Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 442 Skąd: S-ki
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
Wiesz ze nie LICZBA zolnierzy jest decydujaca a potencjal i wykorzystanie przewagi technologicznej lub organizacyjnej.
Przy zalozeniu ze 8 lepszych dzieki przewadze technicznej trafia 1,5 zolnierza dobrego a dobrzy dzieki slepemu trafowi tylko 1:1 to lepsi zawsze wygrywaja.
ICH ma zginac jak najwiecej , kazda mozliwa metoda.Inaczej prowadzenie walki nie ma sensu.
8 lepszych jezeli nie wykorzysta przewagi dostanie baty.
My MUSIMY stawiac na potencjal.Ilosc zawsze bedzie nasza slaba strona. W wojnach na wyniszczenie Rosjanie nad nami goruja.
Bog,Honor i Ojczyzna statystyce nie daja sie skwantyfikowac.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 3328 Skąd: Polska, ale co 3 tyg.
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
michqq napisał/a:
Cytat:
A, zgodzisz się chyba ze mną pewnie , że polski żołnierz zasługuje na najlepsze wyposażenie i uzbrojenie?
A co to w ogole za postulat...
Oczywiscie ze nie. Zolnierz nie otrzymuje wyposazenia w ramach "zaslug", chyba ze masz na mysli pamiatkowy zegarek abo kordzik.
Zolnierz ma dostac to co potrzebne do wykonywania zadan, a nie to co " najlepsze".
Gratuluje rozumowania... Jakich Q...wa zasług? Należy się jak psu micha nie badziew a, najlepszy sprzęt na miarę naszych oczywiście technicznych i finansowych zdolności.
No to dostaje . pasoszelki i stalowy hełm...
i mundur który go nie kamufluje... A, następca też lepszy nie jest...
I, ma wykonać zadanie... No za biurkiem to pewnie się może nieźle zakamuflować... i napierniczać w klawisze... gorzej już w terenie... I potem się dziwić temu syfowi w Armii... z takim podejściem...
No więc, to lepiej miec osmiu zolnierzy wyposażonych w to co najlepsze czy dziesięciu w to co dobre?
Ale jakie to ma przelozenie na wzor kamuflarzu? Koszty produlcji generalnie jednakowe. Jedyny czynnik roznicujacy to ewentualne oplaty licencjne, ale tu tez wojsko moze postawic wrunek: zakup wylacznosci na wzor bez ogranoczen lub maksymalna cena za sztuke. A pozniej wyniki testow.
_________________ One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 442 Skąd: S-ki
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
Co do munduru to mimo sceptycznego podejscia do prezentowanego wzoru jako kolejnej emanacji biurokratycznego raka (wezmy cos od dostawcy , obarykadujmy sie kwitami i wykazmy realizacje planu) to uwazam iz nie jest to kluczowy parametr na wspolczesnym polu walki.
Dzis glowna cecha munduru to identyfikacja. Przy 80-90 % wspolczynniku strat od artylerii i lotnictwa, straty od broni strzeleckiej to raczej efekt zmasowanej nawaly ogniowej niz swiadomych pojedynkow strzeleckich. Owszem lepszy mundur podnosi procent potencjalu niz zwykle zielone drelichy, ale patrzac na amerykanow z ich UTP mozna zastanawiac sie czy w OGOLE (poza SOF) kamuflaz ma jakiekolwiek znaczenie? Dzis liczy sie kamuflaz w noktowizji i wciaz raczkujace kamuflaze TERMOWIZYJNE.
To jest przyszlosc i pole przewagi.
Dzis nikt nie patrzy oczami a KAMERAMI.
Termowizja, IR (to juz przeszlosc) , ultrafiolet,mikrofale itp. ?
Dzis liczy sie kamuflaz w noktowizji i wciaz raczkujace kamuflaze TERMOWIZYJNE.
Tak, ale na jutro będzie się liczył kamuflaż skierowany przeciwko algorytmom zautomatyzowanego rozpoznawania sylwetki ludzkiej, w tym też w świetle widzalnym.
Najważniejszą cechą z tego punktu widzenia wydawałoby się połamanie sylwetki wielkimi nieregularnymi plamami, silnie skontrastowanymi. Nie po to żeby się nie dało zauważyć że "coś jest", tylko coby ukryć że "to coś" ma kształt sylwetki człowieka, i to ukryć zarówno na tle jasnym jak i na ciemnym.
Tak więc kamo w stylu "Krasula" albo "Arlekin", wielkie kontrastowe plamy.
[ Dodano: Czw 29 Gru, 2016 ]
ntech napisał/a:
Dzis nikt nie patrzy oczami a KAMERAMI.
Dokładnie.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 442 Skąd: S-ki
Wysłany: Czw 29 Gru, 2016
michqq napisał/a:
Tak, ale na jutro będzie się liczył kamuflaż skierowany przeciwko algorytmom zautomatyzowanego rozpoznawania sylwetki ludzkiej, w tym też w świetle widzalnym.
Tak, czyli kamuflaz dynamiczny , mimikra badz wykorzystujacy wady algorytmow.
Czyli idea bedaca kiedys podstawa np. tego :
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 442 Skąd: S-ki
Wysłany: Czw 29 Gru, 2016
I pomyslec ze 30 lat temu bylismy calkiem blisko dobrego kamuflazu. Wystarczyla inna rozpietosc tonalna i zwiekszyc raport. Tani w produkcji ,gradient, mikro i makro wzor, latwa modyfikacja na wersje lato zima czy tez las, pustynia. Idea byla dobra tylko wykonanie rodem z PRL.
[ Dodano: Czw 29 Gru, 2016 ]
[ Dodano: Czw 29 Gru, 2016 ]
A gdybysmy zrobili miks 3 kolorowy to wyszloby cos takiego :
I rozne atac-sy, krypteki i inne multicamy moglyby sie schowac.
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13764 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016
ntech napisał/a:
ale patrzac na amerykanow z ich UTP mozna zastanawiac sie czy w OGOLE (poza SOF) kamuflaz ma jakiekolwiek znaczenie?
A może jednak, jak sugerujesz, zrezygnować z kamuflażu w mundurze polowym ( jak wspomniałeś poza SOF ) na rzecz maskującej pończy tak szytej aby można byłoby nakładać na oporządzenie które i tak często koliduje z kamuflażem. Tańsza i dłuższy okres używalności.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum