Proszę bardzo, odpowiedni zapis :
pkt. 1.5
http://www.ais.pansa.pl/v..._ENR_1_2_en.pdf
Pilot w lotach z widocznością odpowiada za to żeby nie doprowadzić do kolizji, poza tym jeśli zderzy się przykładowo z twoimi latawcami na 100 m to znaczy że był znacznie poniżej 300 m.
Pomysły można mnożyć..... możesz napisać o odszkodowanie że Ci kury przestały nieść, lub wręcz pozdychały od hałasu nisko przelatujących maszyn.
Masz prawo puszczać latawce na 100 meterkach, ba nawet na 200-stu, a pilot ma prawo latać na 100 meterkach? - NIE MA!!!
Twój MATZ również ma zapisy o przestrzeni niekontrolowanej. Tylko ATS jest zgodne z ICAO oraz jak dla PP klasy D. Nadal mam dylemat czy MATZ to dla mnie pilota statku powietrznego wojskowego to PP kontrolowana czy PP niesklasyfikowana. Zapisy w pkt. 4.17 dla EPMB tego jednoznacznie nie określają(tabela, uwagi)
Dla uściślenia MATZ formalnie jest niesklasyfikowany ale zgodnie z * są w nim zapewniane służby ATC, więc jest on w pełni kontrolowany. Nikt nie ma prawa się w nim znaleźć bez zgody kontrolera.
Oczywiście do szacowania ryzyka warto by go było traktować odmiennie od typowej strefy kontrolowanej CTR z nadaną klasą przestrzeni powietrznej, bo niestety kontrolerzy wojskowi zobligowani są do stosowania pewnych procedur, których w normalnym CTR nie doświadczysz. Chodzi mi dokładnie o zakaz wlotu ze względu na obecność chmur burzowych CB lub uniemożliwienie podejścia gdy warunki są poniżej określonych minimów lotniska. Czy ma to coś wspólnego z podniesieniem poziomu bezpieczeństwa w lotach do MATZ, nie mam wątpliwości że wprost przeciwnie.
Z powyższego wynika że lot do CTR jest dla Ciebie bezpieczniejszy niż do MATZ, zwłaszcza że stosuje się w nim przeważnie bardziej restrykcyjne reguły separowania właściwe dla klasy C.
Tak w ogóle to jestem mile zaskoczony Twoimi wątpliwościami bo to oznacza, że piloci wojskowi zaczynają rozumieć potrzebę szacowania ryzyka, pozdrawiam!
P.S.
tutaj proponuję rozmawiać o sprawach na styku pilot-kontroler, ten wątek jest właściwie dla rozmów ATCo-ATCo
Zgodnie z przepisami to nie powinni latać niżej niż 300m, no chyba że startują lub lądują
Po zapoznaniu się z
pkt. 1.5
http://www.ais.pansa.pl/v..._ENR_1_2_en.pdf
trudno tam znaleźć zapis o tym, że minimalna wysokość lotu w nocy to 300m jak można wnioskować z dyskusji.
Wydaje mi się, że żeby odpowiedzieć na pytanie kolegi Gecko, trzeba wiedzieć, gdzie miejscowość której dotyczy niskie latanie jest położona tj. w granicach jakiej przestrzeni.
Masz prawo puszczać latawce na 100 meterkach, ba nawet na 200-stu, a pilot ma prawo latać na 100 meterkach? - NIE MA!!!
Głupoty opowiadasz - czym innym jest puszczanie latawców, a czym innym jest w opisywanej sytuacji. Nie ma paragrafu na takiesobie dźganie sobie kijem do przodu, ale na wybicie człowiekowi oka - juz jest.
Nawet jeśli ten człowiek wszedł tam gdzie mu teoretycznie być nie wolno, to i tak nie jest to odpowiednie wytłumaczenie celowego wybicia oka kijkiem.
Cytat:
Art. 174. Sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy
§ 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Przestępstwem jest nieuzasadnione latanie poniżej minimum VFR, i to prowadzi do niebezpiecznych sytuacji.
jutro idę z synem puszczać latawce, potem będę na łące za domem latał modelem F3M, robił zdjęcia octocopterem, a wieczorkiem będę bujał gołębie. Oczywiście wszystko do 200 meterków. Czy mam już dzisiaj pisać do biura NOTAM?
W dniu 27.11 o godz. 18.00 w Warszawie na Księżycowej w Aeroklubie Warszawskim spotkanie z cyklu Forum Bezpiecznego Latania, a wśród prelegentów
: http://dlapilota.pl/formu...ternecie-online
Wstęp jest wolny. Szkoda, że nie w piątek, to bym dojechał z Dęblina po zajęciach. Z pewnością będzie w internecie (portal dlapilota.pl nagranie z tego spotkania tak jak z poprzednich,kto oglądał ten wie). A może jest ktoś chętny na wycieczkę z Dęblina do Warszawy w czwartek?
[ Dodano: Pią 04 Mar, 2016 ]
Nie wiedziałem gdzie to napisać ... Proszę o pokierowanie. Jakie są szanse za zostanie pilotem kiedy już się jest w wojsku ??? czy jest taka możliwość a jeśli tak to jaki czynności trzeba poczynić ? pismo do Dowódcy JW ? badania lekarskie WIML? etat?
Obecnie pilotem można zostać jedynie po skończeniu WSOSP. Studium oficerskiego już nie ma, więc jedyna droga jaka przyszła mi na myśl to odejście z wojska i startowanie do szkoły.
Chociaż...chyba niewiele by mnie zdziwiło w wojsku ;]
offtopując, można by ten dział przemianować na ogólno lotniczy, nie tylko SRL
Dołączył: 02 Mar 2013 Posty: 121 Skąd: Los Angeles
Wysłany: Sob 01 Lip, 2017
Myślę,że przypisuje to do odpowiedniego tematu.
Moje pytanie głównie kierowane jest do chłopaków z EPKS,EPPW lub EPLK. Dlaczego rezerwujecie TSA 02,08,09 od GND dla F-16 skoro wiadomo że F-16 nie latają od GND???? głównie problem jest w tym że jeśli Wy aktywujecie strefę to inne SP nie mogą ani wlecieć, ani wylecieć ze strefy.
Ponieważ samoloty F16 są wielozadaniowe, często latają dość nisko, ćwiczą ataki naziemne i zadania CAS, ogólnie rzecz biorąc ćwiczą z ludźmi na ziemi, a zamawiają od GND właśnie dlatego, żeby żadne inne samoloty wtedy nie latały pod nimi bo tak jest zwyczajnie bezpieczniej
Nie wiem jak gdzieś indziej, ale jakoś nie zdarzyło się, żeby jakikolwiek śmigłowiec LPR omijał Łask (za resztę się nie wypowiadam, ale napewno jest tak samo), przelot przez TSA 6 też koordynowałem i nawet nie zwolnił na chwilę i P180 LPR dwa razy wektorowałem do podejścia do Łaksu bo lepiej od nas było podbierać pacjenta niż z Łodzi więc... słaby argument...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum