Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Szeregowi zawodowi, co o Nich sądzimy?

Szeregow zawodowi
Do 25% malkontenci, roszczeniowcy, krzyczący tylko o prawach, przemilczający obowiązki, niedouczeni, ściemniacze, którzy przenieśli do zawodowej służby wojskowej mentalność żołnierza zasadniczej służby wojskowej
6%
 6%  [ 15 ]
Do 50% malkontenci, roszczeniowcy, krzyczący tylko o prawach, przemilczający obowiązki, niedouczeni, ściemniacze, którzy przenieśli do zawodowej służby wojskowej mentalność żołnierza zasadniczej służby wojskowej
14%
 14%  [ 36 ]
Do 75% malkontenci, roszczeniowcy, krzyczący tylko o prawach, przemilczający obowiązki, niedouczeni, ściemniacze, którzy przenieśli do zawodowej służby wojskowej mentalność żołnierza zasadniczej służby wojskowej
8%
 8%  [ 21 ]
Dobrzy fachowcy (tylko niedocenieni)
7%
 7%  [ 17 ]
Są kręgosłupem armii
6%
 6%  [ 16 ]
Nie są kręgosłupem armii
19%
 19%  [ 47 ]
Sprawdzili się u mnie w jednostce
6%
 6%  [ 15 ]
Nie sprawdzili się u mnie w jednostce
5%
 5%  [ 14 ]
Zbyt rzadkie sito przy przyjmowaniu do JWJW
22%
 22%  [ 55 ]
Zbyt gęste sito przy przyjmowaniu do JWJW
2%
 2%  [ 6 ]
Głosowań: 90
Wszystkich Głosów: 242

Opublikował Wiadomość
looker 
7
żołnierz naprawdę uniwersalny...



Pomógł: 10 razy
Wiek: 47
Dołączył: 15 Lis 2004
Posty: 2677
Skąd: WL
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Riczard napisał/a:
Nie wiem dlaczego niektórzy chcą wracać. Powinien być odgórny przykaz , że jak zmieniasz korpus na podoficerski a także z podoficerskiego na oficerski zmieniasz garnizon.


Nie trzeba koniecznie zmieniać garnizonu. Ale coraz częściej słyszę głosy i tez przychylam się do tej opinii, że po zakwalifikowaniu na SP, szeregowy powinien rozliczyć się ze swoją JW a przed ukończeniem szkolenia byłby tzw. przydział prac (np. jak za czasów SCh) i po sprawie.
Plus jest taki, ze odpada nam zjawisko dowodzenia kolegami.
Minusy...? Być może dowódcy JW będą niechętnie puszczać kandydatów do SP bo będą mieli poczucie, że pozbywają się dobrego człowieka... Ale ten problem pojawia się zawsze gdy ktoś chce się rozwijać, niekoniecznie w obrębie swojej jednostki.
_________________
"Wojna uczy najwięcej kiedy coś idzie nie tak"
Jocko Willink
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1822
Skąd: JW ****
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Moim zdaniem przepisy w czasie "P" powinny być zawsze skierowane po stronie żołnierza chcącego się rozwijać. Niektórzy dowódcy traktują jednostkę wojskową jak prywatny PGR. Są takie jednostki, że obecnie łatwiej jest pójść na podoficerkę zwykłemu strzelcowi z desantu, czy zamiataczowi przejazdu z regulacji ruchu niż np. kierowcy czy działonowemu wozu bojowego. Bo tych pierwszych łatwiej jest zastąpić. I gdzie tu sprawiedliwość? Ale to nie jest ten temat, więc nie będę się rozpisywał w tej kwestii....
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
ogon123 
5



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 806
Skąd: 100
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Riczard napisał/a:
Są trzy korpusy i muszą być zamknięte w sobie.

Idąc tym tokiem rozumowania nie powinno być możliwości przejścia pomiędzy nimi :(
_________________
Jak mój szef wpada do pokoju to zawsze się pyta: co nudzicie się ??? i zaraz wynajduje jakąś robotę
Ogon Ogoniasty
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1822
Skąd: JW ****
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Źle zrozumiałeś. Korpus ten, czy inny powinien obracać się w swoim środowisku.
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
Furman 
2


Wiek: 41
Dołączył: 02 Cze 2016
Posty: 50
Skąd: z cywila
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Z moich obserwacji wynika, żę im wyższy korpus, tym mniejszy kontakt z rzeczywistością.
Dlatego proponuje zostawić w każdej armii świata, tylko pułkowników i generałów, wydzielić im niewielki teren i niech toczą sobie wojny między sobą, a informacje o rezultatach niech TVP info poda na pasku u dołu ekranu w czasie gdy reszta ludzkości będzie robiła coś sensownego.

Panowie przełożeni, jakie szkolenie, jakie procedury, jaki przykład z góry, taki żołnierz. Sami sobie wystawiliście laurkę.
 
 
electron77 
4


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 275
Skąd: WL
Wysłany: Nie 29 Sty, 2017   

Riczard napisał/a:
Źle zrozumiałeś. Korpus ten, czy inny powinien obracać się w swoim środowisku.

A niby dlaczego? Osobiście mam wielu znajomych szeregowych(jestem st.pdf), ale ja wybieram sobie takich znajomych którzy potrafią rozróżnić działalność służbową od życia prywatnego. Sam również stosuje taką zasadę, że pomimo tego że znam się dobrze z przełożonymi (również prywatnie) to w czasie służby, a w szczególności w obecności innych zawsze regulaminowo.
A jeżeli chodzi o żołnierzy szeregowych - to niestety pomimo tego, że jest na prawdę wielu porządnych żołnierzy to jest jednak wielu (ciągle za dużo), którzy maja roszczeniowy stosunek do służby.
 
 
kosaelk 
5
Animo Et Fide



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 303
Skąd: Z piekieł ku niebu...
Wysłany: Nie 29 Sty, 2017   

Mam pytanie... Słowem wstępu, otóż w mojej jednostce jest mnóstwo osób na stanowiskach funkcyjnych które miast robić swoją robotę zajmują się stricte sportem i kulturą fizyczną- nie mam im tego za złe, bo co poniektórzy przynoszą wymierne efekty w swoich dyscyplinach.. Ale obserwując czasem ich wycieczki i przebieg służby, odnoszę wrażenie że moja JW coraz bardziej przypomina klub sportowy na państwowym garnuszku... sorry za terminologię- ale... co firma mogła by z nimi zrobić gdy nie daj Bóg, przyjdzie czas etatu "W"??
_________________
"Co Cię nie zabije to Cię wzmocni lecz mierz siły na zamiary a nigdy odwrotnie..."
Ratownik z powołania i zawodu...
 
 
 
PDT 
Guru
iuris peritus in spe



Pomógł: 32 razy
Wiek: 54
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 13757
Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Nie 29 Sty, 2017   

Riczard napisał/a:
Korpus ten, czy inny powinien obracać się w swoim środowisku.

A upragnione : U11?
_________________
Nec stultis solere succurri.
******* ****
 
 
matlos 
5



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 579
Skąd: pomorskie
Wysłany: Nie 29 Sty, 2017   

Wtedy już z podoficerami nie pogada...
 
 
Gecko 
Vice Admin
Sceptycznie wyrachowany optymista



Pomógł: 43 razy
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 4649
Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Nie 29 Sty, 2017   

Z całym szacunkiem albo piszecie o szeregowych swoje opinie albo nie piszecie wcale. Proszę skończyć te korpusowe przepychanki i wrócić do tematu. Nie ma w armii lepszych czy gorszych korpusów. Każdy bez każdego jest nikim i czas to zrozumieć. Szeregowi bez dowódców to są jak dzieci we mgle. A dowódcy bez szeregowych to w sumie pajace ubrane w mundur. Napoleon powiedział:
Na tym świecie dla żołnierza jest jedna alternatywa wydawać rozkazy albo je wykonywać. Niech każdy pomyśli kiedy w której wersji występuje to szybko znajdzie swoje miejsce w szyku. Lepsi czy gorsi to mogą być poszczególni ludzie i ich "esprit de corps" czy indywidualna postawa w służbie jak kto woli. A teraz wracać do tematu bo jeszcze jedna bitwa w wojnie między korpuśnej i zamykam temat bo znaczy, że się wyczerpał i jedyne co można w nim jeszcze napisać to wzajemne żale.

Gecko
_________________
Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1822
Skąd: JW ****
Wysłany: Pon 13 Lut, 2017   

looker napisał/a:
Riczard napisał/a:
Nie wiem dlaczego niektórzy chcą wracać. Powinien być odgórny przykaz , że jak zmieniasz korpus na podoficerski a także z podoficerskiego na oficerski zmieniasz garnizon.


Nie trzeba koniecznie zmieniać garnizonu. Ale coraz częściej słyszę głosy i tez przychylam się do tej opinii, że po zakwalifikowaniu na SP, szeregowy powinien rozliczyć się ze swoją JW a przed ukończeniem szkolenia byłby tzw. przydział prac (np. jak za czasów SCh) i po sprawie.
Plus jest taki, ze odpada nam zjawisko dowodzenia kolegami.
Minusy...? Być może dowódcy JW będą niechętnie puszczać kandydatów do SP bo będą mieli poczucie, że pozbywają się dobrego człowieka... Ale ten problem pojawia się zawsze gdy ktoś chce się rozwijać, niekoniecznie w obrębie swojej jednostki.



Też jestem za tym, żeby po dostaniu się na SP rozliczyć się całkowicie z jednostką(nie blokować etatu), pójść pełnić zawodową służbę w SP jako słuchacz/kadet(nazwa etatu mało istotna) a po jej skończeniu w Polskę. Ale pewnie niektórzy by się popłakali, bo nie wyobrażają sobie życia po za swoim małym Garnizonem Wygwizdów, w którym mieszkają od urodzenia (i gdzie po krótkim okresie od rzucania monetek, gdy chusta nieco już się ukurzyła postanowili zajść do Wygwizdowskiego pośredniaka i zapytać: "czy przyjmą na starszego?")
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15954
Skąd: POLSKA
Wysłany: Pon 13 Lut, 2017   

Riczard napisał/a:

Też jestem za tym, żeby po dostaniu się na SP rozliczyć się całkowicie z jednostką(nie blokować etatu), (...)
A tak nie jest ?
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1822
Skąd: JW ****
Wysłany: Pon 13 Lut, 2017   

-=Alex=- napisał/a:
Riczard napisał/a:

Też jestem za tym, żeby po dostaniu się na SP rozliczyć się całkowicie z jednostką(nie blokować etatu), (...)
A tak nie jest ?


Nie jest. Załóżmy: st.szer. Iksiński idzie na podoficerkę. W rozliczeniu widnieje nadal (kurs), jest na liście wypłat lokalnego WOG-u.
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15954
Skąd: POLSKA
Wysłany: Pon 13 Lut, 2017   

Riczard napisał/a:
jest na liście wypłat lokalnego WOG-u.
To akurat nie jest żadnym wyznacznikiem gdzie jest na zaopatrzeniu finansowym.

Ale ogólnie to jest dziwne, bo taki żołnierz powinien zostać przeniesiony do rezerwy kadrowej.
Cytat:
Art. 20. 1. Żołnierz zawodowy zwolniony z dotychczas zajmowanego stanowiska służbowego może być przeniesiony do rezerwy kadrowej organu określonego w ust. 3, jeżeli przewiduje się wyznaczenie go na inne stanowisko służbowe.
(...)
4. Jeżeli przeniesienie do rezerwy kadrowej następuje w związku:
1) ze skierowaniem żołnierza zawodowego na studia, kursy i szkolenie, czas pozostawania w rezerwie kadrowej obejmuje okres tych studiów oraz kursów i szkoleń;

Cytat:
§ 38. 1. Żołnierza zawodowego, którego skierowano na stacjonarne studia lub naukę do szkoły wojskowej albo uczelni innej niż wojskowa w kraju lub za granicą, organ, o którym mowa w art. 20 ust. 3 ustawy, przenosi do rezerwy kadrowej, w przypadku gdy bezpośrednio po ukończeniu studiów lub nauki przewiduje się wyznaczenie żołnierza na inne od zajmowanego dotychczas stanowisko służbowe.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1822
Skąd: JW ****
Wysłany: Pon 13 Lut, 2017   

Ale jest po prostu na kursie. Podróż służbowa, rozkaz wyjazdu etc. Tak samo jest na innych kursach bynajmniej mi znanych (krótszych i dłuższych, trzydniowych i półrocznych). Przepis, który przytoczyłeś stosuje się raczej w przypadku oficerów wyższego szczebla.

P.S. Może cały szkopuł polega na tym: "może być przeniesiony"...
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group