Witam. Moje pytanie jest czysto profilaktyczne. Co się stanie, jeżeli w wyniku kontroli rocznej zostaje stwierdzony fakt zagubienia dokumentu jawnego w kancelarii jawnej? Powiedzmy, że jest to dokument archiwalny. Czy za zagubienie takiego dokumentu grożą jakieś konsekwencje??
Dzięki z góry za info!
Poprawiłem tytuł by lepiej odzwierciedlał treść postuNajlepiej jest jeżeli sformułujesz taki tytuł, by można było zorientować się o co w poście chodzi. (Ułatwia to innym znalezienie informacji). Tytuł ,,Zagubienie dokumentu!" znaczy wszystko i nic. Po co ten wykrzyknik? Myślisz, że szybciej ktoś Ci odpowie?
Nie pisz niechlujnie i stosuj wszędzie polskie znaki. Poprawiłem P_E
Czy kontrola roczna nie zajmuje się tylko sprawdzeniem dokumentacji i nośników niejawnych u wykonawców, porównując stan z kart RWD z wpisami do dziennika wykonawcy? Do tego dochodzi jeszcze kontrola pieczęci - ale raczej nie dokumentów jawnych.
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Pią 15 Sty, 2010
robertsoldier napisał/a:
grożą jakieś konsekwencje??
Zasadnicze pytanie o jaki dokument archiwalny chodzi ? Również nie wiadomo, czy dokument jest wytworzony przez użytkownika i zdany do kancelarii, czy też może jako dokument wchodzący jawny (np. rozkaz). Za dużo niewiadomych ?
Poproś pracownika kancelarii o wyłączenie w/w pisma do użytku służbowego i będzie po kłopocie
Po drugie kontrola obejmuje dokumentację wpisaną w RDW, czyli niejawną oraz jawną w postaci takich dokumentów jak księgi, plany, rejestry itp ...
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
... kontrola obejmuje dokumentację wpisaną w RDW, czyli niejawną oraz jawną ...
RDW? rozumiem, że to zwykła "literówka".
Natomiast kilka słów na temat kontroli dokumentacji jawnej.
Zgodnie z postanowieniami Decyzji Nr 498/MON z dnia 2 listopada 2007 r. w sprawie sprawowania nadzoru nad ochroną informacji niejawnych w resorcie obrony narodowej „Kontrola roczna jest podstawową formą sprawdzenia realizacji zadań w zakresie ochrony informacji niejawnych w jednostce i komórce organizacyjnej”.
Zakres przedmiotowy kontroli rocznej stanu ochrony informacji niejawnych, przedstawiony w załączniku nr 4 do ww. Decyzji jasno precyzuje, iż w zakresie sprawdzenia stanu faktycznego dokumentów i porównania go ze stanem ewidencyjnym komisja ogranicza się wyłącznie do materiałów niejawnych (patrz pkt 2 ppkt 2 Załącznika nr 4 - szczegółowe sprawdzenie i porównanie ze stanem ewidencyjnym materiałów niejawnych pobranychprzez wykonawców).
chodzi mnie o rozkaz przysłany faxem a więc kategorii A. w urządzeniu ewidencyjnym nie wynika, że jest to dokument ważny. co można z tym fantem zrobić. bardzo proszę o info...
Poprawiłem nieczytelny post. Tak się dziwnie składa, że zdania zaczynamy wielką literą. P_E
Wysłany: Sob 16 Sty, 2010 Re: Zagubienie dokumentu
robertsoldier napisał/a:
.... rozkaz przysłany faxem a więc kategorii A. ...
Zgodnie z Zarządzeniem nr 3/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 2 lutego 2005 r. w sprawie zasad i trybu postępowania z materiałami archiwalnymi i inną dokumentacją w resorcie Obrony Narodowej, rozkazy tzw. własne (wytworzone w danej jednostce organizacyjnej) mają kategorię A, natomiast otrzymane „z zewnątrz” kategorię „Bc”.
Podejrzewam, że „Twój” rozkaz ma kategorię „Bc” i może być zniszczony po utracie wartości praktycznej dla jednostki organizacyjnej.
Kategorię rozkazu otrzymanego możesz sprawdzić w Rzeczowym Wykazie Akt, który przechowywany jest w kancelarii.
Tak więc nie musisz się niczego obawiać. Jeśli sprawa, której dotyczy dany rozkaz jest nadal aktualna, zawsze możesz poprosić telefonicznie kancelarię nadawcy o ponowne przesłanie faksem przedmiotowego dokumentu.
