświadczenie i potrzeba wyciągnięcia wniosków z eksplatacji przy modernizacjach,na własnym podwórku , tak dąży się do doskonałości może nie idealnej,
Tak, i ja wyciągam wniosek - nigdy więcej morskich śmigłowców od Świdnika.

BARTEKD napisał/a:
ale fakt to prawda potrzeba zakupu na już, nie tylko śmigłowców morskich
Tylko, że te należące do LWL i SP nie wymagają tak nagłej wymiany, a lotnictwem Marynarki Wojennej nikt się nie przejmuje oprócz ludzi tam służących.
 
 
 
TomSon 
6



Wiek: 46
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 1308
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Sundowner napisał/a:
Zakup morskiego śmigłowca jest kosztowny, ale jego skonstruowanie wręcz od podstaw to jest studnia bez dna i program na wiele lat. Agusta, Eurocopter i Fokker, spore firmy mające ogromne doświadczenie w konstruowaniu i produkcji śmigłowców potrzebowały 8 lat by przejść z fazy planowania do seryjnej produkcji... I projekt nie ruszył, póki nie podpisano kontraktu miedzy 4 państwami zainteresowanymi zakupem.

Ja wiem, że niektórzy często odwiedzają stronę WielkaRzeczpospolita.net , ale błagam, to nie jest rzeczywistość ;) Mała firemka w środku europy znana z dosłownie kilku swoich konstrukcji lotniczych, które nie sprzedawały sie specjalnie dobrze i istniejąca tylko dzięki temu, że należy do państwa i AgustaWestland zamawia tam kadłuby do swoich lekkich śmigłowców - miałaby stworzyć to co Niemcy, Francja, Włochy i Holandia robiły wspólnymi siłami przez 8 lat ?


Małe firemki z zakładów remontowych mogą stać się cennymi partnerami największych producentów świata i samodzielnymi producentami - tak dzieje się w Indiach, Malezji, Turcji, Australii czy Grecji.

Duże firmy ze średniego kraju środkowej europy, o 70 letniej tradycji, mogą spaść do poziomu lakierni czy hurtowni pluszowych zabawek a nawet stać się galerią handlową.

Dużo zależy od stosunku władz wobec własnych zakładów strategicznych i dążenia do tego aby produkowały coraz bardziej skomplikowane, droższe i bardziej cenione produkty. Aby z fabryki lotek stały się producentem skrzydeł, kadłubów a nawet kompletnych samolotów (chociaż będących wersją turecką czy indyjską bardzo znanej konstrukcji europejskiej, rosyjskiej czy amerykańskiej).

Można:
- mówić o zwiększeniu roli Polski w Europie nie robiąc nic przez 2 lata 6 lat czy 15 lat.
- zacząć tworzyć umowy partnerskie (Świdnika i Agusty - aby oprócz kadłuba z taśm schodziły całe AW-109E) wiedząc, że mamy $$$$$ i zapłacimy po wypełnieniu naszych wymagań które trzeba umiejętnie wynegocjować. Wtedy "mały" zakładzik uzyskałby nowy (atrakcyjniejszy od Mi 2 i mutacji) produkt produkując dla Policji, Wojska i innych służb produkt pod własną nazwą. Ot taki "Rosomak" ze 4 łopatowym wirnikiem :) .

Szmalcownicy ani myślą o przyszłych produktach zakładów zbrojeniówki (które też można uzyskać drogą partnerskiej kooperacji) tylko o wartości gruntów pod galerię handlową pod miejsce zakładu pozostawiając przestarzałą ofertę (brak polityki pozyskiwania koprodukcji i licencji) która budzi wręcz wstręt wśród służb polskich.

Sęp w nowej wersji powinien posiadać nowy, również niżej położony, system napędowy o zmniejszonej liczbie elementów i silniki o większej mocy - awionika może być sumą polskich rozwiązań i europejskich. Zamiast wynajdywać na nowo koło własnymi siłami może lepszy efekt przyniosłyby odpowiednie negocjacje o adaptacji istniejącego systemu napędowego (Lynx, AW139) do wielozadaniowego śmigłowca pokładowego.
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

TomSon, kto tego "Sępa" opracuje, zcertyfikuje, wyprodukuje i wprowadzi do wyposażenia w mniej niż 5 lat ?
 
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Sro 26 Mar, 2008   

Jeżeli myślisz o AW139, to pamiętaj, że został stworzony przez AgustaWestland i BellTextron, poza tym jego wersja wojskowa nie powstała do dnia dzisiejszego. To nie najlepszy pomysł by porównywać Świdnik do dwóch sporych korporacji jednocześnie.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group