Pomógł: 51 razy Dołączył: 30 Sty 2019 Posty: 6982 Skąd: Z Polski
Wysłany: Sro 27 Wrz, 2023
Też tak uważam. Nikt łaski nie będzie robił, że broń wyczyści, albo pojedzie łaskawie na strzelanie i "groził", że pójdzie na zwolnienie.
No i powtarzam. W obecnym systemie wprowadzenie Grota będzie strzałem w kolano. Nikt, nie będzie o nie dbał, a i wymusić tego nie będzie możliwości.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Lis 2015 Posty: 2455 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 27 Wrz, 2023
Lumen napisał/a:
Dlatego jak mantra potarzam
W wojskach operacyjnych oficerowie i podoficerowie powinni być żołnierzami zawodowymi
A szeregowi ZSW/DZSW (służącymi w systemie skoszarowanym)
To już zależy od dyscypliny żołnierza.
Jeśli nie możecie przykręcić śruby DZSW, to tak się dzieje. A powinni latać po korytarzu za takie teksty czy czyścić broń do upadłego, jeśli trzeba będzie.
_________________ O bezpieczeństwie informacji w plutonie
manfred napisał/a:
I co masz takiego ważnego, do zaszyfrowania na tym poziomie?
Kto tego będzie odsłuchiwał?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Mar 2014 Posty: 782 Skąd: jedzie ta kontrola?!
Wysłany: Sro 27 Wrz, 2023
Lumen napisał/a:
Dlatego jak mantra potarzam
W wojskach operacyjnych oficerowie i podoficerowie powinni być żołnierzami zawodowymi
A szeregowi ZSW/DZSW (służącymi w systemie skoszarowanym)
I co by to zmieniło? Nic. W stosunku do skoszarowanych zolnierzy ZSW/DSW miał byś te same regulaminy i przepisy dyscyplinarne co obecnie.
W WP powinny dominować kilkuletnie kontrakty. We wszystkich korpusach. Służba powinna wiązać się z dobrymi zarobkami i innymi (niekoniecznie czysto finansowymi) profitami. Odejscie ze służby nie powinno być kojarzone z ogromną odprawą, tylko bardziej ze stratą pewnych przywilejów i profitów. Sposobem na całe życie służba powinna być tylko dla niewielkiego procenta żołnierzy i powinno to dotyczyć wszystkich korpusów.
Cóż...
Nie zgodzę się...
Pomijając już takie wątki jak
- stopień ukompletowania JW
- kwestie awansu (nie ma trzymania szeregowy 10 lat w korpusie )
- rezerwy osobowe
Jefrjeitor napisał/a:
W stosunku do skoszarowanych zolnierzy ZSW/DSW miał byś te same regulaminy i przepisy dyscyplinarne co obecnie.
Sam fakt że szeregowi byliby skoszarowani i a "nadzór" (służby) pełniliby żołnierze zawodowi, rozwiązałby sporą część patologii dyscyplinarnej.
Regulamin regulaminem - podejście kadry do egzekwowania ma znaczenie...
Regulamin nie zabrania czyszczenia Grota od obiadu do kolacji...
Jefrjeitor napisał/a:
W WP powinny dominować kilkuletnie kontrakty. We wszystkich korpusach. Służba powinna wiązać się z dobrymi zarobkami i innymi (niekoniecznie czysto finansowymi) profitami. Odejscie ze służby nie powinno być kojarzone z ogromną odprawą, tylko bardziej ze stratą pewnych przywilejów i profitów. Sposobem na całe życie służba powinna być tylko dla niewielkiego procenta żołnierzy i powinno to dotyczyć wszystkich korpusów.
Tyle że to utopia... Kilkanaście lat eksperymentu pt "zawodowe WP" potwierdza, że nie jesteśmy gotowi nie tyle nawet organizacyjnie co mentalnie...
U nas nadal pokutuje przekonanie że wojsko czy inne służby to sposób na życie i że skoro ktoś idzie do służb to państwo ma mu zapewnić wszystko i prowadzić "za rękę" do emerytury...
Wojsko nie zapewni super zarobków. Już teraz zarobki w wojsku są i tak dobre.
Tak ja wiem - zaraz się tu będzie burza - ale prawda jest taka że zarobki w WP na tle zarobków w cywilu wyglądają i tak lepiej niż np. zarobki żołnierza francuskiego, niemieckiego czy amerykańskiego na tle "przeciętnych" zarobków w Francji, RFN czy USA (nie ma co przeliczać zagranicznych zarobków na PLN tylko porównywać je do "średnich krajowych)
Wszystkie armie na zachodzie mają problem z ochotnikami - i to jest fakt.
