O jakich problemach w operowaniu dla MW czy SG rozmawiamy?
Pełna zgoda - tym bardziej ,że w budżecie SG na 2019 rok jest zarezerwowane 13 baniek na budowę hangaru i punktu obsługi technicznej w miejscowości Nowa Pasłęka dla jedynych jednostek pływających SG na tym akwenie czyli dwóch poduszkowców Griffon 2000
Czy tej wielkości i tego typu jednostka potrzebuje kanału? Odpowiedź na filmiku (znów ok 20 sekundy). Wywiad na tle jednostki tego typu na przyczepie/naczepie ;p
Mamy tylko powtarzającą się "mantrę", żę jak będzie kanał to wszystko będzie super. A niby z jakiego powodu? Tam co roku jest gruba pokrywa i to przez dość długi okres. Jest zbyt płytko, nawet po oworzeniu kanału nic wystarczająco duzego tam nie wpłynie. W dodatku te małe jednostki będa musiały i tak mieć odpowiednie klasy lodowe lub lodołamacze będą generowały kolejne koszty. Nie ma pieniędzy na jednostki dla SG a droższe lodołamacze mają być dobrą inwestycją? Nie stanie się cud i towary same sie magicznie nie przeniosą do i z portu z reszty terytorium Polski.
Zresztą jak pisałem wcześniej to wystarczy spojrzeć na region, który ma miec korzyści z boomu w Elblągu. Kto ma na tym skorzystać? Przez ile lat mamy mieć morską odmianę portu lotniczego w Radomiu i ponosić znaczne koszty czegoś, co nie ma szans aby spełniać zakładaną rolę. Dlaczego zignorowano nawet to, o czym sami wspomnieli w swoim opracowaniu czyli jak wyglądała sytuacja Elbląga kiedys i jak wyglądał transport wodami śródlądowymi. Panowie my zdemontowaliśmy znaczne odcinki poniemieckich linii kolejowych w tamtym regionie a tam gdzie ona pozostała często ruch jest możliwy w bardzo ograniczonym zakresie. O upadku żeglugi śródlądowej juz w tym wątku wspominano zresztą. I jeszcze ta argumentacja "z kapelusza" o bezpieczeństwie. Przy takich potrzebach w wielu sektorach ktoś chce utopić znaczną kase na poroniony pomysł. Jeszcze gdyby były relane plany na rozbudowę infrastruktury i była szansa na handel z FR. A tak to mamy dodatkowe kilkadziesiąt kilometrów dodatkowej zeglugi w bardzo ograniczonym "rozmiarze" do miejsca, które zatkałoby się gdyby spełniły się marzenia miłosników kanału bo nie ma infrastruktury jak Gdynia czy Gdańsk. Taniej i to znacznie jest po prostu wyładowac/załadować to w tych 2 portach. To kolejny przejaw głupiej megalomanii.
Zalew morze być równie wzburzony ale jest kilkukrotnie płytszy od tego jeziora
Na Zalewie operuja takie tramwaje wodne:
Zielony dzięki za te info o tłumaczeniu z naszej strony po co m.in. ten kanał. Tylko utwierdzam się w przekonaniu, że potrzebne są inwestycje w łączność i powinnismy nawiązać współpracę z NASA, bo niektórzy decydenci są juz w kosmosie.
Star Wars po polsku.
Od ewentualnych skutków wprowadzenia w Polsce waluty Euro płynnie przeszliście do:
# wpływu CO2 na klimat;
# ewentualnego wystąpienia USA z NATO;
# oraz przekopania Mierzei Wiślanej.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 11 Sie 2015 Posty: 1699 Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Wto 22 Sty, 2019
Masz rację i. Ale ciężko siedzieć cicho jak ktoś pisze, jaka ta Unia zła bo poprosili o wstrzymanie prac nad kanałem i zarzuca Ci:
Cytat:
Ślepy jesteś Panie Łabuć czy już nie masz krzty honoru i udajesz że deszcz pada jak na Ciebie plują ?
I jestem ciekaw co ma Pan przeciwko przekopaniu mierzei ? Bo Rosja będzie jęczeć ?
Później było coś o wierze "w kapcia" i nawet o emisji CO2, tak jak zwróciłeś uwagę, też było. To po prostu podałem swoje argumenty. W międzyczasien awet na chwilę wróciliśmy do Euro na przykładzie Portugalii
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 22 Sty, 2019
Wojciech Łabuć napisał/a:
Kroczek po kroczku UE dochodzi do właściwszych rozwiązań.
Właściwszym rozwiązaniem według Ciebie zatem jest:
- karanie krajów słabszych takich jak Polska
- przymykanie oczu na wybryki krajów silniejszych takich jak Niemcy
- ustawianie kursu euro pod kraje silniejsze
- postawienie na szczycie hierarchii unijnej pijaka
- postęp gospodarczy na granicy regresu
- obrażenie USA, tak żeby się z Europy wycofały, dla Niemców i Rosjan wygodna sprawa bo znowu im na ręce nikt patrzeć nie będzie
- stworzenie beznadziejnych warunków gospodarczych - prowadzących jak wyżej już zauważyłem do wzrostu rzędu 0-1 %
- zaproszenie imigrantów na masę żeby ukryć że Europa pod rządzami UE - wymiera - tak, katastrofa demograficzna towarzyszy temu pięknemu projektowi UE, gdyby jednakowoż ich nie zaprosili to jaki by mieli wzrost gospodarczy w UE? ujemny. Tak, piękny rozwój.
- wprowadzenie rządów "komisarzy unijnych" w słabszych państwach.
Tak, rzeczywiście kroczek po kroczku, dochodzimy do eutanazji Europy.
Podsumujmy: ujemny rozwój (bo trzeba odrzucić uchodźczy impuls), ujemna demografia, starzejące się społeczeństwo - dla Ciebie to rozwój - ale to tylko o Tobie świadczy.
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 11 Sie 2015 Posty: 1699 Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Wto 22 Sty, 2019
Thikim zacznij szanować dyskutantów i używać argumentów prawdziwych, popartych faktami a nie z braku takowych po prostu próbujesz wmawiąć, że oponent ma jakieś dziwne poglądy. Nie potrafisz powstrzymać się od przypisywania komuś jakichś debilnych idei i poglądów? Zacytuj moje posty, gdzie coś takiego napisałem! Jesli nie to przeproś. Dotarło?
Faktem jest że Euro jest ustawione pod gospodarkę Niemiec, która w zasadzie jako jedyna na tym projekcie zyskała, pozostałe gospodarki strefy w zasadzie rozwijają się b.powoli.
Druga sprawa że Euro uderzyło w klasę średnią, która powoli zaczyna w Europie być gatunkiem na wyginięciu, wyraźnie widać to we Francji, gdzie powoli zwykli ludzie mają dość tego socjalistycznego raju. W Niemczech w porównaniu z przed kilkunastu latami klasa średnia również dostała po d*pie. W zasadzie nie ma kraju gdzie klasa średnia by nie ucierpiała, kto zyskał? Klasa wyższa i milionerzy. Nikt więcej. No i korporacje.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 11 Sie 2015 Posty: 1699 Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Wto 22 Sty, 2019
To chyba muszę zmienić swoje zdanie o Irlandii i iść do okulisty, bo widzę zupełnie inną sytuację niż opisywana przez Ciebie Gathern a i prasę muszę zacząć czytać inną i znaleźć jakieś straszne dane ekonomiczne.
Nie ma jednakowego wzrostu w strefie Euro i podkreslam po raz kolejny, że kraje w strefie Euro mają wielki wpływ na to co i jak sie u nich dzieje. Nawet Słowacja dogania Czechów. Ale co tam, można rózne bajki pisać.
Skoro UE jest tak pod Niemców napisana to jak mogli sobie strzelić takiego samobója jak choćby nowe normy Euro6Temp i metody badania WLTP? I może warto byłoby sprawdzić jak to wpłynęło na zaledwie 1.5% wzrost gospodarczy Niemiec.
Tak na marginesie to wzrost "Eurolandu" w 2017 roku był nieco większy od amerykańskiego. W 2018 roku zamienili się miejscami a różnice nadal małe. Po shutdoownie jednak nie sądzę aby w USA było zbyt ciekawie w 2019 roku. Zwłaszcza, że nadal nie skończył się.
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1057 Skąd: Polska południowa
Wysłany: Wto 22 Sty, 2019
Euro jest wygodne do plucia bo to dwusylabowiec, podobnie jak Unia. Tymczasem globalizacja, transformacja ustrojowa czy też cyfryzacja globalnej gospodarki to terminy dużo trudniejsze do ogarnięcia. No trudno, trzeba z tym żyć.
Pytanie czy Bałtowie mają rację uznając euro za filar bezpieczeństwa? Bo jeśli mają to warto ponieść spory koszt by się zabezpieczyć przed FR .Nikt nie ma chyba wątpliwości , że sąsiedzi ze wschodu mają swój interes byśmy zbytnio nie związali się z Zachodem.
Pytanie czy Bałtowie mają rację uznając euro za filar bezpieczeństwa? Bo jeśli mają to warto ponieść spory koszt by się zabezpieczyć przed FR .Nikt nie ma chyba wątpliwości , że sąsiedzi ze wschodu mają swój interes byśmy zbytnio nie związali się z Zachodem.
Jeżeli Litwę, Łotwę i Estonię porównujesz do Polski (państw tych położenie, wielkość, mniejszość rosyjska)... Jeżeli popatrzysz na mapę wiele zrozumiesz. Euro nie jest Polsce potrzebne.
_________________ 6. Starajcie się pisać po polsku z zachowaniem kultury języka (...).
Czy tej wielkości i tego typu jednostka potrzebuje kanału?
A niby nie ma takowego?
Zalew Wiślany nie jest zatoką, tylko zgodnie z nazwą laguną rzeki Wisły (jednej z odnóg) tam uchodzi odnoga Wisły zwana Nogat ( oraz na dobrą sprawe także i Szkarpawa, również spięta z Wisłą )
Dostępne dla pomniejszych barek.
Mówiąc o przekopie mówimy o dodatkowej właściwie to CZWARTEJ drodze wodnej dochodzącej do akwenu, a nie o "drugiej".
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Beryl gdyby to co piszesz było takie proste. Niestety Euro lub PLN mają swoje wady i zalety. Które dodatkowo potrafią się zmieniać w zależności od kryzysów, polityki i wielu innych czynników. Kolejną kwestią jest to, że nie jest to, że w nawet jeśli generalnie jedna waluta w danym momencie jest bardziej korzystna to nie oznacza, że ktoś w Polsce nie traci na tym. Lub nie mógłby mieć większych profitów gdyby było akurat odwrotnie. Ale to jest zbyt skomplikowane aby ograniczać się do wielkości państwa jako wyznacznika.
Generalnie obecnej sytuacji Euro nie byłoby dla Polski dobre choćby z powodu obecnej włądzy. Nie dlatego, że PiS musiałby coś źle zrobić tylko nie byliby w stanie wywierać jakiegokolwiek wpływu na politykę pieniężną. Przepaść jest zbyt głęboka i szeroka aby istniały szanse na jakąkolwiek produktywną współpracę. Przy czym piszę o tym jako o fakcie i nie wnikam w podłoże tegoż.
Wojciech Łabuć, nie wyraziłem się dokładnie. Euro nie jest Polsce potrzebne z tych powodów dla których (według Mars74) było i jest potrzebne Litwie, Łotwie czy Estonii.
Wojciech Łabuć napisał/a:
Niestety Euro lub PLN mają swoje wady i zalety. Które dodatkowo potrafią się zmieniać w zależności od kryzysów, polityki i wielu innych czynników. Kolejną kwestią jest to, że nie jest to, że w nawet jeśli generalnie jedna waluta w danym momencie jest bardziej korzystna to nie oznacza, że ktoś w Polsce nie traci na tym. Lub nie mógłby mieć większych profitów gdyby było akurat odwrotnie. Ale to jest zbyt skomplikowane aby ograniczać się do wielkości państwa jako wyznacznika.
Pełna zgoda.
_________________ 6. Starajcie się pisać po polsku z zachowaniem kultury języka (...).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum