Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: FAZI 1
Nie 05 Kwi, 2015
Przeciętny dzień pracy Kontrolera Ruchu Lotniczego
Opublikował Wiadomość
desastre 
1


Dołączył: 31 Mar 2015
Posty: 5
Skąd: Oława
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2015   

piter2204 napisał/a:
Czy ja o czymś nie wiem?

od 31.01.2015r. :D
 
 
Tower Power 
2


Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 67
Skąd: z wieży...
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2015   

28ATC napisał/a:
fiodor.mk napisał/a:
Zwłaszcza w kontekście Ukrainy, znacznie ważniejsze będzie posiadanie przez MON ATCos, którzy natychmiast odgrywali by wiodącą rolę w zmilitaryzowaniu naszego cywilnego ATS-providera w czasie innym niż "P".


Ten aspekt akurat reguluje odpowiednie rozporządzenie, wiec nie ma to większego znaczenia bo w czasie kryzysu lub wojny cały PAZP będzie podporządkowany pod MON....


Oooo! To jest temat rzeka do dyskusji. Czy PAŻP jest gotowa na czas kryzysu i wojny ? Czy cywilni kontrolerzy wiedzą czym jest Kontrola Przestrzeni Powietrznej (KPP) i czy potrafiliby współdziałać w takiej sytuacji.

PS. Ci krl z PAŻP którzy studiowali w AON i przeczytali dzieła wybrane duetu Andrzej Glen & Wiesław Marud mogą posiadać podstawową wiedzę w temacie...ale "jedna jaskółka wiosny nie czyni" :-)))
Gdyby zapytać w PAŻP jakie dręczą ich problemy i jakie mają obawy to jestem pewien, że odpowiedź będzie dotyczyła P_21 lub braków kadrowych na kontroli obszaru...Tymczasem, jak już wcześniej zauważył fiodor.mk przesłanki do obaw płyną zza wschodniej granicy RP...
_________________
Safe, orderly and expeditious flow of air traffic.
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015   

Drugi "kij w mrowisko". Przeciętniakom, którzy przeciętność wyssali z mlekiem matki lub ewentualnie dostosowali się do niej w armii, życzę gorliwości, wiedzy i wytrwałości. Ci, których to dotyczy, z pewnością odezwą się pod tym wpisem. Śmiało.

fsoul, lekko przegiąłeś. x1. FAZI 1
_________________
just pure truth...
 
 
FAZI 1 
10



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 7300
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015   

Żal, jako że to chyba jedyny dział pozostający do tej pory bez kar I tego typu postów. :(
_________________
Z historii narodów możemy się nauczyć, że narody niczego nie nauczyły się z historii.
— Georg Wilhelm Friedrich Hegel
 
 
 
28ATC 
5
I like dealing with traffic


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 320
Skąd: ATC
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015   

Tower Power napisał/a:

Oooo! To jest temat rzeka do dyskusji. Czy PAŻP jest gotowa na czas kryzysu i wojny ? Czy cywilni kontrolerzy wiedzą czym jest Kontrola Przestrzeni Powietrznej (KPP) i czy potrafiliby współdziałać w takiej sytuacji.


Oczywiście, że jest to temat do dyskusji jednak na poziomie kierownictwa PAŻP i MON... My (MON) nadal nie doczekaliśmy się jakichkolwiek standardowych procedur na czas "W" w MIL ATC, a wiedza na temat KPP, zdobyta na AON jest na prawdę poglądowa, dopiero realne ćwiczenia czy też misje zagraniczne weryfikują ta wiedzę...wiem bo miałem okazje w takich ćwiczeniach uczestniczyć w 2006 roku..i tam dopiero okazało się co z czym się je i jak to wygląda w realu. Niestety na "naszych" wieżach ten problem jest marginalizowany...A co tu wspominać o PAŻP gdzie cywile żyją sobie własnym życiem i własnymi problemami ...wydaje mi się że należałoby wypracować koncepcję jak ewentualnie taka współpraca na czas "W" pomiędzy PAŻP a MON powinna wyglądać bo na razie to "każdy sobie rzepkę skrobie". :gent:
_________________
Pozdrawiam MIL ATC
 
 
fiodor.mk 
5


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 355
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2015   

fsoul napisał/a:
Drugi "kij w mrowisko". Przeciętniakom, którzy przeciętność wyssali z mlekiem matki lub ewentualnie dostosowali się do niej w armii, życzę gorliwości, wiedzy i wytrwałości. Ci, których to dotyczy, z pewnością odezwą się pod tym wpisem. Śmiało.

fsoul, lekko przegiąłeś. x1. FAZI 1


Ja stanę jednak w obronie kpt. Grzegorza Dańko. Jest na forum od początku istnienia naszego działu Wojskowej SRL i o ile się orientuję to On sprowokował jego wyodrębnienie i dalszy rozkwit. Jakie było tego przełożenie na faktyczne zmiany w wojskowej służbie ruchu lotniczego, choćby dzięki wymianie poglądów, nie mam wątpliwości że kluczowe. Przykładem było spotkanie zorganizowane przez Szefa SSRL w maju 2008 roku (miałem okazję w nim uczestniczyć), na którym swoją obecnością zaszczycił nas Śp. pamięci Gen. Andrzej Błasik, a które było efektem gwałtownego wzrostu aktywności na NFOW wojskowych kontrolerów ruchu lotniczego w związku z katastrofą C295.

Szczególnie czas Wielkiej Nocy powinien przypominać nam o tym, żeby drugą osobę zawsze traktować nie gorzej od siebie, nawet jeśli błądzi. Osobiście się przekonuję o tym każdego dnia - że nie jest to łatwe i proste. Szczególnie trudno gdy jest się perfekcjonistą, a za takiego uważam Grzegorza - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Grzesiek, wiedz że ja zawsze będę pamiętał, że to także dzięki Tobie wojskowi kontrolerzy mogą z satysfakcją mówić dziś - tak jestem kontrolerem ruchu lotniczego. Obaj jesteśmy z czasów „przed NATO” dzięki czemu doskonale wiemy jak długą drogę przeszliśmy jako MIL ATC. Dzięki za to, że miałeś odwagę jako jeden z nielicznych być na forum rozpoznawalny z imienia i nazwiska. System Cię „wypluł” ale ziarna po sobie zostawiłeś. Jak zwykle poruszałeś istotne sprawy i teraz również sprowokowałeś ważną dyskusję na temat naszej roli w czasie „w”.

Przepraszam Cię za tych którzy okazują radość z Twojego odejścia. Łatwo im szafować słowami zza anonimowej buźki ale prosto w twarz pewnie zabrakło by odwagi, bo czym by je poparli. Tym, że chciałeś dobrze dla siebie i najbliższych jak każdy z nas, albo, że triumfowałeś na „trupach” innych?

Twój upór i bezkompromisowość „zabiła” Cię ale jednocześnie dała szansę innym, młodszemu pokoleniu. Jestem pewny, że historia pisana tutaj za lata uzna Cię za żołnierza niezłomnego naszych czasów.

Chciałbym jeszcze wspomnieć na koniec ppłk Mariusza Kowalczyka, który dwa lata wcześniej również odszedł od nas do rezerwy (dla mnie to wielka strata, bo miałem nadzieję że będzie pierwszym Szefem SSRL, nie będąc pilotem). Wiem, że system również był dla niego bezlitosny mimo ogromnego poświęcenia, jakie włożył w dobre zmiany MIL ATC. Panowie miejcie satysfakcję, że to w ogromnej mierze dzięki Wam serwis ATC jaki dajemy dziś na lotniskach wojskowych jest coraz lepszy, wręcz zadowalający o czym świadczą opinie zagranicznych pilotów NATO ale również i naszych polskich z GA.
Pozdrawiam


Pamiętacie ten optymizm?
 
 
Walles 
4
Walles


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 155
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2015   

Witam,
W pełni podzielam zdanie Fiodora. Po pierwsze, w mojej opinii NFOW nie jest i nie powinno być miejscem na poruszanie czy też rozwiązywanie konfliktów personalnych. Świadomość anonimowości sprawia, że wielu jednak o tym zapomina. Należę do osób, które lubią prawdę powiedzianą "prosto w oczy" i sam - co niestety czasami odbija mi się czkawką - tak postępuję. Niewielu w naszym środowisku stać niestety na taką moralną odwagę. Odwagę, którą trzeba wykazać się nie tylko wobec kolegów z pracy, ale przede wszystkim u przełożonych. Zarówno Grzesiek jak i Mariusz to osoby które zawsze darzyłem największym szacunkiem. Do dziś pamiętam nasz wspólny entuzjazm, radość z pierwszych zmian oraz wizje snute na przyszłość. Niezaprzeczalnie, to dzięki nim, ich uporowi, zaangażowaniu oraz pracy - za którą de facto nich ich nigdy nie wynagrodził - MIL ATC odmieniło swe oblicze. Obawę budzi nie tylko to, że tak mało ludzi o tym pamięta. By to sprawdzić, wystarczy zapytać któregokolwiek kontrolera, dzięki komu zawdzięcza dodatek. Najbardziej smuci fakt, że oni sami odeszli z poczuciem braku wiary i patrząc nawet na to czego dokonali, jak wiele zmienili - nie czują satysfakcji. Można powiedzieć, że sami dokonali wyboru - wyboru, który był chyba dla nich jednym z najtrudniejszych w życiu. Wyboru, który do dziś ciąży im na sercu. Wyboru, przed którym nie tylko ja, ale każdy z nas stanie.
W mojej ocenie, bez względu na to gdzie teraz są lub co robią, biorąc pod uwagę to czego dokonali, jak wiele zmienili - mają pełne prawo do formułowania opinii, które nam - pozostającym nadal w służbie - nie zawsze mogą się podobać. Co więcej, chwała im za to! Dopóki nie będą to personalne przepychanki słowne, dopóty stanowi to dowód, jak bardzo dobro MIL ATS leży im jeszcze na sercu.
To chyba tyle z mojej strony w tym temacie.
Wszystkim życzę Zdrowych, Wesołych oraz Pogodnych Świąt Wielkanocy.
 
 
trocin 
5



Pomógł: 2 razy
Wiek: 42
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 372
Skąd: wild east mil atc ;)
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2015   

Ja jutro uczczę święta pracą :D Przeciętny dzień pracy Kontrolera Ruchu Lotniczego spędzę na wieży ;)

Mokrych jajek :wielk6:

Pzdr :cool:
_________________
Let the good times roll...

Turn left three sixty for controller amusement, maintain radio silence, cleared to crash and burn...
 
 
ph5,5 
3


Wiek: 51
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 100
Skąd: gorzów wielkopolski
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

Wielcy Wojskowi Kontrolerzy Ruchu Lotniczego, z jeszcze większym przerostem chorej ambicji.... działający w przestrzeni NIESKLASYFIKOWANEJ. Niektórzy Wielcy biorą sobie 6 dyżurów w miesiącu, w dodatku w większości w weekendy, natomiast z racji że rączka rączkę myje pozałatwiali sobie licencje na dwa organy i kasują ładne sumki. Tylko jakim prawem biorą kasę za dwa uprawnienia, skoro przepracowują godziny z jednego????.
 
 
Walles 
4
Walles


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 155
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

Cytat:
Niektórzy Wielcy biorą sobie 6 dyżurów w miesiącu, w dodatku w większości w weekendy, natomiast z racji że rączka rączkę myje pozałatwiali sobie licencje na dwa organy i kasują ładne sumki. Tylko jakim prawem biorą kasę za dwa uprawnienia, skoro przepracowują godziny z jednego????.


Szkoda, że przy Świętach, no ale...
Nie było dodatków ŹLE.
Teraz są, chociaż nie dla wszystkich - jeszcze GORZEJ...
Malkontenctwo i zawiść - w typowo "polskim" wykonaniu...

A jeśli chodzi o podwójne uprawnienia, to pozwolę się z Tobą drogi ph 5,5 nie zgodzić. Jeśli chcesz, bym wyjaśnił Ci tą kwestię - proszę o info na priv...
Pzdr
 
 
painkiller 
4


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 190
Skąd: milatc
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

Ja to bym napisał NIE - SKLA - SY - FI - KO - WA - NEJ... :-)... proszę... tak jakby nie było większych problemów...
Takich chociażby jak ten, który przytoczyłeś...
Nie wiem tylko z czego Twój post wynika...? Czy z jakiegoś rozżalenia, zazdrości... naprawdę nie wiem.
Muszę się jednak odnieść do Twoich słów, bowiem są one daleko idącą ironią...

Jeżeli chodzi o ostatnie zdanie Twojego postu. Ja jednak byłbym ostrożny w tak daleko idących oskarżeniach, zwłaszcza na forum. A co, jeżeli okaże się, że to co piszesz nie jest zgodne ze stanem faktycznym... A poza tym, dlaczego nie zareagujesz oficjalnie? (w sumie to być może zareagowałeś, nie wiem tego - głęboko w to wierzę...). Jest Szef LOSRL, jest Wydział RL...
Jeżeli zaś chodzi o ludzi "biorących" sobie 6 dyżurów w miesiącu w weekendy... to szczerze wątpię, że tak jest faktycznie. Sądzę, że trochę nadinterpretujesz... Bo z tego co wiem w większości LOSRL to ludzi brakuje i 6 dyżurów (zwłaszcza tylko w weekendy) to jest po prostu marzenie... A sprawę "załatwiania" sobie kolejnych uprawnień zbywam milczeniem (chyba nie wiesz do końca jak działa system szkolenia W. Wojskowych Kontrolerów Ruchu Lotniczego...)

A co do pieniędzy... Zapewniam Cię, że lekko nie przychodzą...

Analizując poprzednie dyskusje z Twoim udziałem (zachowywałem do tego dystans i zbytnio się nie angażowałem) sądziłem, że jesteś osobą z kręgu wojskowych krl, której naprawdę leży na sercu poprawa naszej pozycji (co de facto się udało) zarówno w sferze licznych uregulowań prawnych jak i w sferze tej materialnej... Tym bardziej, że sami sobie narzuciliśmy ostre restrykcje..., jednak po ostatnim poście wątpię w jakąkolwiek dobrą intencję z Twojej strony. Ja wiem, że znacznie łatwiej jest krytykować, trudniej reagować (oficjalnie a nie na forum, zwłaszcza jeżeli chodzi o tak poważne sprawy).
 
 
ph5,5 
3


Wiek: 51
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 100
Skąd: gorzów wielkopolski
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

Wielce Szanowni Panowie Kontrolerzy!!!!! To że do tej pory tak mało jest głosów krytyki na tymże forum nie znaczy że wszystko jest OK, większość chłopaków których znam ma to forum w głębokim poważaniu. Mnie się jedynie w głowie nie mieści że można dzielić ludzi na posiadających głupawe legitymacje i nieposiadających, po czym wszyscy i tak pracują w tej samej przestrzeni. Już dawno pisałem w innym wątku że niedługo będziecie bardziej
pro-ICAOwscy niż samo ICAO, a to nie tędy droga. Ne jesteśmy Civil Aviation i nie będziemy.
Wielu z Was popadło w taki stan błogości i samozachwytu po opublikowaniu ostatniej IRL-ki, że ręce opadają. To w skrócie tyle co mam do powiedzenia.

Dlaczego wciąż robisz to, co nie działa, gdy wokół siebie masz tyle innych dróg do osiągnięcia celu? Kilka głodnych małp pomoże Ci znaleźć odpowiedź na to pytanie.

1. Stephenson umieścił w klatce 5 małp oraz drabinę z bananami na jej szczycie. Za każdym razem, gdy małpa wchodziła po drabinie, aby zabrać banany, naukowiec włączał zimny prysznic, który oblewał wszystkie pozostałe małpy.

2. Po jakimś czasie, zawsze gdy małpa chciała wejść po banany, pozostałe małpy ją biły, zniechęcając do wchodzenia po drabinie. W efekcie po pewnym czasie żadna małpa nie chciała już wchodzić na górę.

3. Stephenson postanowił zamienić jedną małpę, wprowadzając nową. Pierwszą rzeczą, za którą się zabrała nowa małpa, było oczywiście wejście na drabinę. Natychmiast (nie wiedząc nawet dlaczego) dostała lanie od pozostałych małp.Wyobraź sobie zdziwienie na jej twarzy, gdy obrywała tylko dlatego, że chciała sięgnąć po ulubiony smakołyk. Po kilku bijatykach odechciało jej się wchodzenia na drabinę.

4. Gdy następna małpa została podmieniona, wydarzyło się dokładnie to samo. Przy kolejnej również. W końcu wszystkie małpy zostały podmienione.

5. Co zostało? 5 małp, które nigdy nie padły ofiarą zimnego prysznica, bijące każdą, która chciała wejść po drabinie.
 
 
Jamboree 
3


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 111
Skąd: ....
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

ph5,5 napisał/a:
Tylko jakim prawem biorą kasę za dwa uprawnienia, skoro przepracowują godziny z jednego????.


Tak na prawdę to dodatkowe uprawnienia sprawdzają sie tylko na niektórych lotniskach - głównie tam gdzie APS nie jest 24h tylko w określonych okresach lub na żądanie. Głównie dlatego że nie ma ludzi do pracy. Sam etat matematycznie to wyklucza (min 2 osoby z uprawnieniami na oragn 24h) pomijając brak chętnych do szkolenia czy pracy (o oficerów się nie martwię bo jest szkoła) ale z podoficerami jest KRUCHO.

ph5,5 napisał/a:
Niektórzy Wielcy biorą sobie 6 dyżurów w miesiącu, w dodatku w większości w weekendy,


Z mojego podwórka to wiekszość woli mieć wolne weekendy....ja osobiscie też.

ph5,5 napisał/a:
rączka rączkę myje pozałatwiali sobie licencje na dwa organy i kasują ładne sumki.


Sprecyzuj o co ci dokładnie chodzi.... Za dodatkowe uprawnienie w wojsku jest 150zł no tak ładna sumka. Chyba ze piszesz o dwóch licencjach a to raczej ciężko, jak piszesz: "załatwić".


A to co piszesz o małpach to: małpy to nie ludzie i niektórzy są sprytniejsi od tłumu dlatego jesteśmy gdzie jesteśmy.
_________________
Krzyknęli:Hop, hop !!! Po chwili ciszy jeszcze raz: Hoop, hoop !!!.... a echo miało ich w :pupa:
 
 
fiodor.mk 
5


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 355
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

ph5,5 napisał/a:


Dlaczego wciąż robisz to, co nie działa, gdy wokół siebie masz tyle innych dróg do osiągnięcia celu? Kilka głodnych małp pomoże Ci znaleźć odpowiedź na to pytanie.


Tutaj Dla Ciebie Josef wstałem od stołu. Czy to są tę małpki o które Ci chodzi, które poddano kolejnemu eksperymentowi? Mój dwuletni synek rok temu uwielbiał je oglądać!
 
 
Tower Power 
2


Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 67
Skąd: z wieży...
Wysłany: Nie 05 Kwi, 2015   

ph5,5... którą jesteś małpą z przytoczonej przez siebie opowiastki ?
_________________
Safe, orderly and expeditious flow of air traffic.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group