Rozkaz otrzymany ''z zewnątrz'' jest wyłącznie kopią lub wyciągiem z oryginalnego dokumentu, dlatego też po jego opracowaniu, zarówno można go zarchiwizować jak i zniszczyć.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
Rozkaz "własny" nie może być zniszczony, taki zapis jest nieprecyzyjny i mylący. Rozkazy "otrzymane" wszywamy do teczki kategorii "Bc" lub niszczymy w KT. Rozkazy "własne" mają kategorię "A" i podlegają wieczystemu przechowywaniu w archiwach. Zniszczenie lub zagubienie dokumentu kategorii "A", jeśli pamiętam, podlega karze ograniczenia wolności do lat dwóch.
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 46 Skąd: OBYWATEL ŚWIATA
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 Re: Konsekwencje zagubienia dokumentu jawnego
robertsoldier napisał/a:
Witam. Moje pytanie jest czysto profilaktyczne. Co się stanie, jeżeli w wyniku kontroli rocznej zostaje stwierdzony fakt zagubienia dokumentu jawnego w kancelarii jawnej? Powiedzmy, że jest to dokument archiwalny. Czy za zagubienie takiego dokumentu grożą jakieś konsekwencje??
Dzięki z góry za info!
Kontrola roczna dokumentacji niejawnej jak sama nazwa wskazuje dotyczy dokumentów od "zastrzeżone" do "ściśle tajne"
Cytując użyj przycisku a następnie przycisku w celu sprawdzenia jak to wygląda. Poprawiłem. focus
Dowódca JW straszy każdego, że za ujawnianie osobom nieuprawnionym treści jawnych faksów będzie karał dyscyplinarnie,a w niektórych przypadkach będzie wnioskował o wszczęcie postępowania sprawdzającego w celu odebrania PB. Według niego, uprawnionym do wglądu do takiego faksu jest tylko adresat, jego przełożeni i osoby, na które ten faks zostanie zadekretowany.
Zagubienie dokumentu jawnego (szczególnie jakiegoś faksu lub pisma), to jego zdaniem również bezdyskusyjna przesłanka do wszczęcia postępowania sprawdzającego w celu odebrania PB.
Co o tym myśleć?
Czy to rzeczywiście prawda że tak można, czy ma po prostu nie po kolei w pewnym organie ciała?
Dowódca nie wnioskuje o wszczęcie postępowania , jest to w gestii pełnomocnika d/s ochrony informacji niejawnych, tylko on jest władny do rozpoczęcia procedury kontrolnego postępowania sprawdzalnego.Jeżeli macie pełnomocnika z jajami i oblatanego w przepisach to, nikt go nie zmusi do wszczęcia postępowania , jeżeli sam tego nie uzna za stosowne. Jednocześnie potwierdzam iż, dostęp do informacji powinien odbywać się w ramach zajmowanego stanowiska służbowego i w zakresie dotyczacym obowiązków na danym stanowisku służbowym. Informacje nieprzeznaczone dla osób niezainteresowanych nie powinny być propagowane .
Podstawa ustawa o ochronie informacji niejawnych :
Art. 45.
1. W przypadku gdy w odniesieniu do osoby, której wydano poświadczenie bezpieczeństwa, zostaną ujawnione nowe fakty wskazujące, że nie daje ona rękojmi zachowania tajemnicy, służby ochrony państwa lub pełnomocnik ochrony przeprowadzają kontrolne postępowanie sprawdzające z pominięciem terminów, o których mowa w art. 36 ust. 2a, i obowiązku wypełnienia nowej ankiety przez osobę sprawdzaną.
2. O wszczęciu kontrolnego postępowania sprawdzającego, o którym mowa w ust. 1, służby ochrony państwa lub pełnomocnik ochrony zawiadamiają kierownika jednostki organizacyjnej lub osobę odpowiedzialną za obsadę stanowiska wraz z wnioskiem o ograniczenie lub wyłączenie dostępu do informacji niejawnych osobie sprawdzanej.
Ale czy ustawa o ochronie informacji niejawnych ma zastosowanie do informacji jawnych?
Skoro coś jest jawne, to jak można ograniczać dostęp do tego na podstawie ustawy, która ma zastosowanie do czegoś innego?
A relacje w JW są takie, że dowódca tylko tupnie, a wszyscy zatańczą tak jak on chce. Czyli pełnomocnik na pewno mu się nie "postawi".
Tajemnica służbowa w wojsku to albo Z, albo PF. Czyli klasyczna informacja niejawna.
A tak podsumowując, to jak narazie nikt nie napisał wprost, że "ściganie" kogoś za utratę jawnego faksu czy pisma to bezpodstawna głupota.
Czyżby ten nasz pryncypał (a raczej przypał) miał rację? Nie straszcie mnie, bo byłby to triumf myślenia rodem z systemu, który został (podobno) "wykurzony" z Polski w 1989r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum