Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kto za Pan Jerzego od lipca 2005 roku w 15 BZ???
Opublikował Wiadomość
Prawie emeryt
[Usunięty]

Wysłany: Nie 02 Sty, 2005   

znawca napisał/a:
I nie dotyczy to tylko przykładowo sztaboli
Sztabol :zly4: to pejoratywne, jeśli Ci coś to mówi, określenie.
Jak planujesz sobie czas, takie masz wyniki, a jak musisz przychodzić w weekend do pracy to nie umiesz sobie zaplanować i zorganizować pracy.
 
 
Gość
Gość
Wysłany: Nie 02 Sty, 2005   

do "prawie emeryt"
a spójrz na to z drugiej strony, moze takie przychodzenie w weekendy podniesie wyniki pracy, nie sadzisz ? moze to taka technika :)
 
 
Gość
Gość
Wysłany: Nie 02 Sty, 2005   

Do Prawie Emeryt czasmi wydaje sie, że nazbyt łatwo ferujesz wyroki skazujące. Mam jedno pytanie czy w okresie swojej służby chyba nie tak krotkiej miałeś okazje sluzyć w zmechu. Bowiem gdybyś slużył to wiedział byś jak bardzo służba w tego rodzaju wojskach odbiega od norm do jakich jest człowiek przywykly. Osobiście również wywodze sie z innego rodzaju wojsk i po przejściu do zmechu do tej pory nie mogę pogodzić się z warunkami i sposobem myślenia niektórych osób. Z moich obserwacji i własnych doświadczeń wynika, że najprostszym sposobem na zrobienie kariery jest umiejętność podpierd.....a , wazeliniarstwa , złodziejstwa , spychologi i głupoty. I to jest najgorsze, bo przełożeni czasami wydając polecenia do wykonania sami nie przemyślą ich do końca. I często zdarza się, że wykonujemy niepotrzebną prace którą oni mieli zrobić a na wlasną nie starcza już czasu. Dlatego zdarza się iż trzeba czasmi popracować w weekendy aby zrobić swoje. Nie znaczy to bynajmniej, że wszyscy ze zmechu sa tacy ale mogę śmiało powiedzieć, że jest ich też niemalo.
 
 
Zyga
Gość
Wysłany: Nie 02 Sty, 2005   

Praca - służba w zmechu jest poezją.

Nie zgodzę się, że podpier.......jest drogą do kariery :!:

Przecież czasami dla dowodcy trzeba podpowiedzieć, że ktoś coś źle robi. Samemu takiej osobie czasami mowić jest niezręcznie. A używanie słowa podpier....... to zazwyczaj używają ci , którzy sami chcą coś ukryć. Najczęściej tak jest. Mój dowodca bardzo lubi kiedy coś mu podpowiadam, bo młodzież robi różne cuda. A lizusów sam nie cierpię. W koło mnie jest ich dużo i najgorsze, że fałszywych. Mowią tak, a robią inaczej. Poprostu oszukują dowodcę !. Takie coś dowodcy trzeba dyskretnie podpowiedzieć. I to jest lojalność Panowie. :mrgreen:
 
 
Pułkownik Kwiatkowski 
5
last fair-walka z betonem



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 22 Gru 2004
Posty: 413
Skąd: 152mm
Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   

Hańba wazeliniarzom i dupowłazom co nie muszą a włążą!! :walka: :walka:
_________________
Walka z betonem i obalanie mitów.......
 
 
Prawie emeryt
[Usunięty]

Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   

Gość napisał/a:
Do Prawie Emeryt czasmi wydaje sie, że nazbyt łatwo ferujesz wyroki skazujące...
Służby mam niespełna 30 lat, cyba starczy? Z racji hmmmm doświadczenia mogę powiedzieć, że praca w weekendy nic nie daje, no, chyba że pożar, np. inspekcja, dokumentacja szkoleniowa na rok następny...
Od początkuu swej służby chodzę w marynarskim mundurze, miałem styczność, jak ich nazaywasz, ze zmecholami. Może nie znam ich tak dobrze jak Ty, ale coś w tym jest co piszesz. Nie chcę się tu rozwodzić, mógłby porządnych ludzi poobrażać. Posty na Forum świadczą o tym, że źle się dzieje w państwie lądowym.
Jakoś na MW nikt tu nie narzeka, mam nadzieję, że nie przez to, że nad morze nie dotarł internet. Może mogliby powiedzieć coś ci z Helu, ale jakoś i im ta służba pasuje.
Pozdawiam znad morza :gent:
 
 
Jarzyna
[Usunięty]

Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   

Do Gościa!!
Spoko z ta pracą w 15 BZ.
Zmieniłem znacznie swoje podejście do pracy po powrocie z ciepłych krajów.
Normalna praca- normalna kasa - cudów nie chcę.
Jeśli ma się debila za przełożonego to dlaczego mają cierpieć pozostali!!????

:x :x :x :x :x :x :x
 
 
red0
[Usunięty]

Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   

Zyga czytając twoje posty dochodzę do jednego tylko wniosku .
W 15BZ jest tylko jeden taki nadgorliwy i zapalony wojak, który chodzi w bg-esach.
Czy to ty Konradzie M .?
 
 
Gumiś2005
Gość
Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   Gienio and Fantom!!!

Jestem pod wrażeniem Waszych opinni na temat macierzystej JW. Tylko żołnierze zawodowi tacy jak WY potrafią "sreć" w swoje gniazdo, a przy tym "dokładać" łatkę innym. Ja rownież miałem możność pracować z większością ludzi wymienionych, a raczej oczernionych przez Was w komentarzach i krew mnie zalewa jak to czytam. Bo brzydzę się anonimową padliną, bo krzywdzicie Tych ludzi. Wiele rzeczy można powiedzieć choćby o Krzysztofie, że jest cholernym pracusiem, przeambitnym człowiekiem, że jest w stanie zaorać siebie i innych by wykonać zadanie, ale wszystko co robił służy pododdziałowi w którym służy, bo najcześciej dostaje do wyciągnięcia z g***a rozbity pododdział, który po roku staje sie nalepszym. I to cię razi drogi Gienu! Bezimienna formo żołnierza zawodowego z 15-ki.
GOŚCIU PODZIELAM TWOJE ZDANIE I DOŁĄCZAM SIĘ DO ŻYCZEŃ NOWOROCZNYCH DLA KRZYSZTOFA R, BO TAKICH LUDZI PANIE JERZY TRZEBA PROMOWAĆ. MAJĄ FANTAZJĘ I POTRAFIĄ ZNALEŚĆ CEL DLA SWOJEGO PODODDZIAŁU, CZEGO INNI NIE POTRAFIĄ. KRZYSZTOF TAK TRZYMAJ I ZWALCZAJ SZKODNIKI FORMATU EUGENIUSZA I JEGO PODOBNYM!!!!!!
MAM GDZIE CO NAPISZECIE W KOMENTARZU O MNIE.
ŻYCZE MIŁEGO PODPIERDZALANIA!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen:
 
 
red0
[Usunięty]

Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   Re: Gienio and Fantom!!!

Gumiś2005 napisał/a:
Wiele rzeczy można powiedzieć choćby o Krzysztofie, że jest cholernym pracusiem, przeambitnym człowiekiem, że jest w stanie zaorać siebie i innych by wykonać zadanie, ale wszystko co robił służy pododdziałowi w którym służy, bo najczęściej dostaje do wyciągnięcia z g***a rozbity pododdział, który po roku staje się najlepszym. :mrgreen:


Szanowny Panie Gumiś—właśnie!!!
Jest w stanie zaorać siebie i innych, ale to służy jemu a pododdziałowi ? - my nie dostajemy po 2500zł nagrody.
- nie dostaje do wyciągnięcia z g***a rozbity pododdział, który po roku staje się najlepszym, bo Wiesiek zostawił mu najlepszy pododdział w brygadzie, i to jego zasługa. Z perspektywy czasu można stwierdzić że Krzysiek Wieśkowi do pięt nie dorasta bo zaorać to nie sztuka. Sztuką jest tak dowodzić żeby zadania były wykonywane dobrze i podwładni czuli satysfakcję z pracy, a nie bali się czy może Krzyś trochę w nich poora!

Pozdrawiam cię drogi Gumisiu 2005.
 
 
Gość
Gość
Wysłany: Pon 03 Sty, 2005   

hm....red0...
a gdzie w tej bajce smoki ?
 
 
Zyga
Gość
Wysłany: Wto 04 Sty, 2005   

Jak dobrze, że zobaczyłem przyjazną dusze na tym forum. Dziękuję ci Gumiś 2005 za wsparcie. Ja podzielam Twoje zdanie. Zresztą przeczytaj moje wcześniejsze posty. Zobaczysz moje stanowisko w tej sprawie. Jak będę miał okazję to z przyjemnością poinformować dowodcę, że takie głupoty wypisujecie. Dowódca mnie na pewno za to pochwali i podziękuje za czujność.

Tak przy okazji Red0 - ja bg-esow nie noszę :!:
 
 
Zyga
Gość
Wysłany: Wto 04 Sty, 2005   

Jeszcze jedno dorgi Red0 nie jestem Konradem M.

I nie oczerniaj tu ludzi , którzy są wzorowi, a ten żołnierz z pewnością taki jest. ( jeśli chodzi o tą samą osobę) Dlatego proszę zamilcz i nie zabieraj głosu bo się ośmieszasz. Swoją złośliwość i nienawiść przelej na działanie, a będzie to z korzyścią dla Ciebie. Postępuj tak jak ja a daleko zajdziesz. Napewno zostaniesz dostrzeżony, wyróżniony. Bądz lojalnym żołnierzem, a jeśli chcesz wiedzieć jak to się robi to mogę Ci powiedzieć. To jaest tka moja koleżeńska rada.
:nie2: :nie2: :nie2: :nie2:
 
 
Gumiś2005
Gość
Wysłany: Wto 04 Sty, 2005   Do RedO

Pożyjemy zobaczymy. Myślę, że za rok ten pododdzialik będzie najlepszy w układzie planetarnym a napweno w 15-ce i dokopie "żelaźniakom" z 3 kpl. - to pewne jak 2 x 2. Choć z drugiej strony wszyscy się zmieniamy i On także na pewno stał się innym GOŚCIEM (to przez szacunek dla Niego piszę z wielkiej litery). Człowiek po powrocie z misji do kraju zapomnianego przez Boga i ludzi (nie mylić z misją UNDOF) na pewno "łapie" dystans do wielu spraw. Tak więc drogi Red0 nie przejmuj się zanadto nadmiarem pracy, owszem Wiecho ma swój styl, podobnie jak dowódca przed Wiechem. Każdy z Nas ma swój styl, ty też!! Nadmiar pracy to nie twoja domena!!! Może byś się tak np.: sprawdził w cywili, skoro tak narzekasz na służbę w armii??? A może już na tyle strepiałeś że nie potrafisz? Zastanów się dobrze czego ty chcesz? Być może czas, aby odwiedzić dr. Obarę w Ełku?? See you!!
 
 
Gość 13
Gość
Wysłany: Wto 04 Sty, 2005   

Zyga napisał/a:
Jeszcze jedno dorgi Red0 nie jestem Konradem M.

I nie oczerniaj tu ludzi , którzy są wzorowi, a ten żołnierz z pewnością taki jest. ( jeśli chodzi o tą samą osobę) Dlatego proszę zamilcz i nie zabieraj głosu bo się ośmieszasz. Swoją złośliwość i nienawiść przelej na działanie, a będzie to z korzyścią dla Ciebie. Postępuj tak jak ja a daleko zajdziesz. Napewno zostaniesz dostrzeżony, wyróżniony. Bądz lojalnym żołnierzem, a jeśli chcesz wiedzieć jak to się robi to mogę Ci powiedzieć. To jaest tka moja koleżeńska rada.
:nie2: :nie2: :nie2: :nie2:


Jutro z samego rana udaj się po skierowanie do psychiatry. Załatwie poza kolejnością. Chyba naprawdę jesteś K.M. albo coś koło. :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group