Mimo iż rozwiązania związane z naborem i warunkami służby są inne...
Lecz nie wszystkie potrzebują dużej armii lądowej (Nie nie mówię tu o mrzonkach typu 300 tyś WP tylko ogólnie - główną domeną WP są WL)
Dlatego uważam, że system kombinowany - czyli
korpus szeregowych - żołnierze niezawodowi
korpus podoficerski - żołnierze zawodowi (kontraktowi - czemu nie? - kontakt 5/7 lat)
korpus oficerski - zawodowy
Byłby najzdrowszy...
Kwestie "rotacji" kadr można zapewnić nie tylko kontraktami.
Można zwiększyć wymogi służb - system egzaminów i awansów (Nie zdasz egzaminu / nie awansujesz w przeciągu X lat - odpadasz)
No ale przełamanie mentalu to jest najtrudniejsze...
I obawiam się że ci co mają realne możliwości wcale nie są tym zainteresowani
Dlatego uważam, że system kombinowany - czyli
korpus szeregowych - żołnierze niezawodowi
korpus podoficerski - żołnierze zawodowi (kontraktowi - czemu nie? - kontakt 5/7 lat)
Ale to rodzi kolejne problemy, operatorzy specjalistycznego sprzetu, kierowcy C, czołgów, artylerii mają być podoficerami?
Do tego to zadna tajemnica, że powiedzieć, że system kursów specjalistycznych jest mało wydolny to jest bardzo delikatne określenie tego co się w tej kwestii dzieje.
zielony1,
Fabryka cv90, fabryka BREN.....
Opowieści dziwnej treści pod publiczkę i tyle.
Deklaracja MON Czech na Forum Obronnym w Kijowie - przekazanie UA licencji i produkcja broni na UA pod nazwą Sicz plus pomoc w założeniu linii produkcyjnej amunicji na UA firmy Sellier & Bellot.
zielony1,
Fabryka cv90, fabryka BREN.....
Opowieści dziwnej treści pod publiczkę i tyle.
Deklaracja MON Czech na Forum Obronnym w Kijowie - przekazanie UA licencji i produkcja broni na UA pod nazwą Sicz plus pomoc w założeniu linii produkcyjnej amunicji na UA firmy Sellier & Bellot.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Deal z którego kasę będą ciągneły Czechy . Umowy w ramach współpracy przemysłu obronnego podpisane w ramach Defence Industries Alliance . W przypadku Czechów dochodzą jeszcze podwozia Tatry .
Tak samo na dniach zrobili Francuzi - wywiezli z UA 20 podpisanych umów.
Nie przesadzajmy tyle lat była ZSW i jakoś kierowcy czołgów czy ciężarówek to byli poborowi...
Istnieje jednak wielka różnica pomiędzy kierowcą ciężarówki a kierowcą czołgu.
Mając tysiąc czołgów potrzebujemy wyszkolić i podtrzymywac może półtora tysiąca albo dwa tysiące kierowców czołgu. Więcej - to byłoby marnotrawstwo szkolenia.
Na tysiąc ciężarówek wojskowych...
No własnie.
Właściwie brak limitu, ponieważ jak przyjdzie co do czego to nie będzie limitu praktycznego. Każdą ciężarowke cywilną daje się uwojskowić.
Dlategoż też podział niekoniecznie powinien być po tym "co łatwe a co trudne".
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4649 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Pon 02 Paź, 2023
michqq napisał/a:
Właściwie brak limitu, ponieważ jak przyjdzie co do czego to nie będzie limitu praktycznego. Każdą ciężarowke cywilną daje się uwojskowić.
W razie potrzeby to się uwojskowi ciężarówkę razem z jej kierowcą. Czołgu z cywila nie uwojskowisz razem z kierowcą. Tu trzeba uwojskawiać i szkolić samych kierowców.
Chociaż przyznam, że w moim wojskowym życiu spotkałem się w czasie jednego z bardzo ważnych ćwiczeń z propozycją uzupełnienia strat Mi-24D poprzez pozyskanie ich z gospodarki narodowej. I co ciekawe ta propozycja logistyków spotkała się z aprobatą trzech ćwiczących generałów. I padła komenda „pisać zapotrzebowanie”. I napisali😳
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum