Sądzę, że szanowni koledzy nie weszli w tok myślenia krzysiek 123 i snują niesamowite historie z kadr wzięte.
Domyślam sie co ów kolega miał na myśli - otóż jak to zwykle bywa ktoś na zasadzie "kopiuj - wklej" napisał (pewnie w pośpiechu, bo kontrolujący jedzie) jego i pewnie wielu innych "wzorowe obowiązki". Sam, swego czasu, otrzymałem takie właśnie obowiązki, i co - i nic. Poza nazwą stanowiska nic się nie zgadzało, a ja wyszedłem na marudę i buntownika, bo przecież pan ... tak się napracował aby zrobić mi dobrze!
_________________ nie róbcie tak jak mówię ale tak jak myślę
Puchacz [Usunięty]
Wysłany: Nie 20 Wrz, 2009
Do Gecko, to nie zdarzają się w obecnym czasie, przeskoki w awansach.? Na przykład, z kapitana na podpułkownika, z majora na pułkownika, z podpułkownika na generała dywizji. Przecież awans w stopniu, uzależniony jest teraz, od zajmowanego stanowiska.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4645 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Nie 20 Wrz, 2009
Według tego samego prawa w danym stopniu trzeba wychodzić co najmniej 18 miesięcy (najkrótsza możliwa kadencja na stanowisku służbowym bez naruszania prawa) żeby awansować na wyższy, ponoć (celowo wątpię bo znam to z opowieści jednego z nich) dotyczy to nawet kapelanów. W większości aktów używa się zwrotu "na kolejne wyższe stanowisko" lub "kolejny wyższy stopień". Kolejność stopni, stanowisk w hierarchii jest ustalona. I jeszcze jedno (dla ścisłości) to nie awans zależny od wyznaczenia na stanowisko, ale wyznaczenie na stanowisko uzależnione jest od zgody organu uprawnionego do mianowania na awansowanie żołnierza. Niby gra słów ale kolosalnie zmienia zasady gry. Szczególnie w kontekście nowych (po 01.01.2009) zasad (tam też jest taki zapis) wyznaczania oficerów młodszych na stanowiska służbowe. Kolejne obwarowania ukryte są w systemie kursów, które trzeba ukończyć aby awansować. Żeby zostać skierowanym na taki kurs trzeba mieć odpowiedni stopień i to nie jest zapisane w ustawie ale w wymaganiach dla kandydatów na dany kurs.
P.S.
Możliwy jest przeskok ale dotyczy: absolwentów WSO (pchor podoficer jest mianowany na ppor - to przeskok kilka stopni) oraz podoficer może być mianowany na pierwszy stopień oficerski po spełnieniu warunku wykształcenia i możliwości etatowych (najczęściej też jeszcze dodatkowo woli Dowódcy )
Ja osobiście nie spotkałem się z innymi przeskokami w sytuacji mianowania, ale być może nie miałem tyle szczęścia co Puchacz. Jeżeli znasz takie mianowania to przytocz jakis przykład.
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Puchacz [Usunięty]
Wysłany: Nie 20 Wrz, 2009
Ja się tylko zapytałem, czy nie może być przeskoków, a odnośnie tego podpułkownika to nie "przeskoczył", ale "przebiegł" w ciągu 8 miesięcy, z podpułkownika na generała dywizji. A z kolei generał brygady z lotnictwa, następne dwie gwiazdki otrzymał, w ciągu trzech miesięcy. Kolejny przykład "przebiegu", pułkownik wraca po dwóch latach rezerwy do służby, i w ciągu dwóch lat, dostaje dwie generalskie gwiazdki, a następnie po roku, znowu odchodzi do rezerwy. Chyba przepisy dotyczą wszystkich, i jak powyższe przypadki, mają się, do chodzenia w jednym stopniu, przez 18 miesięcy.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4645 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Pon 21 Wrz, 2009
Puchacz podaj przykłady bardziej konkretne, bo to co piszesz to troszkę nijak się trzyma rzetelności. Choć chyba wiem o kim piszesz. Problem polega tylko na tym, że te wypadki 'expresów" awansowych były właśnie podstawą do opracowania tych nowych zasad.
Jak na razie, być może mylnie, ale odnoszę wrażenie że Ty Puchacz szukasz punktu do którego można się czepić i podajesz jakieś dziwne przykłady, które trudno zweryfikować. Najpierw rzucasz wątpliwość, że da się tak przeskoczyć z kapitana na pułkownika bez stopni pośrednich. Jak pokazałem, że z różnych względów taki awans jest niemożliwy to teraz podajesz przykłady ekspresów. Zaciemniasz, zdaje się celowo sytuację. Proszę żebyś podał przykład przeskoku o kilka stopni za jednym mianowaniem to go podaj, a nie zbaczasz z tematu na boczne ścieżki. A jak nie znasz takiego przykładu to tak po męsku po prostu powiedz :
Przepraszam zagalopowałem się.
Takim koronnym argumentem (choć przyznam nie do końca fortunnym), że można tylko o jeden stopień na raz to są awanse pośmiertne. Uwierz gdyby było można inaczej część z tych Ludzi awansowano by o więcej niż jeden stopień.
P.S.
W moim poprzednim poście wkradł się mały chochlik. Te nowe zasady obowiązywać od 2010
(a nie jak napisałem od 2009). To co jest teraz wprowadzono bodajże w 2008 roku (chodzi o te 18 miesięcy w stopniu). Opisywany przypadek ( w pierwszym poście) zaś dotyczy awansu na pułkownika a nie generała.
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Takie pytanie odnośnie zakresu obowiązków.
Nie dawno podpisywałem "kartę zakresu obowiązków" jakie wykonuję na swoim stanowisku. Nie ma tam podstawy prawnej skąd takie obowiązki a nie inne nie zatwierdzał tego żaden przełożony. Czy ta karta jest ważna?
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4645 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Sro 23 Wrz, 2009
Tak.
P.S.
Czy to przypadkiem nie była "Karta opisu stanowiska"?
A może "Zakres obowiązków...". Bo o "Karcie zakresu obowiązków" nie słyszałem ale przepisy i wytyczne kadrowe są ostatnio tak dynamiczne, że być może nie nadążyłem za jakąś nowinką.
Na przyszłość jak nie chcesz mieć reki w pewnym naczyniu pod łóżkiem stosuj procedurę:
Czytanie - pytanie - wyjaśnienie wątpliwości - podpisanie.
a nie
wyłączenie instynktu samozachowawczego - przeglądnie - podpisanie - powrót rozsądku - wątpliwości - tysiąc pytań - wyjaśnienia - ręka w nocniku.
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4645 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009
Wybacz szczerość ale to nie pododdział jest jakiś tam hiper - biper czy też specyficzny tylko Ty:
a) albo nie jesteś wystarczająco asertywny;
b) albo nie szanujesz swojego podpisu i podpisujesz wszystko co Ci podsuną.
P.S.
Jak Ci każą podpisać protokół, że przyjąłeś komputer za 80 000 PLN to też nie zapytasz gdzie on tylko podpiszesz? Twój podpis ma znaczenie prawne. Podpisane przez Ciebie to nie ma potem tłumaczenia, że ja nie wiedziałem. Podpisem stwierdzasz, że zapoznałeś się z dokumentem w dniu itd. Na drugi raz jak masz wątpliwości to powiedz, że nie podpiszesz, a zobaczysz jaka reakcja będzie.
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Przyjmuję właśnie obowiązki szefa służby w batalionie, jest on od kilku lat OG. Decydując się na przyjęcie sądziłem, że otrzymam za wzmożony wysiłek w służbie stosowną gratyfikację w postaci dodatku za "wykonywanie dodatkowych, nieetatowych funkcji", ku mojemu zaskoczeniu otrzymałem od d-cy słowną odpowiedź "nie przysługuje - bo my jesteśmy OG". Nie dodał, że on taki dodatek otrzymuje. Poradźcie gdzie szukać rozwiązania i czy mam szansę wygrać?
_________________ nie róbcie tak jak mówię ale tak jak myślę
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4645 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Nie 27 Wrz, 2009
Ciut za mało danych. Poczytaj co masz w KOS i co zapisane jest w zakresie działania Twoje komórki organizacyjnej. Jeżeli to co robisz więcej jako Szef Służby batalionu w OG niż taki sam Szef Służby batalionu nie będącego OG to w sumie nie wykonujesz dodatkowych obowiązków i kasa Ci się nie należy. Co do kasy Twego Dowódcy to najpierw trzeba byłoby wiedzieć co było napisane w decyzji przyznającej mu ten dodatek. Może po prostu jest to zwykły dodatek jaki dostać może każdy dowódca batalionu (tzw. dodatek Dowódczy). Zobacz tu str. 3 może Ci coś się rozjaśni. Pewnym rozwiązaniem może być dogadanie się z Dowódcą o powalczenie o coś co się nazywa nagrodą uznaniową.
Pozdrawiam.
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Witam, nie chciałem zakładać nowego tematu, dlatego postanowiłem zapytac się w tym - już istniejącym. ( szukałem już w googlach, ale nie znalazłem odp. )
Na jakiej zasadzie " działa " podległość żołnierza, który ma dowódcę kompanii oraz szefa służby ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum