Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co tam u nawigatorów słychać?
Opublikował Wiadomość
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Nie 27 Lip, 2008   

MC / DC napisał/a:

I nie dziwcie się więc, że czasem ktoś do Was dzwoni bo musi. Dzwonimy też i na lotnisko w Chicago jak trzeba, czasem do Policji albo strażaków, a czasem do ITI np. po 3 bilety na Legię, albo na WiML, żeby samochodu na bramie nie zatrzymali. A jak trzeba obudzić kogoś w dalekiej ambasadzie RP w środku nocy to myślicie , że są z tego jacyś zadowoleni. Taka służba .A w czasie wolnym zajmujemy się naszymi obowiązkami podstawowymi


Smutne to Panowie odpowiedzialni za to i Panowie d-cy ODN i COP. A tym którzy to widzą i rozumieją proponuję podobną drogę, którą obraliśmy my tj MIL ATC. Doprowadziliśmy bowiem do spotkania z d-cą SP i najwyższymi władzami naszej służby. Od tamtej pory ruszyły prace nad zmianami przepisów. Uczestniczymy w tym procesie a Dowódca SP poparł nasze racje.

Tym niemniej dziś znów dyżur i kolejne pytania z ODN pana chorążego w stylu :kto jutro ma dyżur? Na moje skierowanie do BOZ po udzielenie odpowiedzi na to pytanie pada reakcja - dzwoni major z COP z prośbą o wyjaśnienie. No to lawina ruszyła. na mój krótki i intensywny wykład major nic nie zrozumiał bo wali śmiało: No to zrobię to przez COM ( moje lotnisko to lotnisko MW). Dalej - wywołuje mnie statek powietrzny; mówię że muszę kończyć rozmowę bo będę prowadził kontrolę ruchu lotniczego. Na to słyszę :O JEJU !!

O JEJU - taki jest stan wiedzy personelu COP i ODN, szczególnie ich przełożonych. Bardzo niebezpieczny precedens stworzono wskazując winę pana ppłk. z COP w styczniu. Ten tok myślenia nadal się uwidacznia i jak najszybciej trzeba to uregulować odpowiednimi zapisami prawa. Powtórzę jeszcze raz - jedyny kontakt jaki mógłby mieć organ kontroli lotniska z organami dowodzenia to tylko na wypadek działań w interesie bezpieczeństwa państwa lub/i wyższych stanach gotowości bojowej lub/i stanach kryzysu i wojny.

Panów kontrolerów z innych lotnisk proszę o stosowanie się do przepisów, o swoisty "strajk włoski" i nie udzielanie informacji jeżeli nie jest to uzasadnione i kierowanie ujemnie wyszkolonych panów z ODN i COP ew. do BOZ.

SRRL proszę o odpowiednie do sytuacji działania mające na celu wyeliminowanie działań opisanych wyżej przeze mnie i moich kolegów.

Cześć.
_________________
just pure truth...
 
 
kleny 
3
kleny


Wiek: 43
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 117
Skąd: Poland
Wysłany: Pon 28 Lip, 2008   

I muszę poprzeć fsoul. Nikt za was nie uporządkuje własnej służby ani pary na stanowisku. Wszystko zależy od was. My ATC możemy poprzeć wasze działania, wszystkie które mogą polepszyć nasze wspólne procedury i relacje w celu sprawniejszego i logicznego współdziałania. Nikt nie twierdzi, że zmiany, a zwłaszcza w wojsku są łatwe. Jednak jak soul zaznaczył nie jest to niemożliwe trzeba tylko zebrać grupę doświadczonych ludzi, którzy odważnie powiedzą, co jest nie tak i jak powinno to wszystko wyglądać.

Uważam, że jeżeli tego sami nie zrobicie to my po prostu zaczniemy robić, jak fsoul sugeruje. Może wtedy przełożeni pomyślą, że może jest coś nie tak.
 
 
MC / DC 
2


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 66
Wysłany: Pon 28 Lip, 2008   

Przeczytaj uważnie mój poprzedni post. My nie oczekujemy tego, że zrobicie coś za nas.

Zaproponowałem tylko, żeby każdy kto ma wątpliwości do obecnych przepisów prawa wojskowego, instrukcji, procedur, rozkazów przełożonych czy też działań innych służb SP, po prostu przelał na papier swoje cenne uwagi , koniecznie wraz z propozycjami rozwiązania problemu i skierował to jako wniosek do Dowódcy SP.

U nas też widzimy potrzebę zmian i przybywa wątpliwości co do wciąż rosnącej ilości zadań i ich nadmiernej szczegółowości jak na nasz poziom działania. Jeżeli w takiej formie jak proponuję poprzecie nas /ale nie chodzi tu o donosy i obrażanie nas w stylu ujemnie wyszkoleni, lecz o konkretne przekazanie informacji jakie działania podejmowane z naszej strony są zbędnymi i nie powinny być w naszych obowiązkach / to może i nasze głosy znajdą zrozumienie u przełożonych. Choć wiem , że forma pisemna jest niemile widziana u naczalstwa. Doświadczyłem to na własnej skórze.Ale wszelkie zmiany z reguły rodzą się w bólach.
A zapewniam Was, że my konieczność zmian widzimy już od dawna i działania też były podejmowane choć nie na taką skalę jak Wasze; i to nie katastrofa Casy otworzyła nam oczy, bo w tej sprawie z naszej strony nie było zaniedbań.

Pozdrawiam dodatnio :cool: wyszkolonych z MIL ATC oraz NN i wszystkie inne służby SZ zainteresowane tym tematem.
 
 
Walles 
4
Walles


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 155
Wysłany: Pon 28 Lip, 2008   

Skoro już piszecie o różnych precedensach, to ja dla przykładu nie mogę zrozumieć jednej sytuacji, a mianowicie podawania do FA/WA czasów startów...Po pierwsze z tego co wiem, to każdy ODN z systemem DUNAJ - innego przecież nie ma - wyposażony jest w końcówkę AFTN, przy której siedzi operator planów lotu. Po drugie, wiem też że niektóre ODNy mają niezależną podstację BLUSZCZA. Po trzecie, podając przed planowanym wylotem SQAWKI, identyfikacja jest możliwa w tym ściśle określonym czasie - tj.2 min. Jeśli podaję, że ten określony SP będzie świecił 7406, a ten SQ wyświetli się w Dunaju to obiekt można przecież zidentyfikować. Tymczasem, powszechnie spotykam się z praktyką wymuszania na nas, czy też asystentach podawania czasu startu. Panowie, czy nie lepiej byłoby Wam po prostu dzwonić na BOZ (jeżeli już musicie), gdyż to oni jako pierwsi dostają informację o starcie - sprawa chyba wymaga przemyślenia...Pozdrowienia!!!
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Pon 28 Lip, 2008   

Ja Ci mówię, iż wszystkie informacje możecie uzyskać w BOZ, które jest częścią WPL. Zresztą, informacje jakie powinniście mieć otrzymujecie poprzez AFTN. Po jakiego licha chcecie by jeszcze do was dzwonić z każda pierdołą? Powiem Ci dlaczego. Na każdym moim dyżurze chorążowie, poprzez majorów do podpułkowników straszą mnie pisaniem na mnie meldunków i tłumaczą mi iż moje lotnisko leży w ich strefie odpowiedzialności i mam z nimi współpracować. Moje grzeczne lecz stanowcze odsyłanie do BOZ nie wystarcza wręcz wywołuje lawinę nienawiści i ujawnia luki w wiedzy na tematy podstawowe tj. struktura organów SZ RP i ich zadania oraz funkcje. Poza tym nie rozumiem jak można nawet śmieć myśleć, iż organ dowodzenia lotnictwem mógłby być organem nadrzędnym w stosunku do organu służby ruchu lotniczego jakim jest WPL. Można śmieć ale tylko na wypadek wojny. To jest podstawowa sprawa z jaką musicie się wewnętrznie przestawić. Drugą jest zrozumienie funkcji sprawowanych przez różne organy wewnątrz WPL. Rozumiem potrzebę uzyskiwania różnego rodzaju informacji ( kto jutro ma dyżur, co to lata, nr burtowy itd itp ) ale takich informacji z racji swoich kompetencji udziela BOZ a nie kontroler, który najczęściej zajęty jest kontrolą ruchu lotniczego. Dalej - warto nauczyć się obsługiwać AFTN i poprawnie odczytywać. Macie tam wszystkie plany lotu, czasy startów i lądowań. Możecie też mieć kod transpondera , jeżeli sobie życzycie. Poproście (panowie z sekcji ruchu lotniczego) o szkolenie.SSRL w tym na pewno pomoże.

Popieram was w reformie i profesjonalizacji. Musicie to zrobić jednak sami , tak jak my to robimy. Na początek zbierzcie grupę pod silnym wezwaniem i spotkajcie się z D-cą SP. Merytoryczna rozmowa i "otworzenie oczu" tylko pomoże lotnictwu SZ. A zapewniam was, iż tak jak w naszym przypadku wiele rzeczy nie dochodzi do samej góry i o wszystkim się tam nie wie. Wasz profesjonalizm i potrzebna odwaga oraz determinacja pomoże nam wszystkim.
_________________
just pure truth...
 
 
swistak 
2
swistak


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 66
Wysłany: Wto 29 Lip, 2008   

AFTN no i rozbawiliście mnie do łez :cry: , przykro to mówć ale żeby z czegoś korzystać trzeba chociaż wiedzieć co to jest, a ludzie odpowiadający za identyfikacje w ODN prezentują żałosny poziom wiedzy w tym temacie. Żeby było sprawiedliwie musze od razu zaznaczyć że nie jest to ich winna gdyż całe życie pracowali w wojskach WRT i skąd niby mają wiedzieć tzn. jak wygląda podział przestrzeni i kto w jakich elementach odpowiada za ruch. Co więcej nic w tym temacie się niezmieni dopóki NN nie trafią na ODN i ODN nie zostną wkońcu bezpośrednio podporządkowane pod CAOC. Gdy to nastąpi nie bedzie już możliwości (tak mi się wydaję) wskoczenia na ciepły etacik kpt tudzierz mjr bo trzeba się będzie wkońcu wykazać wiedzą przed anglojęzycznym przełożonym i karteczka ze ściągą z angielskiego niepomże.
Panowie a teraz cos z życia wzięte. Nadmieniam że nawigatorzy NN wszystkie wytyczne powinni dostawać z odn.
Telefon z ODN do NN
ODN - panowie co tam lata w nad rzeszowem?
NN - jak lata to pewnie samolot albo śmigłowiec ewentualnie szybowiec?
ODN - tyle to wiem ae co dokładnie?
NN- tzreba wziąć AUP i tam w pkt 15 jest napisane co i w jakim czasie lata nad lotniskiem.
Koniec rozmowy po chwili jeden NN do drugiego jak zadzwonią z ODN to powiedz że ten punkt 15 to jest na stronie 4 AUP bo jak znam życie to pewnie szukają tego na pierwszej po chwili telefon z ODN
ODN - panowie ale tam nic nie ma co lata
NN - strona 4 AUP :cool:
 
 
rafism 
2
rafism


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 82
Skąd: Pomorze
Wysłany: Wto 29 Lip, 2008   

Witam ponownie.
Ciekawa dyskusja.

Osobiście uważam, że jeżeli niektórzy Panowie z ODN chcieliby być organami nadrzędnymi nad WPL :gent: to powinni zapoznać się chociaż w nieznacznym stopniu z obowiązującymi dokumentami typu AIP, nieszczęsny Wykaz-88 :czytanie: . Unikną wtedy ośmieszających sytuacji tj: tu cytuję rozmowy tel:

-"witam, możecie być zapasem dla pary dyż?"
-"pary czego"
-"no naszych 29-tych"
-"dodzwoniłeś się do EPDA"
-"wiem"
-"u nas DS=600m" (taki jest też oficjalny dobieg 29, ale jakoś nie miałem ochoty próbować czy się zmieści)
-"oj sory"


-"witam, jaki macie stan lądowiska?"
-"pas czarny b/u"
-"jaki pas?"
-"startowy"
-"to wy tam macie pas startowy?"

itp...

No i nieśmiertelne pytanie: kto ma jutro dyżur? czasami co 10 min. bo panowie ze zmiany nie potrafią przekazać sobie informacji.

Ale uważam, że przy odrobinie chęci współpracy, a nie metodą zastraszania COP-em, COM-em i innymi możemy wypracować owocne zasady współdziałania.

Pozdrowienia.
 
 
kleny 
3
kleny


Wiek: 43
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 117
Skąd: Poland
Wysłany: Wto 29 Lip, 2008   

Cytat:
3. zobowiązać Komendantów WPL do przesyłania DSO COP, do godziny 15.30 czasu lokalnego zestawień planowanych na dzień następny przelotów krajowych, zgodnie ze wzorem na dzień następny określonym w załączniku nr 1, a w przypadku przelotów realizowanych w dni wolne od zajęć służbowych i w dni świąteczne, do godziny 15.30 czasu lokalnego ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dni wolne od pracy;
4. zobowiązać Komendantów WPL do przesyłania, od dnia 01.08.2008 r., depesz ruchu lotniczego przez podległy personel SRL pod adres DSO COP w sieci AFTN oraz zestawień planowanych przelotów na dzień /dni/ przelotów faksem pod numery xxx xxx i xxx xxx (żeby nie było:) w terminach wymienionych w pkt. 3. Wysyłanie ww. dokumentów nie zwalnia Dowódców Załóg z obowiązku składania planów lotów


W Załączniku 1 znajduje się tabelka z 11 polami:
Cytat:

1. Lp.
2. Stopień imię i nazwisko d-cy załogi
3. Typ SP
4. Indeks pilota
5. Nr burtowy SP
6. Warunki do lądowania
7. Planowany czas startu
8. Lądowisko startu
9. Przewidywany czas lądowania
10. Lądowisko lądowania
11. Cel przelotu

w podpisie Komendant WPL


To jest interpretacja Rozkazu Dowódcy SP przez Wydział Ruchu Lotniczego Wojsk Lądowych. Z tego co się dowiedziałem zamierzenia były trochę inne w trakcie opracowywania. A słyszałem, że w MW jest jeszcze ciekawiej.

Więc jak widać skoro mówimy o procedurach współpracy, że jest ogólny zamęt i dokładanie dodatkowej niepotrzebnej papirologi przez przełożonych.

COP będzie więc Panowie poinformowany dzień wcześniej o przelotach, więc zastaniemy sytuację, że nie dość, że będziemy tworzyli kolejny bezsensowny meldunek o przelotach, wysyłali pod kilka numerów to dodatkowo będziemy otrzymywali telefony jak do tej pory i ponadto z prośbą o wyjaśnienie dlaczego nie ma ujętego w meldunku w/w. Bo jak ująć lot, na który FPL złożony został na 30 min przed wylotem, zgodnie z przepisami RL.

Osobiście nie mam nawet siły komentować cytowanego pisma i kolejnej "procedury" stworzonej w celu usprawnienia współdziałania SRL i COP, ODN, NN, DSO i całej reszty zainteresowanej służb.

Pozdrawiam
 
 
gnida 
1


Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 12
Skąd: SP
Wysłany: Wto 29 Lip, 2008   Podległość

Panowie skoro żaden dokument nie normuje określonej podległości to każdy krl lotniska może dyktować własne zasady i nikt mu nie zrobi krzywdy :) można śmiało odłączyć sztywne łącze z ODN. Pytanie dnia: jakie macie obowiązki? Nie wiecie? Co normuje wasze obowiązki? Jakie dokumenty? Za co jesteście odpowiedzialni? :)
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Wto 29 Lip, 2008   

kleny napisał/a:

Uważam, że jeżeli tego sami nie zrobicie to my po prostu zaczniemy robić, jak fsoul sugeruje. Może wtedy przełożeni pomyślą, że może jest coś nie tak.


Podziwiam i rozumiem moich kolegów z WPL SZ RP, że mają tyle cierpliwości by wdawać się w ten ich teleturniej STO PYTAŃ DO... ja juz jakis czas temu straciłem tę cierpliwość po tym jak od chorążego z ODN, poprzez majorów i pułkowników z ODN i COP zaczęto mnie straszyć pisaniem na mnie meldunków i wydzwanianiem do mnie przez ich komórki nadrzędne.

Dla rozluźnienia atmosfery, rozmowa moja z mjr. W. z 21 ODN:

odn : 2.45 w nocy, czy mogę być lotniskiem zapasowym dla pary dyżurnej?
ja : jakie potrzebuje pan warunki minimalne dla tej załogi?
odn : xy
ja : ok, wg jakiego podejścia są to warunki minimalne?
odn : ???
ja : muszę wiedzieć bo nie wiem czy akurat takie podejście mogę im zapewnić
odn : warunki minimalne OGÓLNE :oops1:

cześć
_________________
just pure truth...
 
 
MC / DC 
2


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 66
Wysłany: Wto 29 Lip, 2008   

Witam
Widzę w tej dyskusji coraz większy podział na cacy ludzi z lotnictwa i be ludzi z wrt.
A przecież nawet Pawlak wiedział, że ludzi nie dzieli się na tych co zza Buga i reszta, ale na mądrych i głupich.
Trochę pokory Panowie. Nie raz w czasie dyżuru natknąłem sie na kontrolera lotniska lub jego asystenta , którego wiedza niezbędna do dyżurowania w systemie OP Nato przedstawiała sporo do życzenia, a dodatkowe wynagrodzenie za to brali. Nie przytoczę stenogramów tych moich z Nimi rozmów bo nie wiedziałem , że zdarzy sie tak zajadła dyskusja i nie starałem sie zapamiętać szczegółów.
Panowie proponuję, żeby nie pakować wszystkich do jednego wora. Ja nigdy na podstawie moich złych doświadczeń w kontaktach służbowych z funkcyjnym określonej specjalności, nie odważyłbym się nazywać wszystkich innych zajmujących się tym samym ujemnie wyszkolonymi, spadochroniarzami, korzystającymi ze ściąg z angielskiego itp czyli w domyśle wielkimi głąbami przypadkowo wyznaczonymi na stanowisko.

Skoro występują problemy w kontaktach służbowych to jak już proponowałem wyżej piszcie wnioski z propozycjami zmian do wyższych przełożonych / tylko nie śmieszne donosy ale konstruktywne propozycje /.
Bałagan w systemie dowodzenia operacyjnego zaczął się, kiedy zlikwidowano PłSD i SD KOP. Może te struktury nie przystawały do nowych czasów ale , kiedy funkcjonowały wg starej czerwonej instrukcji pełnienia dyżurów było jasne w jakich relacjach i w jakim zakresie realizowane było dowodzenie i meldowanie.
Niestety nowa czerwona nie umywa się do starej co pogłębia istniejące problemy.
Od razu powiem, że większość propozycji poprawek, które przekazano od nas w czasie konsultacji projektu nie została uwzględniona w wersji ostatecznej. Więc ręce opadają.
Ja już jestem prawie na mecie mojej służby. Sporo już widziałem i słyszałem, ale zapał już nie ten więc liczę na młodszych, którzy muszą zadziałać ale pozytywnie, bez kłótni, żeby zlikwidować te absurdy , które utrudniają służbę w tych wciąż zmieniających się strukturach operacyjnych.

I dla rozluźnienia atmosfery - gratuluję świstakowi dobrej znajomości angielskiego, co zapewne jest faktem, ale nad polskim Kolego musisz chyba trochę posiedzieć.

swistak napisał/a:
AFTN no i rozbawiliście mnie do łez :cry: , przykro to mówć ale żeby z czegoś korzystać trzeba chociaż wiedzieć co to jest, a ludzie odpowiadający za identyfikacje w ODN prezentują żałosny poziom wiedzy w tym temacie. Żeby było sprawiedliwie musze od razu zaznaczyć że nie jest to ich winna gdyż całe życie pracowali w wojskach WRT i skąd niby mają wiedzieć tzn. jak wygląda podział przestrzeni i kto w jakich elementach odpowiada za ruch. Co więcej nic w tym temacie się niezmieni dopóki NN nie trafią na ODN i ODN nie zostną wkońcu bezpośrednio podporządkowane pod CAOC. Gdy to nastąpi nie bedzie już możliwości (tak mi się wydaję) wskoczenia na ciepły etacik kpt tudzierz mjr bo trzeba się będzie wkońcu wykazać wiedzą przed anglojęzycznym przełożonym i karteczka ze ściągą z angielskiego niepomże.


Pozdrawiam Wszystkich dodatnio wyszkolonych, a Wy ujemnie wyszkoleni weźcie się za naukę bo utrudniacie pracę we wszystkich służbach. :cool:
 
 
gnida 
1


Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 12
Skąd: SP
Wysłany: Sro 30 Lip, 2008   

Nie cytuj postu bezpośrednio nad Twoim.

A ja twierdzę, że żadne uzgodnienia nie są potrzebne, wejdź bez mojej zgody w MATZ.

Nie przesadzaj z egocentryzmem, zdanie zaczynaj wielka literą a nie słowo ja. O przecinkach nie wspomnę. TRY_206
 
 
MC / DC 
2


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 66
Wysłany: Sro 30 Lip, 2008   

Kiedy piszesz " wejdź bez mojej zgody w MATZ ", to wbrew znaczeniu nazwy tej zony myślisz również o ground traffic ? Czyżbyśmy też już mieli w rzucie pionowym MGTZ o czym nie wiem ? Bo ja chodzę raczej po ziemi i tu myślę dam sobie radę bez Ciebie nawet w militarnej zonie.
 
 
swistak 
2
swistak


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 66
Wysłany: Sro 30 Lip, 2008   

Szanowny Panie MC/DC nigdy nie dzieliłem i nigdy nie będę dzielił ludzi na tych cacy czyli z lotnictwa i tych be czyli z wrt, nigdy też nie będę wkładał ludzi do jednego worka :!: :!: :!: .
W swoim poprzedniem poście piętnuje owy wspomniany przez pana system, który już na etapie przyporządkowywania specjalności pod kątem etatów jest zły.
Co więcej jeśli chodzi o ludzi z wrt to ci z którymi się stykam w swojej służbie w większości podkreślam w większości to znakomici fachowcy w swojej dziedzinie nikiedy naprawiając stacje na mrozie po kilkanaści godzin bo przełożony nie potrafi zrozumieć podstawowych rzeczy a na wszelkie wyjaśnienia reaguje w sposób "nie obchodzi mnie ma być" . Stawiam w ciemno, że on nigdy specjalistą nie był.
Niestety czy to się panu podoba czy ni nature mam taką, że piętnowałem i będe piętnował ludzi którzy zajmują stanowiska niezgodne ze swoimi kompetencjami, blokując przy tym innym drogę awansu.
Natomiast co do mojego angielskiego o oceniam go realnie koło 2,2,2,2 co wystarcza mi do komunikacji w tym języku, oczywiście w dziedzinie którą się zajmuje, jeśli chodzi o polski to ma pan racje i powtarza zresztą słowa mojej polonistki no ale nie wszyscy są idealni prawda szanowny panie MC/DC
 
 
MC / DC 
2


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 66
Wysłany: Sro 30 Lip, 2008   

I tu się zgadzam w całej rozciągłości.

Pozdrawiam MC / DC :gent:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group