[Tigerr]

Witam wszystkich i proszę o pomoc!!!
Miałem problem z zainfekowanym XP. pomimo pobrania uaktualnień z Microsoftu, firewallem i avastem, mój system niestety został zainfekowany. Musiałem go więc zainstalować od nowa. Komputer nie pozwolił mi zainstalować nowego XP na tej samej partycji co stary(był na C)więc zainstalowałem go na F. Teraz jest problem tej natury, że nie mogę w żaden sposób sformatować partycji C. Próbowałem START-URUCHOM-CMD-FORMAT C: ale bez skutku. Formatuje mi tą partycje do 99% i jest po tym komunikat, że dalej sformatować jej nie można!!! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że po skanowaniu avastem partycji C, wykrywa on trojana (6 trojanów), nakazuje mu je usunąć co też on czyni, ale przy następnym skanowaniu-są te same trojany!!!
Bardzo proszę kolegów o pomoc, bo naprawdę zgłupiałem i proszę o podpowiedź, jak sformatować partycje C.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich.

[focus]

[thikim]

1. Spróbuj w trybie awaryjnym formatowania.
2. Możliwe że Twój problem wiąże się z tym że na dysku C nadal masz pliki startowe windowsa. Wtedy po sformatowaniu nie mógłbyś uruchomić systemu.
3. Kiedyś też było coś takiego jak format c: /u.
4. Użyj płyty z windows XP, bootuj z niej a potem format partycji z niej.
5. Możesz użyć dziesiątek programów do partycjonowania, 90% z nich umożliwia formatowanie też.
6. Możesz zrobić dyskietkę startową korzystając z tej strony http://www.bootdisk.com/bootdisk.htm i z niej uruchomić DOS i formatować wtedy.
Niezależnie od zastosowanej metody, jeśli dyskiem aktywnym jest C to nie uruchomisz potem systemu, bez ponownej instalacji.
Generalnie źle zrobiłeś instalując system na dysku innym niż C, zakładam że aktywnym dyskiem nadal jest C. A taka możliwść jest dostępna, trzeba tylko w czasie instalacji wybrać formatowanie dysku C

[quest71]

Tigerr, Ja w takim wypadku staruję komputer z CD Windows 98, odpalam FDISCa i stawiam na nowo partycję pod DOSem. Zawsze pomaga, nawet przy BADach. Jeżeli będziesz chciał dokładnych instrukcji jak to zrobić napisz na PRIV. Jeżeli masz w kompie jeszcze FDD, a nie masz dyskietki startowej WIN98 mogę Ci przesłać na e-mail.

[Endriu48]

Tigerr, Czy przypadkiem nie dorwałeś coś z rodziny "nutcracker" zobacz TUTAJ Jeżeli stwierdzisz po objawach, że to jest to, to niestety wymiana dysku twardego.

[thikim]

Po co ma wymieniać dysk jak pisze że mu wszystko działa?? Sformatować partycji zwyczajnie nie może ponieważ to partycja C.
To że parę wirusów ma nie oznacza niczego, wystarczy że są to np wirusy z plików pocztowych i już antywirus je wykryje ale usunąć nie potrafi.
Ponadto nie ma możliwość uszkodzenia dysku twardego innej jak go zajeździć(a to też takie łatwe nie jest) lub użyć młotka. Coś czuje że kiedyś się pojawią w necie sposoby na deinfekcje dysku w postaci uderzenia młotkiem, ciekawe ile osób w to uwierzy.
Nutcracker to bardzo stara rodzina wirusów i nie ma takiej możliwości aby nawet najgorszy antywirus nie chronił przed nią. Ryzyko infekcji-0,000000001 przy jakimkolwiek antywirusie.

Cytat:

The virus has complex behavior. It can corrupt or encrypt files and drive sectors. It is probably better to reformat and restore from a backup than to attempt to clean the virus and repair damages.

Jak piszą nawet w tym wypadku format i po sprawie. Wątpie jednak aby to był tego rodzaju problem.
Ciągle ten irracjonalny strach przed wirusami.

[quest71]

Nadal uważam, że format spod DOSa rozwiąże problem. Jeżeli Tigerr, chcesz dokładnych instrukcji napisz na priv lub tutaj.

[thikim]

Format spod Dosa z płyty lub dyskietki , inny raczej nie pomoże.

