Pełen szacunek prawdziwy Dowódca, oficer honor ponad wszystko!!
Szkoda, że w swoich działaniach jest sam
W innym przypadku może by w końcu ten beton został skruszony
Jeszcze raz szacunek i dziękujemy Dowódco
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Paź 2006 Posty: 316 Skąd: centralna Polska
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009
Pan General Skrzypczak pokazał klasę. I udowodnił, że są ludzie dla których przesłanie ze sztandarów coś znaczy. Coraz bardziej w trakcie takich tarć, gdzie Osoba przegrywa z politykami zastanawiam się gdzie może nas to zaprowadzić. I znów mozna podać przykład z czasów gdy rzecznikiem rządu był Jerzy Urban, że "...rząd wyżywi się sam". Najłatwiej zmusić niewygodnego do odejścia. Dla Pana Generała Skrzypczaka wielki szacunek. Powodzenia Dowódco.
Najpierw generała Skrzypczaka ubrano w płaszczyk osoby negującej zasadę cywilnej kontroli nad armią, później zaś min. Klich stwierdził, że generał wycofał się ze wszystkich swoich wcześniejszych wypowiedzi, przeprosił i "padł do nóżek". W tej sytuacji złożenie przez niego wniosku o odejście z armii jest jak najbardziej zrozumiałe, czyli honorowe. Robienie dobrej miny do złej gry i rezygnacja z obrony swych racji naraziłoby generała Skrzypczaka na śmieszność.
Gen. Skrzypczakowi należy się szacunek za konsekwentną obronę swych poglądów.
Tylko czy honorowe wyjście było równoznaczne ze skutecznym? Ale to chyba wie tylko MON i Prezydent, czy nadal widzieli by go na 2. kadencję.
_________________ One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
gen. Skrzypczak postąpił honorowo, szkoda że takich jak on się wykańcza ale w wojsku żaden przełożony nigdy nie lubiał jak podwładny za wysoko podnosi głowę. Jeżeli chodzi o następcę to już w czerwcu podczas wizytacji naszej jednostki był gen Czekaj i wszyscy twierdzili że to on będzie nowym Dowódcą Wojsk Lądowych
Jeżeli chodzi o następcę, to wybacz, ale bzdury wypisujesz ankabut75. A dla Pana Generała wielki szacunek i uznanie. Generał z honorem, to w dzisiejszych czasach wyjątek. Dlatego należy zrobić wszystko aby nie dać zapomnieć o tej postawie oraz o sprawie dla której poświęcił Pan Generał swoją ewentualną dalszą karierę w wojsku
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
gen. Skrzypczak postąpił honorowo, szkoda że takich jak on się wykańcza ale w wojsku żaden przełożony nigdy nie lubiał jak podwładny za wysoko podnosi głowę. Jeżeli chodzi o następcę to już w czerwcu podczas wizytacji naszej jednostki był gen Czekaj i wszyscy twierdzili że to on będzie nowym Dowódcą Wojsk Lądowych
Bzdury piszesz, podzielam zdanie Ad Gen. Czekaj jest od 2 lat na emeryturze (urodzony zresztą czerwiec 1949 - czyli ustawowo i tak musiałby w tym roku odejść)).
Pomógł: 139 razy Wiek: 61 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 6757 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Sob 22 Sie, 2009
Zagłosowałem na tak.
miki
[ Dodano: Nie 23 Sie, 2009 ]
Za wiadomościami onet.pl
Cytat:
Gen. Skrzypczak – populista czy bohater?
"Generale, czy takie postępowanie jest honorowe?" – pytał na swoim blogu O.Klasyk po wypowiedzi generała Skrzypczaka na temat słabego stanu wyposażenia polskich żołnierzy służących w Afganistanie.
Krytyka dowódcy wojsk lądowych Waldemara Skrzypczaka skierowana pod adresem urzędników rozdzielających pieniądze na sprzęt dla wojska, wygłoszona podczas ceremonii żałobnej kpt. Ambrozińskiego, poległego w Afganistanie, stała się dla Was przyczynkiem do szerszej dyskusji. Rozważaliście, czy wojsko powinno być kontrolowane przez niekompetentnych, cywilnych urzędników, pytaliście, czy generał zachował się honorowo i ubolewaliście nad stanem wyposażenia polskiej armii.
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13764 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Pon 24 Sie, 2009
Nie wierzę w to, że nie był przygotowany na taką ewentualność jaka zaistniała po "przepychankach" z Panem MON-em. Był (jest)w schyłkowym okresie swojej kariery wojskowej i nie miał wiele do stracenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum