[Radca WP]

Powiem krótko. W sposób bezprawny zabierane jest z Pana uposażenia 20% pensji za każdy dzień zwolnienia. Swoją drogą rozumiem, iż uruchomił Pan procedurę powypadkową i złożył meldunek do dowódcy w tej sprawie ? Jeżeli nie - proszę taką procedurę uruchomić w sposób przewidziany prawem. Myślę, że jako żołnierz zawodowy doskonale zdaje Pan sobie sprawę z obowiązków w zakresie złożenia stosownego meldunku.

[Ranger88]

Witam. Mam pewien problem, postaram się go opisać dość szczegółowo. W pierwszym kwartale tego roku zacząłem chorować a konkretnie była to angina (pierwsza), poszedłem na tydzień zwolnienia. Wróciłem do pracy i dosłownie tego samego dnia zaczęła rozkładać mnie kolejna. Kolejne zwolnienie. Po wyleczeniu się z anginy za jakiś maksymalnie tydzień nabawiłem się ropnia okołomigdałkowego po czym miałem 2 kolejne w około tygodniowych odstępach czasu od siebie. Troche tego zwolnienia łącznie się nazbierało, myśle że ok. miesiąca. Byłem zmuszony usunąć migdały (prywatnie bo na nfz termin miałem na marzec 2015 - do tego czasu bym "zdechł") więc je usunąłem i tu zaczął się problem... Obecnie jestem ponad 2 miesiące po tym, że zabiegu na skutek którego nabawiłem się dość poważnego powikłania bo jest to nieruchomość podniebienia miękkiego co w bardzo dużym stopniu utrudnia mi mowę nie mówiąc o wydawaniu komend, prowadzeniu zajęć (służę na stanowisku dowódczym-dowódca sekcji) jak na razie lekarze robią duże oczy i odsyłają mnie od specjalisty do specjalisty, co więcej usłyszałem już 2 razy dość negatywne rokowania w związku z potencjalną poprawą (może nie wprost, ale doskonale zrozumiałem intencje przekazu jednego, czy drugiego lekarza) Zabieg miałem 7 lipca b.r. i do 28 byłem na kolejnym zwolnieniu lekarskim po czym udałem się na urlop wypoczynkowy. Po powrocie z urlopu wypoczynkowego wróciłem do pracy licząc na to, że to zwyczajnie przejdzie no ale nie przeszło i uświadomiłem sobie jak bardzo mnie to ogranicza w pracy. Nie mogę unieść głosu, mówię bardzo nie wyraźnie, często muszę się powtarzać, żeby ktokolwiek mnie zrozumiał co gorsza zwyczajnie się męczę mówiąc dłużej (kręci mi sie w glowie jak po rozdmuchiwaniu ogniska ) Więc poszedłem na kolejne zwolnienie, którego powodem pierwszym jest zalecona mi rehabilitacja podniebienia miękkiego, którą realizuję od wczoraj (elektrostymulacja) i nie ukrywam też, że to że moje funkcjonowanie na takim a nie innym stanowisku w wojsku to zwyczajna parodia i tragedia w jednym. Nie mam pojęcia ile to mi się będzie ciągnąc, szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia czy w ogóle z tego wyjdę (choć jestem dobrej myśli). Wiem, że po 90 dniach nieprzerwanego zwolnienia lekarskiego jestem z urzędu kierowany na komisje i teraz co taka komisja może mi zrobić, że tak zapytam. W skrajnym przypadku orzeczenia nie zdolności (bo wiem, że to się pod pewien paragraf podpina, przeglądałem ustawę "blizny i ubytki podniebienia miękkiego upośledzające mowę lub przyjmowanie pokarmów"-z tym po lub też mam problem, ale to mniej istotne a ubytek i blizny podniebienia miękkiego mam co własnie jest powodem tego, że ono wciąż nie pracuje) taka komisja już po 3 miesiącach musi orzec to czy jestem zdolny czy nie? Jeśli nie to czy mogę liczyć na rentę wojskową z tytułu zwolnienia mnie z zawodowej służby na skutek nabytej choroby w trakcie jej trwania (i tutaj nie wiem czy w związku ze służbą czy nie - w prawdzie tak bo pierwsza angina była na poligonie z którego dostałem "zjazd" od lekarza). Dodam, że 1 września minęło mi 7 lat służby i jestem w służbie stałej. Kolejną nie wiadomą jest kwestia egzaminu z w-fu co w moim przypadku jest małym paradoksem, gdyż nigdy nie miałem problemu z egzaminem z w-fu, przeciwnie - czynnie uprawiam sport, ale nie zaliczyłem go w terminie gdyż leczyłem wtedy akurat ropnie etc. a to wiązało się z naprawde złym stanem zdrowia - gorączka 39 itd. Teraz mam termin na 12 chyba październik i teoretycznie mogę na ten dzień przerwać zwolnienie, w-f zaliczyć i iść dalej bo ja motorycznie i ortopedycznie jestem w pełni sprawny a może w takiej sytuacji mogę nawet zaliczyć w-f w trakcie zwl? Co jeśli jednak będę na zwolnieniu i nie będę miał oceny za w-f za rok 2014? Proszę o rzetelne odpowiedz i z góry dziękuję.
p.s. Apropo potencjalnego orzeczenia kategori Z/O bo w 4tej kolumnie w/w paragraf ma takową. Z tego co wyczytałem ustawie ta 4ta kolumna dotyczy żołnierzy skierowanych na komisję, których schorzenia/wypadki miały związek ze służbą - nie wiem jak było by z moim przypadkiem a w pozostałych tabelach jest N, w drugiej chyba tylko N/Z - czego własnie nie rozumiem i tez prosił bym o wyjaśnienia.
Pozdrawiam

[-=Alex=-]

Ale pytań.

[Ranger88]

Dziękuję. Niemniej jednak pojawiają się kolejne pyt.
Mianowicie w takim razie skąd to wyszczególnienie na większą o 10% rentę w przypadku związku wypadku/choroby ze służbą? To pkt. 2 a w .1 ? Przez to myślałem, że "czas pełnienia służby"=czas kiedy jest się żołnierzem zawodowym
"Art. 22. Podstawa wymiaru renty inwalidzkiej
1. Renta inwalidzka wynosi dla inwalidów zaliczonych do:
1) I grupy - 80 %,
2) II grupy - 70 %,
3) III grupy - 40 %
- podstawy wymiaru.
2. Rentę inwalidzką zwiększa się o 10 % podstawy wymiaru inwalidom, których inwalidztwo powstało wskutek wypadku pozostającego w związku ze służbą lub wskutek choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami bądź warunkami tej służby, z tytułu których przysługują świadczenia odszkodowawcze."
Wciąż chciałbym się dowiedzieć co to za kategoria N/Z, nie mogę znaleźć odp. w internecie.

[-=Alex=-]

Źle skleiłem te dwa dania "Bez związku ze służbą. Więc renty nie otrzymałbyś. " Chodziło mi o to, że gdybyś dostał "N", nie znaczy to, że dostałbyś rentę.

[Ranger88]

Czyli dobrze rozumiałem "w czasie pełnienia służby"? Czyli wojsko teoretycznie może kogoś wyp. na zbity r. i zostawić bez niczego w razie nabycia jakiegoś uszczerbku zdrowotnego?

[archibald]

Jeśli zostaniesz uznany za niezdolnego do służby otrzymasz rentę inwalidzką I,II lub III grupy.Całkiem oddzielny temat to podwyższenie tego świadczenia, czyli renty i dotyczy to sytuacji wypadku "pozostającego w związku ze służbą lub wskutek choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami bądź warunkami tej służby, z tytułu których przysługują świadczenia odszkodowawcze."

[-=Alex=-]

[Ranger88]

No właśnie. Czyli dobrze to rozumiałem w takim razie odpowiedź wcześniejszego mojego "korespondenta" jest sprzeczna z tym co napisałeś, albo ja coś źle rozumiem. Dzięki. A czy trzeba mieć jakiś okres czasu składek, żeby potencjalnie ją dostać? W cywilu, jeśli schorzenie wystąpiło między 25 a 30 rokiem życia - 4 lata. W wojsku też są takie progi? Jak pisałem mam 7 lat służby a lat 26.

[steell]

[Ranger88]

No tak, ale w końcu nie wiem jak rozumieć to czy aby uzyskać rentę, schorzenie musi być w związku ze służbą czy nie...? No jak np. Ktoś jedzie sobie na wakacje cywilnym autem i w wypadku samochodowym traci obie nogi... To co? Komisja uznaje go za niezdolnego i nie ma prawda do renty wojskowej bo nie było związku ze służbą...?

[archibald]

Proszę nie mieszajcie dwu rożnych spraw , niezdolności do służby która oznacza zaliczenie do jednej z 3 grup inwalidzkich i związku inwalidztwa ze służbą.To dwie oddzielne kwestie

Ten zapis :

Cytat:

Art. 19. Renta inwalidzka przysługuje żołnierzowi zwolnionemu z zawodowej służby wojskowej, który stał się inwalidą wskutek stałego lub długotrwałego naruszenia sprawności organizmu: 1) w czasie pełnienia służby

nie oznacza że podczas zachorowania żołnierz musi siedzieć na służbie, a to że zachorował podczas pełnienia zawodowej słuzby wojskowej, następnie pojawia się słowo 'albo' i dalsza cześć zapisu o kolejnych przypadkach otrzymania renty,ale już dotyczą zwolnionych ze służby, czyli zachorowania po zwolnieniu

Cytat:

Art. 19. Renta inwalidzka przysługuje żołnierzowi zwolnionemu z zawodowej służby wojskowej, który stał się inwalidą wskutek stałego lub długotrwałego naruszenia sprawności organizmu: 1) w czasie pełnienia służby albo 2) w ciągu 3 lat po zwolnieniu ze służby, jeżeli inwalidztwo jest następstwem urazów doznanych w czasie pełnienia służby lub chorób powstałych w tym czasie; 3) w ciągu 3 lat po zwolnieniu ze służby wojskowej, jeżeli inwalidztwo jest następstwem wypadku pozostającego w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej albo choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej.

Inna jest sytuacja żołnierza który staje sie niezdolny podzcas służby,a inna żołnierza rezerwy ubiegającego się o rentę "po zwolnieniu"

[-=Alex=-]

[Ranger88]

No własnie też mi się tak wydaje... archibald

[archibald]

Więc powtarzam żołnierz który podczas pełnienia służby rozumianego jako pełnienie zawodowej służby wojskowej zostaje uznany za niezdolnego do tej służby jest automatycznie zaliczany do jednej z grup inwalidzkich.Całkowicie inna jest sytuacja żołnierza rezerwy.
To kto twoim zdaniem Alex dostaje rentę?