[mario2]

Możesz spróbować usunąć wirusy przy pomocy płyty bootowalnej z antywirusem, jeżeli któryś z twoich kolegów używa jakiegoś antywirusa, może zrobić taka płytkę ratunkową dla ciebie. Jeżeli Windows pracuje normalnie na partycji F, zainstaluj tam antywirusa który ma taka opcję zrób sobie taka płytkę i przetestuj komputer (niektóre wirusy można usunąć gdy nie działają żadne procesy w windowsie), jeżeli to nie pomoże utwórz płytę bootowalną z particion magic i sprawdź dyski, trwa szybciej niż HD Regeneratorem.Możesz też spróbować przeskanować online np. pandą. Jeżeli chcesz coś więcej wiedzieć daj znać na priv.Spróbuję ci pomóc

[thikim]

Z http://dobreprogramy.pl/i...rata+pieniedzy?

Cytat:

Antywirusy to strata pieniędzy? Taką kontrowersyjną tezę postawił John Stewart, Chief Security Officer firmy Cisco podczas konferencji AusCERT 2008. Argumentował, że przemysł złośliwego oprogramowania rozwija się znacznie szybciej, niż przemysł antywirusowy, więc skoro niemożliwe jest zabezpieczenie się przed nowymi zagrożeniami, to lepiej w ogóle tego nie robić. To kompletna strata pieniędzy - mówił delegatom konferencji Steward. Dodał, że infekcje stały się tak częste, że większość firm już nauczyła się z nimi żyć. Jest zbyt wiele firm na świecie, które są przekonane, że infekcje to po prostu koszt prowadzenia działalności i przyzwyczajają się do tego - to niebezpieczne. Co w związku z tym robić? Według Johna Stewarda rozwiązaniem jest stosowanie rejestrów whitelist, w przeciwieństwie do blacklist, które tylko powiększają koszty pracy i tak dziurawego systemu zabezpieczeń. Lista dozwolonego oprogramowania, witryn internetowych czy nadawców e-maili oferuje znacznie większy poziom bezpieczeństwa niż lista zakazanych. Wzrost bezpieczeństwa przekłada się jednak na drastyczny spadek komfortu użytkowania - może jednak w dzisiejszym świecie jedyne co pozostaje, to jak najszybciej się z tym pogodzić?

Może nie całkowicie ale w dużej mierze zgadzam się z tym Panem, Dziś zainfekowanych jest pewnie około 90% komputerów. Zatem trzeba po prostu umieć żyć z wirusami inaczej się nie da

[ Dodano: Pon 26 Maj, 2008 ]
Zwłaszcza że: spowolnienie systemu przez robaki i wirusy jest porównywalne z zamuleniem kompa przez antywirusa. Do wirusów przynajmniej można strzelać z Delete

[Xoggo]

[Endriu48]

Xoggo, Jak podajesz coś to podaj przynajmniej "sznurek" skąd User ma to pobrać
HirensBootCD9.1
lub CD 9.3

[elka]

Są również takie zagrożenia:
za pclab.pl

Cytat:

Zabezpieczenia Visty i Windows Server 2008 całkowicie rozbrojone? Michał Tomaszkiewicz Pracownicy IBM i VMware zaprezentują na konferencji Black Hat mechanizm, pozwalający na całkowite pominięcie zabezpieczeń Visty i Windows Server 2008. Odkryta przez programistów metoda pozwala na zdalne umieszczenie w dowolnie wybranym katalogu dowolnie wybranego pliku z dowolnie wybranymi uprawnieniami. Technika omija zabezpieczenia Address Space Layout Randomization oraz Data Execution Prevention. Do przeprowadzenia ataku wykorzystuje się przeglądarkę internetową. Programiści mogą używać do jego przeprowadzenia wielu obiektów, takich jak Java, ActiveX, a nawet .NET.

tutaj link do calego artykułu
http://itbiznes.pl/art33437.html
Czasami zastanawiam się czy w ogóle jest sens zabezpieczać się. Ja przez ponad półtora roku pracowałam nie mając żadnego programu antiwirusowego, tylko raz w tygodniu skanowałam Ad-Aware i SpyBotem. Zawsze miałam tylko po 3-4 nieznaczące pliki które i tak ładowały się zaraz włączeniu IE. Po straszeniu mnie przez znajomych, że w końcu się "doczekam" zakupiłam i zainstalowałam Kasperskiego. Przy rejestracji , wiadomo, podałam swój adres e-mail no i zaczęło się...Skrzynka pocztowa nieustannie bombardowana spamami, niechcianymi wiadomościami z załącznikami, alarm wyje przynajmniej raz dziennie. Wszystko anglojęzyczne, tak jakby mój adres rozlazł się po całym świecie. Oczywiście nic nie otwieram, ale skutek został osiągnięty, trzeba będzie przedłużać licencję. To daje naprawdę dużo do myślenia.

[skali1]

[Endriu48]

skali1, A od czego jest "wujek Google"
Jak za trudne to pass: [www.2baksa.net] do drugiego linka